PDA

Zobacz pełną wersję : Zasada działania polara



kami74
12-03-2006, 23:29
Mam krótkie pytanko. Rozumiem, że polar działa na zasadzie odpowiedniego usytuowania względem siebie jego dwóch połówek/pierścieni. No to jesli tak to czemu jest tzw dyskomfort przy stosowaniu polara z obiektywami które kręcą ryjkiem ? Przecież to, że polar sie obraca z przednią soczewką nie powoduje zmiany położenia jego pierścieni względem siebie bo obraca się cały , więc nie ma to żadnego znaczenia. Tyle moich wywnętrzeń a teraz poproszę o podważenie mojego toku rozumowania bo pewnie gdzieś popełniam błąd skoro wszędzie wszyscy powtarzają że jak polar to dużo lepiej jak obiektyw jest IF

Tomasz Golinski
12-03-2006, 23:34
Ważne jest położenie polara (szkiełka) względem świata zewnętrznego. Jeden pierścień mocuje się do body, drugi trzyma szkło. Obracają się względem siebie.

arturs
12-03-2006, 23:35
Witam..
Najprościej to chyba dlatego, że się zmienia jego polaryzacja względem promieni odbitych od obiektu, które to nie są spolaryzowane zgodnie ze światłem "zastanym" czy "naturalnym" a na wyeliminowaniu których nam zależy..

Pzodrawiam
Artur Starz

kami74
12-03-2006, 23:52
Hmmm...Czyli ważne jest położenie całego polara wzgledem świata zewnętrznego. Tak też myslałem. A skąd moje pytanie ? stąd, że wyczytałem gdzieś że przy obiektywach kręcących ryjkiem nalezy najpierw sobie ustawić polaryzację a potem wyostrzyć - co wydawało mi sie bez sensu no i wasze odpowiedzi to potwierdzają

mirhon
13-03-2006, 09:15
Hmmm...Czyli ważne jest położenie całego polara wzgledem świata zewnętrznego. Tak też myslałem. A skąd moje pytanie ? stąd, że wyczytałem gdzieś że przy obiektywach kręcących ryjkiem nalezy najpierw sobie ustawić polaryzację a potem wyostrzyć - co wydawało mi sie bez sensu no i wasze odpowiedzi to potwierdzają

Nie do końca...sam wprawdzie nie stosuje tej techniki ale zauważyłem że po ustawieniu polara niewielkie ruchy praktycznie niewiele zmieniają i dlatego jeśli zrobisz np. zoom, ustawisz polar i wyostrzysz to jest duża szansa że się niewiele zmieni (pod warunkiem że wcześniej nie miałeś zupełnie innej ogniskowej - może wtedy zakręcić mocniej). Wiem że to bardzo niewygodne... i dlatego m.in. olałem canona 70-300 z IS na rzecz 70-200/f4.

Cichy
13-03-2006, 13:17
Obejrzyjcie: http://www.icpnet.pl/~jakub_c/polar.avi

kami74
17-03-2006, 11:03
A jeszcze jedno pytanko. Czy osłone przeciwsłoneczną zakreca sie do polara i kreci całoscią czy jakos inaczej to jest.

nastier
17-03-2006, 11:07
oslone przykrecasz do obiektywu, nie do polara. troche ciezko potem sie kreci polarem...

kami74
17-03-2006, 11:25
Ok juz łapię. Osłone się mocuje za pomoca tych trzech "listków" na obiektywie. Kurcze to wtedy krecenie polarem jest praktycznie niemozliwe, szczególnie jak osłona jest "doniczkowa"

nastier
17-03-2006, 13:58
jest dokladnie tak jak mowisz ;)