Zobacz pełną wersję : Przepalone niebo - jak uniknąć?
Taki pstryk ze spaceru z psem, niestety niebo to biała plama.
https://canon-board.info/imgimported/2013/12/muffin77JPG-2.jpg
źródło (https://lh4.googleusercontent.com/-VP53Y7Lii0w/UnfogGUGZBI/AAAAAAAARoo/zviN1zwqOi4/w470-h705-no/muffin77.JPG)
Czy filtr polaryzacyjny by w tym wypadku pomógł? Będę wdzięczna za wskazówki.
P.S. czytałam tematy z tego forum o prześwietlonym niebie, ale chciałabym poznać Waszą opinię co do tej konkretnej sytuacji.
jan pawlak
19-12-2013, 13:12
Dynamika "świata" jest większa niż można zapisać na karcie w jednym pliku, nawet 14 bitowym.
Zawsze zapisuj w RAW, da się wyciągnąć (trochę) więcej z przepalenia niż przy *.jpg
Masz do wyboru :
- ustawienie światła (czas + przesłona) na jaśniejsze miejsce i przekadrowanie
(ustawiasz body na np. bardzie oświetlone miejsce i naciskasz * na aparacie, przedkarowywujesz i robisz zdjęcie)
Będzie ciemniejsze, ale z cienie da się potem rozjaśnić w kompie, (patrz instrukcji obsługi body)
- zrobienie bracketingu (3 zdjęć kolejno z ustawieniem np. -2EV, 0, +2EV) i połączenie ich w programie w HDR (patrz instrukcja obsługi body)
Tutaj przykład wyniku takiego działania :
http://public.fotki.com/janusz-pawlak/sopot1/mikow-miowice/5n5c0219int.html
- w np. PS podłożenie nieba (inne zdjęcie) zamiast wypaleń na tym zdjęciu (np. we wtyczkach Topaz Lab)
jp
Na wypalone niebo niebo w lesie nie ma rady myślę, że jedynie wielokrotne naświetlane i złożenie programie graficznym.
a jakiś filtr połówkowy nie pomoże? :p
jellyeater
19-12-2013, 14:10
Mogłoby być z 1EV mniej obficie naświetlone. Bo jasno w tym lesie. Chyba, że to już jest wyciągane z cieni. A niebem bym aż tak się nie przejmował. Czasem wygląda to lepiej niż jakiś HDR.
Zgadzam się z Jellyeater. Jak dla mnie za jasno w tym lesie, mało dramatycznie, i te plamy światła, które (chyba) miały być akcentem kadru są przyćmione przez to.
Co do uchronienia się przed przepaleniami ja zawsze próbuję tak jak jan pawlak w pierwszym punkcie napisał - pomiar światła punktowy na niebo/przebłyski nieba miedzy drzewami, a potem łapię właściwy kadr.
Próbowałeś to obrobić w komputerze jeszcze?
No i zawsze można (jeśli trzeba) ratować zdjęcie "dorabiając" niebo w PS w kilku szybkich krokach, choć to już jest ingerencja :)
zmienić fotografowany motyw na taki z mniejszym DR albo aparat z większym DR jeśli ma być jednym strzałem zrobione z dobrze i bez szumu naświetlonymi cieniami.
Makudonarudo
19-12-2013, 16:07
a jakiś filtr połówkowy nie pomoże? :p
Połówkowy jak sama nazwa wskazuje działa połowicznie. Czyli góra zaciemniona a reszta nie ruszona.
Tu by się przydał filtr szary wielostrefowy:) I w sumie Canon mógłby wymyślić taki patent do tego typu zdjęć. W dobie klikanych ekranów można kliknąć fragmenty które chcemy przyciemnić i aby matryca to "ogarnęła" jakimś tam sposobem typu strefowa zmiana czasu naświetlania na różnych blokach pikseli.
Ludzie! To "taki pstryk ze spaceru z psem". Kto na spacer z psem dźwiga filtry połówkowe, statyw i wężyk do bracketingu? I potem jeszcze zabawy w hadeery i warstwy...
Pomiar matrycowy (bo chyba taki był na tym zdjęciu) i korekta naświetlania w dół o 1 do 1,5 - tak jak niektórzy koledzy napisali. Trochę poruszać krzywą i nasyceniem przy obróbce.
Wtedy las będzie bardziej leśny, niebo do przyjęcia, a i piesek się uśmiechnie. Koleżance Yavannie polecam lekturę o pomiarze światła i korektach do tego pomiaru.
jan pawlak
19-12-2013, 16:25
Połówkowy jak sama nazwa wskazuje działa połowicznie. Czyli góra zaciemniona a reszta nie ruszona.
Tu by się przydał filtr szary wielostrefowy:) I w sumie Canon mógłby wymyślić taki patent do tego typu zdjęć. W dobie klikanych ekranów można kliknąć fragmenty które chcemy przyciemnić i aby matryca to "ogarnęła" jakimś tam sposobem typu strefowa zmiana czasu naświetlania na różnych blokach pikseli.
Jest już taki "aparat" co prawda nie Canon a Adobe i nazywa się PS :p
jp
--- Kolejny post ---
Ludzie! To "taki pstryk ze spaceru z psem". Kto na spacer z psem dźwiga filtry połówkowe, statyw i wężyk do bracketingu? I potem jeszcze zabawy w hadeery i warstwy...
Pomiar matrycowy (bo chyba taki był na tym zdjęciu) i korekta naświetlania w dół o 1 do 1,5 - tak jak niektórzy koledzy napisali. Trochę poruszać krzywą i nasyceniem przy obróbce.
Wtedy las będzie bardziej leśny, niebo do przyjęcia, a i piesek się uśmiechnie. Koleżance Yavannie polecam lekturę o pomiarze światła i korektach do tego pomiaru.
Nie należy łączyć bracketingu ze statywem, owszem się przydaje ale przykładowe zdjęcie było "z ręki", też na spacerze z psem
jp
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. :)
Dynamika "świata" jest większa niż można zapisać na karcie w jednym pliku, nawet 14 bitowym.
Zawsze zapisuj w RAW, da się wyciągnąć (trochę) więcej z przepalenia niż przy *.jpg
Masz do wyboru :
- ustawienie światła (czas + przesłona) na jaśniejsze miejsce i przekadrowanie
(ustawiasz body na np. bardzie oświetlone miejsce i naciskasz * na aparacie, przedkarowywujesz i robisz zdjęcie)
Będzie ciemniejsze, ale z cienie da się potem rozjaśnić w kompie, (patrz instrukcji obsługi body)
- zrobienie bracketingu (3 zdjęć kolejno z ustawieniem np. -2EV, 0, +2EV) i połączenie ich w programie w HDR (patrz instrukcja obsługi body)
Tutaj przykład wyniku takiego działania :
Photo: 5N5C0219int | Mikołów-Śmiłowice album | Janusz-pawlak | Fotki.com, photo and video sharing made easy. (http://public.fotki.com/janusz-pawlak/sopot1/mikow-miowice/5n5c0219int.html)
- w np. PS podłożenie nieba (inne zdjęcie) zamiast wypaleń na tym zdjęciu (np. we wtyczkach Topaz Lab)
jp
Dziękuję, potestuję zwłaszcza ustawienia światła. HDRy też mi się bardzo podobają, a na Twojej fotce nie wygląda to nienaturalnie.
Mogłoby być z 1EV mniej obficie naświetlone. Bo jasno w tym lesie. Chyba, że to już jest wyciągane z cieni. A niebem bym aż tak się nie przejmował. Czasem wygląda to lepiej niż jakiś HDR.
Ta fotka nie zaznała obróbki poza zmniejszeniem i dodaniem ramki. Próbowałam coś podziałać w PSie, ale jak przyciemnię zdjęcie, to jeszcze mocniej rzuca się w oczy biała plama zamiast nieba.
Zgadzam się z Jellyeater. Jak dla mnie za jasno w tym lesie, mało dramatycznie, i te plamy światła, które (chyba) miały być akcentem kadru są przyćmione przez to.
Co do uchronienia się przed przepaleniami ja zawsze próbuję tak jak jan pawlak w pierwszym punkcie napisał - pomiar światła punktowy na niebo/przebłyski nieba miedzy drzewami, a potem łapię właściwy kadr.
Próbowałeś to obrobić w komputerze jeszcze?
No i zawsze można (jeśli trzeba) ratować zdjęcie "dorabiając" niebo w PS w kilku szybkich krokach, choć to już jest ingerencja :)
Cóż, nie będę czarować, to zdjęcie jest z serii: "O jak ładnie!". Następnie komenda zostań dla psa, odejście na kilkanaście kroków, wołam psa i robię kilka fotek. Ta akurat pierwsza z serii, kolejne już słabsze, bo jeszcze nie ogarniam ustawienia ostrości na szybko poruszający się obiekt. Co np widać na tej focie dobrze, ale to już inny temat. ;)
https://canon-board.info/imgimported/2013/12/muffin72JPG-2.jpg
źródło (https://lh5.googleusercontent.com/-9f19bfX_GcQ/Unfoc2oWCLI/AAAAAAAARoI/wVP_elNu4n8/w800-h533-no/muffin72.JPG)
Co do obróbki, to jak pisałam wyżej, próbowałam coś w PSie zdziałać, ale z bardzo miernym rezultatem.
zmienić fotografowany motyw na taki z mniejszym DR albo aparat z większym DR jeśli ma być jednym strzałem zrobione z dobrze i bez szumu naświetlonymi cieniami.
Hehe, dzięki. :) Ale w sumie żadna opcja nie wchodzi w grę, robię foty dla siebie i wolę mieć słabszą niż nie mieć żadnej. ;) A aparat... widziałam przepiękne foty robione trzycyfrowym EOSem, więc to raczej nie kwestia sprzętu tylko moich miernych umiejętności. ;)
Ludzie! To "taki pstryk ze spaceru z psem". Kto na spacer z psem dźwiga filtry połówkowe, statyw i wężyk do bracketingu? I potem jeszcze zabawy w hadeery i warstwy...
Pomiar matrycowy (bo chyba taki był na tym zdjęciu) i korekta naświetlania w dół o 1 do 1,5 - tak jak niektórzy koledzy napisali. Trochę poruszać krzywą i nasyceniem przy obróbce.
Wtedy las będzie bardziej leśny, niebo do przyjęcia, a i piesek się uśmiechnie. Koleżance Yavannie polecam lekturę o pomiarze światła i korektach do tego pomiaru.
Dziękuję za wskazówki. :) Czytać to czytam, ale jak widać teoria teorią, a praktyka to inna bajka. ;) Następnym razem pobawię się ustawieniami bez upychania psa w kadr, będzie więcej czasu żeby cokolwiek zrobić. Filtra połówkowego, statywu i wężyka nie mam, więc nawet jakbym chciała, to tego ze sobą nie zabiorę. Zastanawiałam się nad ewentualnym zakupem filtra polaryzacyjnego, ale z tego co pisaliście, to chyba nie jest mi potrzebny.
jan pawlak
19-12-2013, 19:21
Cóż, HDR to duży potencjał, trzeba się sporo naumieć by sensownie, zgodnie z intencjami korzystać.
A sztuka polega na tym aby umieć nie "przećpać". I to jest trudne.
jp
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. :)
Ta fotka nie zaznała obróbki poza zmniejszeniem i dodaniem ramki. Próbowałam coś podziałać w PSie, ale jak przyciemnię zdjęcie, to jeszcze mocniej rzuca się w oczy biała plama zamiast nieba.
Nie chodzi o obróbkę potem w PSie, ale o skorygowanie światła w czasie robienia zdjęcia. W tej chwili w obszarze nieba rzeczywiście nic nie ma i (wy)ciąganie już nic nie pomoże. :cry:
Las oświetlony słońcem jest trudny, bo kontrastowy i o dużym odstępie światła od cienia (dynamika - Jan o tym pisze). Mierzysz punktowo jakiś jasny fragment - znowu wg Jana, lub prościej, ale mniej dokładnie, mierzysz na wprost matrycowo i korygujesz ekspozycję na minus. Potrzeba trochę prób, żeby się tego nauczyć. Możesz zrobić kilka zdjęć tej samej sceny z różną korektą (np. +2, +1, 0, -1, -2 EV) - zobaczysz tę różnicę.
A potem już na pewniaka z psem. :D
jan pawlak
19-12-2013, 22:11
Yavanna, zdjęcie na #11
Zdjęcie, według mnie, byłoby lepsze gdyby :
- było inaczej wykadrowane, pies byłby np. w punkcie kardynalnym ( punkty przecięcia podziału kadru na 3 części w pionie i 3 części w poziomie)
- nie było tej jasnej plamy w dolnej/prawej części (inaczej wykadrowane) która odwraca uwagę od psa.
- pies były trochę jaśniejszy.
jeśli chcesz, to prześlij mi plik na jan.pawlak@onet.pl i odeślę Ci go po takiej szybkiej, przykładowej opisanej powyżej obróbce byś zobaczył różnicę
jp
Żaden filtr tu nie pomoże, połówkowy przyciemni całą górę łącznie z drzewami, polar nie przyciemni nieba, które pod słońce jest białe. Pozostaje tylko obróbka, Przy takich zdjęciach lepiej nie umieszczać nieba w kadrze. A swoją drogą w trudnych warunkach dobrze jest robić zdjęcia na manualu obserwując obraz na żywo na ekranie. Zmieniając ekspozycję widzisz to na ekranie . To mają tylko canony /choć nie wiem, czy wszystkie/ dzięki bezpośredniemu połączeniu matrycy z ekranem
tomphoto
20-12-2013, 20:38
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.iopix.webd.pl/canon/muffin771.jpg)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.iopix.webd.pl/canon/muffin77_1.jpg)
Może polar, tylko dobry polar, tak bym kombinował
filtr gradientowy w LR też nieźle sobie radzi
a taką fotkę to bym w ogóle wykasował z aparatu
trothlik
20-12-2013, 23:09
Może polar, tylko dobry polar, tak bym kombinował
Nawet "dobry polar" nie podziała jak będziesz robić pod słońce. Polara używać to "trzeba umić".
Co do samego zdjęcia, ot pstryk, ja też często takie trafiam, ale nie bawię się w niebo... po prostu przekadrowuję i tyle. Chyba że na niebie właśnie i zależy
tomphoto
20-12-2013, 23:44
"trzeba umić".
niby jak? Filtr najmocniej działa, gdy obiektyw skierowany jest pod kątem 90° do kierunku światła biegnącego od Słońca
filtr gradientowy w LR też nieźle sobie radzi
a taką fotkę to bym w ogóle wykasował z aparatu
Hehe spoko, tak czekałam aż się pojawi tu sugestia o wywaleniu tego zdjęcia. ;) Ja tam je lubię, choć jest słabe technicznie i pewnie kadr zupełnie niezgodny ze sztuką. ;)
W każdym razie dziękuję wszystkim za sugestie, dopiero zaczynam zabawę z fotografią i mam nadzieję, że z czasem zdjęcia będą lepsze. :)
trothlik
21-12-2013, 00:07
niby jak? Filtr najmocniej działa, gdy obiektyw skierowany jest pod kątem 90° do kierunku światła biegnącego od Słońca
Ech gdyby to takie proste było... wiem o czym piszę.
To o czym ty piszesz to podstawy podstaw, a ja ze swojej strony dodam że polara używać to "trzeba umić". Wiem to z doświadczenia.
niby jak? Filtr najmocniej działa, gdy obiektyw skierowany jest pod kątem 90° do kierunku światła biegnącego od Słońca
Niby tak, tyle teoria. A praktyka? Fotografując pod tym kątem widzimy, że im bliżej słońca tym niebo jest jaśniejsze, najciemniejsze jest z drugiej strony, czyli....
tomphoto
21-12-2013, 10:24
PS + NIK software color efex pro, na początek zabawy
hensu, ja bym to robił z polarem, często pod słońce używam polara. Masz racjie teoria swoje a w praktyce...zupełnie jest inaczej (czasami)
trothlik napisz co rozumiesz... przez, trzeba umić.. co to niby za technika połączona z doświadczeniem, a i jeszcze jedno.. zależy co kto używa liniowy czy może kołowy, ze znacznikiem czy bez...to może być aż tak skomplikowane?
Polarki raczej firmowe, w necie jest fajny test filtrów polaryzacyjnych, z przykładami co który potrafi. http://www.optyczne.pl/7.1-Inne_testy-Test_filtr%C3%B3w_polaryzacyjnych.html
Tu widać jak różnić się mogą zdania fotografów czy używać czy też nie...równią się w efektach i to dość znacznie
jan pawlak
21-12-2013, 13:52
Hehe spoko, tak czekałam aż się pojawi tu sugestia o wywaleniu tego zdjęcia. ;) Ja tam je lubię, choć jest słabe technicznie i pewnie kadr zupełnie niezgodny ze sztuką. ;)
W każdym razie dziękuję wszystkim za sugestie, dopiero zaczynam zabawę z fotografią i mam nadzieję, że z czasem zdjęcia będą lepsze. :)
Jeśli zdjęcie zapisałaś w RAW to przyślij.
Będzie lepsze, zobaczysz co (jak dużo) można z RAW wyciągnąć z "przepaleń"
jp
manfred1
21-12-2013, 14:54
PS + NIK software color efex pro, na początek zabawy
hensu, ja bym to robił z polarem, często pod słońce używam polara. Masz racjie teoria swoje a w praktyce...zupełnie jest inaczej (czasami)
trothlik napisz co rozumiesz... przez, trzeba umić.. co to niby za technika połączona z doświadczeniem, a i jeszcze jedno.. zależy co kto używa liniowy czy może kołowy, ze znacznikiem czy bez...to może być aż tak skomplikowane?
Polarki raczej firmowe, w necie jest fajny test filtrów polaryzacyjnych, z przykładami co który potrafi. http://www.optyczne.pl/7.1-Inne_testy-Test_filtr%C3%B3w_polaryzacyjnych.html
Tu widać jak różnić się mogą zdania fotografów czy używać czy też nie...równią się w efektach i to dość znacznie
A NIK w jaki sposób może poradzić sobie z przepaleniami?
Wysłane listem poleconym
w niku też jest filtr połówkowy, ale czasem wygląda to sztucznie; LR - lepszy
Jak tam jest przpalenie, czyli 255,255,255 to juz zaden software nie pomoze.
jan pawlak
23-12-2013, 15:58
Jak tam jest przpalenie, czyli 255,255,255 to juz zaden software nie pomoze.
przestrzeń 0-255 to opis 8 bitowy.
A "matryca" pracuje na 14 bitach które są dopiero transponowane "na końcu" do owych 8 bitów.
To że po transformacji jest 255,255,255 nie oznacza że nie ma informacji w pliku RAW o kolorze.
jp
Jeśli zdjęcie zapisałaś w RAW to przyślij.
Będzie lepsze, zobaczysz co (jak dużo) można z RAW wyciągnąć z "przepaleń"
jp
Niestety zdjęcia zawsze zapisuję w JPG. Wczoraj testowałam RAWy, ale w sumie skończyło się na wywołaniu ich na domyślnych parametrach w Lightroomie. Ale jakiś tam materiał do testów mi został, choć przyznam że nie ma miłości od pierwszego kliknięcia z LR. ;)
jan pawlak
23-12-2013, 18:56
Niestety zdjęcia zawsze zapisuję w JPG. Wczoraj testowałam RAWy, ale w sumie skończyło się na wywołaniu ich na domyślnych parametrach w Lightroomie. Ale jakiś tam materiał do testów mi został, choć przyznam że nie ma miłości od pierwszego kliknięcia z LR. ;)
Niestety, wszystko wymaga wysiłku, trzeba się nauczyć by doceniać i stosować skutecznie.
Domyślne parametry w LR (najprawdopodobniej u Ciebie) to tak jakby aparat "wewnątrz" zrobił plik jpg.
Gdybyś zapisała zdjęcie w aparacie w RAW i jpg to po domyślnym wywołanie RAW w LR powinnaś na ekranie widzieć to samo co patrząc na jpg z aparatu
Cały dowcip polega na tym, że można teraz z RAW w LR (albo ACR, albo DPP, albo...) zrobić znacznie więcej/lepiej niż robi to oprogramowanie aparatu bo w aparacie :
- nie ma czasu na dokładną interpretację, musi zdążyć zinterpretować kilka zdjęć na sekundę i zapisać na kartę
- masz ustawiony jeden sposób interpretacji (style, dynamika. kolor, ...)
- moc komputerka w aparacie ma się nijak do komputera
Jeśli czujesz, że fotografia dla Ciebie to będzie coś więcej niż zdjęcia "u cioci na imieninach" to zapisuj w RAW i zacznij na serio walczyć z LR
jp
tomphoto
23-12-2013, 21:56
Jeśli czujesz, że fotografia dla Ciebie to będzie coś więcej niż zdjęcia "u cioci na imieninach" to zapisuj w RAW i zacznij na serio walczyć z LR
Zgadzam się, a jak już trochę zapoznasz się z możliwościami programów i formatu to sama stwierdzisz że jpg nie ma sensu, no chyba że u cioci na imieninach
Niestety, wszystko wymaga wysiłku, trzeba się nauczyć by doceniać i stosować skutecznie.
Domyślne parametry w LR (najprawdopodobniej u Ciebie) to tak jakby aparat "wewnątrz" zrobił plik jpg.
Gdybyś zapisała zdjęcie w aparacie w RAW i jpg to po domyślnym wywołanie RAW w LR powinnaś na ekranie widzieć to samo co patrząc na jpg z aparatu
Cały dowcip polega na tym, że można teraz z RAW w LR (albo ACR, albo DPP, albo...) zrobić znacznie więcej/lepiej niż robi to oprogramowanie aparatu bo w aparacie :
- nie ma czasu na dokładną interpretację, musi zdążyć zinterpretować kilka zdjęć na sekundę i zapisać na kartę
- masz ustawiony jeden sposób interpretacji (style, dynamika. kolor, ...)
- moc komputerka w aparacie ma się nijak do komputera
Jeśli czujesz, że fotografia dla Ciebie to będzie coś więcej niż zdjęcia "u cioci na imieninach" to zapisuj w RAW i zacznij na serio walczyć z LR
jp
Tak, wiem że wywołanie zdjęć w LR na standardowych ustawieniach to tak samo jakby zapisywać je od razu w jpg. :) RAWy mam nadal, więc w święta się nimi pobawię. Póki co nie czuję LR totalnie i nie potrafię osiągnąć więcej niż w PS. Co nie oznacza, że nie będę próbować się go nauczyć. :P
maciek12ss
23-12-2013, 23:03
Ja nie cierpię LR. Nie czuję go za dużo tam wszystkiego w jednym miejscu. W CR za to czuję się swobodniej.. Bardziej przejrzysty jest dla mnie.
tomphoto
23-12-2013, 23:30
Tak, wiem że wywołanie zdjęć w LR na standardowych ustawieniach to tak samo jakby zapisywać je od razu w jpg. :) RAWy mam nadal, więc w święta się nimi pobawię. Póki co nie czuję LR totalnie i nie potrafię osiągnąć więcej niż w PS. Co nie oznacza, że nie będę próbować się go nauczyć. :P
http://www.canon-board.info/tips-and-tricks-38/68-wolanie-rawow-podstawy-czyli-szkolka-55279/
http://www.canon-board.info/tips-and-tricks-38/23-raw-y-podstawy-obrobki-12828/
Może przebrniesz jakoś8-)
http://www.canon-board.info/tips-and-tricks-38/68-wolanie-rawow-podstawy-czyli-szkolka-55279/
http://www.canon-board.info/tips-and-tricks-38/23-raw-y-podstawy-obrobki-12828/
Może przebrniesz jakoś8-)
Ooo super, dziękuję bardzo. :) Nie no, przebrnęłam przez metody numeryczne, to LR mnie tak łatwo nie pokona. ;)
jan pawlak
24-12-2013, 02:41
Ja nie cierpię LR. Nie czuję go za dużo tam wszystkiego w jednym miejscu. W CR za to czuję się swobodniej.. Bardziej przejrzysty jest dla mnie.
Popatrz na to tak :
1. ACR to wywoływanie RAW
2. LR to :
- zakładka Develop : dokładnie to samo co ACR ale inaczej ułożone
- zakładka Library : rewelacyjna baza danych zdjęć z intuicyjnym zarządzanim
- zakładka Map - gdy masz info o pozycji to pokazuje na mapie gdzie robiłeś zdjęcie
- zakładka ....
- ....
jp
przestrzeń 0-255 to opis 8 bitowy.
A "matryca" pracuje na 14 bitach które są dopiero transponowane "na końcu" do owych 8 bitów.
To że po transformacji jest 255,255,255 nie oznacza że nie ma informacji w pliku RAW o kolorze.
jp
A to racja, chodzilo mi o przepalenie RAW'a, a napisalem co napialem. Niemniej zakres tonalny matrycy jest staly i przy wiekszej rozpietosci kadru, trzeba cos poswiecic, albo swiatla, albo cienie (przy jedej klatce)
tutaj powinnaś przede wszystkim zmienić nieco kadrowanie - np zmienić nieco perspektywę żeby uniknąć przepaleń w prawy górnym rogu; nawet najlepszy soft nie pomoże na wypalone całkowicie niebo; szukaj też optymalnych warunków
RobertON
31-12-2013, 14:43
Także nie mogłem się skłonić do używania LR, do czasu - aż nastała konieczność użycia narzędzia Adjustment Brush i "zamalowania" wybiórczych przepaleń i niedoświetleń.
To narzędzie AB jest nawet lepsze w niektórych miejscach niż Graduatet Filter w LR
kulek855
31-12-2013, 23:57
Ja w lesie staram się fotografować obiektywami o większej ogniskowej - dzięki temu problem z przepalonym niebem mam z głowy.
edugrafia
22-02-2014, 16:46
Swoją drogą zdjęcie autora wątku lepiej wyglądałoby po skadrowaniu bez nieba.
Ale tak jak ktoś tu napisał wydaje się, że zdjęcie jest nieco zbyt jasne.
Z programami do edycji zdjęć (jak i z samym ich robieniem) dopiero zaczynam, ale z takim artefaktem jak przepalone niebo "walczę" suwakiem "Highlights" + ew. "Whites". Nie wszystko da się poprawić, ale w sporej ilości przypadków daje zadowalający efekt. Jeżeli nie, to nieco przycinam zdjęcie... ;)
Swoją drogą zdjęcie autora wątku lepiej wyglądałoby po skadrowaniu bez nieba.
Ale tak jak ktoś tu napisał wydaje się, że zdjęcie jest nieco zbyt jasne.
Usunięcie nieba z kadru , to już zupełnie inne zdjęcie i nie najlepszy pomysł. Niebo zawsze można sklonować w PS-ie z innego kadru, tylko wymaga to trochę pracy.
Za to efekt bezcenny :)
Usunięcie nieba z kadru , to już zupełnie inne zdjęcie i nie najlepszy pomysł. Niebo zawsze można sklonować w PS-ie z innego kadru, tylko wymaga to trochę pracy.
Za to efekt bezcenny :)
Na tym konkretnym zdjęciu to życzę powodzenia ;)
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.