PDA

Zobacz pełną wersję : luźna gumowa opaska na obiektywie



jan pawlak
06-12-2013, 21:20
Gumowa osłona na obiektywie, na pierścieniu ustawiania ogniskowej, po 1,5 roku użytkowania, stała się luźna, za długa.
Praktycznie mogłaby "sama" spaść w kierunku mocowania obiektywu do body.

Pracować można , ale jest to denerwujące.

Znane jest rozwiązanie tego problemu ?

jp

piast9
06-12-2013, 21:47
Przykleić.

poszukiwacz2006
06-12-2013, 22:22
Wcześniej bym trochę obciął, skoro za duża się zrobiła. No i podkleić.

Mike7
07-12-2013, 00:23
Bardzo często tak jest w Tamronach :) guma robi się za luźna, więc obcina się, przykleja i robi dalej zdjęcia ;)

cobalt
07-12-2013, 00:48
Gumowa osłona na obiektywie, na pierścieniu ustawiania ogniskowej, po 1,5 roku użytkowania, stała się luźna, za długa.
Praktycznie mogłaby "sama" spaść w kierunku mocowania obiektywu do body.

Pracować można , ale jest to denerwujące.

Znane jest rozwiązanie tego problemu ?

jp
Miałem okazję oglądać taki obiektyw (Canon 200 f/2,8 L II USM) po 2 latach użytkowania. I nie mogłem uwierzyć, że ma taki mały przebieg. Dopiero nr seryjny wszystko wyjaśnił. A czy nie dzieje się tak dlatego, ze obiektyw był wystawiony na działanie słońca lub wysokiej temperatury?

jan pawlak
07-12-2013, 04:34
Miałem okazję oglądać taki obiektyw (Canon 200 f/2,8 L II USM) po 2 latach użytkowania. I nie mogłem uwierzyć, że ma taki mały przebieg. Dopiero nr seryjny wszystko wyjaśnił. A czy nie dzieje się tak dlatego, ze obiektyw był wystawiony na działanie słońca lub wysokiej temperatury?

No tak, ale :
- mam klika obiektywów Canona, w żadnym się to nie dzieje, 3 obiektywy zawsze (dom, plecak) są razem
- ten obiektyw na 2 opaski (ostrość, ogniskowa) druga jest ok a obie były w tej samej temperaturze
- nie byłem "na Saharze" ani "biegunie", obiektyw jest klasy L i ma 1,5 roku ekploatacji

Obawiam się że:
- po obcięciu i przyklejeniu nadal będzie się guma degradować
- utrudnię dostęp do ewentualnych napraw, pod tą opaską są "okienka" z jakimiś śrubami (regulacja ?)

Czy ktoś już miał taki problem i go rozwiązał skutecznie ?

jp

cobalt
07-12-2013, 07:54
A czy kontaktowałeś się z serwisem. Opis uszkodzenia wskazuje na to, że użyto gumy o niewłaściwych parametrach mechanicznych.
W Canonie 650D było podobnie w 2012 roku bo zawalił podwykonawca (producent gumy):
"Przednie gumowe uchwyty w niektórych egzemplarzach cyfrowej lustrzanki EOS 650D wyprodukowanych między 31 maja i 27 czerwca 2012 r. mogą zmienić kolor na biały po krótkim okresie czasu. Po zbadaniu sprawy i przeanalizowaniu jej z producentem gumy ustaliliśmy, że substancją powodującą zmianę koloru powierzchni gumy na biały jest bis(N,N’-dimetylodwutiokarbaminian) cynku (patrz powierzchnie na poniższym zdjęciu)."
Oczywiście wadliwe aparaty zostały wymienione.

Tu może być podobna sprawa. Czy sprawdzałeś ważne komunikaty na stronie Canona dla Twojego obiektywu?

jan pawlak
07-12-2013, 09:14
A czy kontaktowałeś się z serwisem. Opis uszkodzenia wskazuje na to, że użyto gumy o niewłaściwych parametrach mechanicznych.
W Canonie 650D było podobnie w 2012 roku bo zawalił podwykonawca (producent gumy):
"Przednie gumowe uchwyty w niektórych egzemplarzach cyfrowej lustrzanki EOS 650D wyprodukowanych między 31 maja i 27 czerwca 2012 r. mogą zmienić kolor na biały po krótkim okresie czasu. Po zbadaniu sprawy i przeanalizowaniu jej z producentem gumy ustaliliśmy, że substancją powodującą zmianę koloru powierzchni gumy na biały jest bis(N,N’-dimetylodwutiokarbaminian) cynku (patrz powierzchnie na poniższym zdjęciu)."
Oczywiście wadliwe aparaty zostały wymienione.

Tu może być podobna sprawa. Czy sprawdzałeś ważne komunikaty na stronie Canona dla Twojego obiektywu?

Tak, od tego (polska, ogólny) zacząłem, nie ma żadnego info.
Serwis (Żytnia) : proszę dostarczyć, termin : 2 tygodnie, części nie sprzedajemy

jp

marfot
07-12-2013, 11:04
- utrudnię dostęp do ewentualnych napraw, pod tą opaską są "okienka" z jakimiś śrubami (regulacja ?)


No właśnie ta opaska "robi się luźna" jeżeli serwis ją ściągał do naprawy obiektywu. Zawsze traktowałem "luźną opaskę" jako oczywisty dowód serwisowania.
I teraz słyszę, że może się to samoistnie zrobić. Zaskoczenie.

piast9
07-12-2013, 12:53
- utrudnię dostęp do ewentualnych napraw, pod tą opaską są "okienka" z jakimiś śrubami (regulacja ?)


Należy kleić klejem, który pozostaje elastyczny i daje możliwość oderwania gumy od podłoża. Bardzo dobry jest butapren pod warunkiem, że kleimy gumę do metalu. Do tworzyw - to bym uważał bo butapren potrafi niektóre tworzywa lekko rozpuszczać. W takim wypadku polecam też klej do butów ale poliuretanowy.

Gargins
08-12-2013, 16:35
No, ale żeby takiej opaski nie można było dokupić to trochę żart.

mtor
11-12-2017, 21:24
Zeby wymienic gumy tu np Tamrona 70-200 VC niestety musimy uzbroic sie w sporo nerwow bo ani nie kupimy tych gum albo musimy wyslac do serwisu czyli kurier w dwie strony i pozbycie sie obiektywu na jakis czas. Zaden sposob mi sie nie podoba, dlatego kupilem dwie opaski na kubek :) pasuja idealnie wygldaja tez przyzwoicie. Efekt widac na zdjeciach koszt 4,5zl,
jedna opaska 2,25zł226227

italy
11-12-2017, 22:23
Patrząc na finalny efekt, -a nie znam obiektywów Tamrona- wyszło dobrze.Pogratulować inwencji.

RobertON
11-12-2017, 23:15
Patrz Pan - jaki pomysłowy Dobromir :)

Leon007
12-12-2017, 00:22
Ja w ogóle nie rozumiem tych gum. Kiedyś to był metalowy pierścień o odpowiedniej strukturze i działało. Komu to przeszkadzało?
Zeissy są z metalu. Przynajmniej te, które mam.

--- Kolejny post ---

Ale w najnowszych - np. w Otusach - jest guma i to podobno gładka, łapiąca wszelki syf. :shock:
Dziwne rozwiązanie w obiektywie o cenie używanego samochodu.

italy
12-12-2017, 00:24
Ja w ogóle nie rozumiem tych gum.
To taka polityka chyba - wytworzyć ,sprzedać i czekać by jak najszybciej nabywca kupił nowszy model :)
A Twoimi Zeissami na pewno wnuki będą robić zdjęcia :)

Leon007
12-12-2017, 00:37
To taka polityka chyba - wytworzyć ,sprzedać i czekać by jak najszybciej nabywca kupił nowszy model :)
No właśnie też nie czaję. Z zawodu wyuczonego i wykonywanego jestem technologiem produkcji masowej i uczono mnie oraz praktyka jest taka, żeby do wytworzenia używać jak najmniejszej ilości operacji i części. A guma to dodatkowy materiał i proces - bo przecież ona siedzi na pierścieniu metalowym lub plastikowym, który można odpowiednio ukształtować w jednej operacji.

Ale dosyć dywagacji nie fotograficznych, bo jeszcze jakiś gajowy się przyczepi. ;)

RobertON
12-12-2017, 08:41
bo jeszcze jakiś gajowy się przyczepi.

Eeee tam... gajowy jest w Holandii, ale specjalista od produkcji gumy.
Że jedne są lepsze od drugich, skoro w samej oponie samochodu jest kilka rodzajów.

jelcyk
14-12-2017, 10:30
Te gumy puchna od tluszczu, ktory wnika w nie z rak. Bardziej od producenta winny jest tu uzytkownik i tyle. Kupic mozna sporo gum na E-bayu , albo mozna ciac i kleic ( a raczej podklejac od strony wewnetrznej tasmami dwustronnie klejacymi) , albo wycinac z innych modeli o podobnych wymiarach. Jak sie dobrze zrobi to w zasadzie nie do odroznienia a w dzialaniu to juz na pewno...

mtor
14-12-2017, 13:14
Te gumy puchna od tluszczu, ktory wnika w nie z rak. Bardziej od producenta winny jest tu uzytkownik i tyle. Kupic mozna sporo gum na E-bayu , albo mozna ciac i kleic ( a raczej podklejac od strony wewnetrznej tasmami dwustronnie klejacymi) , albo wycinac z innych modeli o podobnych wymiarach. Jak sie dobrze zrobi to w zasadzie nie do odroznienia a w dzialaniu to juz na pewno...


Winny jest producent ,a zganienie na brudne rece jest smieszne, choc po czesci mozliwe. Canon 16-35 ma takie gumy ze wciaz sa idealnie dopasowane po 5 latach mimo ze obiektyw siedzi w body 70% czasu. Cieniutkie gumki latwiej rozciagnac niz grube i tylko o to chodzi. Sam tluszcz akurat nie jest niczym zlym bo nawilza gumy, bo guma sie wysysza z czasem i parcieje. Dystrybutorzy narzucaja sobie kosmiczne marze za nowe gumy ,a dostepnosc jest prawie zadna.:evil:

jelcyk
18-12-2017, 12:17
Producent jest winny temu, ze wybral takie a nie inne tworzywo, z tym sie zgodze. Sa przeciez takie materialy, ktore sa niewrazliwe na wilgoc czy tluszcz. Niemniej , nie wszystkie opaski ulegaja degradacji , a wszystkie sa tak samo zrobione. Z kolei to, co ludzie robia z tymi urzadzeniami i jak brudnymi lapami potrafia lapac sie za te pierscienie , albo w jakich warunkach potrafia te obiektywy przechowywac, to wola o pomste do nieba. Mialem juz kontakt z takimi opaskami, ze po pogrzaniu goracym powietrzem tlustosci az z nich wyciekaly - uwazam wiec za winowajcow glownie osoby obslugujace te sprzety.A producent nie ma tu nic do poprawienia ( oprocz, jak wczesniej wspomnialem, wyboru materialu).

Naprawiacz
18-12-2017, 17:45
Producent jest winny temu, ze wybral takie a nie inne tworzywo, z tym sie zgodze. Sa przeciez takie materialy, ktore sa niewrazliwe na wilgoc czy tluszcz. Niemniej , nie wszystkie opaski ulegaja degradacji , a wszystkie sa tak samo zrobione. Z kolei to, co ludzie robia z tymi urzadzeniami i jak brudnymi lapami potrafia lapac sie za te pierscienie , albo w jakich warunkach potrafia te obiektywy przechowywac, to wola o pomste do nieba. Mialem juz kontakt z takimi opaskami, ze po pogrzaniu goracym powietrzem tlustosci az z nich wyciekaly - uwazam wiec za winowajcow glownie osoby obslugujace te sprzety.A producent nie ma tu nic do poprawienia ( oprocz, jak wczesniej wspomnialem, wyboru materialu).

Tłuszcz może tu nie mieć żadnej winy. Zwykle winowajcą jest pot człowieka, a dokładnie niektóre jego agresywne składniki. Canon już miał nie raz problem z gumami - niektóre powodowały także alergię. Pisanie, iż producent jest w sumie niewinny mija się więc z prawdą.
Wybacz mi, drogi kolego, ale kto podgrzewa gumę gorącym powietrzem i w jakim celu?

jelcyk
21-12-2017, 14:34
Z rak dostaje sie do gumy caly konglomerat plynow - jak najbardziej . Ktory z nich dziala na te elementy - nie wiem, wiem, ze tworzywo na te elementy to najprawdopodobniej EPDM , albo cos podobnego i to jest tworzywo, ktore chlonie tluszcze jak gabka. W przypadku kiedy deformacja (rozciagniecie, spuchniecie - jak zwal tak zwal ) jest w poczatkowym stadium mozna probowac "wycisnac te syfy z gumy wlasnie przez silne, kilkukrotne podgrzanie goracym powietrzem z opalarki ( ja nastawiam ok. 250'C) na przemian z plukaniem w alkoholu polipropylenowym i benzynie oczyszczonej. Efekty bywaja spektakularne, a na gumie rozgrzewanej w ten sposob widac wyplywajacy z niej tluszcz. Nie zawsze uda sie przywrocic to do stanu uzywalnosci, ale mi wielokrotnie pomoglo. Bywa, ze opaske trzeba podkleic, kiedy nie uda sie przywrocic wymiarow, a trudno o zamiennik i w takim przypadku taki operatus znakomicie ulatwia tez samo klejenie. Nie mowie, ze to sposob stuprocentowy, ale czesto przynosi efekty wystarczajace do przedluzenia zycia tym elementom na czas potrzebny do znaezienia rozwiazania ostatecznego.