cst
27-11-2013, 00:03
Cześć,
Temat dotyczy lampy Aurora Orion 400Ws. Przy włączaniu lampa wysadziła korki i wszystko się wyłączyło. Ponownie ją włączyłem, wszystko było ok. Po jakimś czasie znów włączyłem, znów korki poszły i lampa już się nie włącza.
Elektryka to moja pięta. Wyciągnąłem bezpiecznik i wg mnie nie jest przepalony. Lampa padła? Możliwe jest, że nie widać, że bezpiecznik przepalony? Musi być ten sam bezpiecznik żeby sprawdzić lampę?
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Temat dotyczy lampy Aurora Orion 400Ws. Przy włączaniu lampa wysadziła korki i wszystko się wyłączyło. Ponownie ją włączyłem, wszystko było ok. Po jakimś czasie znów włączyłem, znów korki poszły i lampa już się nie włącza.
Elektryka to moja pięta. Wyciągnąłem bezpiecznik i wg mnie nie jest przepalony. Lampa padła? Możliwe jest, że nie widać, że bezpiecznik przepalony? Musi być ten sam bezpiecznik żeby sprawdzić lampę?
Z góry dziękuję za odpowiedzi.