Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Busy 5d mark II



PatrykoD
25-11-2013, 03:38
Witam zakupiłem wczoraj Canona 5d mark II używke z 35 tys przebiegiem. Wszystko podczas sprawdzania było ok. W domu przy zmianie karty, nie czytal karty. Pojawial sie komunikat, że karte należy sformatować, ale zrobić się tego nie da. Zauważyłem, że jeden, środkowy pin w slocie jest zagięty. Wyprostowałem go delikatnie, aparat sie nie odpala z kartą, na górnym wyświetlaczu miga BUSY, a w srodku body coś cyka. Po wyjeciu karty, wszystko jest OK. Zauwazyłem również, że ten pin jest bardziej schowany niż pozostałe. Co o tym sądzicie? Wystarczy wymiana pinu, a może slotu całego? Byleby nie płyty głównej...

MC_
25-11-2013, 08:41
Wymienia się cały slot, nie sam pin. I nie jest to najtańsza operacja niestety.

PatrykoD
25-11-2013, 08:43
Te 350 zł przeżyje. Ale 1300 + 350 za slot to już inna bajka... Na pewno będę słał sprzęt na żytnią, ale wcześniej chciałem się rozeznać co to może w ogóle być. Jest opcja, że to płyta główna skoro aparat nadal chodzi?

MC_
25-11-2013, 08:56
Wątpię.
Ale skoro testowałeś aparat to wynika z tego, że pechowo sam go uszkodziłeś :-(

jellyeater
25-11-2013, 09:25
Zauwazyłem również, że ten pin jest bardziej schowany niż pozostałe
Wyciągnij go lekko pincetą.

Naprawiacz
25-11-2013, 09:40
Nie eksperymentuj, tylko wyjmij baterię i daj do zrobienia osobie, która się na tym zna.
Wciśnięty pin potrafi przekazać napięcie na płytę główną i ją trwale uszkodzić.
Jeśli wcześniej było wszystko OK, to jest możliwe, że pechowo wcisnąłeś ten pin przy wymianie karty.
Koszty naprawy nie powinny być wyższe niż 120-150zł.

PatrykoD
25-11-2013, 14:15
Wątpię.
Ale skoro testowałeś aparat to wynika z tego, że pechowo sam go uszkodziłeś :-(

Możliwe. Nie będę tutaj oskarżał ludzi, od których aparat kupiłem no bo jeśli nawet nie było to z mojej winy to i tak sam jestem sobie winny nie sprawdzając wszystkiego dokładnie.
Dostałem do niego 4 sztuki kart, chciałem wszystkie sprawdzić, ale drugiej już nie czytał, po wyjęciu jej zobaczyłem, że jeden otwór jest czymś zapchany, jakby okruszkiem plastiku czy czymś takim. Jeśli naprawa wyniesie do 350-400zł, będzie ok. Byleby to nie była płyta główna, bo wtedy no - utopiłem pieniądze ;)

zoomi
25-11-2013, 19:11
wyślij body do uzytkownika Naprawiacz który zresztą już zabrał tu głos - naprawi szybko i sprawnie a co najważniejsze za ułamek ceny "żytniej" :)

PatrykoD
25-11-2013, 21:32
Kolega "Naprawiacz" ma jakiś swój serwis? Jeśli w ogóle zechciałby się tego podjąć, zrobiłby to dobrze, na oryginalnych podzespołach i w miare niedrogo w stosunku do Żytniej to pewnie, czemu nie ;) O Żytniej różne opinie sie słyszy. Naprawiacz, powiedz jak wygląda taki proces naprawy u Ciebie i czy w ogóle byś się tego podjął.

zoomi
26-11-2013, 01:08
myślę że najlepiej będzie jak odezwiesz się do kolegi w wiadomości prywatnej w tej sprawie :)

PatrykoD
26-11-2013, 10:57
Ok Panowie, a powiedzcie mi jeszcze - to cykanie w body, czym może być spowodowane. Wydaje się, jakby jakiś proces się zaciął. Po przekręceniu na OFF, cyka cały czas, ustaje dopiero po paru sekundach albo po wyjęciu baterii.

ExploRa
26-11-2013, 12:41
Ok Panowie, a powiedzcie mi jeszcze - to cykanie w body, czym może być spowodowane. Wydaje się, jakby jakiś proces się zaciął. Po przekręceniu na OFF, cyka cały czas, ustaje dopiero po paru sekundach albo po wyjęciu baterii.

Stan BUSY i zgięty pin , to wymiana portu karty 150zł w serwisie (przerabiane)... A że "cyka", to możliwe, że coś (zwarcie) poszło po styku na płyte główną i jedyne co mi przychodzi do głowy, to chodzący układ czyszczenia matrycy. Jedyne co może cykać...

PatrykoD
26-11-2013, 13:36
Zwarcie uszkodziłoby chyba płytę główną na dobre i aparat wcale by się już chyba nie włączał. A jednak bez karty działa normalnie (tak mi sie wydaje).

FOTO-PAN
26-11-2013, 13:53
PatrykoD jak mieszkasz w wa-wie lub okolicy jest drugi autoryzowany serwis Canon Fototronik ul. Żurawia 32/34 Kontakt z Fototronik autoryzowany serwis Canon, Sunpak i Voigtlander (http://www.fototronik.com.pl/kontakt.html) zanieś sprawdzą diagnoza za darmo ceny naprawy konkurencyjne od tych na żytniej

ExploRa
26-11-2013, 14:04
Zwarcie uszkodziłoby chyba płytę główną na dobre i aparat wcale by się już chyba nie włączał. A jednak bez karty działa normalnie (tak mi sie wydaje).

Niekoniecznie - wszystko też zależy od ilości "szczęścia w nieszczęściu". I pozbądź się tych starych kart, co by gdzie indziej nie uszkodziło pinów.

PatrykoD
26-11-2013, 14:24
Niestety, jestem z Kielc. No cóż, zobaczymy co się okaże i dam Wam znać ;). Ps, Jeśli jednak to zwarcie i poszło na płytę główną, ale działa aparat to chyba wystarczy wymienić slot kart jak mniemam, prawda?

FOTO-PAN
26-11-2013, 14:41
KIELCE:
Autoryzowany serwis naprawa aparatw fotograficznych i kamer video - punkty w caej Polsce (http://www.fototronik.com.pl/punkty.html)

FOTO EXPERT

ul. Sienkiewicza 40

tel. 41 343 19 29

piast9
26-11-2013, 15:38
1) Cykanie to pewnie czyszczenie matrycy.
2) Niektóre piny w złączu CF są krótsze a inne dłuższe.
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://static.tme.eu/katalog_pics/2/4/9/249c641eb06441707f2b272a89faf57e/mcc-cf.jpg)

PatrykoD
27-11-2013, 21:03
Koniec końców body wylądowało na Żytniej w CSI. Dostałem dzisiaj rano wycenę - 250zł za "naprawę slotu", nowych części - brak. No więc zadzwoniłem, spytać czy aby nie lepiej wymienić po prostu slot kart niż go naprawiać bo z tego co wiem kosztuje to ok 350 zł, więc wolałbym dołożyć i mieć pewną część. Odpowiedziano mi, że nie, że wymiana slotu ciągnie za sobą wymianę również płyty głównej. Pierwsze słyszę... Na naprawę się zgodziłem w końcu w sumie i tak mam 6 miesięcy gwarancji na to, ale nie podoba mi się to do końca, bo albo coś ze mną jest nie tak, albo tam są właśnie tacy fachowcy.