PDA

Zobacz pełną wersję : Nikon DF



Kolekcjoner
04-11-2013, 23:38
Nowy Nikon w stylu retro.
Podobno ma się ukazać na dniach.
Coś śmierdzi d600 zapakowanym w inną obudowę na kilometr 8-).
Powiem szczerze że od pewnego czasu nie ogarniam polityki Nikona i jak dalej tak będą funkcjonować to biorąc pod uwagę ich bardzo duże uzależnienie od jednej branży - może być krucho.

http://thenewcamera.com/wp-content/uploads/2013/11/Nikon-DF-image-silver-2.jpg

homesicalien
04-11-2013, 23:57
No, w końcu nie-pro-nikon bez kukułki. Ale jaki sens ma ten aparat? Żeby trudniej było rozpoznać kto jest naprawdę cool i robi na negatywach, a kto tylko udaje i używa retro cyfry?

Jacek_Z
05-11-2013, 00:15
Nie. Ja bym go kupił dla siebie, a nie dla szpanu. Tu więcej zdjeć:
Chasseur d'Images - Les infos de la Rédac' (http://www.chassimages.com/index.php?mact=News,cntnt01,detail,0&cntnt01articleid=128&cntnt01returnid=58)

Kolekcjoner
05-11-2013, 00:45
No, w końcu nie-pro-nikon bez kukułki. Ale jaki sens ma ten aparat?

Podejrzewam że ma być to w założeniu gadżet dla snobów i jeśli się nie mylę ma to też potwierdzać cena, która spodziewam się że będzie godna 8-).

Ja może jestem tradycjonalistą ale wolałbym ekran dotykowy zamiast tych pokręteł ;).

Jacek_Z
05-11-2013, 00:53
Jedno nie wyklucza drugiego :) ale oczywiście powątpiewam by tam dali taki ekran.
Plotkują o cenie na poziomie D800, więc jest nawet przystępna.

Zbyszko666
05-11-2013, 00:58
Fail?


https://canon-board.info/imgimported/2013/11/67rsi9-3.png
źródło (http://i43.tinypic.com/67rsi9.png)

Ligo
05-11-2013, 01:04
Te 3 dolce rabatu przekonują mnie. Biorę.
Czy jest ktoś chętny na 5D2? ;)

Kolekcjoner
05-11-2013, 01:31
Coś mi się ta cena wydaje za niska ale kto wie. Tylko kto to wtedy kupi jak to takie tanie będzie ;).

strideer
05-11-2013, 01:46
Bleh. Za późno, za słabo, za drogo.

Ligo
05-11-2013, 01:47
Tylko kto to wtedy kupi jak to takie tanie będzie
Jak to kto? Wszyscy! ;)
Nie no, na poważnie - puszka bardzo mi się podoba i byłaby świetnym uzupełnieniem dla moich bliźniaków: FE2 i FM2.
Być może faktycznie się zastanowię nad którąś z późniejszych wersji, o ile będą mniejsze i nie będą już dawać specyficznego, nikonowskiego obrazka. No i będą pracować z normalnymi obiektywami z pierścieniem przysłony.

Jacek_Z
05-11-2013, 02:14
nie będą już dawać specyficznego, nikonowskiego obrazka.
Który obrazek uważasz za specyficznie nikonowski? Bo ja rozrózniam trzy okresy. Pierwszy to era CCD - i te body mają nadal swoich fanów (D200). Druga to pierwsze CMOSy (D3, D700, D300) - tu faktycznie z kolorem (jpg z body) było róznie. I trzeci, gdzie dopracowano bardzo WB i całe oprogramowanie (profile). I z tego ostatniego jestem zachwycony wręcz.
Zreztą poprzednio też źle nie było, ale trzeba było czasem starannie ustawić WB, albo uzywać do wołania NEF oryginalnego softu (NX2), a nie PS czy LR.

No i będą pracować z normalnymi obiektywami z pierścieniem przysłony.Całkiem sporo body może pracować z ustawianiem przysłony z obiektywu (wszystkie body jakie miałem/mam mogły).

Kolekcjoner
05-11-2013, 02:32
Który obrazek uważasz za specyficznie nikonowski? Bo ja rozrózniam trzy okresy. Pierwszy to era CCD - i te body mają nadal swoich fanów (D200). Druga to pierwsze CMOSy (D3, D700, D300) - tu faktycznie z kolorem (jpg z body) było róznie. I trzeci, gdzie dopracowano bardzo WB i całe oprogramowanie (profile). I z tego ostatniego jestem zachwycony wręcz.

Problem czy inni też podzielają ten zachwyt. Znam użytkowników D800 u których zachwyt nad kolorami z tej puchy jest umiarkowany.
Zresztą pomijając te kwestie, które w dużym stopniu dotyczą gustu to osobiście wątpię czy dla targetu DF-a takie niuanse będą miały jakiekolwiek znaczenie. Szczególnie że ten korpus pojawił się o kilka lat za późno.

Bardziej bym się spodziewał smartfona z logo Nikon niż takiego wynalazku. No chyba że wychodzą z założenia że jak nie są w stanie sprzedawać czegoś dużo tanio to może lepiej sprzedawać mało rzeczy drogich. Pytanie czy w obecnych czasach to dobra strategia.

Ligo
05-11-2013, 02:45
Który obrazek uważasz za specyficznie nikonowski?
Mówiąc o specyficznym obrazku miałem na myśli specyficzne zażółcenie produkowanego obrazka.
Miałem przez jakieś dwa lata CCD w D80. Ale i tak gdzieś ten obrazek mi nie spasował. A potem było tylko gorzej.
Odczucia zupełnie subiektywne. Kolory w Canonie bardziej mi leżą i już.

Żeby nie było, że jestem taki anty. W latach 90-tych pracowałem zawodowo F90X i uważałem go za najlepszy aparat na świecie. No, może z wyjątkiem F4 i później F5 ;)
Z ogromną przyjemnością wróciłbym do ergonomii Nikona, no ale...

Jacek_Z
05-11-2013, 02:52
No chyba że wychodzą z założenia że jak nie są w stanie sprzedawać czegoś dużo tanio to może lepiej sprzedawać mało rzeczy drogich. Pytanie czy w obecnych czasach to dobra strategia.
Raczej niedobra. Ale generalnie asortyment powinni mieć większy, w kazdym razie dla semipro, bo ten segment zaniedbali. Nie ma następcy D300 ani D700. Więc z tego ruchu się cieszę. Myślałem, że aparat będzie droższy i będzie to zupełna nisza. Ale zdaje się, że będzie jakos tam strawny.

PS - o kolorach faktycznie nie dyskutujmy. Ale radzę wziąć sobie pliki z D800 i zobaczyć samemu co z nich można osiągnąć. Ciężko się przezwycięża stereotypy i nie chce mi się walić głową w mur by przekonywać nieprzekonywalnych. Ostatnio w ogóle mi się nie chce niczego nikomu udowadniać. Można się zgadzać albo nie - podchodzę już do tego wszystkiego bardziej filozoficznie.

@Ligo - opinia o nikonie na podstawie D80. To było 7 lat temu. To tak jakbym pisał o canonie 30D. To trochę czasu już minęło i coś sie zmieniło.

BeatX
05-11-2013, 02:58
nie wiem no.. ale reborn stylizacji w klimacie retro dobija mnie zarówno w audio jak i foto.
kogo ma niby cieszyc ten aparat? kolegow mojego taty? :D (rocznikowo zlote lata '50)
redukcja funkcjonalnosci, redukcja modnego stajlingu... cool.
no ale o gustach sie nie dyskutuje :)
fajnie, ze nie ma tendencji do zanizania osiagow i parametrow technicznych urzadzen elektronicznych, na te z granicy pulapu high-end lat '60 :lol:

Ligo
05-11-2013, 03:15
@Ligo - opinia o nikonie na podstawie D80. To było 7 lat temu.
Oczywiście. Ale przecież nie muszę być w posiadaniu któregoś z aktualnych modeli Nikona, aby ocenić obrazek. Wystarczy wejść na Wasze forum i pooglądać sobie zdjęcia z dowolnej puszki, aby mieć jakieś wyobrażenie. Naturalnie zupełnie subiektywne. ;)


Ostatnio w ogóle mi się nie chce niczego nikomu udowadniać. Można się zgadzać albo nie - podchodzę już do tego wszystkiego bardziej filozoficznie.
Bardzo słusznie. Każdy ma jakąś tam swoją filozofię. I dobrze.

Kolekcjoner
05-11-2013, 03:21
Raczej niedobra. Ale generalnie asortyment powinni mieć większy, w kazdym razie dla semipro, bo ten segment zaniedbali. Nie ma następcy D300 ani D700. Więc z tego ruchu się cieszę. Myślałem, że aparat będzie droższy i będzie to zupełna nisza. Ale zdaje się, że będzie jakos tam strawny.
Pytanie dla kogo? Dla osób które są przyzwyczajone do ekranów dotykowych w swoich telefonach i tabletach? Przecież większość młodych będzie miała problem jak ten aparat włączyć nie mówiąc już o ustawieniach ;). Może dla takich pryków jak ja ;) to przypomni dawne czasy kiedy się wszystko dźwigienkami ustawiało ale nie wiem czy jest za czym tęsknić.


PS - o kolorach faktycznie nie dyskutujmy. Ale radzę wziąć sobie pliki z D800 i zobaczyć samemu co z nich można osiągnąć.


Tylko po co jak wstyd przyznać ale ja ostatnio robię zdjęcia głównie Nokią i jedyne co mnie nurtuje to doprowadzenie kolorystyki zdjęć do stanu akceptowalnego 8-).
Niestety lenistwo doprowadziło mnie do upadku co przyznaje bez bicia ale mnie się już zwyczajnie nie chce nosić tych gratów żeby zrobić kilka zdjęć pamiątkowych. Z kolei zdjęcia które są mi potrzebne zawodowo o zgrozo wyciągamy z kamer - okazuje się że nawet do druku się nadają. Więc i tu lustra leżą.

Może się mylę i obym się mylił ale jeśli Nikon nie chce zostać niszowym producentem lornetek i teodolitów to szybko muszą coś wymyślić, bo obawiam się że dni szerokiego używania lustrzanek są już policzone, a na samych pro czy entuzjastach takich zabawek jak DF biznesu się nie zrobi.

Ligo
05-11-2013, 06:54
Z opisu na dpreview wygląda to dobrze. Porządny wizjer, śrubokręt, praca z non-Ai.
Ale nic o klinach i rastrze. ;)
I faktycznie będzie 3 dolce rabatu.

jaś
05-11-2013, 09:04
Puszka fajnie wygląda, wszystko na pokrętłach - ergonomia jak za dawnych lat a co najważniejsze matryca ponoć z D600 a ta matryca jest akurat bardzo udana - chciałbym żeby canon odkupił jakieś zalegające stany magazynowe żóltej konkurencji i wsadził ta matrycę w jakiś swój korpus :), cena w produktach tak pozycjonowanych ma mniejsze znaczenie ileż razy słyszałem utyskiwania na forum że lustrzanki są za tanie i każdy .... może kupić - przy tej cenie kupujący może myśleć że odrywa się o peletonu zwykłych jacków i wacków.

akustyk
05-11-2013, 09:38
IMHO, taka g* bateria bedzie killerem dla uzytkownikow.
mowie to z perspektywy amatora-pasjonata, dla ktorego 600D to dodatkowa puszka a i tak czeka ja wymiana na 60D, gdzie istotnym czynnikiem
zmiany jest wlasnie nedzna zywotnosc akumulatora. jesli komus DF ma sluzyc do powaznej pracy, a nie do lansu, to ta malutka bateria moze byc
zabojca frajdy z focenia.


poza tym... mnie osobiscie nie robi ten korpus. fajny, pewnie jakichs tam pasjonatow retro przyciagnie, ale w docelowym kregu odbiorcow rynek
wydaje sie dosc mocno spolaryzowany miedzy "duze, drogie nowoczesne DSLR" (Canon/Nikon FF) a "male, moze byc manualne" (Fuji, Olympis/Panas, Sony).
i cokolwiek pomiedzy jest strzalem w nisze... na ile duza to sie jeszcze okaze...

Merde
05-11-2013, 09:49
Podejrzewam że ma być to w założeniu gadżet dla snobów

I dla gadżeciarzy. I'm in love! ;-)


i jeśli się nie mylę ma to też potwierdzać cena, która spodziewam się że będzie godna 8-)

No niestety, dlatego właśnie go jednak nie kupię.


Ja może jestem tradycjonalistą ale wolałbym ekran dotykowy zamiast tych pokręteł ;).

W Angry Birds to ja sobie jednak wolę pograć na telefonie :-)

Czacha
05-11-2013, 10:48
O ile rozumiem X-PRO1 od Fuji, o tyle nie rozumiem tego aparatu Nikona - po co komus taka lustrzanka ktora nie oferuje niczego nowego oprocz slabszej ergonomii? Histperzy sie uciesza bo dzieki cenie produkt bedzie raczej niszowy .. ;)

Dpreview ladnie to podsumowalo "As such, although I hate to say it: from a cold, hard practical point of view, I can't shake the feeling that the Df is a little bit... silly.". Mam podobne zdanie .. i mial bym je rowniez wtedy, gdyby byl to cyfrowy Canon AE-1.

akustyk
05-11-2013, 10:53
ja bym ten korpus lepiej rozumial jako sprzet podrozny, na ktorym mozna spasc, jesc i kapac sie. bo zastepujac czesc
elektronicznych pstryczkow przez mechanike z gatunku nie-do-zajechania, to to byloby atrakcyjne, nawet w tej cenie.
ale bateria na 200 zdjec raczej przeczy tego rodzaju zastosowaniom. korpus "na wojne" powinien na baterii wytrzymac
5 dni a nie 5 godzin (jak dobrze pojdzie)...

Czacha
05-11-2013, 10:57
Slaba bateria moze robic za symulacje filmu 36-klatkowego, ktory tez dosc szybko sie konczyl :mrgreen:

Piotr_0602
05-11-2013, 10:57
I dla gadżeciarzy. I'm in love! ;-)


Skoro jest rynek dla hipsterów i miłośników retro, to co się dziwić że producenci wypuszczają takie aparaty. Sam przyznam że ładniutki i bardzo mi się podoba. Moda na retro zaczyna przypominać wyścig na megapixele. Po Olympusie (stylizowane PENy i OMD), Fuji (X100, X-system), Panasonicu (GX7 stylizowane na dalmierz), Nikon zwęszył niszę na retro. O retro Sony i Samsunga podejrzewać raczej nie będę, ale jeszcze Canon mógłby się odwołać do jakiś swoich staroci.

No i może jakiś producent wypuściłby nowe wersje czegoś takiego (z jakąś przwoitą matrycą).


https://canon-board.info/imgimported/2013/11/fotografiaodadozrolleiflexgoldedition-3.jpg
źródło (http://www.swiatobrazu.pl/zdjecie/artykuly/227391/fotografia-od-a-do-z-rolleiflex-gold-edition.jpg)

albo nawet takiego:


https://canon-board.info/imgimported/2013/11/PhotographyCamera8-3.jpg
źródło (http://www.jayfisher.com/_borders/PhotographyCamera8.jpg)

Jak retro to retro...

Kolekcjoner
05-11-2013, 11:02
W GB ma być cena 2749 funtów - więc zapowiada się nieźle ;).
Pytanie kiedy lampę spaleniową do tego wypuszczą :lol:.

Czacha
05-11-2013, 11:11
Ciekawe czy bedzie w zestawie analogowy zestaw do zapisywania exifów ? :mrgreen:


https://canon-board.info/imgimported/2013/11/ssmd-1.jpg
źródło (http://img201.imageshack.us/img201/9113/ssmd.jpg)

Jacek_Z
05-11-2013, 11:11
..ale bateria na 200 zdjec ..Już jest oficjalna informacja. Bateria na 1200 zdjęć.
Nikon Df i specjalna wersja AF-S NIKKOR 50 mm f/1.8G - Optyczne.pl (http://www.optyczne.pl/6305-news-Nikon_Df_i_specjalna_wersja_AF-S_NIKKOR_50_mm_f_1.8G_.html)
Nikon Df - Optyczne.pl (http://www.optyczne.pl/index.php?aparat=1802)
Body dla dinozaurów, a nie dla dzieci neostrady. To mnie cieszy.

akustyk
05-11-2013, 11:16
Skoro jest rynek dla hipsterów i miłośników retro, to co się dziwić że producenci wypuszczają takie aparaty. Sam przyznam że ładniutki i bardzo mi się podoba. Moda na retro zaczyna przypominać wyścig na megapixele.

przeciwnikiem mody na retro nie jestem. natomiast mam watpliwosci, czy to sie da ozenic z systemami FF takimi jak Canona czy Nikona, ktore od lat gabarytowo bynajmniej nie maleja...

sam od zawsze mialem i mam slabosc do OM-a i tej wielkosci korpus i szkielka (male, ale swietne optycznie) bardzo mi odpowiadaja. a ww. Df sie w ten schemat ni chu chu sie nie wpisuje.
caly system FF Nikona (w ich nowomowie FX) jest duzy i ciezki, bo taki jest jego podstawowy target. i DF jesli juz to ma seksapil jako duzy, niezawodny, nieco staroswiecki aparat.

ale to jest zupelnie co innego niz glowny nurt nostalgii retro:
- zeby bylo zbudowane jak czolg
- obslugiwane manualnie
- mialo duzo dobrych szerokich do standardowych, ladnie rysujacych i nie przekorygowanych stalek
- nie wazylo tyle co cegla
- bylo male

Df to jest zupelnie inna kategoria retro niz Fuji czy Olympusa... IMHO jeszcze bardziej niszowa. a ja w tej niszy wybranej przez Nikona nieodmiennie nie kapuje pomyslu wlozenia
tak syfiastego akku. taki korpus ma racje bytu jako wysokiej jakosci DSLR do biegania caly dzien z jednym lensem i lekka kabura (a nawet skorzanym etui) i niczym wiecej. a tu
nieodmiennie dochodzi noszenie po kieszeniach portek dwoch zapasowych akumulatorow :)



Już jest oficjalna informacja. Bateria na 1200 zdjęć.
Nikon Df i specjalna wersja AF-S NIKKOR 50 mm f/1.8G - Optyczne.pl (http://www.optyczne.pl/6305-news-Nikon_Df_i_specjalna_wersja_AF-S_NIKKOR_50_mm_f_1.8G_.html)
Nikon Df - Optyczne.pl (http://www.optyczne.pl/index.php?aparat=1802)
Body dla dinozaurów, a nie dla dzieci neostrady. To mnie cieszy.

LP-E8 ma teoretycznie wedlug ustandaryzowanych pomiarow CIPA 440 fot. w goracy letni dzien, napierniczajac seriami moze uda mi sie to zrobic.
natomiast w chlodny jesienny dzien spacerujac po miescie nie zawsze udaje sie nawet 150 sztuk na swiezo naladowanej baterii (i to bez uzywania Live View!!!).
o zimie nie mowie, w Holandii tego specjalnie nie mamy (tzn. tak zeby z -5C czy nie daj BIOS-ie -10C).
a nie zawsze mam w plecaku baterie naladowana. w praktyce do 600D mam 3 akumulatory i to w 99% przypadkow mi wystarcza. ale na weekendowy wyjazd
i tak biore ladowarke.

byc moze ten akku do DF-a jest nieco pojemniejszy a i sam korpus moze byc nieco oszczedniejszy, bo w koncu mniej elektroniki. ale to nadal nie jest bateria
o powaznej pojemnosci. jestem sklonny sie zalozyc, ze w ciagu pol roku bedzie slychac bardzo powazne glosy, ze korpus jeszcze obleci, ale zywotnosc baterii
doprowadza ludzi do piany na pysku...

Kolekcjoner
05-11-2013, 11:29
....... ale jeszcze Canon mógłby się odwołać do jakiś swoich staroci.
Miejmy nadzieję że zamiast wypuszczać takie cudaki pokażą coś ciekawszego 8-).

Akustyk - o co chodzi z tą baterią? Wszędzie piszą że wytrzymuje ponad 1000 zdjęć.

akustyk
05-11-2013, 11:53
Akustyk - o co chodzi z tą baterią? Wszędzie piszą że wytrzymuje ponad 1000 zdjęć.
nie do konca. to co wszedzie poki co jest napisane, to po prostu kopia materialow prasowych Nikona.
a jak to przystaje do rzeczywistosci to sie jeszcze okaze. zwlaszcza, ze rzeczywistosc rzeczywistosci nierowna.

maluch tez moze miec na liczniku 130km/h, bo z bardzo ostrego zjazdu rozpedzi sie w okolice tej predkosci.
ale pod byle gorke i tak to nieodmiennie bedzie 60km/h. jak dobrze pojdzie ;) a w praktyce nie zawsze zjezdza
sie z gorki tam gdzie sie chce dojechac ;)


male zestawienie z mojej strony:

EN-EL14
nominalnie - 1030mAh
deklarowane - ponad 1000 zdjec...
w praktyce - ???

LP-E8
nominalnie - 1000mAh
deklarowane - 440 zdjec*
w praktyce - 200~250 zdjec w lecie (bez uzywania LV, bez ogladania fotek na ekranie w miedzyczasie, z wylaczonym wyswietlaniem parametrow na ekranikie). w zimie blizej 100~150, i nie mowie nawet o polskiej zimie ...


* - zdecydowanie dopuszczam poprawke na to, ze 550D/600D/itp. moze byc bardziej pradozernym aparatem niz DF. nadal nie widze ani tego tysiaca, ani nawet 1/3 tej wartosci chocby w obecnych warunkach pogodowych...

Merde
05-11-2013, 11:54
O ile rozumiem X-PRO1 od Fuji, o tyle nie rozumiem tego aparatu Nikona - po co komus taka lustrzanka ktora nie oferuje niczego nowego oprocz slabszej ergonomii?

Df ma dokładnie wszystko to, czego brakuje X-Pro1 od Fuji.

Czacha
05-11-2013, 12:02
Df ma dokładnie wszystko to, czego brakuje X-Pro1 od Fuji.
I nie ma najwazniejszego, co sprawia ze Fuji jest wyjatkowe …

Jacek_Z
05-11-2013, 12:02
Wg norm Nikona akku w D800 umozliwia zrobienie 800 zdjęć - ja robię od 800 do 1000 (nie uzywam lampy wbudowanej, stąd mój dobry wynik). Skoro ten sam nikon twierdzi, że Df będzie robił 1200 - więcej niż D800 to akku nie jest problemem. Zresztą zawsze mam drugie akku. I nie dlatego, że 800 mi mało, tylko dlatego, że zawsze rozładowuje akku do końca. Więc czesto bywa, że zaczynam pracę z niemal rozładowanym akku i potem wymieniam na naładowany. To mi się sprawdza. Zuzycie akumulatorów mam na 0. Nawet w stareńkim D200.

namoamo
05-11-2013, 12:09
I nie ma najwazniejszego, co sprawia ze Fuji jest wyjatkowe …
Czyli?

Kolekcjoner
05-11-2013, 12:17
nie do konca. to co wszedzie poki co jest napisane, to po prostu kopia materialow prasowych Nikona.
a jak to przystaje do rzeczywistosci to sie jeszcze okaze. zwlaszcza, ze rzeczywistosc rzeczywistosci nierowna.

maluch tez moze miec na liczniku 130km/h, bo z bardzo ostrego zjazdu rozpedzi sie w okolice tej predkosci.
ale pod byle gorke i tak to nieodmiennie bedzie 60km/h. jak dobrze pojdzie ;) a w praktyce nie zawsze zjezdza
sie z gorki tam gdzie sie chce dojechac ;)


male zestawienie z mojej strony:

EN-EL14
nominalnie - 1030mAh
deklarowane - ponad 1000 zdjec...
w praktyce - ???

LP-E8
nominalnie - 1000mAh
deklarowane - 440 zdjec*
w praktyce - 200~250 zdjec w lecie (bez uzywania LV, bez ogladania fotek na ekranie w miedzyczasie, z wylaczonym wyswietlaniem parametrow na ekranikie). w zimie blizej 100~150, i nie mowie nawet o polskiej zimie ...


* - zdecydowanie dopuszczam poprawke na to, ze 550D/600D/itp. moze byc bardziej pradozernym aparatem niz DF. nadal nie widze ani tego tysiaca, ani nawet 1/3 tej wartosci chocby w obecnych warunkach pogodowych...
No zobaczymy ale nie sądzę żeby aż tak przekłamywali.

Jeszcze co do DF-a. To czy Wam się podoba ta stylistyka, bo mnie się te przerośnięte przyciski kojarzą nieodmiennie z Canomatic czy jak mu tam, a nie z korpusami typu FM2 czy F3. Jak to ma być ekskluzywny gadżet to za bardzo pachnie mi targowiskiem.
Przywołałem FM-a bo dla mnie lata temu to był wzorzec metra jeśli chodzi o aparaty analogowe i obawiam się że ta nowinka Nikona udowadnia tylko że to "se uż ne vrati Pane Havranek" ;).

strideer
05-11-2013, 12:25
No zobaczymy ale nie sądzę żeby aż tak przekłamywali.

Jeszcze co do DF-a. To czy Wam się podoba ta stylistyka, bo mnie się te przerośnięte przyciski kojarzą nieodmiennie z Canomatic czy jak mu tam, a nie z korpusami typu FM2 czy F3. Jak to ma być ekskluzywny gadżet to za bardzo pachnie mi targowiskiem.
Przywołałem FM-a bo dla mnie lata temu to był wzorzec metra jeśli chodzi o aparaty analogowe i obawiam się że ta nowinka Nikona udowadnia tylko że to "se uż ne vrati Pane Havranek" ;).

Najbardziej jest podobny do F3 z przodu i z góry, przy czym w takiej kombinacji i takim przerośniętym gabarycie to przód kojarzy mi się z FE-10 (biedanikonem produkowanym przez Cosinę), góra z X100S, a tył jest wyjęty żywcem z D600.

Merde
05-11-2013, 12:25
Czyli?

No właśnie sam nie bardzo wiem o co chodzi. Optyki? Tej w Nikonie nie brak. Wizjera elektronicznego? I całe szczęście!

Jacek_Z
05-11-2013, 12:37
. to przód kojarzy mi się z FE-10 (biedanikonem produkowanym przez Cosinę),.Niestety tak - jeśli chodzi o wzornictwo, bo samo body będzie metalowe, uszczelnione. Brzydki jest (szczególne w wersji srebrnej) grip i przyciski funkcyjne z przodu. Na szczęście góra body jest bardzo ładna.

akustyk
05-11-2013, 12:39
Wg norm Nikona akku w D800 umozliwia zrobienie 800 zdjęć - ja robię od 800 do 1000 (nie uzywam lampy wbudowanej, stąd mój dobry wynik). Skoro ten sam nikon twierdzi, że Df będzie robił 1200 - więcej niż D800 to akku nie jest problemem.

pozyjemy zobaczymy. wyjdzie w praniu. u mnie niestety realne wyniki odbiegaja od deklaracji producenta, a na pewno temperatura otoczenia ma na to ogromny wplyw - LP-E6 w gorace lato wyciagam 500 fot na naladowaniu, w zimowe mrozy dochodze do 150 jak dobrze pojdzie (bez zadnych LV, lampy wbudowanej nie mam). a to jest duzo mocniejsza bateria niz stare BP-511, do LP-E8 nawet nie bede porownywal, bo to jest zenada zeby taki badziew ludziom wciskac...



Zresztą zawsze mam drugie akku. I nie dlatego, że 800 mi mało, tylko dlatego, że zawsze rozładowuje akku do końca. Więc czesto bywa, że zaczynam pracę z niemal rozładowanym akku i potem wymieniam na naładowany. To mi się sprawdza. Zuzycie akumulatorów mam na 0.
tez tak pracuje. ponumerowane akumulatory wyladowywane do konca i wymieniane cyklicznie. ale jednak mam trzy, bo mi jeden pelny nie zawsze starczy na dlugi dzien plenerowania (5:00 do 21:00)...



Jeszcze co do DF-a. To czy Wam się podoba ta stylistyka, bo mnie się te przerośnięte przyciski kojarzą nieodmiennie z Canomatic czy jak mu tam, a nie z korpusami typu FM2 czy F3.

nie mialem F-ow, mnie sie ksztalt gory i gal dosc luzno kojarzy z EOS-em 50-tka. (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/4/49/Canon_eos_50_dessus_IMG_3681.JPG)

Kwapiszon
05-11-2013, 12:41
Bredzicie malkontenci. Ten aparat jest piękny i stworzony dla mnie. Nie sądziłem, że kiedyś się przeproszę z żółtaczką. Na obecną chwilę dumam sobie, że kupię na wiosnę :) Zaczynam wyprzedaż :P

sv
05-11-2013, 13:40
Sam przyznam że ładniutki i bardzo mi się podoba. ale jeszcze Canon mógłby się odwołać do jakiś swoich staroci.

...

Niech Canona ręka boska broni od takich wynalazków.
Nie bardzo wiem dla kogo jest to body. Z analogowego sposobu obsługi wynikałoby, że target tego body to landszaft robiony ze statywu, gdzie można sobie wszystko spokojnie poustawiać. Jeżeli tak, to dlaczego nie matryca z 800/800E?
To jest d600 przepakowane do pseudo-retro obudowy, ale pozbawione jedynej zalety d600, czyli matrycy.
Zupełnie też nie rozumiem rezygnacji z video w tym body. Jak wiadomo filmy lustrzankami robi się w trybie M i tutaj możliwość poprzestawiania tych wszystkich kółek miałaby sens. Dodatkowo Nikon nie ma problemu z kanibalizacją innych (własnych) produktów, bo kamer nie produkuje.
W sumie to wygląda jak składak wszystkiego co się poniewiera po magazynach nikona, a to powinno kosztować 1499,- $ a nie 2x tyle. Ten aparat nie wnosi nic nowego (w przeciwieństwie do nowych Soniaczy), a jedynym argumentem za jego zakupem może być jego wygląd. Tyle, że on nie wygląda.

zanussi
05-11-2013, 13:44
dla kolekcjonera. do robienia zdjęć jest z dwadzieścia innych równie dobrych a dwa razy tańszych aparatów... a tym małym pseudo gripem spieprzyli całą analogię do starej niesamowitej serii FM, FE i aparatu FA

adawro
05-11-2013, 13:51
Niech Canona ręka boska broni od takich wynalazków.
Aby dorównać Nikonowi to Canon musiałby korpus z mocowaniem FD zrobić - a to bardzo mało prawdopodobne.


W sumie to wygląda jak składak wszystkiego co się poniewiera po magazynach nikona, a to powinno kosztować 1499,- $ a nie 2x tyle.
Cena pokazuje, że to produkt typu takiego jak Soniaki opakowane w skorupkę od Hassela.

Trochę mnie dziwi argumentacja Nikona o zlikwidowaniu filmowania z powodu zmniejszenia rozmiarówkorpusu (bo głośnik i mikrofon zajmuje miejsce)

zanussi
05-11-2013, 13:53
Skoro jest rynek dla hipsterów i miłośników retro, to co się dziwić że producenci wypuszczają takie aparaty. Sam przyznam że ładniutki i bardzo mi się podoba. Moda na retro zaczyna przypominać wyścig na megapixele. Po Olympusie (stylizowane PENy i OMD), Fuji (X100, X-system), Panasonicu (GX7 stylizowane na dalmierz), Nikon zwęszył niszę na retro. O retro Sony i Samsunga podejrzewać raczej nie będę, ale jeszcze Canon mógłby się odwołać do jakiś swoich staroci.

No i może jakiś producent wypuściłby nowe wersje czegoś takiego (z jakąś przwoitą matrycą).

http://www.swiatobrazu.pl/zdjecie/artykuly/227391/fotografia-od-a-do-z-rolleiflex-gold-edition.jpg



albo nawet takiego:

http://www.jayfisher.com/_borders/PhotographyCamera8.jpg

Jak retro to retro...



dokładasz ścianę cyfrową i masz! :)


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (https://www.badgergraphic.com/store/images/products/4597.jpg)

sv
05-11-2013, 13:57
Aby dorównać Nikonowi to Canon musiałby korpus z mocowaniem FD zrobić - a to bardzo mało prawdopodobne.




Tylko po co miałby to robić? Jest dosyć aparatów do których możesz podpiąć FD. Ze strony Canona takie body nam nie grozi. Argument Nikona, że że filmowanie im się do tego klocka nie zmieściło, pominę milczeniem. Nie rozumiem tej premiery również dlatego, że sytuacja finansowa Nikona jest kiepska, a to body jej z pewnością nie poprawi.

szwayko
05-11-2013, 14:06
Tylko po co miałby to robić? Jest dosyć aparatów do których możesz podpiąć FD.

Jakie to....? Podpiąć to i pewnie pod nokię da radę, ale po co.
Dopiero teraz powstał Sony Alfa 7 - jedyny jak dotąd aparat do którego możesz podpiąć FD i mieć właściwy obrazek.
Wcześniej nic nie było - no oprócz kombinacji z konwerterami speedbooster do cropów, ale to dodatkowa optyka w torze.

zanussi
05-11-2013, 14:10
a ja właśnie wróciłem do korzeni..... i moich młodzieńczych fantazji :D i kupiłem Canona EOS 650.... nie..... nie z D :) za 51 zł. Do fotografii cyfrowej zostawię sobie aparat który po 25 latach wygląda prawie tak samo (5D mkII) i to jest super sprawa..... 25 lat różnicy.... a konsekwencja wyglądu, sposobu sterowania, ergonomii jest zachowana (dokładnie to samo tyczy się serii 1)

stare


https://canon-board.info/imgimported/2013/11/EOS1bootserfrontA-3.jpg
źródło (http://www.mir.com.my/rb/photography/hardwares/classics/eos/EOS-1/images/EOS1bootserfrontA.jpg)

nowe


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.fotorun.pl/wp-content/uploads/2010/10/Canon-EOS-1Ds-Mark-III.jpg)

Piękne... nie?

sv
05-11-2013, 14:21
Jakie to....? Podpiąć to i pewnie pod nokię da radę, ale po co.
Dopiero teraz powstał Sony Alfa 7 - jedyny jak dotąd aparat do którego możesz podpiąć FD i mieć właściwy obrazek.
Wcześniej nic nie było - no oprócz kombinacji z konwerterami speedbooster do cropów, ale to dodatkowa optyka w torze.

Te argumenty o FD są śmiechu warte. Ile osób będzie podpinało te szkła do współczesnych aparatów? Mnie osobiście szkła FD ani ziębią ani grzeją i pewnie podobnie myśli znakomita większość. Dla pozostałych jest Alfa A7 i A7R. Z ekonomicznego punktu widzenia robienie body, do którego kilku pasjonatów podepnie sobie stare szkła, jest strzałem w kolano i mam nadzieję, że Canon odpuści sobie całą tą retro-paranoję.

zanussi
05-11-2013, 14:38
czy szkła FD poradzą sobie w ogóle z cyfrą? skoro sporo starych EF USM zupełnie nie radzi sobie na matrycach.....


a wprowadzając analogię do rynku samochodowego.... ani PT Cruiser, ani też New Beetle nie poradził sobie z byciem retro.... jedynie Mini przyjął się jako tako :)

adawro
05-11-2013, 14:41
Tylko po co miałby to robić?
Na zasadzie analogii - w tym nikonie DF wmontowano zgodność z manualnymi szkłami.


Jest dosyć aparatów do których możesz podpiąć FD. Ze strony Canona takie body nam nie grozi.
dlatego napisałem że bardzo małoprawdopodobne

zanussi
05-11-2013, 14:45
Na zasadzie analogii - w tym nikonie DF wmontowano zgodność z manualnymi szkłami.


dlatego napisałem że bardzo małoprawdopodobne


co oznacza stwierdzenie "zgodność z manualnymi szkłami" ?

Sunders
05-11-2013, 14:45
Są oficjalne sample:

Nikon | Imaging Products | Sample Images - Nikon Df (http://imaging.nikon.com/lineup/dslr/df/sample.htm)

... i wygląda na to, że przynajmniej na razie matryca jest czysta :mrgreen:

namoamo
05-11-2013, 14:46
Ten Df jest przepiękny. Brakowało retro-lustrzanki i Nikon pierwszy wypełnił lukę. Gdyby Canon wypuścił coś podobnego z matrycą 6D miałbym do czego wzdychać.

strideer
05-11-2013, 14:47
Nie wypuści, nie pękaj.

Merde
05-11-2013, 14:48
Nie bardzo wiem dla kogo jest to body.

Tylko w tym wątku znalazłoby się kilka osób, więc proszę swoich preferencji nie przenosić na resztę userów...

zanussi
05-11-2013, 14:50
wszystkie aparaty lat późnych 70 tych i wczesnych 80 tych były do siebie bardzo podobna tak jak teraz współczesne lustra są do siebie podobne..... gdyby Canon miałby coś takiego wypuścić,.... do czego miało by być podobne? do F1? A1? czy może AE1?

no bo przecież T90 wyglada zupełnie jak współczesne jedynki :)

a swoja drogą Nikon mógł się bardziej postarać i zamontować choćby imitacje wajchy naciągu filmu.... tak jak Kawasaki w serii W i Triumph Bonneville w soich motocyklach zaimitował gaźnik samą obudową :)

sv
05-11-2013, 14:55
Tylko w tym wątku znalazłoby się kilka osób...

Nikon się ucieszy. Amazon już przyjmuje preoredery, więc nie ma problemu.

--- Kolejny post ---


Ten Df jest przepiękny. Brakowało retro-lustrzanki i Nikon pierwszy wypełnił lukę. Gdyby Canon wypuścił coś podobnego z matrycą 6D miałbym do czego wzdychać.

Ten Df jest przepaskudny.

adawro
05-11-2013, 14:58
co oznacza stwierdzenie "zgodność z manualnymi szkłami" ?

Compatible with non-AI NIKKOR lenses: exposure meter coupling also available by manual matching of the camera aperture setting to the lens [NEW] (http://imaging.nikon.com/lineup/dslr/df/features02.htm)

In addition to the great satisfaction of taking pictures with the latest state-of-the-art NIKKOR lenses, the Df offers another profound pleasure: compatibility with vintage NIKKORs. Its lens mount was designed with a collapsible exposure-meter-coupling lever to accept almost all NIKKOR lenses, including non-AI lenses. You can register up to nine non-AI lenses in advance, adding lens information such as focal length and open aperture values. When in use, simply attach the pre-registered non-AI lens, select the corresponding lens number from the menu and then choose "non-AI lens" from the exposure meter-coupling options. By matching the aperture value set with the lens aperture ring to the camera via the command dial, you can enjoy full-aperture metering with vintage NIKKORs and obtain more accurate results (compatible only with A or M exposure mode). Relish the creative potential that becomes possible when you combine vintage lenses with the latest digital technology.

lub tekst na optycznych o dźwigni sprzężenia światłomierza:

Nikon Df nie tylko wyglądem nawiązuje do dawnych czasów, bowiem konstruktorzy zdecydowali się wprowadzić w nim możliwość pełnej współpracy ze starymi obiektywami Nikkor (nie AI). Aparat wyposażono w specjalną składaną dźwignię sprzężenia światłomierza, która umożliwia bezpośrednie podłączenie do aparatu nawet klasycznych obiektywów NIKKOR innych niż AI, a w trybach A (preselekcji przysłony) i M (manualnym) pozwala na pomiar przy całkowicie otwartej przysłonie – tak samo jak w przypadku obiektywów AI. Parametry obiektywu, takie jak ogniskowa i maksymalny otwór przysłony, można łatwo definiować za pomocą prostych ustawień aparatu, pozwalając na rozpoznanie przez aparat ustawienia przysłony i obliczenie prawidłowej ekspozycji.

zanussi
05-11-2013, 15:15
faktycznie rewolucja.... ;)

Jacek_Z
05-11-2013, 15:35
Po raz pierwszy sie zgodzę ze svenem - finansowo to nikona na nogi nie postawi. Ale wolę pomysły na takie body niż na Nikon 1.

faktycznie rewolucja.... ;)Rewolucja nie. Ale bardzo daleko posunięta wsteczna kompatybilność. Nie muszą wypuszczać kompletu nowych szkieł wzorniczo pasujących do Df. Tylko dlaczego nie ma opcjonalnie matówki z klinem? Co do 16 Mx - to całkiem dobry ruch. Nie ma takich wymogów dla optyki. A przy starych manualach to istotne - one na cyfrze nie wypadną genialnie. Na 36 Mpx byłoby narzekanie.

zanussi
05-11-2013, 16:20
Po raz pierwszy sie zgodzę ze svenem - finansowo to nikona na nogi nie postawi. Ale wolę pomysły na takie body niż na Nikon 1.
Rewolucja nie. Ale bardzo daleko posunięta wsteczna kompatybilność. Nie muszą wypuszczać kompletu nowych szkieł wzorniczo pasujących do Df. Tylko dlaczego nie ma opcjonalnie matówki z klinem? Co do 16 Mx - to całkiem dobry ruch. Nie ma takich wymogów dla optyki. A przy starych manualach to istotne - one na cyfrze nie wypadną genialnie. Na 36 Mpx byłoby narzekanie.


Kiedyś w czasach analogu miałem pełen emocji stosunek z Nikonem :D :D... pamiętam, że starsze modele czyli FM, FE ... miały ten dzyndzelek podnoszony...... za to FM2 i FE2 chyba już nie.... więc to faktycznie rewolucja w wykonaniu Df.... która powinna być standardem od początku istnienia cyfry w Nikonie..... a to może ten ficzer podwaja cenę tego aparatu? :D

Kolekcjoner
05-11-2013, 16:59
Niech Canona ręka boska broni od takich wynalazków.
Nie bardzo wiem dla kogo jest to body. Z analogowego sposobu obsługi wynikałoby, że target tego body to landszaft robiony ze statywu, gdzie można sobie wszystko spokojnie poustawiać. Jeżeli tak, to dlaczego nie matryca z 800/800E?
To jest d600 przepakowane do pseudo-retro obudowy, ale pozbawione jedynej zalety d600, czyli matrycy.
Zupełnie też nie rozumiem rezygnacji z video w tym body. Jak wiadomo filmy lustrzankami robi się w trybie M i tutaj możliwość poprzestawiania tych wszystkich kółek miałaby sens. Dodatkowo Nikon nie ma problemu z kanibalizacją innych (własnych) produktów, bo kamer nie produkuje.
W sumie to wygląda jak składak wszystkiego co się poniewiera po magazynach nikona, a to powinno kosztować 1499,- $ a nie 2x tyle. Ten aparat nie wnosi nic nowego (w przeciwieństwie do nowych Soniaczy), a jedynym argumentem za jego zakupem może być jego wygląd. Tyle, że on nie wygląda.
W zasadzie ze wszystkim się zgodzę, poza jednym - ceną. Taka zabawka powinna być droga, jako gadżet dla mas raczej nie ma sensu, a te wajchy i przyciski są pewnie pieruńsko drogie w produkcji. Ja bym raczej zaryzykował twierdzenie że jest za tani ;).
W Niemczech podobno 3k€.

BTW: uprzejmie też informuję że nie zaliczam się do tych kilku osób "dla których jest to body" ;).
Pomijam już że bardzo często jest tak że w chwili rzeczywistej decyzji zakupowej wraca rozsądek i większość po fali entuzjazmu dojdzie do przekonania że płacenie za 600d niemal podwójnej ceny jest delikatnie mówiąc bez sensu 8-).

sv
05-11-2013, 17:16
Ja bym raczej zaryzykował twierdzenie że jest za tani ;).
W Niemczech podobno 3k€.



Rok finansowy u Nikona kończy się 31.03.2014. Im bliżej będzie tego terminu, tym ciśnienie na wyprzedaż zapasów będzie większe. Cena będzie zależeć pewnie od tego ile nikon miał fantazję wyprodukować tego retro-cudoka, oraz od tego ile udało się wypchnąć lustrzanek przed świętami.

Ligo
05-11-2013, 17:24
Niech Canona ręka boska broni od takich wynalazków.
Nie bardzo wiem dla kogo jest to body.
Dla Kwapiszona i dla mnie.8-)

Kolekcjonerze - zdecyduj się: za tanio, czy za drogo? ;)
W B&H w preorderze $2750. Jak dla mnie, w jakiej walucie by się nie zarabiało, tanio to nie jest.

namoamo
05-11-2013, 17:26
Pomijam już że bardzo często jest tak że w chwili rzeczywistej decyzji zakupowej wraca rozsądek i większość po fali entuzjazmu dojdzie do przekonania że płacenie za 600d niemal podwójnej ceny jest delikatnie mówiąc bez sensu 8-).
A to jest alternatywa dla D600? :) Jakoś wątpię żeby właściciel fiata 500 zastanawiał się w chwili zakupu nad Pandą.
To nie jest aparat adresowany do ślubniaków. I tyle.

jellyeater
05-11-2013, 17:27
Czarny ładniejszy. Chciałbym mieć. Tyle, że rozsądek nie pozwala nawet zastanawiać się nad zakupem. :)

Piotr_0602
05-11-2013, 17:40
Jakoś wątpię żeby właściciel fiata 500 zastanawiał się w chwili zakupu nad Pandą.


Świetne porównanie - Fiat Panda i Fiat 500. O to tu waśnie chodzi. Są osoby dla których ten tysiąc € w tą czy w drugą nie ma kompletnie znaczenia. Kobiety potrafią wydać tyle na torebkę, więc na taki PIĘKNY aparat to jak najbardziej zrozumiałe. Jak kogoś stać, to może kupować kierując się urodą produktu, sentymentem, potrzebą wyróżnienia się, itp. a nie parametrami technicznymi.

sv
05-11-2013, 17:45
Jak kogoś stać, to może kupować kierując się urodą produktu, sentymentem, potrzebą wyróżnienia się, itp. a nie parametrami technicznymi.

Idąc tym tokiem rozumowania to Nikon powinien wypuścić ten aparat pozbawiony wszelkich bebechów. Do pałowania się wyglądem wystarczyłaby pusta puszka stojąca na półce, a byłoby taniej. Do pracy toto i tak się nie bardzo nadaje.

namoamo
05-11-2013, 17:49
Co to w ogóle za twierdzenie że aparat fotograficzny ma służyć do pracy :confused:

Ligo
05-11-2013, 17:50
To nie jest aparat adresowany do ślubniaków. I tyle.
A dlaczego nie? Bo ma pokrętła?
Ale ma też normalne tryby PASM, wysokie ISO, dobry AF, synchro 1/250 i świetną, nieprzepakowaną matrycę. Myślę, że nadałby się idealnie.

rostek andrzej
05-11-2013, 17:56
Ja też bym z chęcią "przytulił" to cudo 8-) Dla mnie w pełni użyteczny w podróży, a jeszcze nie powinien przyciągać uwagi złodziei w krajach trzeciego świata.
Nie miałbym też nic naprzeciw gdyby był o połowę tańszy, nawet jakby mój snobizm miał na tym ucierpieć:mrgreen:

namoamo
05-11-2013, 17:57
Bo jest drogi :lol: A o więcej powodów to już trzeba zapytać svena.


Dla mnie w pełni użyteczny w podróży, a jeszcze nie powinien przyciągać uwagi złodziei w krajach trzeciego świata.

Dokładnie.

Ligo
05-11-2013, 18:05
Bo jest drogi A o więcej powodów to już trzeba zapytać svena.
Jasne... Ślubniacy robią wyłacznie tanimi 5D3 i D800...
A svena nie będę pytał, bo ma wypaczone poglądy. ;)

pan.kolega
05-11-2013, 18:32
Co to w ogóle za twierdzenie że aparat fotograficzny ma służyć do pracy :confused:

Też mnie to zbulwersowało. Do pracy to jest komputer, łopata, albo miotła:lol:

Gdybym był Nikoniarzem to bym go chciał. Choćby dla gustownego gripa, zamiast wielkiej buły w stylu lat 80-90 która i tak trzyma się jakoś niewygodnie, palcami i pazurami. A wyglada taka buła dziś jak nogawki albo kołnierze koszul z lat 70.:x

komisarz ryba
05-11-2013, 18:33
a ja licze na to, ze canon przebije wszystkich i wypuści jakiegoś fajnego analoga ;)
dopiero by szczeki opadly...

Ligo
05-11-2013, 18:47
Do pracy to jest komputer, łopata, albo miotła
To prawda. Ja do pracy używam młotka. A aparat jest od tego, aby powiesić go sobie na szyi i się nim zachwycać. 8-)


a ja licze na to, ze canon przebije wszystkich i wypuści jakiegoś fajnego analoga dopiero by szczeki opadly...
Raczej chyba nie, ale mógłby wypuścić coś z matrycą, powiedzmy 40x40mm w niedużej puszce.
Ehh, marzenia...

Kolekcjoner
05-11-2013, 18:51
Kolekcjonerze - zdecyduj się: za tanio, czy za drogo? ;)
W B&H w preorderze $2750. Jak dla mnie, w jakiej walucie by się nie zarabiało, tanio to nie jest.
No to niech będzie że za tanio 8-).


A to jest alternatywa dla D600? :) Jakoś wątpię żeby właściciel fiata 500 zastanawiał się w chwili zakupu nad Pandą.
To nie jest aparat adresowany do ślubniaków. I tyle.
Nie chodzi o alternatywę tylko o sens zakupu z punktu widzenia praktycznego. A że trafią się maniacy którzy to kupią to nie wątpię.
Zresztą w czym to jest lepsze od 600d to nie mam pojęcia ale ja ze wsi jestem i na takich błyskotkach się nie wyznaję.


Jasne... Ślubniacy robią wyłacznie tanimi 5D3 i D800...
A svena nie będę pytał, bo ma wypaczone poglądy. ;)

Tylko po co ślubniakowi coś takiego?
Warto się przyjżeć jakie jest sterowanie w tym aparacie - ja bym nie chciał czegoś takiego do pracy.

Ligo
05-11-2013, 19:07
Gdzie dwóch Polaków, tam 3 opinie...
Cóż, zobaczymy jak to z tym DF będzie. Rynek zweryfikuje.

jellyeater
05-11-2013, 21:19
a ja licze na to, ze canon przebije wszystkich i wypuści jakiegoś fajnego analoga
dopiero by szczeki opadly...
Na widok ceny. :) Pewnie jeszcze + 1000 by była. :D

komisarz ryba
05-11-2013, 21:48
Na widok ceny. :) Pewnie jeszcze + 1000 by była. :D

nieważne, zmiazdzyc konkurencje :D

nikon nawet nawet, aczkolwiek optyczni pisza, ze nie wszystko zloto co się swieci i przy macaniu wychodzi retro ergonomia.

Kolekcjoner
05-11-2013, 21:57
Nie tylko oni to piszą - chyba na dpreview też o tym było. Prawda jest taka że coś co kiedyś było dla użytkowników szokiem (np. filozofia sterowania korpusu T90) obecnie stało się standardem, a przez wyświetlacze dotykowe poszło jeszcze do przodu. Obecnie multum gałeczek oraz przycisków raczej przyprawia o zawrót głowy niż entuzjazm ;).

zanussi
05-11-2013, 22:00
jak się tak patrzy na stare FM, FE i FA.. to ja tam nie widzę tego multumu pokręteł i przycisków.... i tak się ta ergonowia świetnie sprawdzała a z motorem MD-12 na przykład to było pancerne narzędzie do fotografowania ale niejeden dom tym zestawem wymurował i samochód naprawił :D a ten Df? symulacja....... proteza......

komisarz ryba
05-11-2013, 22:06
jak się tak patrzy na stare FM, FE i FA.. to ja tam nie widzę tego multumu pokręteł i przycisków.... i tak się ta ergonowia świetnie sprawdzała a z motorem MD-12 na przykład to było pancerne narzędzie do fotografowania ale niejeden dom tym zestawem wymurował i samochód naprawił :D a ten Df? symulacja....... proteza......

wszystko co w znacznej mierze upodabnia się do klasykow, z zalozenia jest trochę atrapa.

Jacek_Z
06-11-2013, 02:30
.. Do pracy toto i tak się nie bardzo nadaje.Co go dyskwalifikuje (poza nazwą nikon)? Bardzo jestem ciekaw.

Piotr_0602
06-11-2013, 10:26
nikon nawet nawet, aczkolwiek optyczni pisza, ze nie wszystko zloto co się swieci i przy macaniu wychodzi retro ergonomia.

Ależ to ma kupę zalet. Niewygodne ergononomicznie retro, drogie = nie będzie popularne, więc jak się kupi to będzie się miało unikat. Czyli jak najbardziej hipstersko - zaleta. Możliwość podpięcia manualnych staroci kupionych gdzieś na ebayu czy innej giełdzie staroci, czyli typowo vintage-hipstersko. Zmuszanie do fotografowania takimi starociami na analogu to już przesadny sadyzm, a tak mamy wygodę cyfry i urok "starocia".

Można zapuścić wąsy, włożyć stary kaszkiet, podjechać sylizowanym na starego holendra rowerem z przymocowanym drewnianym statywem, wyciagnąć ze skórzanego etui srebrnego Nikona, pokręcić srebrnymi kółkami, rozstawić drewniany statyw i przykręcić Nikona, podpiąć wężyk spustowy, ustawić manualnie ostrość i w starym stylu zrobić zdjęcie. Czyż to nie jest o niebo bardziej stylowe niż przyciskanie paluchem ekranu smartfona? I o tą przyjemność chodzi, w końcu fotografowanie to dla 99,9% hobby a nie praca. Ale za ten styl i przyjemnosć trzeba zapłacić. Gdyby było to dostępne finansowo dla każdego to nie miałoby sensu.

adawro
06-11-2013, 10:38
Piotr_0602 - Pięknie napisałeś. To jest właśnie to po co Nikon zrobił DF-a. Przy okazji - gdzieś w moim starym rodzinnym domu leży taki wkręcany , stary mechaniczny wężyk - pewnie by pasował.

komisarz ryba
06-11-2013, 10:44
piotr_0602 --> mozna i tak, ale ja nie ide na latwizne, jak chce zadac szyku - uzywam zenita :))

zanussi
06-11-2013, 10:58
no właśnie..... jeśli już chcesz być hipster używaj analoga..... ctfra jest dla mięczaków.... nawet cyfra z pokrętełkami i na klasyczny wężyk :D :D

namoamo
06-11-2013, 11:07
Za mocno hipsteryzujecie. Umiłowanie w klasycznym wzornictwie nie jest hipsterstwem.

strideer
06-11-2013, 11:17
Tak sobie myślę, że jeżeli chodzi o "analogowe" sterowanie aparatem, to we współczesnych konstrukcjach zrobił to najlepiej Fujifilm, a w następnej kolejności Sony (w RX1/RX1R). To sterowanie, które oferuje Nikon DF to jest jednak antyergonomia - tego aparatu nie da się użyć w pracy tam gdzie trzeba nastawić parametry w miarę sprawnie. Tu trzeba pomyśleć, w odpowiednim miejscu pokręcić, jeszcze raz pomyśleć, dopiero wtedy zrobić zdjęcie. Jestem ciekawy czy da się kręcić tymi wszystkimi kółkami nie odrywając oka od wizjera.

namoamo
06-11-2013, 11:25
https://canon-board.info/imgimported/2013/11/nikondflustrznkacyfrowa02640-2.jpeg
źródło (http://i.wp.pl/a/f/jpeg/32285/nikon-df-lustrznka-cyfrowa-02-640.jpeg)

Korekta ekspozycji przeniesiona na lewą strone innych różnic w stosunku do fuji/sony niezauważyłem.

strideer
06-11-2013, 11:30
http://i.wp.pl/a/f/jpeg/32285/nikon-df-lustrznka-cyfrowa-02-640.jpeg

Korekta ekspozycji przeniesiona na lewą strone innych różnic w stosunku do fuji/sony niezauważyłem.

Serio? A nie masz wrażenia, że tak umiejscowione pokrętło PSAM ma szansę wygrać nagrodę w kategorii najczęściej przypadkowo ruszanego przełącznika w sprzęcie elektronicznym A.D. 2014?

namoamo
06-11-2013, 11:35
Serio? A nie masz wrażenia, że tak umiejscowione pokrętło PSAM ma szansę wygrać nagrodę w kategorii najczęściej przypadkowo ruszanego przełącznika w sprzęcie elektronicznym A.D. 2014?

Zdaje się ze ten tytuł należy do Fuji i jego kółka korekty :P


https://canon-board.info/imgimported/2013/11/fujifilmxpro1-2.png
źródło (http://www.swiatobrazu.pl/zdjecie/artykuly/279612/fujifilm-xpro1.png)

akustyk
06-11-2013, 11:52
Serio? A nie masz wrażenia, że tak umiejscowione pokrętło PSAM ma szansę wygrać nagrodę w kategorii najczęściej przypadkowo ruszanego przełącznika w sprzęcie elektronicznym A.D. 2014?

niekoniecznie...


As explained earlier, the shutter speed and ISO dials are essentially optional (the ISO dial less so), but exposure compensation and exposure mode can only be set from the dedicated dials and not everyone will appreciate having to unlock them before use.
za: Nikon Df First Impressions Review: Digital Photography Review (http://www.dpreview.com/previews/nikon-df/5) , pogrubienie moje


przypuszczam, ze jest to robione staromodnie na: pociagnac do gory, przekrecic, puscic. tego sie nie da przypadkiem poruszyc.


nie zmienia to faktu, ze ergonomia jest z d* i ten korpus ma prawdodobnie udowodnic "dziadkom", ze uparte tkwienie mentalnie w latach 80-tych (jak dobrze pojdzie) nie jest madre, bo pod wzgledem obslugi aparatu mnostwo zmienilo sie w tym czasie na dobre.

IMHO, DF ni mniej ni wiecej uswiadomil mi, ze dwa wielofunkcyjne kolka plus ekran LSD z parametrami na gornej plycie to optymalny dla mnie sposob sterowania aparatem. tu akurat Canon i Nikon doszli po dziesiecioleciach do optimum.
tam gdzie mentalnie jeszcze tkwia w epoce filmu lupanego to obsluga zdjecia po jego wykonaniu. ale to nie dziwota - Japoncy sa dobrzy w hardwarze, ale pod wzgledem software'u i rozwoju interfejsu uzytkownika leza i kwicza...

szwayko
06-11-2013, 11:58
Zdaje się ze ten tytuł należy do Fuji i jego kółka korekty :P


Dokładnie praktycznie każde wyjęcie aparatu lub schowanie do torby to przestawione to kółko. Ja już się nauczyłem od razu sprawdzam nastawy, ale jak dasz komuś aparat to potem jest cała seria z -2EV. Jest rozwiązanie zrobili nawet specjalny uchwyt na to:
http://lensmateonline.com/articles/wp-content/uploads/2011/12/180131.jpg

strideer
06-11-2013, 11:59
Jak kółko trybu faktycznie odblokowuje się w ten sposób - to ja nie mam pytań. Moja pierwsza lustrzanka Nikon F-801 miała to lepiej zrobione :-)

sv
06-11-2013, 12:39
Co go dyskwalifikuje (poza nazwą nikon)? Bardzo jestem ciekaw.

Ergonomia. Ciekaw jestem jak będziesz przestawiał ten pierdylion pokręteł jak będzie ciemno? Założysz czołówkę? Ten aparat to przerost formy nad funkcją (tyle, że forma też im nie wyszła). Od jakiegoś czasu optymalną obsługę zapewniają 2 kółka i parę przycisków, które możesz obsłużyć nie odrywając oka od wizjera. To nie jest aparat do pracy, tylko do lansu.

zanussi
06-11-2013, 12:45
i to jest argument za a nawet przeciw :) w ciemnościach będzie po ptokach :)

sv
06-11-2013, 12:55
i to jest argument za a nawet przeciw :) w ciemnościach będzie po ptokach :)

A wystarczyło dołożyć dotykowy wyświetlacz i byłby hipster syty i owca cała.

Merde
06-11-2013, 12:56
To nie jest aparat do pracy, tylko do lansu.

Już ci ktoś o tym wspominał - niesłusznie zakładasz, że każdy aparat powinien być do pracy. Nie każdy ma ambicję być kotleciarzem (bo przecież z każdej innej działki foto wyżyć już się nie da).

namoamo
06-11-2013, 13:00
Trzy kółka uniemożliwiają robienie zdjęć w ciemności. Bez odrywania oka. Wytłumaczcie mi proszę, dlaczego? Coraz bardziej lubię ten wątek :)

To nie jest aparat do pracy, tylko do lansu.
Wreszcie zrozumiałeś.

zanussi
06-11-2013, 13:04
do lansu czy do lasu? bo jak do lasu to wporzo.. ale do lansu to ja wolę Nikona FM2 a w nim kodak T-Max 3200 :D

sv
06-11-2013, 13:06
Już ci ktoś o tym wspominał - niesłusznie zakładasz, że każdy aparat powinien być do pracy. Nie każdy ma ambicję być kotleciarzem (bo przecież z każdej innej działki foto wyżyć już się nie da).

Merde - już od jakiegoś czasu czepiasz się moich postów. Jeżeli ci coś nie pasuje, to mnie zbanuj, albo po prostu ignoruj moje wpisy. Ta uwaga o kotleciarstwie też nie jest na miejscu, bo zdjęć na ślubach nie robię, a wbrew temu co piszesz żyję z robienia zdjęć i nie narzekam na brak pracy, ani na marne zarobki.

namoamo
06-11-2013, 13:24
Sven bo delikatnie mówiąc Twoje wypowiedzi nie mają żadnego sensu w tym wątku. To że ten aparat będzie nie wygodny do sportu/spottingu/studia/ślubów i innych zdjeć komercyjnych jest oczywistą oczywistością. Robienie z tego wady jest trollowaniem.
Na ulicy nie potrzebuję wygodnego gripa ani super ergonomii. Wystarczy tylko regulacja czasu/przysłony. Oraz dyskretny wygląd.

sv
06-11-2013, 13:29
Sven bo delikatnie mówiąc Twoje wypowiedzi nie mają żadnego sensu w tym wątku. .

A Twoje mają? Dyskusja o ergonomii jest nie na miejscu? To jest forum sprzętowe, a nie magazyn modowy.

zanussi
06-11-2013, 13:37
no jeśli ten aparat ma "dyskretny wygląd" to ja jestem królem stylu w takim razie :D

Merde
06-11-2013, 13:42
Merde - już od jakiegoś czasu czepiasz się moich postów. Jeżeli ci coś nie pasuje, to mnie zbanuj, albo po prostu ignoruj moje wpisy. Ta uwaga o kotleciarstwie też nie jest na miejscu, bo zdjęć na ślubach nie robię, a wbrew temu co piszesz żyję z robienia zdjęć i nie narzekam na brak pracy, ani na marne zarobki.

Oprócz tego wątku potrafisz coś wskazać?
Zafiksowałeś się na swoich własnych preferencjach i nie potrafisz przyjąć do wiadomości, że ktoś inny może mieć inne zdanie.
Do tego krytykę traktujesz jako atak personalny. Dopisz sobie sam, o czym to świadczy.

sv
06-11-2013, 13:49
Zafiksowałeś się na swoich własnych preferencjach i nie potrafisz przyjąć do wiadomości, że ktoś inny może mieć inne zdanie.


Nieprawda. Jacek zapytał dlaczego uważam, że Df nie nadaje się do pracy, więc mu odpisałem. Nigdzie nie napisałem, że tym się nie da zdjęć robić. Uważam, że ten aparat nic nie wnosi, a jest krokiem wstecz. I tylko tyle.

namoamo
06-11-2013, 13:49
A Twoje mają? Dyskusja o ergonomii jest nie na miejscu? To jest forum sprzętowe, a nie magazyn modowy.
No tak po prawdzie to na temat ergonomii będzie można pogadać jak już aparat znajdzie się przynajmniej na sklepowych półkach ;-) Choć skoro dla Ciebie trzy kółka to "pierdylion", dyskusja nadal będzie pozbawiona sensu :-)

Kolekcjoner
06-11-2013, 13:53
Panowie ja bym jednak proponował troszkę więcej luzu.
Cena tej zabawki jest tak skalkulowana że tego raczej nie będę kupowały osoby dla których kwestie techniczne czy ergonomiczne będą na pierwszym miejscu więc szkoda się napinać 8-).

zanussi
06-11-2013, 13:56
Ja tam widzę pięć kółek na panelu górnym i jedno kółko pod kciuk... no i jedno kierunkowe z tyłu koło monitorka

Merde
06-11-2013, 14:01
Nieprawda. Jacek zapytał dlaczego uważam, że Df nie nadaje się do pracy

Bo nie musi. A przynajmniej nie tam, gdzie potrzebna jest szybkostrzelność, wysoka rozdzielczość i super wypasiony autofocus.
Ale do spokojnego pstrykania dla zapalonego amatora i wielbiciela stylu retro (którego nie stać na czerwone kropki) może to być strzał w dziesiątkę.
Te pokrętła mogą nawet pomagać, bo dadzą więcej czasu by zastanowić się nad zdjęciem.

Coś jak Olympus OM-G^H^HD, tylko pozbawiony jego największej wady.

PS: tylna ścianka trochę za bardzo "śmierdzi" zwykłym DSLR.

namoamo
06-11-2013, 14:20
Merde - mam dokładnie te same odczucia.

komisarz ryba
06-11-2013, 15:08
mi tez sie to rzucilo w oczy. z tylu zwykla cyfra. ogladajac dwa zdjecia, z przodu i z tylu, mozna odniesc wrazenie, ze to dwa rozne aparaty.

Jacek_Z
06-11-2013, 16:07
.To sterowanie, które oferuje Nikon DF to jest jednak antyergonomia - tego aparatu nie da się użyć w pracy tam gdzie trzeba nastawić parametry w miarę sprawnie. Tu trzeba pomyśleć, w odpowiednim miejscu pokręcić, jeszcze raz pomyśleć, dopiero wtedy zrobić zdjęcie. Jestem ciekawy czy da się kręcić tymi wszystkimi kółkami nie odrywając oka od wizjera.Ja bym całą tą wypowiedż dał w ramkę. Zszokowała mnie. Robienie zarzutu z tego, że trzeba mysleć (aparat zmusza) przy robieniu zdjęć - to źle?


IMHO, DF ni mniej ni wiecej uswiadomil mi, ze dwa wielofunkcyjne kolka plus ekran LSD z parametrami na gornej plycie to optymalny dla mnie sposob sterowania aparatem. tu akurat Canon i Nikon doszli po dziesiecioleciach do optimum. ..Tak, w szybkiej pracy reportera. Na szczęscie na półce pro pamiętaja także o osobach uzywających sprzetu inaczej niż reporterzy. Jest mozliwość blokowania ustawień (przynajmniej w kilku nikonach tak jest, nie znam niuansów ustawień canonów). Guzik LOCK (plus kółko) w D3, D3x, D4, opcje guzika funkcyjnego w D700, D800 - ja go na to przeznaczyłem.


Ergonomia. Ciekaw jestem jak będziesz przestawiał ten pierdylion pokręteł jak będzie ciemno?
Jak zwykle - bez pośpiechu.
Parametry da sie zobaczyć na tylnym LCD, pięknie podświetlonym (dwie opcje - tryb dzienny i tryb nocny) - wciskając guzik INFO. Pomijam kwestie tego, że w słabym światla odpuszczam sobie fotografowanie. Wyjatkiem zdjęcia nocne. A to sie robi ze statywu. Spokojnie.

To nie jest aparat do pracy, tylko do lansu.Wg mnie to nie jest aparat ani do pracy, ani do lansu, choć zapewne i tak będzie. Jak dla mnie to jest body dla dinozaura-tradycjonalisty-hobbysty (z nieco grubszym portfelem, ale bez przesady - hobbystów stać na droższe szkła niż to body). Nie będzie to sprzet masowy. Nie musi być.

zanussi
06-11-2013, 16:28
Gdzieś tam padł argument, że to będzie taka puszka dla tych którzy do tej pory fotografowali analogiem puszkami FM FE lub FA..... no nie wiem..... czy tacy jeszcze istnieją.... mnie osobiście dużo bardziej podobał się analogowy Canon EOS 50


https://canon-board.info/imgimported/2013/11/CanonEOS50EOS50EEOS55EOSELANIIEOSELANIIE-2.jpg
źródło (http://collectiblend.com/Cameras/images/Canon-EOS-50-(EOS-50E---EOS-55---EOS-ELAN-II---EOS-ELAN-IIE).jpg)

który nie był przepakowany tymi wszystkimi pokrętełkami a mimo wszystko miał retory stajl :-)... z drugiej strony analog ma z założenia o połowę funkcji mniej więc i pokręteł nie musi mieć aż tyle.....
szkoda że aparat w wyglądzie nie jest konsekwentny..... chodzi mi o już tu wspomniany tył z wyświetlaczem.....

sv
06-11-2013, 16:32
Pomijam kwestie tego, że w słabym światla odpuszczam sobie fotografowanie.

Czyli odpuszczasz sobie zdjęcia na koncertach, w teatrze, na większości sali weselnych i na mieście wieczorową porą. Będziesz musiał odrzucić jeszcze zdjęcia w zimie, bo w rękawiczkach tego body nie obsłużysz. Ale czego się nie robi dla lansu :-)

zanussi
06-11-2013, 16:42
lans niejedno ma imię :)


https://canon-board.info/imgimported/2013/11/ef91ddaaa9b5fcd1med-2.jpg
źródło (http://www.fotosik.pl)

FlatEric
06-11-2013, 16:51
Gdzieś tam padł argument, że to będzie taka puszka dla tych którzy do tej pory fotografowali analogiem puszkami FM FE lub FA..... no nie wiem..... czy tacy jeszcze istnieją....

A czemu mają nie istnieć? Kilka dni temu widziałem na przykład gościa z Nikonem F Eyelevel. ;)

akustyk
06-11-2013, 16:58
Tak, w szybkiej pracy reportera. Na szczęscie na półce pro pamiętaja także o osobach uzywających sprzetu inaczej niż reporterzy. Jest mozliwość blokowania ustawień (przynajmniej w kilku nikonach tak jest, nie znam niuansów ustawień canonów). Guzik LOCK (plus kółko) w D3, D3x, D4, opcje guzika funkcyjnego w D700, D800 - ja go na to przeznaczyłem.

no nie... mialem na mysli bardziej moja wlasna perspektywe - landszafciarska. tutaj nie pracuje sie na szybko, ale nadal to musi miec sens. a tutaj sa dwie kwestie, w ktorych galkologia Df-a odstaje od tego co ma praktycznie kazda canonowska dwu i jednocyfrowka albo Nikony od D7xxx poczawszy:
1. kolko nastaw czasu z dokladnoscia do jednej dzialki jest bez sensu w moim przypadku (bo po to jest dokladnosc do 1/3 EV zeby naswietlic klatke w punkt). w rezultacie staje sie to zbednym bajerem Df-a bo i tak aparat obslugujesz "klasycznymi" (w sensie tymi nowoczesnymi) dwiema galkami
2. podstawietlany LSD na gorze pozwala jednym rzutem oka skontrolowac praktycznie wszystkie ustawienia aparatu rowniez w ciemnosci (a landszaft robi sie dostatecznie czesto w takich warunkach). w Df pewnie mozna to podejrzec na tylnym ekraniku, ale to jest dublowanie roli tych galek na gorze, ktore w ten sposob do niczego sie nie przydaja...

to jest oczywiscie ocena subiektywna pod katem wlasnych zastosowan. ale silne wrazenie redundancji i "obecnosci glownie dla picu" tych galek na gorze jest nie tylko moje - Thom Hogan tez o tym pisze a to jest gosc o szerszym spojrzeniu na sprawe...



troche zainspirowany ta sytuacja policzylem sobie co ja tak naprawde potrzebuje obslugowo od aparatu, zeby mi sie nim wygodnie focilo landszaty. wyszlo mi: dwie galki (i ta od nastawy czasu najchetniej pozwalajaca na ustawianie ekspozycji do 4 minut wlacznie), gorny ekranik do wyswietlania tych parametrow, jakis w pelni analogowy knefl do przelaczania MLU , kurtynka do celownika, wygodna lechtaczka do zmiany punktu AF, kolko do zmiany ISO (najchetniej takie wlasnie jak w DF-ie), ekranik dotykowy z obsluga gestow i najchetniej tylna scianka wolna od knefli (moze poza takim Menu). w srodku Wifi a pod spodem zapiety L-bracket. i wszystko. poza tym tylko kwestia matrycy i wielkosci/jasnosci celownika.

jakie podobienstwa do DF-a? sporo rzeczy ustawianych manualnie. i urzadzenie do koncepcyjnie prostej fotografii, nieprzeladowane bajerami...
roznice? drastyczne: jeden sposob wykonania konkretnej czynnosci. a nie dwa, z czego ten jeden tylko ladnie wygladaja ale ni chu chu nie jest funkcjonalny (czyt: tarcza zmiany czasu w Df, ktora IMHO jest kompletnie bez sensu). i te knefle ktore sa maja jakis zastosowanie a nie tylko sluza do ozdoby jak, nie przymierzajac, jakis przycisk Direct Print.

strideer
06-11-2013, 17:39
Ja bym całą tą wypowiedż dał w ramkę. Zszokowała mnie. Robienie zarzutu z tego, że trzeba mysleć (aparat zmusza) przy robieniu zdjęć - to źle?

Myśleć czym pokręcić - tak to jest źle. Jak biorę aparat do ręki, to potrafię go nastawić instynktownie do tego co ma zrobić. W przypadku Nikona DF wydaje mi się to niemal niemożliwe, a na pewno wymagające zupełnej zmiany wielu nawyków.

pan.kolega
06-11-2013, 18:00
"Z przodu muzeum, z tyłu liceum". To liceum trochę nie na miejscu.::?

Jak się coś krytykuje, to zamiast rzucać generalne i skrajne oceny, lepiej się zastanowić "w porównaniu z czym".
Leica też się zdjęć nie da robić jak zapadna ciemności a gripa w ogóle nie ma. Ale wyświetlacze w wizjerze chyba sa.

Lepiej się skoncentrować na kadrowaniu zamiast kręcić gałkami czy ruszać innymi narzadami z okiem przy wizjerze.

Leica też nie jest do kotleta, a ten Df to taka nikoniowa Leica.

Jacek_Z
07-11-2013, 01:24
Czyli odpuszczasz sobie zdjęcia na koncertach, w teatrze, na większości sali weselnych i na mieście wieczorową porą. Będziesz musiał odrzucić jeszcze zdjęcia w zimie, bo w rękawiczkach tego body nie obsłużysz.
Tak. Te tematy fotograficzne mnie nie interesują. Co nie znaczy, że Df się nie da takich zdjęć robić. A matryca z D4 wręcz go do tego predysponuje (ISO do 200 tys). Nie trzeba widzieć pokreteł. Nastawy widoczne są przecież na tylnym LCD i w wizjerze.
Ale czego się nie robi dla lansu :-)Na pewno część osób go kupi dla lansu.
Ja mam na body zaklejoną nazwę Nikon. Kiedyś był ku temu powód, nie odkleiłem tasmy do teraz.


1. kolko nastaw czasu z dokladnoscia do jednej dzialki jest bez sensu w moim przypadku (bo po to jest dokladnosc do 1/3 EV zeby naswietlic klatke w punkt). w rezultacie staje sie to zbednym bajerem Df-a bo i tak aparat obslugujesz "klasycznymi" (w sensie tymi nowoczesnymi) dwiema galkami
2. podstawietlany LSD na gorze pozwala jednym rzutem oka skontrolowac praktycznie wszystkie ustawienia aparatu rowniez w ciemnosci (a landszaft robi sie dostatecznie czesto w takich warunkach). w Df pewnie mozna to podejrzec na tylnym ekraniku, ale to jest dublowanie roli tych galek na gorze, ktore w ten sposob do niczego sie nie przydaja...
1. jest napisane 1/3 step. Więc albo są pośrednie ustawienia albo jakoś inaczej to zrobili.
2. od góry, na gałkach czytasz wartosci za dnia. A na tylnym LCD - w ciemnościach.


"obecnosci glownie dla picu" tych galek na gorze jest nie tylko moje - Thom Hogan tez o tym pisze a to jest gosc o szerszym spojrzeniu na sprawe... Nie czytałem go. Ale jak on chce retro bez gałek? No chyba, że nie chce retro - jego gust, jego sprawa.

akustyk
07-11-2013, 01:54
1. jest napisane 1/3 step. Więc albo są pośrednie ustawienia albo jakoś inaczej to zrobili.

no o to mi chodzi, ze wlasnie inaczej. galka robisz cale stopy, a jak chcesz w 1/3 to musisz to ustawic na galce i potem zwyczajnie krecic nowoczesnymi kolkami nastaw.



2. od góry, na gałkach czytasz wartosci za dnia. A na tylnym LCD - w ciemnościach.

dodaj do tego jeszcze: przeslone na obiektywie. trzy miejsca, zeby sprawdzic co jest ustawione. cztery jesli uwzglednic ze ISO jest po drugiej stronie pryzmatu...


w zwyklym 5D to wszysciutko zawsze zalatwia gorny ekranik LCD. w 600D tylni ekranik. analogicznie w modelach Nikona. i nieodmiennie upieram sie, ze to nowoczesne rozwiazanie jest po prostu sensowniejsze.




Nie czytałem go. Ale jak on chce retro bez gałek? No chyba, że nie chce retro - jego gust, jego sprawa.
a to polecam to jest sensowny czlowiek z czesto alternatywnym spojrzeniem na rzeczy.

ale z innej beki - mozna zrobic retro z galkami ale sensownie (w odroznieniu od tego rozwiazanie nastawy czasow w Df).
np. zrobic po prostu stylizowana analogowa gale, ale pozwalajaca na zmiany czasu o 1/3 EV.

Jacek_Z
07-11-2013, 02:29
Wszystkie parametry są w jednym miejscu na tylnym LCD oraz w wizjerze. Nie trzeba ogarniac tego co na 4 gałkach. Nawet gdy tego nie było za analoga to takie coś nie sprawiało żadnego problemu. Robi się mniej, mysli sie i pamięta więcej, zmienia 1 parametr a nie 4. To inna filozofia pracy. To tak jak krajobrazowcy noszący statywy. Dzisiejsi fotografowie nie rozumieją po co się to nosi.

jesli uwzglednic ze ISO jest po drugiej stronie pryzmatu....Jeśli to body ma się odwoływać do tradycji tej konkretnej marki to trzeba popatrzeć jak wyglądały stare nikony. Miały okleinę na pryzmacie, miały ISO po tamtej stronie itd. (FM3A) (stare canony tez tam miały ISO - mój A1 choćby).
To nie jest body dla reporterów (dla nich jest D4), więc taka ergonomia z priorytetem ekspresowości ustawienia body nie jest ... priorytetowa. :)
Jeśli przedłozymy ergonomię LCD to straci się gałki i dostanie ... D610. To już w systemie mamy. To aparat nie dla ludzi, którym sie spieszy. Będzie mniej wygodny w uzyciu dla większości osób - ale za to innym osobom to odpowiada. To alternatywa i tak na ten aparat powinno sie patrzec. On jest obok głównego nurtu.

akustyk
07-11-2013, 02:51
Wszystkie parametry są w jednym miejscu na tylnym LCD oraz w wizjerze. Nie trzeba ogarniac tego co na 4 gałkach.
z czego wynika, ze te galki (przynajmniej czesc) sa dodatkowym bajerem ;)



Jeśli przedłozymy ergonomię LCD to straci się gałki i dostanie ... D610. To już w systemie mamy.

i tu lezy pies pogrzebany: co ma Df czego nie ma D610? czy kluczowa roznice stanowi tylko obecnosc tych galek, ktorych obsluge i tak dubluja (a w przypadku czasu nawet czesciowo zastepuja) nowoczesne kolka nastaw? wyglad retro?

jak wspomnialem - ja nie mam nic przeciwko aparatowi uproszczonemu do podstawowej obslugi. ale to musi funkcjonalnie wnosic cos na plus zamiast na minus. w Df na plus widze osobna galke do ISO.
ale poza tym sa galki bez sensu (ta od czasu) czy tez brakujace (od nastawy przyslony w szklach G)... w rezultacie calosc sprawia troche wrazenie, ze Nikon chcial zrobic retro, ale nie do konca przemyslal jak to zrobic...



To aparat nie dla ludzi, którym sie spieszy. Będzie mniej wygodny w uzyciu dla większości osób - ale za to innym osobom to odpowiada. To alternatywa i tak na ten aparat powinno sie patrzec. On jest obok głównego nurtu.
to niewatpliwie jest prawda...

Jacek_Z
07-11-2013, 03:03
Df nie ma wcale uproszczonej obsługi. Ma wręcz utrudnioną dla tych z nawykami z cyfry. Ma obsługe inną. I ... o to chodzi.
Funkcjonalnie (większe mozliwości) Df nie wnosi nic. Prawda. Nie o to tu chodzi.
Dlaczego tak strasznie praktycznie patrzycie na sprzęt. :) To ma dawać przyjemność tym co lubią zabawę manualną i mają czas.

Merde
07-11-2013, 08:43
jak wspomnialem - ja nie mam nic przeciwko aparatowi uproszczonemu do podstawowej obslugi. ale to musi funkcjonalnie wnosic cos na plus zamiast na minus.

E tam, ja tam bym chciał cyfrową wersję Praktiki albo AE-1 z bagnetem EF.

strideer
07-11-2013, 09:06
To nie wada, to ficzer. Taka sytuacja, taka racjonalizacja...

szwayko
07-11-2013, 09:11
E tam, ja tam bym chciał cyfrową wersję Praktiki albo AE-1 z bagnetem EF.

A ja na odwrót, coś z bagnetem FD ;-)

Merde
07-11-2013, 09:15
To nie wada, to ficzer. Taka sytuacja, taka racjonalizacja...

Oczywiście. Coś jak manualna skrzynia biegów.

strideer
07-11-2013, 09:35
Oczywiście. Coś jak manualna skrzynia biegów.

Z tym, że manualna pozwala jeździć szybciej. Zupełnie odwrotnie od przyśpieszenia pracy dzięki ergonomii DF :-)

zanussi
07-11-2013, 09:45
Dobra. Niech będzie już ten jeden dziwoląg od Nikona.... ale bron boże niech się Canon za takie cudaki nie zabiera :)

namoamo
07-11-2013, 10:35
Trochę się pozmieniało i teraz automaty sa szybsze :) - taki OT odnośnie skrzyń.



i tu lezy pies pogrzebany: co ma Df czego nie ma D610?
Wygląd.

A co do gałek w aparacie, od kilku miesięcy bawię się trzydziestoletnimi analogami i kurde, na ergonomie w ogóle nie narzekam. W zasadzie czas robienia zdjęcia taki sam jak w eosie.

akustyk
07-11-2013, 11:41
Df nie ma wcale uproszczonej obsługi. Ma wręcz utrudnioną dla tych z nawykami z cyfry. Ma obsługe inną. I ... o to chodzi.

zgadzam sie. i to co chcialem powiedziec w tym kontekscie, to to ze ten Df zapewne byl mokrym snem siwych dziadkow fotografii (pardon :D ),
ktorzy chcieli "staromodny" aparat, bo im nowszy nie lezal. i obawiam sie, ze czesc tej grupy obudzi sie ubozsza o prawie 3000 papierow (EUR/USD)
z wnioskiem, ze ta stara obsluga w cyfrowym aparacie wcale sie nie sprawdza... ze z nostalgia jest jak z powrotem na podworko z dziecinstwa -
- we wspomnieniach i marzeniach bylo kolorowe i pelne atrakcji, ale w realu okazuje sie po prostu brudne i nudne a nowe miasto/dzielnica jest
zwyczajnie lepsze...



E tam, ja tam bym chciał cyfrową wersję Praktiki albo AE-1 z bagnetem EF.
jako uzytkownik mocno manualny aparatu - jednak nie. w body/lensie chce miec pewny AF (bo chce czysta, jasna i duza matowke bez zadnych
klinow, a mimo to nastawiona ostrosc w skonczonym czasie. i bez zadnego LV) i przyslone chce ustawiac wylacznie z body. ale to oczywiscie ja...



Wygląd.

a wlasciwie to wyglad i seksapil nostalgii. ktora, jak wyzej napisalem, moze sie przerodzic w zawod, ze to co kiedys bylo fajne, dzisiaj juz niekoniecznie
sie sprawdza optymalnie...



A co do gałek w aparacie, od kilku miesięcy bawię się trzydziestoletnimi analogami i kurde, na ergonomie w ogóle nie narzekam. W zasadzie czas robienia zdjęcia taki sam jak w eosie.
z tym ze 30-letni analog nie kosztuje prawie 3000 eurasow/dolcow i nie wychodzi na scene witany jak rycerz na bialym koniu majacy uratowac dziewicza
cnote ;) a Df-a niestety nie da sie rozwazac w oderwaniu od tego, ze wychodzi w 2013 roku za dosc gruba kase. jego docelowy target jest raczej w wieku,
w ktorym moze sobie pozwolic na finansowa ekstrawagancje i odrobine dopieszczenia, ale pytania o racjonalizacje przyszlego/bylego zakupu nieodmiennie
sie pojawia...


dobra... nie mecze wiecej. na Amazonie preorder plynie szeroka rzeka, widac sentyment jest duzy, wiec wstepny szum sie Nikonowi udal. jaka bedzie
docelowa opinia o Df-ie jak juz zostanie przecwiczony przez uzytkownikow i jak to wplynie na marke Nikona - sie okaze...

Merde
07-11-2013, 12:05
ale pytania o racjonalizacje przyszlego/bylego zakupu nieodmiennie
sie pojawia...

Zakup zabawek nie musi być w żaden sposób racjonalizowany. Jest grupa docelowa która kupi tylko dlatego, że się podoba i stać ją na taki wydatek.
Też bym kupił, ale w moim przypadku prawdziwa jest tylko pierwsza część ostatniego zdania ;-)

Kolekcjoner
07-11-2013, 16:57
Dobra. Niech będzie już ten jeden dziwoląg od Nikona.... ale bron boże niech się Canon za takie cudaki nie zabiera :)
Myślę że możesz być spokojny - szczególnie że teraz są pochłonięci czymś zupełnie innym niż pomysły jak postarzyć współczesny aparat żeby wyglądał jak nowy stary ;).


... nie mecze wiecej. na Amazonie preorder plynie szeroka rzeka, widac sentyment jest duzy, wiec wstepny szum sie Nikonowi udal. jaka bedzie
docelowa opinia o Df-ie jak juz zostanie przecwiczony przez uzytkownikow i jak to wplynie na marke Nikona - sie okaze...

No to jest właśnie ciekawe, bo że na fali entuzjaści kupią to wiadomo tylko czy będzie ciąg dalszy? Bo to ten "ciąg dalszy" jest podstawą w biznesie, a nie pierwsze preordery. Miejmy nadzieję że to nie będzie powtórka "sukcesu" bezlusterkowców w wydaniu Nikona.

Łopal
07-11-2013, 17:48
"Z przodu muzeum, z tyłu liceum". To liceum trochę nie na miejscu.::?

Jak się coś krytykuje, to zamiast rzucać generalne i skrajne oceny, lepiej się zastanowić "w porównaniu z czym".
Leica też się zdjęć nie da robić jak zapadna ciemności a gripa w ogóle nie ma. Ale wyświetlacze w wizjerze chyba sa.

Lepiej się skoncentrować na kadrowaniu zamiast kręcić gałkami czy ruszać innymi narzadami z okiem przy wizjerze.

Leica też nie jest do kotleta, a ten Df to taka nikoniowa Leica.

Nie da się? :))) A jakieś dłuższe naświetlania, hm? Co do gripa w Leice- no jest coś takiego, leży u mnie w pudełku. Nazywa się to grip, ale jest niczym innym, jak dobudówką. Useless. W odróżnieniu od thumbsa, który drastycznie poprawia i tak doskonałą ergonomię...

W zasadzie temat Df-a jest już przewałkowany przez wszystkie środowiska foto, osobiście odżegnywałbym się od stwierdzeń, że to Nikonowska Leica, bo..... Leiki nie zaprojektowano myśląc najpierw o tym, jak to ma wyglądać, tylko o wygodzie użytkowania. A tu w tym Nikosiu bida jest właśnie z odwrócenia myślenia, ktoś coś narysował na desce kreślarskiej, a potem zaczęli się zastanawiać, co włożyć do środka i jak to ma działać. Scott Kelby zresztą o tym mądrzej napisał ode mnie, no i bardziej dyplomatycznie...

sv
07-11-2013, 19:02
Ja mam na body zaklejoną nazwę Nikon. Kiedyś był ku temu powód, nie odkleiłem tasmy do teraz.



Zaklejanie nazwy czarną taśmą to jest dopiero lans. Że niby tak jest bardziej pro. Najczęściej jest tylko zabawnie jak taki gostek lata z pozaklejanym aparatem wiszącym na pasku z dupnym napisem Nikon (lub Canon czy inne Sony).

Jacek_Z
07-11-2013, 19:53
Ja to zakleiłem gdy jechałem do Maroka, mając nadzieję, że to ciut zmniejszy szanse tego, że mi go skradną. Lans (szczególnie wśród marokańczyków) to ostatnie o czym myslę.

jacek_73
07-11-2013, 20:03
Lans (szczególnie wśród marokańczyków) to ostatnie o czym myslę.

:)
Człowieki przez lata wyłapują jeszcze inne dziwaczne nawyki: Jak rozpoznać doświadczonego zawodowego fotografa? - Sylwetki fotografów - Swiatobrazu.pl (http://www.swiatobrazu.pl/jak-rozpoznac-doswiadczonego-zawodowego-fotografa--30571.html)

--- Kolejny post ---


...jak taki gostek lata z pozaklejanym aparatem wiszącym na pasku z dupnym napisem Nikon (lub Canon czy inne Sony).

Nie wiem skąd u mnie, na ten przykład, zwyczaj "przekładania" starego paska do nowego aparatu, ale dupny napis jest od dawna wytarty :mrgreen:

pan.kolega
07-11-2013, 21:27
Dobra. Niech będzie już ten jeden dziwoląg od Nikona.... ale bron boże niech się Canon za takie cudaki nie zabiera :)

Jak się nie zabierze, to moich pieniędzy nie zobaczy, bo czasy kiedy trzeba było kupować nowa cegłe co dwa lata żeby być na bieżaco z technologia i jakościa obrazowania były wspaniałe, ale teraz jest w zasadzie game over.

Czyli będzie znowu normalnie jak zawsze, kiedy dokładnie takie samo zdjęcie można było zrobić Smiena czy Leica, a różnica była co najwyżej w obiektywach oraz gałkach, guzikach, bajerach i ładnym wygladzie. Cegłe kupuje się już teraz nie po to, żeby się dało zrobić zdjęcie, tylko po to, żeby przykręcić super obiektyw i pobawić się gałkami. Dlatego zaczyna się teraz era doskonalenia optyki ( co widać na rynku) i sięgania do kieszeni tych, co dziś jeszcze maja coś w tej kieszeni, czyli raczej dziadków, a nie młodych bezrobotnych naiwnie oczekujacych ciagle "innowacji". Innowacje będa, ale tempo będzie zupełnie inne.

Rewolucji co roku już nie będzie, a dotad była możliwa tylko dlatego, że zaczęło się od tragicznego poziomu (mało pikseli, kiepskie DR, szumy, fioletowe aberracje, czas na kawę między wyzwoleniem migawki a zdjęciem, itd) Im więcej się zapłaciło tym lepiej wygladały zdjęcia już na pierwszy rzut oka. Se ne vrati.

rostek andrzej
07-11-2013, 21:32
Duże chłopaki, a tak się modą i lansem przejmują:mrgreen:

Do lansu lepszy od tego Nikona byłby Ferrari, hasselblad i Salma Hayek

Łopal
07-11-2013, 21:55
Duże chłopaki, a tak się modą i lansem przejmują:mrgreen:

Do lansu lepszy od tego Nikona byłby Ferrari, hasselblad i Salma Hayek

(Przepraszajac za offtopic) wzglednie Monica Belucci, akurat stanu wolnego, w sensie, ze panna z odzysku...:)

strideer
08-11-2013, 10:34
Nikon Df demand not as strong as the D800 | Nikon Rumors (http://nikonrumors.com/2013/11/07/nikon-df-demand-not-as-strong-as-the-d800.aspx/)

No kto by pomyślał...

Kolekcjoner
08-11-2013, 11:14
Ja bym się nie spodziewał że po tak drogi sprzęt będą się ustawiać kolejki.

Monika_Żarska
09-11-2013, 10:57
Możecie mi odpowiedzieć dlaczego uzytkownicy tego forum to zwykłe buce ? Przegladam wiele for ale Wasze jest ewenementem. Banda hejterów która mimo iz wie ( wiele postów tutaj ) ze każdy obecnie wychodzacy nikon czy pentax zostawia matryce canona w tyle to jatrza i płaczą. Od lat nic sie nie zmienilo u Was a jesli zmienilo (70D) to w niczym nie pomogło a płaczecie że nikon 5300 male zmiany, ze DF dla snobow az tak zal wam dupsko sciska ze zostaliscie w DX ze szrotami a w FX nawet sony was goni ? ogarnijcie sie bo jestescie powoli zlaosni....

rostek andrzej
09-11-2013, 11:23
Fajnie że wreszcie wyrzuciłaś to z siebie :mrgreen:

homesicalien
09-11-2013, 11:38
dlaczego uzytkownicy tego forum to zwykłe buce ? Przegladam wiele for ale Wasze jest ewenementem. Banda hejterów która mimo iz wie ( wiele postów tutaj ) ze każdy obecnie wychodzacy nikon czy pentax zostawia matryce canona w tyle to jatrza i płaczą. Od lat nic sie nie zmienilo u Was a jesli zmienilo (70D) to w niczym nie pomogło a płaczecie że nikon 5300 male zmiany, ze DF dla snobow az tak zal wam dupsko sciska ze zostaliscie w DX ze szrotami a w FX nawet sony was goni ? ogarnijcie sie bo jestescie powoli zlaosni....

Akurat produkty Canona są nie mniej je..ne tutaj niż Nikony. Jeśli patrzeć po sympatiach dla producentów, to mamy tu Sigma - Board. Twoją opinię też można potraktować jako stronniczą, bo o ile Canon w DX daje ciała, to broni się w segmencie 6D i 5D. A DFa trudno nie uznać za kontrowersyjny krok Nikona.

Kolekcjoner
09-11-2013, 11:42
Fajnie że wreszcie wyrzuciłaś to z siebie :mrgreen:

Może i tak ale czasem sobie trzeba odpocząć, uspokoić się - od forum też ;).


Prośba - nie rozwijajmy dalej w tę stronę co powyżej.

jacek_73
09-11-2013, 15:20
Może i tak ale czasem sobie trzeba odpocząć, uspokoić się - od forum też ;).


Leo why? Przecież tego aparatu jeszcze nie ma, więc ciężko traktować to wszystko poważnie :)

zanussi
09-11-2013, 15:26
Monika. Tez Cie kochamy! :D

Wkryst
11-11-2013, 12:17
Przypomina mi to dyskusję pomiędzy użytkownikami Volkswagenów z użytkownikami Alfa Romeo....
Ludzie, jedni lubią to, inni coś innego, a używanie zwrotu "hipsterzy" świadczy jedynie o braku argumentow.

Uważam osobiście, że taki aparat jest potrzebny... obecnie jako back up do mojej 5-tki, używam Olka OMD i szalenie go lubię.

De gustibus...


Sent from my iPad using Tapatalk (http://tapatalk.com/m?id=1)

akustyk
11-11-2013, 12:41
Leo why? Przecież tego aparatu jeszcze nie ma, więc ciężko traktować to wszystko poważnie :)
ale rowniez chodzi o to, zeby nie robic z forum obory, gdzie co i rusz ktos komus lacina wyjezdza...



Przypomina mi to dyskusję pomiędzy użytkownikami Volkswagenów z użytkownikami Alfa Romeo....
Ludzie, jedni lubią to, inni coś innego, a używanie zwrotu "hipsterzy" świadczy jedynie o braku argumentow.
tez prawda...

jacek_73
11-11-2013, 17:52
Nieprecyzyjnie się wyraziłem i chyba źle mnie zrozumiałeś. Aparat to tylko aparat i nic więcej. I może nie kierujmy się w stronę obory, ale np. na podwórko przy ul.Malinowej w Łodzi. Osobiście interesuje mnie bardziej, czy będąc na wspomnianym podwórku z wątkowym aparatem i mając zaszczyt napotkać młodzieńców w retro ortalionach zostanę potraktowany jako dziwak z jakimś złomiszcze czy łakomym kąskiem do skrojenia?

Leon007
11-11-2013, 18:03
(...) Osobiście interesuje mnie bardziej, czy będąc na wspomnianym podwórku z wątkowym aparatem i mając zaszczyt napotkać młodzieńców w retro ortalionach zostanę potraktowany jako dziwak z jakimś złomiszcze czy łakomym kąskiem do skrojenia?

Taki dylemat tylko eksperyment może rozwiązać.