Zobacz pełną wersję : Chrzciny, ciasny,ciemny kościół co dokupić?
jamada202
03-11-2013, 14:23
Witam serdecznie!
Sprzęt który posiadam aktualnie to C 450D + kit + canon 50 1.8
Ostatnio robiłem zdjęcia na chrzcinach, w kościele mało miejsca, ciemno i do tego były 3 chrzty jednocześnie. Nie miałem za dużego wyboru i podpiąłem 50 1.8, wszystko było fajnie bo ustawiłem na 2.2 czas 1/100s i jazda no ale brakowało mi tego, że nie uchwyciłem poprawnie samego momentu chrztu, ponieważ ustawienie księdza, kościelnego i rodzin było takie a nie inne, motałem się strasznie ale wszyscy mi bardzo dobrze zasłaniali dziecko. Za kilka miesięcy szykują mi się następne chrzciny i chciałbym się zapytać co dokupić? Czy zmienić obiektyw na jakiś jasny i w innym zakresie ? Czy dokupić lampę błyskową ? Kwota jaką będę dysponował do samych chrzcin to ok. 1000 zł. Wiadomo, że człowiek nie chce też kupować sprzętu pod jedno wydarzenie, chciałbym potem wykorzystać sprzęt do sesji portretowych/plenerowych.
Z góry dziękuje za pomoc! :)
YouCan92
03-11-2013, 14:29
zmiana obiektywu na "jaśniejszy" np 50/1.4 duzo Ci nie da bo GO bedzie bardzo mała a jak przymkniesz do np 5,6 to nie ma róznicy czy robisz 50/1.8 czy 1,4 ... więc jedynym rozwiązaniem do 1000 zł jest chyba lampa błyskowa ... możesz doświetlić ,, odbić o ściany, sufit ...
jamada202
03-11-2013, 14:45
jeżeli chodzi konkretnie o ten kościół to sufit jest drewniany i wysoki :D to stary kościół i bardzo dużo jest z drewna, problemem z którym się również borykałem to to, iż na imprezie w lokalu nie miałem jak zrobić zdjęcia wszystkich gości, sala mała, nie mam szerokiego kąta, ściany ciemne, ogólnie lipa.
Co powiecie na temat kupna Tamron 17-50 2,8 + lampy speedlite 430ex II ?
Jak chcesz szeroki kąt na cropie to prędzej obiektyw 10-16mm. Podepnij kita i zobacz jaki masz kąt na dole. Tamron się wiele nie różni od niego (wiem bo miałem oba obiektywy i cropa). Jako samo szkiełko to Tamrona bardzo dobrze wspominam. Co do lampy się nie wypowiem bo mam narazie tylko YN560II a na automata będę się przerzucał w nowym roku
jamada202
03-11-2013, 15:04
Bawiłem się z kitem i wiem co on potrafi, tyle że ten Tamron jest jaśniejszy i ponoć ostry od pełnej dziury (jak trafisz dobry egzemplarz) a mój kit do najostrzejszych nie należy aż tak szerokiego kąta chyba nie potrzebuje jak 10-16mm
marie21mk
03-11-2013, 15:06
Jak ostatnio chrzest robiłam (pierwszy raz), to sprawdził 28mm 1.8 bez lampy (ale warunki były dobre). Jednak do 1000zł to dużego wyboru nie ma, 35mm f/2 może być za wąsko (na małej sali), to w takiej sytuacji bym wzięła tego Tamrona, lampę też :)
Bo piszesz, że nie masz szerokiego kąta co dało mi do zrozumienia, że kit na 18mm Ci nie wystarczy. Jak zdecydujesz się na Tamrona to najlepiej weź podepnij pod body dany egzemplarz i zrób kilka zdjęć w dobrych warunkach a zobaczysz czy jest ostry. Ktoś na forum (chyba centur czy jakoś tak) dawał na kalibrację Tamrona i pomogło na ostrość w razie gdybyś trafił na mniej ostrą sztukę.
35mm (przynajmniej mój) na f/2 nieco mydli ale przymknięty już daje radę, co więcej przemyśl na jakiej GO Ci będzie zależeć bo jak jeden z poprzedników wspomniał - jak chcesz mieć większą GO to i tak będziesz przymykał.
YouCan92
03-11-2013, 15:45
Także tak czy siak jak masz ochote na Tamrona 17-50 2.8 VC to polecam jak najbardziej, moje pierwsze szkło i gdybym nie przechodził na pełna klatkę to pewnie bym go jeszcze miał :] ... Musisz uwazać ewentualnie na to ostrznie bo "podobno" lubia ostrzyc za albo przed obiektem ... ale jest to temat rzeka...
jamada202
03-11-2013, 15:45
Chcę uzyskać taką GO żeby wszyscy ludzie byli ostrzy na zdjęciu, przykładowo chrzestni i rodzice oraz dziecko. W takim wypadku punkty ostrości najlepiej wybierać automatycznie? Z tym też miałem pewien problem, bo jak ustawiałem na konkretny punkt ostrość to złapało mi wszystkich oprócz ostatniej osoby, nie wspomnę jak 50 1.8 się co chwilę mylił :)
Jamada, jak ciasny, ciemny kościół, to kupuj lampę i nic innego. Jasne szkło już masz (1.8) i zejście do 1.4 wiele Ci nie da. I tak będziesz go chciał/musiał przymknąć, więc (trochę) większa światłosiła nic Ci de facto nie da... I nastaw się duchowo (i poćwicz wcześniej!) na focenie z błyskiem, wprost na focony motyw - z tego co piszesz o odbijaniu się od ścian czy sufitu możesz z góry zapomnieć. Lampa na pewno Ci się kiedyś przyda, i to nie raz. Jaka lampa - mnie nie pytaj, ja mam starą 420EX i jestem jak na razie zadowolony, więc nie orientuję się np. czym się od nich różni 430 czy 580.
Z tego, co piszesz na temat tego kościoła wynika, że najlepszym rozwiązaniem byłyby stojaki + halogeny albo kilka lamp błyskowych (minimum dwie) na stojakach, wyzwalanych zdalnie. Ale to Ci się w 1k PLN nie zamknie żadną modą.
A, i najważniejsze - będziesz to focił amatorsko, dla siebie i rodziny, czy na zlecenie za kasę? Jeśli to drugie, to jednak spręż się i zainwestuj w zestaw lamp i stojaki...
jamada202
03-11-2013, 15:51
wyłącznie amatorsko są to zdjęcia dla rodziny, ale nie chcę sytuacji, żeby były spaprane, nie chodzi mi tutaj o jakieś wymyślanie czy coś, chciałby po prostu przeprowadzić poprawny reportaż z wydarzenia tyle :)
Podczas chrztów z reguły zawsze jest chaos. Nie zdarzyło mi się, by wszystko poszło idealnie. Także tym to się za bardzo nie przejmuj :)
Tyle, że klient tego nie rozumie.
jamada202
03-11-2013, 15:58
ludzie też nie pomagali, szczególnie że podczas 3 chrztów wszyscy dookoła kompaktami walili fleszem a ja nie, no a przecież nie powiesz ludziom żeby tego nie robili...
Lampa to niezbędne wyposażenie.
Co do obiektywu to sam stoję przed podobnym dylematem, jednak po przeczytaniu wielu wątków zdecydowałem się dozbierać kasy i kupić Sigmę 17-50 F2.8 EX DC OS HSM.
Tamron ma zbyt wolny AF.
Jamada, a zapytam jeszcze z ciekawości - ten ciasny, ciemny drewniany kościół w Kraku (bo jesteś z Kraka) to który? Bo sam mieszkam w Kraku w parafii, która ma taki właśnie kościół :):)
jamada202
03-11-2013, 19:07
Jamada, a zapytam jeszcze z ciekawości - ten ciasny, ciemny drewniany kościół w Kraku (bo jesteś z Kraka) to który? Bo sam mieszkam w Kraku w parafii, która ma taki właśnie kościół :):)
Nie jestem z KRK w nim tylko mieszkam :)
YouCan92
03-11-2013, 19:15
Chcę uzyskać taką GO żeby wszyscy ludzie byli ostrzy na zdjęciu, przykładowo chrzestni i rodzice oraz dziecko. W takim wypadku punkty ostrości najlepiej wybierać automatycznie? Z tym też miałem pewien problem, bo jak ustawiałem na konkretny punkt ostrość to złapało mi wszystkich oprócz ostatniej osoby, nie wspomnę jak 50 1.8 się co chwilę mylił :)
To juz jest temat wymagający troche więcej wiedzy fotograficznej...
Ze szklarnią bym nic nie zmieniał, musisz mieć jasne dłuższe szkło do "szczegółu" oraz coś szerszego ale nie koniecznie jasnego żeby mieć ostre postacie. Masz 50 i 18-55, powinno wystarczyć. Koledzy chyba dobrze radzą, raczej lampa. Jak ciemny kościół to i tak z 450D nie powalczysz (za małe użyteczne ISO) i trzeba doświetlać. Kiepsko będzie z tłem, lampę odbijaj od byle czego, ściany, sufit - jak będą w różnych kolorach z RAWa powinieneś wyciągnąć poprawny balans. Byle nie walić lampą na wprost - w takim przypadku lepiej w ogóle ją wyłączyć. Jak będziesz robił ludzi - grupę, to użyjesz KITa - na 18mm i f3.5 wystarczy, żeby było ostro. Nawet mając jaśniejszy obiektyw nie byłoby sensu otwierać przysłony, chyba, że ludzie stoją prostopadle do Ciebie, ale jak piszesz jest ciasno i nie ma pola manewru. Do samej ceremonii zapinaj 50 i możesz otworzyć przysłonę - tu liczą się detale i nieostrość w tle jest wręcz wskazana. Piszesz, że ustawiałeś F2.2 i 1/100, to aż tak ciemno nie było. A jakie ISO? Z czasem możesz spokojnie zjechać do 1/60, to są raczej statyczne sceny.
W takim wypadku punkty ostrości najlepiej wybierać automatycznie? Z tym też miałem pewien problem, bo jak ustawiałem na konkretny punkt ostrość to złapało mi wszystkich oprócz ostatniej osoby, nie wspomnę jak 50 1.8 się co chwilę mylił :)
Nie bardzo rozumiem. Nawet jeżeli ustawisz AF w automat to nie załatwi sprawy ostrości na wszystkie osoby. To nie kwestia AFa, tylko przysłony. To, że ostatnia osoba była nie ostra oznacza, że miałeś za bardzo otwartą przysłonę. Jak się da staraj się ustawiać ludzi w miarę w jednej płaszczyźnie, używaj jednego punktu (najlepiej centralny) i jak chcesz ostrość na wszystkich celuj w tych w środku.
Lampa to niezbędne wyposażenie.
Co do obiektywu to sam stoję przed podobnym dylematem, jednak po przeczytaniu wielu wątków zdecydowałem się dozbierać kasy i kupić Sigmę 17-50 F2.8 EX DC OS HSM.
Tamron ma zbyt wolny AF.
Nie ma wielkiej różnicy w szybkości AFa porównując tamrona i sigmę 17-50. Miałem obydwa. Tamron trochę ostrzejszy, sigma celniejsza, osobiście nie kupiłbym żadnego.
Także nie uważam, ze lampa jest niezbędna. Ja praktycznie jej nie używam a jak już używam, to głównie w plenerze. We wnętrzach ciężko jest ukryć jej działanie. Inna sprawa, ze w serii xxxD nie można za bardzo podjechać z ISO, więc raczej jest się zmuszonym.
maciek12ss
03-11-2013, 19:39
Odnośnie ostrości na wszystkich ludkach, to nie jestem pewien ale chyba Twój aparat posiada na kółku wyboru trybu fotografowania tryb "A-DEP". Poczytaj o nim jak działa może Ci znacząco pomóc przy ustawieniu ostrości na wszystkich osobach w kadrze.
Nie jestem z KRK w nim tylko mieszkam :)
Ło Dżizas :roll: Parafrazując Masztalskiego - jo Ci sie nie pytom, skondeś jest, ino kaj myiszkosz w Kraku/w którym drzewnianym krakowskim kościele chrzty focisz :D
jamada202
03-11-2013, 22:38
Ze szklarnią bym nic nie zmieniał, musisz mieć jasne dłuższe szkło do "szczegółu" oraz coś szerszego ale nie koniecznie jasnego żeby mieć ostre postacie. Masz 50 i 18-55, powinno wystarczyć. Koledzy chyba dobrze radzą, raczej lampa. Jak ciemny kościół to i tak z 450D nie powalczysz (za małe użyteczne ISO) i trzeba doświetlać. Kiepsko będzie z tłem, lampę odbijaj od byle czego, ściany, sufit - jak będą w różnych kolorach z RAWa powinieneś wyciągnąć poprawny balans. Byle nie walić lampą na wprost - w takim przypadku lepiej w ogóle ją wyłączyć. Jak będziesz robił ludzi - grupę, to użyjesz KITa - na 18mm i f3.5 wystarczy, żeby było ostro. Nawet mając jaśniejszy obiektyw nie byłoby sensu otwierać przysłony, chyba, że ludzie stoją prostopadle do Ciebie, ale jak piszesz jest ciasno i nie ma pola manewru. Do samej ceremonii zapinaj 50 i możesz otworzyć przysłonę - tu liczą się detale i nieostrość w tle jest wręcz wskazana. Piszesz, że ustawiałeś F2.2 i 1/100, to aż tak ciemno nie było. A jakie ISO? Z czasem możesz spokojnie zjechać do 1/60, to są raczej statyczne sceny.
Nie bardzo rozumiem. Nawet jeżeli ustawisz AF w automat to nie załatwi sprawy ostrości na wszystkie osoby. To nie kwestia AFa, tylko przysłony. To, że ostatnia osoba była nie ostra oznacza, że miałeś za bardzo otwartą przysłonę. Jak się da staraj się ustawiać ludzi w miarę w jednej płaszczyźnie, używaj jednego punktu (najlepiej centralny) i jak chcesz ostrość na wszystkich celuj w tych w środku.
Nie ma wielkiej różnicy w szybkości AFa porównując tamrona i sigmę 17-50. Miałem obydwa. Tamron trochę ostrzejszy, sigma celniejsza, osobiście nie kupiłbym żadnego.
Także nie uważam, ze lampa jest niezbędna. Ja praktycznie jej nie używam a jak już używam, to głównie w plenerze. We wnętrzach ciężko jest ukryć jej działanie. Inna sprawa, ze w serii xxxD nie można za bardzo podjechać z ISO, więc raczej jest się zmuszonym.
ISO jakim się posługiwałem to głównie 800 nie podnosiłem do 1600 bo nie chciałem, żeby aż za bardzo szumiało, ale potem musiałem to wyciągać w programie bo zdjęcia ciemne były. Najdziwniejsze było to, że ludzie stali w jednej płaszczyźnie bo byli ustawieni do stopnia a jedna osoba była ostra a druga nie :) Lampę pewnie i tak zakupie, w końcu kiedyś na pewno się przyda :)
Odnośnie ostrości na wszystkich ludkach, to nie jestem pewien ale chyba Twój aparat posiada na kółku wyboru trybu fotografowania tryb "A-DEP". Poczytaj o nim jak działa może Ci znacząco pomóc przy ustawieniu ostrości na wszystkich osobach w kadrze.
Dziękuję za cenna wskazówkę :)
Ło Dżizas :roll: Parafrazując Masztalskiego - jo Ci sie nie pytom, skondeś jest, ino kaj myiszkosz w Kraku/w którym drzewnianym krakowskim kościele chrzty focisz :D
to było nawiązanie do tego iż, nie robię zdjęć w krk a w swojej rodzinnej miejscowości :)
Nie ma wielkiej różnicy w szybkości AFa porównując tamrona i sigmę 17-50. Miałem obydwa. Tamron trochę ostrzejszy, sigma celniejsza, osobiście nie kupiłbym żadnego.
Patrząc na twój sprzęt, to na Twoim miejscu też bym żadnego nie kupił , ale jak to mówią punkt widzenia zależy od punktu siedzenia ;-)
Także nie uważam, ze lampa jest niezbędna. Ja praktycznie jej nie używam a jak już używam, to głównie w plenerze. We wnętrzach ciężko jest ukryć jej działanie. Inna sprawa, ze w serii xxxD nie można za bardzo podjechać z ISO, więc raczej jest się zmuszonym.
Koledzy chyba dobrze radzą, raczej lampa. Jak ciemny kościół to i tak z 450D nie powalczysz (za małe użyteczne ISO) i trzeba doświetlać.
Znów jak wyżej, wszystko zależy od sprzętu, ale z 450-tką bez lampy to raczej szaleństw nie ma.
Podtrzymuje to co napisałem wcześniej odnośnie lampy. Jest niezbędna co nie oznacza, że zawsze należy ją używać.
Moim zdaniem, kup najpierw lampę.
ISO jakim się posługiwałem to głównie 800 nie podnosiłem do 1600
:shock: To widzę, że w tym kościele wcale nie jest ciemno. Ciemno to jest jak musisz jechać na F2, 1/40 i ISO powyżej 3200.
Jak pisałem zejdź a czasem a przymknij przysłonę. Nie musisz się bać ISO1600, 450D jeszcze daje tam radę.
A co do tych ludzi, to jakieś dziwne jest, bo to wbrew prawom fizyki ;).
Patrząc na twój sprzęt, to na Twoim miejscu też bym żadnego nie kupił , ale jak to mówią punkt widzenia zależy od punktu siedzenia ;-)
To nie tak, po prostu są lepsze propozycje i nie koniecznie klasy L. Sam powyższe egzemplarze zamieniłem na 17-40, oprócz światła w tym obiektywie wszystko jest lepsze i wreszcie nic nie wkurza. A jak chcesz mieć jasno, to i przy F2.8 rewelacji nie ma, więc zostają stałki...
A co do tych ludzi, to jakieś dziwne jest, bo to wbrew prawom fizyki ;).
Niekoniecznie, powodów może być kilka, od bardzo prozaicznych (ktoś się ruszył po prostu) poprzez mniej prozaiczne (np. mała GO a ludzie nie stali idealnie równo; do tego może być ewentualny BF obiektywu) po całkiem poważne (obiektyw ma przekoszoną oś optyczną, tj. jest ona nierównoległa względem prostej prostopadłej do matrycy aparatu; no ale wtedy nieostra byłaby jedna strona obrazu (prawa lub lewa), a nie wybrane postaci w rzędzie... No i problem występowałby chyba na kazdym zdjęciu, a nie tylko na jednym.
Nie wiemy jakim szkłem zrobiono to zdjęcie i jak ono wygląda, więc co tu rozstrzygać o przyczynach :o
ISO jakim się posługiwałem to głównie 800 nie podnosiłem do 1600 bo nie chciałem, żeby aż za bardzo szumiało, ale potem musiałem to wyciągać w programie bo zdjęcia ciemne były. Najdziwniejsze było to, że ludzie stali w jednej płaszczyźnie bo byli ustawieni do stopnia a jedna osoba była ostra a druga nie :) Lampę pewnie i tak zakupie, w końcu kiedyś na pewno się przyda :)
Lepiej zwiększyć ISO i lekko prześwietlić, niż nie doświetlić na niższym ISO i potem ciągnąć w górę. Efekt będzie zdecydowanie gorszy i szum bardziej widoczny. Canony tak mają - na wysokich ISO lepiej delikatnie prześwietlić.
Niekoniecznie, powodów może być kilka, od bardzo prozaicznych (ktoś się ruszył po prostu) poprzez mniej prozaiczne (np. mała GO a ludzie nie stali idealnie równo; do tego może być ewentualny BF obiektywu) po całkiem poważne (obiektyw ma przekoszoną oś optyczną, tj. jest ona nierównoległa względem prostej prostopadłej do matrycy aparatu; no ale wtedy nieostra byłaby jedna strona obrazu (prawa lub lewa), a nie wybrane postaci w rzędzie... No i problem występowałby chyba na kazdym zdjęciu, a nie tylko na jednym.
Żeby zrobić zdjęcie 50mm na cropie trzeba sie odsunąć od nich pewnie ze 4m. Z przysłoną f2 głębia ostrości mieści się w ok 80cm - jak ludzie stali w linii powinni się spokojnie w tym zakresie zmieścić. Żeby z niej wyjść jedni musieliby zrobić krok do przodu, drudzy krok do tyłu, raczej fotografujacy by to zauważył. Co do przekoszonej osi optycznej to raczej się to rzadko zdarza i też byłoby to widać gdzie indziej jak słusznie zauważyłeś. Dlatego wydało mi sie to wszystko trochę dziwne...
Lepiej zwiększyć ISO i lekko prześwietlić, niż nie doświetlić na niższym ISO i potem ciągnąć w górę. Efekt będzie zdecydowanie gorszy i szum bardziej widoczny. Canony tak mają - na wysokich ISO lepiej delikatnie prześwietlić.
Nie do końca, kiedyś też tak myślałem i prześwietlałem wszystko 1/3 lub 2/3 EV. Okazuje się jednak, że z cieni jesteś w stanie wyciągnać szczegóły rozjaśniając, za to przy prześwietleniach już nic nie da się uratować. Ja robię na 0 lub wręcz niedoświetlam o 1/3 EV.
Żeby zrobić zdjęcie 50mm na cropie trzeba sie odsunąć od nich pewnie ze 4m. Z przysłoną f2 głębia ostrości mieści się w ok 80cm - jak ludzie stali w linii powinni się spokojnie w tym zakresie zmieścić. Żeby z niej wyjść jedni musieliby zrobić krok do przodu, drudzy krok do tyłu, raczej fotografujacy by to zauważył. Co do przekoszonej osi optycznej to raczej się to rzadko zdarza i też byłoby to widać gdzie indziej jak słusznie zauważyłeś. Dlatego wydało mi sie to wszystko trochę dziwne...
Zakladajac ze GO to nie plaszczyzna tylko sfera (a raczej cos podobnego) to jest szansa na to ze "boczne osoby" wyjda poza GO, to zalezy ile jest osob i gdzie dokladnie focus byl ustawiony. Trzeba osoby ustawiac nie na lini tylko na luku.
Nie do końca, kiedyś też tak myślałem i prześwietlałem wszystko 1/3 lub 2/3 EV. Okazuje się jednak, że z cieni jesteś w stanie wyciągnać szczegóły rozjaśniając, za to przy prześwietleniach już nic nie da się uratować. Ja robię na 0 lub wręcz niedoświetlam o 1/3 EV.
Przeswietlac mozna nawet o 1EV w stosunku do tego co wyliczy swiatlomierz. Znajac tendencje C do niedoswietlania (szczegolnie w trybie matrycowym) nie powinienes przepalic zadnego kanalu. Chodzi o to zeby histogram generowany w aparacie, konczyl sie po prawej stronie wyswietlacza. Nawet jak "wyjezdza" troche poza prawa, to w wiekszosci da sie wywolac samodzielnie RAW jeszcze bez przepalu.
Hmmm, temat nieco skomplikowany, a jak zwykle chodzi o kasę. Przyznam, że moja droga sprzętowa wyglądała podobnie. Dla 450D Tamron 17-50 F2.8 to dobry obiektyw i dużo Ci pomoże. Tym bardziej, że w kicie światło jest zmienne, a tu masz stałe 2.8 - więc na tę klasę sprzętową BAJKA. Lampa też by się przydała. Mam do dziś 430EXII. Jestem zadowolony. Bo do drewnianego kościoła przy delikatnym ugięciu w dół np. o 45st z listkiem w górze powinno dobrze doświetlić scenę. Tym bardziej, że na chrztach raczej bliższe ogniskowe rzędu 17-30 będziesz wykorzystywał (szczególnie w ciasnym kościele z trzema chrztami na raz). Co do ISO - nie wiem, kto tam pisał, że w 450D 1600 aż tak nie szumi? Absurd. Dla mnie 1600 szumi (tym bardziej, że nie ma tam opcji już wyższej!), więc sam starałem się tego nie używać. Moim zdaniem używalne ISO w 450D to 800. Ale najważniejsze. Zakładam, że robisz w RAWach. Wtedy da się jeszcze sporą odrobinę jasności wykrzesać. Powodzenia!
Przeswietlac mozna nawet o 1EV w stosunku do tego co wyliczy swiatlomierz. Znajac tendencje C do niedoswietlania (szczegolnie w trybie matrycowym) nie powinienes przepalic zadnego kanalu. Chodzi o to zeby histogram generowany w aparacie, konczyl sie po prawej stronie wyswietlacza. Nawet jak "wyjezdza" troche poza prawa, to w wiekszosci da sie wywolac samodzielnie RAW jeszcze bez przepalu.
Pisząc niedoświetlać mam na myśli histogram a nie drabinkę aparatu. Wtedy nie ma znaczenia w jakim trybie pomiaru światła fotografujesz.
Ja tez mam na mysli histogram. Histogram jest jednak wyliczany z jpg generowanego przez aparat, a nie z RAW'a (no bo jak inaczej). Tam gdzie w "puszkowym" jpgu sa juz przepaly, w RAW jeszcze moga (i sa) informacje, wywolanie z innymi parametrami da nam jeszcze szczegoly w swiatlach. Na histogramie w Canonie sa pionowe kreski co 1EV, wiec patrzac na histogram latwo mozna obliczyc o ile bezpiecznie mozna podniesc expozycje.
Lampa w kościele - NIEEEEE!!! :)
Szeroko i jasno na cropie - tylko sigma 20mm/f1.8. Wszystkie zoom-y z f2.8 są i tak za ciemne. Jeśli nie musi być tak szeroko to może też być sigma 30/f1.4 albo canon 28/f1.8. Niestety wszystko powyżej 1000zł. Pozostaje tylko lampa.
Kiedyś robiłem chrzciny canonem 400d+sigma 30/f1.4 w bardzo ciemnym kościele i jakoś poszło:)
jamada202
05-11-2013, 20:58
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi i pomoc. Zawsze robię w RAWACH bo czasami można uratować zdjęcie :) Temat do zamknięcia :)
adam1004a
05-11-2013, 21:56
ja robiłem 350d i sigma 50mm 1.4 w kosciele na iso 1600 z lampą. lampe starałem się odbijać i dodatkowo miałem założony odbłyśnik. jak sufit wysoko to można zrobić dyfuzor np ze styropianu w który pakuje się jedzenie. robisz cos na kształ litery "L" tyle, że z gładszym przejściem. Dobrze rozprasza światło. Jak robisz foty na papier to iso 1600 po odszumieniu będzie ok. Ja akceptowałem odbitki z 350d do 15x21, a na ekran 1mln pix po zmniejszeniu nie bedziesz mieć pytań. jedynie jak będziesz robić cropy 1x1 to może być kłopot. moje czasy na 350d przy iso oscylowały między 30, a 40. f ustawiałem od 2 do 3,5 i strzelałem seriami. Część fotek kosz bo ruszone - po to seria. brak zooma to kłopot przy takiej akcji i trzeba sobie miejsce wywalczyć, lub kazać rodzicom zająć z góry upatrzone miejsce - ja tak zrobiłem. dziecko i rodzice mi weszli w kadr, a nie ja się dostosowywałem.
a i tylko RAW i tryb manual. warto przestrzelić aparat i zobaczyć jak ustawia się ekspozycja i potem ją zblokować, żeby czas ci nie szalał i wprowadzić ew. korekcje EV
problemem z lampą może być balans bieli. szczególnie gdy kościół oświetlony jest światłem żarowym. jak nie zastosujesz na lampę filtra CTO to przód będziesz mieć biały a tło pomarańczowe.
ja robiłem chrzciny bardzo prymitywnym sprzętem bo miałem lampe canon 380ex, która się łamie tylko w jednej płaszczyźnie. ale jak porównałem fotki z profi, który robił obok mnie to byłem usatysfakcjonowany uzyskanym efektem.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.