Zobacz pełną wersję : fotobanki ad 2013
Witam,
czy tego typu urzadzenia maja jeszcze jakis sens w dobie taniejacej pamieci na kartach?
Czy uzywacie? mozecie cos polecic? A moze jakis inny sposob przechowywania zdjec na dlugiej podrozy - zakladajac ze nie bierze sie laptopa.
jest taki sposob -nazywa sie dodatkowe karty pamieci
ja dla przykładu mam w aparacie 100gb i drugie tyle w zapasie
i po co databank?
jest taki sposob -nazywa sie dodatkowe karty pamieci (...)
Ale ideą databanku nie jest tylko "więcej miejsca na zdjęcia" (co osiągasz za pomocą dodatkowych kart) tylko zabezpieczenie już zrobionych zdjęć przed ewentualną utratą - np. w razie awarii karty...
otoz to :)
z tym ze jak patrze na banki pam ieci teraz - to jakos nie widac niczego nowego sensownego itp
problem jest wlasnie taki, ze karty pamieci sa dostatecznie duze i tanie, zeby databank stracil racje
bytu jako magazyn fot w podrozy. ma sens jako kopia zapasowa, ale sensownych opcji na rynku brak niestety.
te co sa sa drogie.
jesli nie masz kart UDMA to mozesz probowac robic backup na jakis telefon/tablet z Androidem. jest to
wygodniejsze transportowo niz databank (wozisz tylko jeden dodatkowy kabel i czytnik) ale szybkosc kopiowania
nie powala (z tego co pamietam ze 25 minut na karte 8GB). no i z kartami UDMA bywa problem - np. dosc nowy,
wydawaloby sie, telefon Galaxy S3 takowych kart nie lyka. zobacze z ciekawosci wieczorkiem czy Galaxy Tab 3.0
sobie poradzi.
no i oczywiscie wymaga to zakupu kart(y) microSD odpowiednio duzej pojemnosci...
opcjonalnie mozesz lowic na allegro jakies niezajezdzone urzadzonka typu Vosonic. to jest przyzwoite jakosciowo,
nie psuje sie jak te najtansze imagebanki. ja sobie pare lat temu sprawilem VP5500 ( http://pixinfo.com/img/a/VosonicVP5500/VP5500_main_800d.jpg ),
wtedy za 50 Euro (120GB), i to mi sie niezle sprawdza. mankamentem jest oczywiscie rozmiar urzadzonka plus
towarzyszacej mu ladowarki...
FotoBanki tak czy owak nie mają racji bytu, bo karty zaczynają być dostępne w rozsądnej cenie i zwykle ma się ich kilka.
Poza tym przenoszenie danych z karty trwa dość długo i zabiera czas, którego zwykle nam nie zbywa.
Gdybym miał kupić urządzenie magazynujące za 200zł, to wolałbym dwie porządne szybkie karty 16 - 32GB.
Kolekcjoner
15-10-2013, 13:37
Cena fotobanku to cena netbooka z dyskiem zewnętrznym - nie muszę wspominać o dodatkowych oczywistych korzyściach wynikających z zakupu tego drugiego zestawu.
FotoBanki tak czy owak nie mają racji bytu, bo karty zaczynają być dostępne w rozsądnej cenie i zwykle ma się ich kilka.
Poza tym przenoszenie danych z karty trwa dość długo i zabiera czas, którego zwykle nam nie zbywa.
Gdybym miał kupić urządzenie magazynujące za 200zł, to wolałbym dwie porządne szybkie karty 16 - 32GB.
databank ma racje bytu do zrobienia kopii zapasowej. tego sie golym aparatem i kartami pamieci nie zalatwi.
Cena fotobanku to cena netbooka z dyskiem zewnętrznym - nie muszę wspominać o dodatkowych oczywistych korzyściach wynikających z zakupu tego drugiego zestawu.
ani o wadach w postaci np. nie mieszczenia sie w bagazu ;)
wydaje mi sie, ze docelowo ta funkcje musza przejac telefony/tablety. zwlaszcza ze pod Androidem czy tym wiesniacim iOS-em mozna smialo korzystac z roznorodnego softu, ktory daje mnostwo dodatkowych
mozliwosci korzystania z fot.
Kolekcjoner
15-10-2013, 14:49
databank ma racje bytu do zrobienia kopii zapasowej. tego sie golym aparatem i kartami pamieci nie zalatwi.
ani o wadach w postaci np. nie mieszczenia sie w bagazu ;)
Zgadza się ale wbrew pozorom nie jest to jakaś wielka wada (znaczy się ciężar i rozmiary nie są aż tak upierdliwe jakby się to na pozór wydawało).
Bartku..... czemu iOS-a nazywasz "wieśniactwem"? Jakieś uprzedzenia czy co?
michalab
15-10-2013, 14:49
Cena fotobanku to cena netbooka z dyskiem zewnętrznym - nie muszę wspominać o dodatkowych oczywistych korzyściach wynikających z zakupu tego drugiego zestawu.
Ale też niestety wadach w postaci rozmiaru i wagi.
A może są urządzenia, które potrafią kopiować z karty na kartę w rozsądnym czasie za przyciśnięciem jednego guzika i za rozsądną cenę? Jakoś tablety i telefony mi się do tego nie sprawdzają raz, że robią to wolno, dwa, że nie wygodne.
Zgadza się ale wbrew pozorom nie jest to jakaś wielka wada (znaczy się ciężar i rozmiary nie są aż tak upierdliwe jakby się to na pozór wydawało).
jak sie ma i tablet i netbooka, to sie jednak woli to drugie targac, jesli tylko do przegladania do netu...
Bartku..... czemu iOS-a nazywasz "wieśniactwem"? Jakieś uprzedzenia czy co?
doswiadczenia. mialem (w sumie nadal mam) ipada sluzbowego i porownanie hermetycznego rezerwatu apple'a z normalnym androidem (telefon/tablet). porownania morderczego,
bo pod andoidem wszystko dziala szybko i sprawnie i daje uzytkownikowi mnostwo swobody wyboru rozwiazan. na iosie uzytkownik ma swobode wyboru... jedynego slusznego
wymyslonego przez applea rozwiazania ;)
Kolekcjoner
15-10-2013, 16:12
doswiadczenia. mialem (w sumie nadal mam) ipada sluzbowego i porownanie hermetycznego rezerwatu apple'a z normalnym androidem (telefon/tablet). porownania morderczego,
bo pod andoidem wszystko dziala szybko i sprawnie i daje uzytkownikowi mnostwo swobody wyboru rozwiazan. na iosie uzytkownik ma swobode wyboru... jedynego slusznego
wymyslonego przez applea rozwiazania ;)
Ja też mam "służbowego" ale przez to że to rozwiązanie jest jakie jest to nikogo od wieśniaków nie wyzywam ;).
No jest sztywne ale to ma też zalety. Ot po prostu jest wybór.
To tak samo jakbyś biadolił, że Nikon to strasznie sztywny system bo się da w nim używać praktycznie tylko szkieł systemowych 8-).
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.