PDA

Zobacz pełną wersję : Działalność gospodarcza - forma opodatkowania



jajo_antipo
11-10-2013, 23:25
Witam,
zamierzam założyć działalność gospodarczą oferującą fotografię ślubną i okolicznościową, jednak nie wiem jaką najlepszą wybrać formę opodatkowania... Dodam, że nie pracuję nigdzie indziej i będzie to mój jedyny dochód. Myślałem o ryczałcie i tutaj zastanawia mnie jakie tak naprawdę jest oprocentowanie, wszędzie w ustawach piszę, że jest to 17%, jednak po innych forach spotkałem się z informacjami od ludzi, że mają 8,5%... Czy jest to możliwe? Jeżeli tak to jaki symbol podklasy PKD trzeba wybrać?
Proszę o wskazówki od ludzi mających działalność gospodarczą, jaką formę opodatkowania najlepiej wybrać i na co zwrócić uwagę.

fhumargo
12-10-2013, 11:17
Ja jestem na ogólnych zasadach czyli książka przychodów i rozchodów, ponadto jestem vatowcem.
Wszystko co kupię mogę wliczyć w koszty i odliczyć vat. Oprócz vatu z paliwa.
Na ryczałcie z tego co wiem nie ma kosztów i nic nie można odliczyć.

dzidofon
12-10-2013, 15:41
Usługi fotograficzne mają (nie wiedzieć dlaczego) stawkę ryczałtu 17 %, co czyni w zasadzie bezsensownym wybór tej formy opodatkowania. Lepiej, jak radzi Fhumargo, wybrać zasady ogólne i ewentualnie liniową stawkę (19%, ale bez kwoty wolnej od podatku). Wtedy wszystkie zakupy sprzętu odliczasz, do tego możesz odliczać paliwo, naprawy auta, sprzętu, studio (jak masz) i wszelkie inne koszty.

--- Kolejny post ---


po innych forach spotkałem się z informacjami od ludzi, że mają 8,5%

Ja bym temu nie wierzył. Możliwe że ci, co tak piszą, przeczytali o 8,5 % na usŁugi, ale nie doczytali już że na usługi foto (PKWiU 74.20) stawka jest 17 % :-). US na pewno to doczyta, więc skutki kontroli mogą być dotkliwe...

Chtiej
12-10-2013, 16:17
Ja bym temu nie wierzył. Możliwe że ci, co tak piszą, przeczytali o 8,5 % na usŁugi, ale nie doczytali już że na usługi foto (PKWiU 74.20) stawka jest 17 % :-). US na pewno to doczyta, więc skutki kontroli mogą być dotkliwe...

Być może chodzi o 50% koszty uzyskania przychodu, przy umowach o dzieło lub o przychód z praw autorskich. Wysokie koszty wpływają na obniżenie podstawy opodatkowania przez co zobowiązania wobec US są mniejsze. W takim wypadku ktoś na "innym forum" mógł sobie uprościć: 17% * 50% = 8,5% :)

poszukiwacz2006
12-10-2013, 16:24
Przy wypełnianiu wszystkich początkowych formularzy, musisz określić sposób płacenia zaliczek na podatek dochodowy. Dla mnie najkorzystniejszy był kwartalny. Wybrałem ponadto zasady ogólne, dla mnie najbardziej optymalne. Zastanów się czy chcesz być vatowcem? Ja o 23% jestem tańszy od konkurencji :-). I pamiętaj, że jak przekroczysz 20 tys. PLN przychodu, to będziesz musiał posiadać kasę fiskalną.
PZ

fhumargo
12-10-2013, 16:54
Przy wypełnianiu wszystkich początkowych formularzy, musisz określić sposób płacenia zaliczek na podatek dochodowy. Dla mnie najkorzystniejszy był kwartalny. Wybrałem ponadto zasady ogólne, dla mnie najbardziej optymalne. Zastanów się czy chcesz być vatowcem? Ja o 23% jestem tańszy od konkurencji :-). I pamiętaj, że jak przekroczysz 20 tys. PLN przychodu, to będziesz musiał posiadać kasę fiskalną.
PZ
Nie jestem znawcą podatkowym ale czemu uważasz, że jak nie jesteś vatowcem to jesteś tańszy o 23%?
Ja będąc vatowcem i odliczając VAT np przy kupnie aparatu mogę przyjąć , że kupiłem go za kwotę netto bo VAT odbirę od us. Dlatego ludzie kupują samochody na firmę aby odliczyć VAT. Aby się nikt nie czepiał to tak po krótce.
Poza tym nie będąc vatowcem mam małe szanse na współpracę z firmami, bo prawie wszystkie są vatowcami.
Kasa fiskalna owszem przy przekroczeniu tej kwoty ale tylko przy zamówieniach indywidualnych.
Ile osób z forum ma kasę no proszę o odpowiedź.
A co dla mnie najważniejsze to dobre biuro rachunkowe i dobra księgowa znająca przepisy i życie , która zawsze coś doradzi.
Nadmienię jeszcze tylko , że mój główny profil to IT a foto to dodatkowe.

jinks
12-10-2013, 17:59
Nie jestem znawcą podatkowym ale czemu uważasz, że jak nie jesteś vatowcem to jesteś tańszy o 23%?
Ja będąc vatowcem i odliczając VAT np przy kupnie aparatu mogę przyjąć , że kupiłem go za kwotę netto bo VAT odbirę od us. Dlatego ludzie kupują samochody na firmę aby odliczyć VAT. Aby się nikt nie czepiał to tak po krótce.
Poza tym nie będąc vatowcem mam małe szanse na współpracę z firmami, bo prawie wszystkie są vatowcami.
Kasa fiskalna owszem przy przekroczeniu tej kwoty ale tylko przy zamówieniach indywidualnych.
Ile osób z forum ma kasę no proszę o odpowiedź.
A co dla mnie najważniejsze to dobre biuro rachunkowe i dobra księgowa znająca przepisy i życie , która zawsze coś doradzi.
Nadmienię jeszcze tylko , że mój główny profil to IT a foto to dodatkowe.

Jeśli świadczysz usługi głównie dla osób fizycznych nie prowadzących działalności gospodarczej to w usługach foto nie ma sensu być vatowcem. Fajnie jest na początku, ale jak już zakupisz cały potrzebny sprzęt to mniej zarabiasz, bo musisz odprowadzać podatek vat od każdej faktury.
Dlaczego nie będąc vatowcem jesteś tańszy? przykład:

vatowiec: koszt usługi 1230zł - do skarbowego oddajesz 230zł vatu i z reszty 18%*1000zł podatku dochodowego
nie-vatowiec: koszt usługi 1230zł - do skarbowego oddajesz tylko 18%*1230zł podatku dochodowego

aby te dwie osoby "na czysto" zarobiły tyle samo vatowiec musi podnieść cenę swojej usługi:)

Tak jak napisałem na początku. Jeśli zaczynasz i kupujesz sporo sprzętu jest fajnie, bo vat sobie odbierasz. Potem nie jest już tak korzystnie. Jeśli prowadzisz działalność o wielu profilach (foto+IT+inne) sytuacja jest zupełnie inna.
Jeśli ktoś nie jest płatnikiem VAT może wystawiać rachunki Vatowcom:) Oni po prostu nie odliczą vatu. Z tym, że znów Ty wystawiasz FV 1230zł a nievatowiec 1000zł i wychodzi na to samo dla obu stron:)
Co przekroczenia 20000zł przychodu pochodzącego od osób nie prowadzących działalności gospodarczej w fotografii ślubnej bardzo łatwo:) np. 10 umów po 2000zł.
Uważam, że wprowadzenie obowiązku prowadzenia kasy fiskalnej od tak małej kwoty przychodu jest największą głupotą ostatnich lat. Fotograf ślubny wystawi w ciągu roku np. 10 paragonów po 2000zł:D Rolka papieru w kasie wystarczy mu chyba na 100lat:D

poszukiwacz2006
12-10-2013, 18:43
Jinks - właśnie tak to działa, większość moich klientów to osoby fizyczne, więc vat po prostu zawyża cenę moich usług. A śluby, o których pisze założyciel wątku to wyłącznie osoby fizyczne, więc jeżeli jest to jedyne źródło dochodu, to po co przepłacać ? :-) Kasa to jedyna rzecz, która mnie wku...... w prowadzeniu własnego biznesu.

janhalb
12-10-2013, 21:26
Jedna rada: nie wiem jaką masz sytuację rodzinną, ale gdybyś chciał rozliczać się z fiskusem wspólnie z żoną - to przy wyborze stawki liniowej 19% jest to niemożliwe. Jeśłi chcesz roczne rozliczenie PIT robić "małżeńskie", to lepiej na zasadach ogólnych.

Po pierwsze - zapłacisz wtedy nie 19, a 18%.Po drugie - możesz się rozliczyć razem z żoną, co prawie zawsze jest korzystne. Po trzecie - jeśli, jak piszesz, Twoimi klientami są głównie osoby fizyczne, to pewnie i tak nie przekroczysz tych 85 tys. rocznie, od których zaczyna się drugi próg. A jak przekroczysz - to płacisz 32% podatku, ale tylko od tej nadwyżki (czyli 18% od kwoty 85 tys. z czymś + 32% od tego, co powyżej).

jajo_antipo
13-10-2013, 10:51
Dzięki wszystkim za odpowiedź, na to wygląda, że zdecyduję się na ryczałt, bo będzie to mój jedyny dochód a odbiorcami będą osoby fizyczne.

donald7000
29-12-2016, 23:32
To może odświeżę wątek zmieniając nieco jego treść, bo nic sensowniejszego nie znalazłem.
A mianowicie mam DG placę mały zus, bo mam umowę o pracę. Nie mam kasy, nie jestem płatnikiem vat.
Na jaką kwotę mogę wystawić rachunek klientom za usługę aby nie "wskoczyć" w kasę fiskalną? ( za mało mam zleceń aby wydawać jeszcze na kasę)

jinks
29-12-2016, 23:44
Dokładną odpowiedź znajdziesz w ustawie. Nie piszę tego złośliwe :) jest limit na kwotę, liczbę faktur i ilość usługobiorców.

jinks
29-12-2016, 23:49
Z tego co pamiętam jest to 20k zł, 50 faktur dla 20 usługobiorców.

jinks
29-12-2016, 23:50
Jeśli płatności są przelewami można te limity przekroczyć.

r_m
30-12-2016, 00:17
Na jaką kwotę mogę wystawić rachunek klientom za usługę aby nie "wskoczyć" w kasę fiskalną? ( za mało mam zleceń aby wydawać jeszcze na kasę)
Pytanie na czasie - właśnie zostało opublikowane rozporządzenie w sprawie zwolnienia od stosowania kas: http://dziennikustaw.gov.pl/du/2016/2177/D2016000217701.pdf
Zwróć uwagę na par. 4 i skonsultuj z specjalistą, czy przekazanie zdjęć na płytce (lub pendrive) nie zmusi Cię do zakupu kasy.

jinks
30-12-2016, 13:08
Można to łatwo obejść, ale te coraz bardziej zawiłe przepisy sprawiają, że dla własnego bezpieczeństwa lepiej przejść na kasę. Po kilku latach jakiś urzędnik zinterpretuje te przepisy inaczej i będą kłopoty. Tu chodzi o pieniądze więc w takim wypadku nie odpuszczą.

donald7000
30-12-2016, 14:14
Można by napisać ... "życie to nie bajka", dobrze że są tacy ludzie jak Ty i na bieżąco coś podsuną. Od jakiegoś czasu księgowa mowiła że płyta to nie jest towar który sprzedaję tylko coś na czym przekazuję zdjęcia, i tak też jest uwzględnione w umowie, że przekazuję. Chyba lepiej będzie jeśli teraz przekażę zdjęcia w potaci odbitek a resztę via serwer, bo chyba o takie rozwiązanie chodziło koledze.

jinks
30-12-2016, 16:06
Na fakturze masz pewnie "usługę fotograficzną" albo "reportaż" więc w zasadzie nigdzie nic nie ma na temat nośnika. Zresztą w tym roku mam kilku klientów, którzy ściągneli materiał z serwera i nie chcą w ogóle pendrive-a. Cyrk z ta kasą. Faktura powinna wystarczyć. Co roku mam od 15-20 faktur dla osób nie prowadzących DG i tylko dla nich trzeba będzie kupić kasę. Jedna rolka papieru starczy na 5 lat. W biedronce 5 razy dziennie wymieniają.

Morfii
03-01-2017, 15:40
Nie zapominajcie o 3 opcji karta podatkowa... stała składka min 220zł + zdrowotna na miesiąc...