Zobacz pełną wersję : czy warto C 50/1.4, gdy ma się już ma C40/2.8
jak w temacie
mam C 40/2.8, a pojawiła się okazja zakupu C50/1.4
ma ktoś jakieś doświadczenia z oboma szkłami?
40/2.8 jest ostry od pełnej dziury i mały, C50/1.4 ponoć trzeba przymknąć, no i jest to już dość wiekowa konstrukcja
sprzedający nie może się zdecydować się, ile chciałby dostać za ten obiekty; na allegro kosztuje chyba ok. 1000 zł.
wszelkie sugestie i uwagi mile widziane
używam C 60D
pan.kolega
17-09-2013, 19:59
C50/1.4 ponoć trzeba przymknąć,
Nie trzeba. Chyba, że się robi zlecenie na katalog wyrobów tekstylnych, wtedy lepiej przymknać. Dla większej GO.
poszukiwacz2006
17-09-2013, 20:13
A naprawdę potrzebujesz tą ogniskową, czy masz za dużo kasy bo jest okazja? Pytam serio.
A naprawdę potrzebujesz tą ogniskową, czy masz za dużo kasy bo jest okazja? Pytam serio.
odpowiem tak: nie robię wesel
tkosiada
17-09-2013, 21:13
z 60D zostałbym przy 40mm skoro juz masz
masz szerzej a i z f2.8 można sie już fajnie pobawić
kase dołóż do innych szkieł bądz akcesoriów
Kwapiszon
18-09-2013, 16:31
A ja odwracam pytanie :) Czy warto kupić 40/2.8 mając 50/1.4 ?? :D
Kwapiszon,
to szkło zdubluje Ci ogniskowe dwóch ob., które już masz
dla Ciebie największą zaletą byłby kompaktowy rozmiar (do 5d jak znalazł)
wg. mnie to najlepsze szkło Canona w ludzkiej cenie
poszukiwacz2006
18-09-2013, 17:07
Wesela nie mają z tym nic wspólnego. Czy "ucieka" Tobie dużo zdjęć przez brak tej ogniskowej?
kluczową sprawą jest światło, fotografuję koncerty, "najjaśniejsze" szkła, które mam kończy się na 2.8
jakimś wyjściem jest FF, ale jego godzina jeszcze nie wybiła
poszukiwacz2006
18-09-2013, 19:59
A to tak trzeba było pisać od początku. Jeżeli światło, to za te pieniądze bierz. Dla mnie światło w fotografii to chyba najważniejsza sprawa. Światło rozumiane dwojako :
jako światło, które "opisuje" nam scenę i jako maksymalna możliwość wykorzystania obiektywu ( maksymalny możliwy otwór).
Ja pięćdziesiątkę zamieniłem na 35 1.4. Jakoś nie "leżała" mi ta ogniskowa, a i na 1.4 ten standard szału nie robił, w przeciwieństwie do trzydziestkipiątki.
Pozdrawiam
michael_key
18-09-2013, 21:01
kluczową sprawą jest światło, fotografuję koncerty, "najjaśniejsze" szkła, które mam kończy się na 2.8
jakimś wyjściem jest FF, ale jego godzina jeszcze nie wybiła
Jeśli preferujesz podczas koncertów światło zastane (jak ja) to powinieneś kierować się jasnością. Nawet jeśli przymkniesz 1.4 do 1.8 (by mieć pewność, że wypadło Ci coś z GO) to będzie to i tak szkiełko jaśniejsze od 2.8. Zaoszczędzisz na wyższym ISO.
preferuję wyłącznie zastane, także dlatego, że na tych koncertach się nie błyska
nie wiem tylko, jak z af 50-ki w ciemnych salach
dzięki za uwagi
35L to nie moja liga
poszukiwacz2006
18-09-2013, 21:21
Ja pisałem o 35-tce sigmy. Akurat przy tym szkle nie zależy mi na szybkości af-u. Moja pięćdziesiątka nie miała problemów w ciemności, zawsze możesz wspomagać się lampą przy łapaniu ostrości.
michael_key
18-09-2013, 21:25
jak z af 50-ki w ciemnych salach
Spokojnie daje radę - szybko i pewnie łapie ostrość. Nie masz się co obawiać. Kwestia tylko w zasadzie ogniskowej, czy z 60D nie będziesz miał za wąsko.
za wąsko, albo za szeroko, zależy od punktu siedzenia (na widowni)
af w ciemnicy muszę przećwiczyć w boju (dzięki)
40/2.8 na koncertach sprawdził się nieźle, choć jego ostrość już nie była tak "powalająca" jak w słoneczny dzień
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.