PDA

Zobacz pełną wersję : Ameryka Środkowa a bezpieczenstwo



raskoks
04-09-2013, 12:44
Czesc,
wybieram sie do Meksyku i Am Śr. Ktoś ma jakies doswiadczenia w kwestii bezpieczenstwa podrozowania z rzucajaca sie w oczy ustrzanka w tamtym regionie?
Chetnie przyjme rady :)

centur
04-09-2013, 12:57
ja będąc w tych rejonach pozaklejałem czarną taśmą napisy canon i zamontowałem stary pasek od zenita,a gdy niosłem aparat w rękach, zawsze pasek obwiązywałem wokół nadgarstka a body w dłoni, zero problemów i mówiąc szczerze, czułem się bezpiecznie zarówno w szemranych dzielnicach Cancun jak i w jukatańskiej dźungli...

raskoks
04-09-2013, 13:28
o dzieki za info - na ostatniej tego typu wypawie tez uzylem patentu z tasma. Czyli mowisz ze Cancun jest w miare bezpieczne? Bo rozne rzeczy sie slyszy o meksyku.

centur
04-09-2013, 13:36
Cancun raczej tak bo to miasto typowo turystyczne, sporo policji się tam kręci czego nie można powiedzieć o Mexico City...

marbudzyk
13-09-2013, 14:22
Wymień od razu pasek - ten z wielkim napisem "Canon EOS Digital Professional" ;) to zaproszenie dla złodziei - rzuca się w oczy BARDZO!
Ten patent z zaklejaniem napisu Canon/Nikon itp. jest dość dyskusyjny... Przestępcy nie są głupi i coraz częściej (niestety!) zdają sobie sprawę z tego żę jak ktoś obkleja aparat - to znaczy że warto go ukraść.
Cancun jest raczej bezpiecznym miejscem, policje widać na ulicach, kręci się też sporo tajniaków. Gorzej jest w miastach "nieturystycznych" ale też bez przesady.
Wielokrotnie byłem z aparatami w Nikaragui, Kolumbii, Hondurasie, Panamie, Meksyku - i jakoś się udało wrócić cało. Może dlatego że mój sprzęt wygląda jak stary szrot ze strychu dziadka... ;)
Udanej wycieczki. Marek