PDA

Zobacz pełną wersję : Najpierw brak lampy błyskowej, teraz nie można zrobić zdjęcia



Slomka018
10-08-2013, 03:54
Witam wszystkich serdecznie. Koleżanka poinformowała mnie dzisiaj, że w jej Canonie raz na jakieś 10-20 razy dopiero zaczyna działać lampa błyskowa (sprawdziłem przy wszystkich konfiguracjach, i okazało się to prawdą). Jako że lubię troche takie rzeczy, powiedziałem jej że zajrze po forach i spróbuje coś poradzić. Na jednym znalazłem poradę, iż gdzieś mogła się obluzować, lub coś w tym stylu taśma na module przetwornicy. Rozebrałem go, choć nie było łatwo, obszukałem się, i ciężko mi było znaleźć tą która może pochodzić od lampy (szczerze nic mi to nie powiedziało że znajduje się na module przetwornicy, więc szukałem takiej która gdzieś by szła pod lampe). Postanowiłem że na dzisiaj dosyć późna, złożyłem go i co się okazało, naciskając spust migawki łapie ostrość, ale słychać jakieś dziwne stukanie i nie robi zdjęcia, miga taka czerwona miniaturka aparatu na wyświetlaczu i ni cholery w żaden sposób nie można zrobić zdjęcia. W dodatku to pokrętło od ustawień po przekręcaniu przeskakuje tylko na live lub auto, zauważyłem także że nie da się przybliżać, oddalić jednak da (sprawdzone na pokazie zdjęć). Czy ktoś spotkał się z czymś takim ? Nie chciałbym się wpakować w koszta nowego aparatu, bo wydaje mi się że naprawdę nic nie zrobiłem oprócz rozkręcenia i skręcenia, a robiłem to nie raz na laptopach głównie i raczej uważnie do tego podchodziłem. Pozdrawiam

piast9
10-08-2013, 10:55
Przykro mi ale wygląda mi to na źle złożony z powrotem aparat, możliwe, że nieodwracalnie uszkodzony. Trochę pomogłoby gdybyś napisał o jaki aparat w zasadzie chodzi.

Domyślam się, że jakiś kompakt Canona. Kiedyś rozkręcałem stary dobry A60 i złożenie go z powrotem to nie taka prosta sprawa. Oprócz tego, że do rozłożenia aparatu na części konieczne jest np. rozlutowanie niektórych połączeń to np. przy składaniu elementów obudowy pokrętła i suwaki muszą znajdować się w konkretnym położeniu bo inaczej można doprowadzić do uszkodzenia dźwigni czy mikroprzełączników.

W laptopach również grzebię i muszę powiedzieć, że konstrukcja laptopa jest o niebo prostsza i bardziej logiczna niż to co się dzieje we wnętrzu aparatu cyfrowego.

Slomka018
10-08-2013, 11:32
Przykro mi ale wygląda mi to na źle złożony z powrotem aparat, możliwe, że nieodwracalnie uszkodzony. Trochę pomogłoby gdybyś napisał o jaki aparat w zasadzie chodzi.

Domyślam się, że jakiś kompakt Canona. Kiedyś rozkręcałem stary dobry A60 i złożenie go z powrotem to nie taka prosta sprawa. Oprócz tego, że do rozłożenia aparatu na części konieczne jest np. rozlutowanie niektórych połączeń to np. przy składaniu elementów obudowy pokrętła i suwaki muszą znajdować się w konkretnym położeniu bo inaczej można doprowadzić do uszkodzenia dźwigni czy mikroprzełączników.

W laptopach również grzebię i muszę powiedzieć, że konstrukcja laptopa jest o niebo prostsza i bardziej logiczna niż to co się dzieje we wnętrzu aparatu cyfrowego.

Chyba rzeczywiście porwałem się z motyką na słońce (sic!). Aparat to canon powershot a2200. Nie rozkładalem go bodajże na bardzo drobne częsci. odkręciłem obudowe tylnią, zdjąłem wyświetlacz, taśme od przycisków górnych (spust migawki, pokrętło itp) zauwazyłem jakiś dziwny ślad idący na tej tasiemce, ale nie wiedzialem co to jest więc próbowałem wlożyć ją spowrotem, i wtedy gdy odchylalem ten plastik dociskający on odpadł jakby sam z siebie (sic!) Taśmę jednak jakoś włożylem, i nie chcąc zrobić nic więcej wlożyłem wyświetlacz i skręciłem. No i teraz nasuwa sie pytanie, czy docisk tej tasiemki może mieć aż tak kolosalne znaczenie ? Jest to bardzo dziwne gdyż naciskam przycisk, łapie ostrość a zdjęcia już nie robi, próbuje przybliżyć nie da się, no w sumie to już to pisałem co się dzieje dalej. No i to stukanie, ale zauważyłem że to brzmi tylko wtedy jak łapie ostrość, więc to może normalne ? Sam już próbuje siebie tłumaczyć, poradźcie coś bo żem wpadł jak śliwka w kompot ;/

piast9
10-08-2013, 15:55
Czyli masz niezapięte złącze od taśmy od przycisków i dziwisz się, że aparat nie reaguje na ich przyciskanie?

Slomka018
11-08-2013, 10:35
Czyli masz niezapięte złącze od taśmy od przycisków i dziwisz się, że aparat nie reaguje na ich przyciskanie?

No cóż mógłym się dziwić gdyby ktoryś wogole nie działał, ale jeśli naciskam i lapie ostrość a nie robi zdjęcia ? albo po przekręcaniu przeskakuje tylko z auto na live ? oddala, a nie przybliża ? Już sam nie wiem ;/ Rzeczywiście jest to bardziej skomplikowane niż laptopy.

piast9
11-08-2013, 11:51
Wiesz, przycisk jest dwustopniowy. Widać styk od ostrości kontaktuje a ten od migawki już nie. Załóż z powrotem blokadę na to złącze i je zaciśnij i może będzie wszystko ok. Z mojego doświadczenia wynika, że nie tak łatwo jest je uszkodzić mimo dość delikatnej konstrukcji. Jeśli blokada wyszła w jednym kawałku to znaczy że po prostu wyjąłeś ją ze złącza. Ten kawałek plastiku jest naprawdę potrzebny w złączach do taśm. Tego typu złącza są również w laptopach więc chyba wiesz jak one działają.