Zobacz pełną wersję : C 17-55 czy C 24-70?
Piotrus117
09-06-2013, 20:41
Witam koleżanki i kolegów!
Stoję przed wyborem szkła uniwersalnego - spacerzooma. Obecnie posiadam 7d oraz C10-22, C 70-200/4 oraz C50/1.4 i szukam jakiegoś "złotego środka". Dlatego pytanie, czy do 7d lepszy będzie 17-55 czy może 24-70? Czy w przypadku tego drugiego można mówić "spacerzoom"? Wszak to prawie kilogramowy grzmot! A może C16-35?
Dziękuję za wszelkie uwagi oraz linki do wątków z ww. tematem.
IMO 17-55/2,8IS lub 24-105/4L IS.
flankerp
09-06-2013, 23:02
Przy APS-C to chyba wybór oczywisty jeżeli szukasz uniwersalnego ZOOMA.
BTW 17-55 jest mniej wiecej tak samo ciezki jak 24-70, 24-105 czy 16-35. Masz 10-22, masz tele... 17-55 to najbardizej uniwerssalne szklo na APS-C. Ja mojego praktycznie nie odpinam...
Poza tym stabilizacja wbrew krazacym tu glosom przydaje sie. APS-C to nie FF wiec ISO niestety jest marniejsze... Wtedy IS najlepiej sie przydaje...
Do APS-C 17-55 lub nawet 15-85, ale to już zależy dużo od tego co się fotografuje i czy światło 3.5-5.6 przeszkadza.
Piotrus117
10-06-2013, 19:29
Hmmmm... a już myślałem, że usłyszę same zachwyty nad L-kami a tu nic z tych rzeczy. 24-105 raczej odpada, nie potrzebuję aż takiego tele, bo jest 70-200. Tu widziałbym właśnie 24-70. Tylko czy na 7d będzie widoczna różnica w obrazku w porównaniu do 17-55? i czy warto dopłacić? W chwili obecnej nie rozważam kupna FF gdyż odpowiedniki cenowe do 7d są jednak znacznie wolniejsze.
Do 7D najlepiej jako standard spisałby się 16-35 lub 24-70. Z ciemniejszych 24-105.
Na 17-55 nie patrz, bo to 2 klasy niżej i nie wart tej ceny, chyba, że chcesz umoczyć trochę kasy.
Pewnie 16-35 i 24-70 to obiektywy lepsze mechanicznie, tylko jako spacerzoom zakres ogniskowych może się nie sprawdzić. 35mm to trochę krótko, podobnie 24mm to trochę wąsko. Jeżeli jednak zamierzasz zatrzymać 10-22 to 24-70 byłby dobrym uzupełnieniem. Musisz jednak być gotowy że będziesz miał zestaw "spacerzoomów", co troche przekreśla nazwe spacerzoom. Jak jeden obiektyw to na APS-C zdecydownie 17-55, jego budowa odstaje od eLek, ale optycznie to szkło jest naprawdę wysokich lotów (nawet z kurzem za przednią soczewką ;)). Miałem to szklo prawie 4 lata i mechanicznie też wytrzymało, a ja jakś specjalnie ostrożnie nie obchodze sie ze sprzętem (co też nie oznacza, że nie dbam)
Piotrus117
11-06-2013, 11:01
Czyli idealnie byłoby 17-55/2,8 L za ok. 4000-5000!!! Więc na co czekają w Canonie?
17-55 daje bardzo fajny obrazek i chyba za bardzo nie odczujesz różnicy w stosunku do 24-70. Może się komuś narażę ale zaryzykuję stwierdzenie, że na 2,8 to nawet 17-55 będzie ostrzejszy. A może i w ogóle jest ostrzejszy niż 24-70 2 pierwszej wersji :)
Mimo wszystko główna przesłanką powinno być jaki zakres bardziej Ci pasuje na spacer :) Masz 10-22 i 70-200 no i masz 50/1,4. Dla mnie idealny na spacer byłby ... 24-105. Ja sobie zadałem pytanie, jaki zakres jest potrzebny, jeśli mam nie zmieniać szkła. Ponieważ focę na zewnątrz to wolę 105 niż 17. W pomieszczeniu mogłoby być odwrotnie :)
17-55 daje bardzo fajny obrazek i chyba za bardzo nie odczujesz różnicy w stosunku do 24-70. Może się komuś narażę ale zaryzykuję stwierdzenie, że na 2,8 to nawet 17-55 będzie ostrzejszy. A może i w ogóle jest ostrzejszy niż 24-70 2 pierwszej wersji :)
:shock::shock::shock:
17-55 ostrzejszy od 24-70. Ryzykowne stwierdzenie. Miałem 17-55, zamieniłem na 17-40 i nie chciałbym wrócić do poprzednika. 17-55 ostrością ustępuje tamronowi 17-50, którego miałem wcześniej. Kolorystyka, kontrast, cena i co oczywiste budowa odstaje znacznie od 17-40, który nie wiem czemu jest uznawany za najgorszą eLkę. Moje doświadczenia są takie, że 17-55 eLce dokłada światłem i ISem (dla mnie akurat to nie argument bo stabilizacji w tym zakresie nie używam), na pewno ostrzejsze nie jest, reszta zdecydowanie przemawia za 17-40. 16-35II i 24-70 są wyraźnie lepsze od 17-40, czyli od 17-55 dzielą ich dwie ligi. Dla mnie 17-55 jest szkłem canona mającym najgorszy stosunek cena/jakość. I stwierdzi to każdy, kto miał z tymi obiektywami do czynienia. Z drugiej strony canon niestety nic jasnego podstawowego do cropa oprócz 17-55 nie ma i to jest dla mnie wytłumaczeniem dlaczego to szkło tyle kosztuje. Gdyby było na poziomie 2-2,5k PLN bym się zastanowił, ale prawie 4k, to ogromna przesada.
Gdybym ja teraz kupował coś do 7D i miałoby to być jasne szkło, wolałbym dołożyć do 16-35 niż kupić 17-55. W przyszłości na FF ma się już rewelacyjny szeroki kąt a takie 17-55 trzeba będzie sprzedać ze sporą stratą...
Ja na spacerzoom do 7d używałem 15-85 i było całkiem ok. Takumar 50/1.4, jako street portrait też sie sprawdzał....
17-55 ostrzejszy od 24-70. Ryzykowne stwierdzenie. Miałem 17-55, zamieniłem na 17-40 i nie chciałbym wrócić do poprzednika.
Nadal mam 17-55 i potwierdzam, że jest ostrzejszy od 24-70, szczególnie na pełnej dziurze.
17-55 ostrością ustępuje tamronowi 17-50, którego miałem wcześniej.
Miałeś zapewne wybitnie dobry egzemplarz Tamrona.
Tamron 17-50 ustępuje jednak C17-55 zdecydowanie AF-em, bardziej od niego aberruje, a budowę ma jeszcze bardziej kiepską niż Canon.
17-40, który nie wiem czemu jest uznawany za najgorszą eLkę. Moje doświadczenia są takie, że 17-55 eLce dokłada światłem i ISem
Oraz zakresem ogniskowych i co za tym idzie węższym polem widzenia na APS-C.
Dla mnie 17-55 jest szkłem canona mającym najgorszy stosunek cena/jakość. I stwierdzi to każdy, kto miał z tymi obiektywami do czynienia.
IMO że nienajlepszy, to prawda, ale i nie taki najgorszy, bo np. 14/2,8L II ma gorszy.
Gdybym ja teraz kupował coś do 7D i miałoby to być jasne szkło, wolałbym dołożyć do 16-35 niż kupić 17-55. W przyszłości na FF ma się już rewelacyjny szeroki kąt a takie 17-55 trzeba będzie sprzedać ze sporą stratą...
IMO jeśli się marzy o FF, to bez sensu jest kupować teraz 7D+16-35/2,8L, lepiej kupić od razu 6D+ tak chwalony przez Ciebie 17-40/4L.
Barptolomajos
11-06-2013, 21:28
Dla mnie pod pojęciem spacerzooma kryje się jeden obiektyw do wszystkiego, którego nie muszę odpinać mając do sfotografowania różne tematy.Rolę tę idealnie wypełniał mi 24-105. Miałem przy tym 17-55, który istotnie był ostrzejszy, no i jaśniejszy, ale często okazywał się za krótki. Z kolei 24-70 na apsc jest taki nijaki ani szeroki, ani tele, a dodatkowo z lekkimi body apsc zestaw jest źle wyważony.
Piotrus117
11-06-2013, 22:38
No tak, Panowie. Każdy z was ma trochę racji. Obiektyw obiektywowi nierówny. 24-70 jest najcięższym z omawianych tu szkieł. Czy będzie źle wyważony z aps-c? Raczej chyba nie, bo 7d o ile pamiętam jest cięższy od 5dmii i najcięższy z dx!!! Razem na spacer trzeba zabrać ponad 1,7kg. Z drugiej jednak strony, kto tego nie chce, zawsze może focić komórką. U tu mógłbym wątek zamknąć, ale może jeszcze ktoś chce dorzucić swoje trzy grosze?
Miałeś zapewne wybitnie dobry egzemplarz Tamrona.
Tamron 17-50 ustępuje jednak C17-55 zdecydowanie AF-em, bardziej od niego aberruje, a budowę ma jeszcze bardziej kiepską niż Canon.
Tamrona miałem od Cichego ;).
AF to był powód dla którego sprzedałem tamrona i kupiłem 17-55. Wolałem mieć zdjęcie może mniej ostre (nieznacznie), ale trafione. A tamron nie dość, ze wolny, głośny, to jeszcze się lubił gubić.
IMO że nienajlepszy, to prawda, ale i nie taki najgorszy, bo np. 14/2,8L II ma gorszy.
Był jeszcze 17-85, jak kosztował ok. 2k pln. Jak cena spadła do 700pln ludzie zaczęli go lubić ;).
IMO jeśli się marzy o FF, to bez sensu jest kupować teraz 7D+16-35/2,8L, lepiej kupić od razu 6D+ tak chwalony przez Ciebie 17-40/4L.
Biorąc pod uwagę cenę 16-35 masz dużo racji...
Dla mnie pod pojęciem spacerzooma kryje się jeden obiektyw do wszystkiego, którego nie muszę odpinać mając do sfotografowania różne tematy.Rolę tę idealnie wypełniał mi 24-105. Miałem przy tym 17-55, który istotnie był ostrzejszy, no i jaśniejszy, ale często okazywał się za krótki. Z kolei 24-70 na apsc jest taki nijaki ani szeroki, ani tele, a dodatkowo z lekkimi body apsc zestaw jest źle wyważony.
Kup w takim razie tamrona 18-270, nie będziesz go musiał odpinać od body.
24mm na cropie nie jest za szeroko i uniwersalnie nie będzie więc 24-105 i 24-70 odpadają. 16-35 czy 17-40 będzie za krótki. Nie ma ideałów, zawsze z czegoś trzeba zrezygnować, kwestia czego najmniej potrzebujesz. Dla mnie podstawowym spacerzoomem na 30D był 24-105 i spokojnie dawał radę.
Aktualnie z FF najczęściej zabieram 24L albo 35L i nie narzekam, że nie są uniwersalne. Tylko raz powiedziałem kiedyś kumplowi jak go zastępowałem na reportażu, że nie zrobiłem takiego zdjęcia, bo nie miałem odpowiedniego szkła. Nie zacytuję jaka była odpowiedź. Już więcej tak nie powiem ;).
jellyeater
12-06-2013, 08:20
Canon EF 24-70mm f/2.8 L USM Lens Image Quality (http://www.the-digital-picture.com/Reviews/ISO-12233-Sample-Crops.aspx?Lens=101&Sample=0&FLI=0&API=0&LensComp=398&CameraComp=736&SampleComp=0&FLIComp=0&APIComp=0)
Chociaż porównywanie FF z APS-C to jednak nie do końca to. Niestety nie mają dla 24-70 zdjęć z APS-C.
Za to jest
Canon EF 17-40mm f/4 L USM Lens Image Quality (http://www.the-digital-picture.com/Reviews/ISO-12233-Sample-Crops.aspx?Lens=100&Camera=474&Sample=0&FLI=0&API=0&LensComp=398&CameraComp=474&SampleComp=0&FLIComp=0&APIComp=1)
Mam oba obiektywny od kilku lat, jak już używam zooma to najczęściej 17-55/2.8 IS, 17-40 wyjątkowo jak idę w plener na z góry zaplanowane fotografowanie przy dobrym świetle.
To mój pierwszy post na forum, więc witam Wszystkich pięknie i serdecznie.
Dużo, bardzo dużo czytałem a teraz może napiszę coś co komuś choć trochę pomoże.
Posiadam Canona 650D + 17-55 2.8 + 24-70 2.8 I. Po porównaniu fotek z obu tych obiektywów (na APS-C) moje wnioski są następujące:
17-55 2.8 ostry, jak dla mnie ostry jak żyleta, 24-70 bardziej mydli, natomiast obrazki z niego mają ładniejsze kolory.
Na APS-C zostałbym przy 17-55 natomiast przede mną przesiadka na pełną klatkę i stąd zakup 24-70.
Z tego co wyczytałem ten obiektyw rozwija skrzydła na pełnej klatce, mam nadzieję- okaże się w przyszłym tygodniu po zakupie 6D bo jak na razie trochę mnie rozczarował.
dj_tomek
12-06-2013, 18:27
Nikt nie zaproponował sigmy 17-50 2:8, która może z 17-55 stawać do walki pod każdym kątem. Co Ciekawe chyba nadciąga jakaś olbrzymia obniżka ceny bo kupiłem dzisiaj nową za 1999zł
na gwanacji ze sklepu i to z niemiec, a wczoraj n allegro widziałem sklep co sprzedaje NÓWKI za 1750zł!! To jest wariacka cena, warto gdzieś o tym az info rzucić :p
Moj egzeplarz jest rewelacyjnie ostry, af chodzi jak mażenie. Nie jest też takim grzmotem jak 17-55. Dodam, że nawet za 2700 chciałem ją kupić, był to przemyślany wybór pod cropa.
Używałem 17-40L, T17-50VC, sigmy oraz 17-55.
Co ciekawe, zniknęły aukcje sigma pro centrum z tym szkłem, zostało tylko sony i to już w promocji za 1690...
Mag-1981
14-06-2013, 01:40
"Dla mnie 17-55 jest szkłem canona mającym najgorszy stosunek cena/jakość. I stwierdzi to każdy, kto miał z tymi obiektywami do czynienia. Z drugiej strony canon niestety nic jasnego podstawowego do cropa oprócz 17-55 nie ma i to jest dla mnie wytłumaczeniem dlaczego to szkło tyle kosztuje."
Jeszcze nie spotkalam uzytkownika tego obiektywu, ktory by tak twierdzil...Jestes pierwszy. A co sie tyczy drugiej strony, to to szklo tyle kosztuje bo tyle kosztuje wyprodukownie szkla takiej jakosci a do cropa pasuja wszystkie EF canona i cala masa obiektywow innych producentow. Twoja argumentacja bylaby na miejscu, gdyby na rynku byl wybor 3 szkiel do APS-C.
Wracajac do pytania autora, jezeli chcesz wybierac pomiedzy dwoma wymienionymi (i slusznie, biorac pod uwage to co juz masz), to zalezy od tego gdzie spacerujesz. Jezeli wiecej w miescie itd, to oczywiscie 17-55, jesli w terenie, to 24-70. Wiekszej roznicy w IQ nie zauwazysz, wiec przy wyborze kieruj sie preferowanym zasiegiem i tym, czy potrzebujesz szczelnego obiektywu. 17-55 nie jest uszczelniony, wiec jesli robisz fotki w deszczu, to raczej odpada.
:shock::shock::shock:
17-55 ostrzejszy od 24-70. Ryzykowne stwierdzenie.............. Gdyby było na poziomie 2-2,5k PLN bym się zastanowił, ale prawie 4k, to ogromna przesada.
Gdybym ja teraz kupował coś do 7D i miałoby to być jasne szkło, wolałbym dołożyć do 16-35 niż kupić 17-55. W przyszłości na FF ma się już rewelacyjny szeroki kąt a takie 17-55 trzeba będzie sprzedać ze sporą stratą...
Jak widzisz nie ja jeden mam takie doświadczenia. 24-70 na APS-C i F2,8 nie daje rewelacyjnych obrazków a 17-55 daje bardzo dobry obrazek już na pełnej dziurze. Może miałeś jakiś felerny egzemplarz a Tami no cóż, daje czasem świetne rezultaty z naciskiem na czasem, szczególnie upierdliwy obiektyw przy dynamicznych scenach.
Jeżeli chodzi o cenę to sprawa jasna - 4k to jest kwota mocno zawyżona.
Zbliżają się wakacje więc polecam wszystkim fotoamatorom sprawdzenie cen na Kanarach. Ja co prawda chyba ze 2 lata temu byłem i wybrane produkty CANONA były w promocji, w sklepie stacjonarnym. 17-55 kosztował 549 euro ale była jeszcze możliwość negocjacji ceny.
No i błędnie zakładasz, ze wszyscy myślą o przejściu na FF ;-)
kurczeblade
14-06-2013, 14:17
Jak widzisz nie ja jeden mam takie doświadczenia. 24-70 na APS-C i F2,8 nie daje rewelacyjnych obrazków a 17-55 daje bardzo dobry obrazek już na pełnej dziurze. Może miałeś jakiś felerny egzemplarz a Tami no cóż, daje czasem świetne rezultaty z naciskiem na czasem, szczególnie upierdliwy obiektyw przy dynamicznych scenach.
Popieram. :)
24-70 na APS-C i F2,8 nie daje rewelacyjnych obrazków
Gdybym był fanatykiem piałbym z oburzenia za takie herezje, ale niestety miałem 24-70 na 40D i 7D i muszę potwierdzić. Sam po prostu nie mogłem ścierpieć jego braku ostrości. Może miałem felerny egzemplarz. W każdym razie podszedł do ludzi, w jego miejsce weszła Sigma 17-50/2.8 OS HSM i wreszcie jestem zadowolony.
Dla mnie pod pojęciem spacerzooma kryje się jeden obiektyw do wszystkiego, którego nie muszę odpinać mając do sfotografowania różne tematy.Rolę tę idealnie wypełniał mi 24-105. Miałem przy tym 17-55, który istotnie był ostrzejszy, no i jaśniejszy, ale często okazywał się za krótki. Z kolei 24-70 na apsc jest taki nijaki ani szeroki, ani tele, a dodatkowo z lekkimi body apsc zestaw jest źle wyważony.
Miałem 24-105L na moim eos-ie 50D bo kolega mnie namówił jako początkującego amatora. Wyglądał fajnie, ale co z tego.... po wstępnej zabawie z tym obiektywem na body APS-C zauważyłem, że brakowało mi szerokiego spojrzenia. Ogniskowa 24mm w tym obiektywie dawała dosyć wąskie pole widzenia (ekwiwalent 38mm dla FF). Z kolei tele (105mm) to według mnie takie sobie. Za wiele nie ściąga chcąc strzelić np. bociana stojącego na polu - tu trzeba by mieć ze 200mm co najmniej. A do portretu dosyć ciemne było to 24-105L. Sprzedałem więc ten obiektyw i za tą kasę kupiłem EF-S 10-22 USM. Jestem zadowolony bo do APS-C ten ultra szeroki kąt świetnie się nadaje jak na amatorskie zastosowanie - ale nie do portretu :). Mam więc obiektyw którym dużo widzę. Teraz wypełniłbym sobie lukę dalszych ogniskowych ale przy zachowaniu szerokiego kąta (nie tak szerokiego jak 10-22 ale jednak szerszego niż dawał 24-105), a i którym portrecik od bidy strzeli. W związku z tym myślę o EF-S 17-55 f/2.8 IS USM jako standardowy ZOOM. W miarę jasny. Teraz 10-22 używałbym w specyficznych zastosowaniach (wnętrza, krajobrazy), a 17-55 byłby standardem. Kiedyś dokupię 70-200L f/4 IS USM do przyrody. Można by też napisać, że na spacerzoom nadaje się 15-85 bo ma większy zakres ogniskowych. To jest argument, ale mając do wydania 3000zł, wolałbym chyba 17-55 z lepszym światłem niż ten 15-85 z takim sobie światłem. Obiektyw ten (17-55) obecnie można kupić za około 3000zł więc taniej niż kiedyś (4500)...
Co do 24-105 na APS-C dodam, że obiektyw ten nie da ani tele ani szerokiego kąta. Da za to mniej więcej pole widzenia, które jeśli ktoś chce uzyskać, to lepiej ze stałki typu 35mm z dobrym światłem f/1.4. Przynajmniej mamy dobre światło i w APS-C w zasadzie standard (jak 50mm dla FF). Obiektyw 24-105 L jest fajny jako spacerzoom --- ale dla FF. Odpowiednikiem jego dla APS-C jest EF-S 15-85 IS USM.
...śmieszą mnie też argumenty w stylu... "kup 24-70, czy 24-105 bo jak sprzedasz APS-C to będziesz miał obiektyw do nowego body (FF)". OK, tylko po co męczyć się z nijakim zakresem ogniskowych na APS-C? Mam APS-C to kupuję taki obiektyw, który da pole widzenia jakie potrzebuję. Mi osobiście kąt widzenia jaki daje ogniskowa od 24 w górę na APS-C nie odpowiada. No chyba, że komuś odpowiada. Stąd ja wolałbym 17-55 bo to właśnie na APS-C odpowiednik 24-70 dla FF. A właśnie owo 24-70 na FF produkują gdyż takie ogniskowe dają pola widzenia oczekiwane przez użytkowników. Dlatego myślę że chcąc mieć takie oczekiwane pole widzenia na APS-C (przynajmniej ja takiego też oczekuję) lepiej wybrać 17-55. I proszę - nie piszcie, że nie jest odporny na wilgoć. Bo po co komu obiektyw odporny na wilgoć, skoro aparat nie jest odporny na wilgoć... a po deszczu z tym sprzętem i tak nie będę jako amator latał.
--- Kolejny post ---
Jeżeli chodzi o cenę to sprawa jasna - 4k to jest kwota mocno zawyżona.
Obecnie 17-55 można nabyć w sklepach za 2900. Więc spadła i wzrosła opłacalność zakupu i współczynnik cena/jakość dla tego obiektywu. W testach zwykle był rugany za cenę 4 500zł.
Do body APS-C ja bym wybrał: EF-S 17-55 f/2.8 IS USM, a gdybym miał body FF to wówczas nie miałbym innego wyboru i brałbym 24-70 f/2.8 IS USM II :)
Trzeba też jasno napisać, że 24-70 w II odsłonie to prawie 9 000 zł teraz kosztuje.... czy naprawdę chcecie walić tyle kasy za obiektyw do body APS-C myśląc że uzyskacie nie wiadomo jak lepsze obrazy niż z 17-55, który teraz (2014 rok) kosztuje prawie 3 x mniej?
Warto tutaj dodać, że po tym jak SIGMA urodziła kolejne dziecko APS-C, tzn. obiektyw 18-35 ale ze stałym światłem 1.8 w całym zakresie ogniskowych, to obecnie rozważałbym jeszcze tą ewentualność przez rozważających łamigłówkę z tytułu tego tematu. Po wstępnych oględzinach dyskusji na forum (i innych forach) widać, że instrument jest godny zainteresowania, ma niezmienną długość przy ogniskowaniu i daje rewelacyjne obrazy jak na APS-C. No i kosztuje w zasadzie tyle co 17-55 Canona z gorszym światłem. Jedyna "wada" (moim zdaniem - jak na osiągi i cenę) to mniejszy zakres ogniskowych...
cieszywid
04-06-2014, 23:50
Mam skromne doświadczenie w tej materii, bo mialem tylko 17-55, ale dość konkretnie go przerobiłem. Argumentem za C17-55 IMHO jest rewelacyjnie działający af. Lekko, zwinnie, szybko i celnie. Zżyłem się z tym obiektywem jak ze starymi butami. Zapłaciłem nawet raz kolosalne pieniądze na naprawę modułu IS (700zł!) ale nie żałuję. Odpowiedniki Sigmy też dają radę, ale canonowskiemu af z C17-55 nie dorównają, nie oferują takiego komfortu.
PRZEMOLO79
20-08-2015, 09:22
Mam skromne doświadczenie w tej materii, bo mialem tylko 17-55, ale dość konkretnie go przerobiłem. Argumentem za C17-55 IMHO jest rewelacyjnie działający af. Lekko, zwinnie, szybko i celnie. Zżyłem się z tym obiektywem jak ze starymi butami. Zapłaciłem nawet raz kolosalne pieniądze na naprawę modułu IS (700zł!) ale nie żałuję. Odpowiedniki Sigmy też dają radę, ale canonowskiemu af z C17-55 nie dorównają, nie oferują takiego komfortu.
Witam
Chiałem wtrącić swoje 3 grosze do tematu c17-55. Stałem się szczęśliwym myślę posiadaczem Sigmy 17-50 f2.8 EX DC HSM. Niestety albo i stety jak mówili przedmówcy c17-55 ma najgorszy stosunek jakości do ceny wśródf obiektywów APS-C USM to jest jedyny jego niepodważalny atut. Rysunek i ostrość z Sigmy 17-50 po pierwszych trestach jest zdumiewająca nie jest może super cichy ale szybki owszem nie odbiega dużo C17-55 a kosztuje dużo dużo mniej. Posiadam też C15-85 który jest IDEALNYM SZKŁEM poza światłem i dystorsji na 15 mm ale to wynika z jego budowy... Sigma nie jest zauważalnie wolniejsza a daje fajny obrazek i ma w pełni użyteczne f2.8 i komfort pracy za te pieniążki super szkło.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.