Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : WIELKI DYLEMAT - 40D vs 600D



hesitantly
03-05-2013, 19:19
Na początku chciałam serdecznie przywitać wszystkich forumowiczów!

Patrząc na tytuł posta pewnie większość pomyśli "o nie... znowu to". Otóż, wiem że temat wyboru między lustrzanką xxD i xxxD był poruszany wielokrotnie, jednak na konkrety dotyczące zmierzenia się powyższych modeli się za bardzo nie natknęłam, a głowa powoli zaczyna pękać od ilości przeczytanych artykułów, testów czy tematów na forum.

Na początku coś o sobie - fotografią interesuję się od kilku dobrych lat (aktualnie bardziej analogową średnioformatową), jednak dopiero teraz stoi przede mną finansowa perspektywa zakupu pierwszej w życiu, własnej lustrzanki:) i tu zaczynają się schody...
Na sprzęt jestem w stanie przeznaczyć ok 2000/2200zł (tak tak, wiem że to niewiele w tym temacie). Po przekopaniu tysięcy stron dotyczących sprzętu doszłam do wniosku, że najbardziej realnym wyborem jest C40D, lub coś z serii xxxD. Tak jak w temacie - mam ogromny dylemat. Nie jestem profesionalistką, jednak nie ukrywam, że mam ambicje na poznanie wszystkich tajników fotografii od podszewki:) Dlatego cały czas przeraża mnie słowo "aparat dla amatorów" jeżeli chodzi o np. 550D czy 600D. Czy faktycznie trzeba go tak traktować? Rozum mówi - kup 40D z większymi możliwościami, lepszą ergonomią, górnym wyświetlaczem itd., a serce kusi możliwość kręcenia filmów (tak, również wiem, że aparat nie do tego służy, jednak ta opcja też mnie interesuje), lepszy wyświetlacz oraz ogólny 'postęp techniczny' (bądź co bądź czterdziestka ma już swoje lata...).

Dodam, że w planach na chwilę obecną mam zakup body + stałki 50mm 1.8. W przypływie finansów będę myśleć o jakimś bardziej 'spacerowym' obiektywie (nie obraże się za sugestie i w tym temacie:)

Była bym wdzięczna, za jakiekolwiek naprowadzenie!
Pozdrawiam!

punky
03-05-2013, 19:31
Jak filmowanie to wybór prosty.
Jednak 40D to nie tylko ergonomia, to 9 krzyżowych punktów AF w porównaniu do 600D to jednak duża przepaść.
40D będzie też miało gorsze wyższe ISO. Ja w swoim wartość 1600 używam bardzo rzadko, bo szum mi już przeszkadza.
Uszczelnienia też robią swoje.

http://galeria.e-kwidzyn.pl/albums/userpics/10311/IMG_4065.jpg to było 3 lata temu - nadal działa bez zarzutu.
Zależy także co chcesz fotografować.
Jak wykluczasz sport i dynamiczne sceny to nie potrzebujesz tego co oferuje czterdziestka. A filmy to fajna sprawa :D

Maver
03-05-2013, 19:38
Ja nie lubie niczego "trzycyfrowego" Canona. Dla mnie to plastikowe zabawki, choc moze w kobiecych rekach beda dobrze lezaly.
Tak samo nie lubie 60D, choc z innych powodow.
Wiec osobiscie wolal bym 40D bo to bardzo dobry aparat. Ewentualnie mozesz zaszalec i poszukac w tej cenie starego 5D Mk1. Tak tak, juz slysze te krzyki ze to przepasc technologiczna w porownaniu z 600D, ale jakos nie zwracal bym uwagi na takie krzyki :D

centur
03-05-2013, 20:03
hesitantly, maver dobrze prawi. Gdybyś była facetem bezapelacyjnie doradziłbym 40d ze względu na ergonomie i uchwyt jednak może się okazać xxxd świetnie będzie leżał Ci w dłoni. Sam niedawno zaliczyłem przsiadkę z 20d na 650d i baardzo to bolało, głownie przez za mały i za płytk uchwyt jak dla mnie i nawet grip tu niewiele pomógł jednak przewaga technologiczna 650d nad dziadkiem 20d jest po prostu miażdząca !!! także generalnie radzę pomacać oba aparaty. Nie generalizowałbym też ilości punktów krzyżowych AF bo większość i tak korzysta z centralnego i potem przekadrowuje...

Darx
03-05-2013, 20:12
Ja nie lubie niczego "trzycyfrowego" Canona. Dla mnie to plastikowe zabawki, choc moze w kobiecych rekach beda dobrze lezaly.

Spójrz na 100D, przy nim 600d, to monstrum.



Wiec osobiscie wolal bym 40D bo to bardzo dobry aparat. Ewentualnie mozesz zaszalec i poszukac w tej cenie starego 5D Mk1. Tak tak, juz slysze te krzyki ze to przepasc technologiczna w porownaniu z 600D, ale jakos nie zwracal bym uwagi na takie krzyki :D

Wszystko zależy, co takiego nasza nowa forumowiczka planuje fotografować? Jeśli myśli się o filmach, to warto brać pod uwagę własnie 600d, gibany ekranik + magic lantern i możemy czynić cuda. Jeśli planuje się skorzystać z dobrego AF-u i tych 9 krzyżowych, to wtedy 40D, ale znowu potrzeba dobrego szkła, a nie kiciaka.

Sugerowanie 5dmk1, to tak nieco już do tyłu. Ten aparat daje piękny obrazek, ale to bardziej dla osób zdecydowanych na zakup.

Różnic w cenach 500-550-600D prawie nie widać. Więc warto kupić ten nowszy model.

michael_key
03-05-2013, 20:16
Rozum mówi - kup 40D z większymi możliwościami, lepszą ergonomią, górnym wyświetlaczem itd., a serce kusi możliwość kręcenia filmów (tak, również wiem, że aparat nie do tego służy, jednak ta opcja też mnie interesuje), lepszy wyświetlacz oraz ogólny 'postęp techniczny' (bądź co bądź czterdziestka ma już swoje lata...).
600D

Dodam, że w planach na chwilę obecną mam zakup body + stałki 50mm 1.8. W przypływie finansów będę myśleć o jakimś bardziej 'spacerowym' obiektywie (nie obraże się za sugestie i w tym temacie:)

Podtrzymuję... 600D będzie dla Ciebie.
Dokup wspomniany przez Ciebie obiektyw i ciesz się cyfrową fotografią ;)

Kolekcjoner
03-05-2013, 20:33
Pomyśl może o 650D - ten sam AF co w 40D. Reszta IMHO lepsza.

animaniak
03-05-2013, 20:36
Byłem w posiadaniu 20D, 40D, obecnie 7D. 40D to bardzo fajne body ma uszczelnienia (jako takie) ale są, magnezowy korpus, dobrze leży w dłoni. Nie jest tak delikatny jak trzy cyfrowe D. Może technologicznie jest stary, ale z dobrym obiektywem niejednego zaskoczy. Ja mogę go szczerze polecić. Nie rozczarował mnie przez pięć lat użytkowania.

jaś
03-05-2013, 20:38
to zależy co chcesz focić, jak się nie będzie ruszać (no może być ślimak on się załapie zaraz mnie zakrzyczą więc może być odrobinę szybsze niż ślimak) to możesz kupić trzycyfrowy korpus i kup od razu kita 18-55 będzie taniej a przyda ci się jako obiektyw do wszystkiego potem go możesz sprzedać z korpusem, na twoim miejscu zastanowiłbym się również nad nikonem 5100 lub 5200 korpusy nikona są większe niż trzycyfrowe canony (i to nie jest jedyna zaleta) najlepiej podjechać do jakiegoś sklepu i przymierzyć oba do ręki i koniecznie popatrzyć przez wizjer zobaczyć co widać jak widać jak działa autofocus w obu. system powinno się wybierać ze względu na optykę ale jeśli zadajesz takie pytania to pewnie nie masz tego tematu sprecyzowanego.

michael_key
03-05-2013, 21:01
Byłem w posiadaniu 20D, 40D, obecnie 7D. 40D to bardzo fajne body ma uszczelnienia (jako takie) ale są, magnezowy korpus, dobrze leży w dłoni. Nie jest tak delikatny jak trzy cyfrowe D.
Gwoździe będzie wbijała korpusem xxxD???

Pomyśl może o 650D - ten sam AF co w 40D. Reszta IMHO lepsza.
Krótko i na temat... hesitantly jeśli jesteś na tyle świadomą fotografującą osobą, że wiesz czego oczekujesz od korpusu to za Klekcjonerem zakup 650D. W przeciwnym razie (biorąc pod uwagę Twój wątek-wątpliwości) kup dobre xxxD i dobry obiektyw.

hesitantly
03-05-2013, 21:05
Dziękuję wszystkim za tak szybkie odpowiedzi!:)

jaś - wybrałam system Canona, właśnie ze względu na optykę (wspomniany wcześniej przeze mnie obiektyw 50mm 1.8, który w wersji Nikkora jest stosunkowo droższy). Po za tym od zaprzyjaźnionego fotografa zasłyszałam, iż udał się on do jednego z większych sprzedawców lustrzanek, a ten powiedział mu, że na jedną reklamacje Canona przypada dziesięć Nikona.

Fotografować nie planuje ptaków, robaków itp. - to nie moja bajka.

no i nie wiem:( ta magnezowa obudowa w 40d też jest plusem przy moim pechu, ale z drugiej strony - czy moje nadgarstki i szyja to wytrzymają?:p

michael_key
03-05-2013, 21:13
no i nie wiem:( ta magnezowa obudowa w 40d też jest plusem przy moim pechu, ale z drugiej strony - czy moje nadgarstki i szyja to wytrzymają?:p
"O mój boże"... nie kontynuuj tej myśli bo pomyślę, że jesteś malkontentką ;)

hesitantly
03-05-2013, 21:16
"O mój boże"... nie kontynuuj tej myśli bo pomyślę, że jesteś malkontentką

hahaa.ok - nie było tematu:)
racja - gwoździ korpusem wbijać nie bede;d

pancernik12
03-05-2013, 21:16
IMHO - brać 40D + 50mm 1,4 - wyjdzie w cenie body 600D.

Pozdrawiam

jacek_73
03-05-2013, 21:25
...
Fotografować nie planuje ptaków, robaków itp. - to nie moja bajka.
...

Tak naprawdę o tym, który z tych aparatów będzie lepszy decydują drobne niuanse. Drobne aczkolwiek mogą okazać się bardzo znaczące dla poszczególnych osób. Np. weźmy pierwszy z brzegu obrotowy wyświetlacz w 600D, dzięki któremu można precyzyjnie wykadrować scenę z poziomu gleby bez konieczności dokupywania wizjera kątowego, lub większą rozdzielczość matrycy która daje większe możliwości prostowania/cropowania. A z drugiej strony szybszy tryb seryjny, pewniejszy AF czy większe piksele na matrycy, które pozwolą używać nieco gorszej (ale zauważalnie tańszej) optyki bez drastycznego spadku jakości samej fotografii. Dylematy tego typu z każdym kolejnym rokiem i ukazywaniem się coraz to nowszych modeli będą coraz trudniejsze...niestety.

jaś
03-05-2013, 21:42
[QUOTE=hesitantly;1160010]Dziękuję wszystkim za tak szybkie odpowiedzi!:)

jaś - wybrałam system Canona, właśnie ze względu na optykę (wspomniany wcześniej przeze mnie obiektyw 50mm 1.8, który w wersji Nikkora jest stosunkowo droższy). Po za tym od zaprzyjaźnionego fotografa zasłyszałam, iż udał się on do jednego z większych sprzedawców lustrzanek, a ten powiedział mu, że na jedną reklamacje Canona przypada dziesięć Nikona.

Fotografować nie planuje ptaków, robaków itp. - to nie moja bajka.

no i nie wiem:( ta magnezowa obudowa w 40d też jest plusem przy moim pechu, ale z drugiej strony - czy moje nadgarstki i szyja to wytrzymają?:p[/QUOT

wybór systemu ze względu na 50 1.8 to jednak trochę nadinterpretacja, jeszcze bym może zrozumiał gdybyś kupowała 5D I z 50 1.8 a w planach 50 1.2, nie licz ceny 50 1.8 bo ona jest jakby to rzec mało znacząca - jeśli nie focisz ptaszków i robaczków to policz jasne 35/50/85 w obu systemach

nie deprecjonowałbym tak fotografujących ptaszki :) ciężka praca i sprzęt drogi jak diabli jeśli robisz to na wysokim poziomie, ani robaczków - takiego robala to dopiero trudno dobrze sfocić (również nie focę ani ptaszków ani robaczków).

hesitantly
03-05-2013, 21:51
nie deprecjonowałbym tak fotografujących ptaszki ciężka praca i sprzęt drogi jak diabli jeśli robisz to na wysokim poziomie, ani robaczków - takiego robala to dopiero trudno dobrze sfocić (również nie focę ani ptaszków ani robaczków).

absolutnie nie deprecjonuje tego rodzaju fotografii - sama się nią często zachwycam! Po prostu cierpliwości chyba mi brak do tego typu zdjęć:)

Bangi
03-05-2013, 21:53
Jestem za 650d za Kolekcjonerem. Abstrahując od wojen na linii zwolenników xxd vs. zwolennicy xxxd 40d to jest jednak już stara konstrukcja - premiera 20.08.2007r.

Merde
03-05-2013, 22:01
Abstrahując od wojen na linii zwolenników xxd vs. zwolennicy xxxd 40d to jest jednak już stara konstrukcja - premiera 20.08.2007r.

I co z tego? Od tamtych czasów Canon w puszkach cropowych niczym rewolucyjnym nas nie uraczył. To nie Pentax czy Nikon...

m_o_b_y
03-05-2013, 22:11
hahaa.ok - nie było tematu:)
racja - gwoździ korpusem wbijać nie bede;d


Miałem (i mam) kilka aparatów i - jak dotąd - nie odczułem żadnych korzyści z "magnezowości" obudowy aparatu, o czym wspominasz. :p
Moja sugestia to 650D, lub w razie braku kasy trochę tańszy model 600D.
Miałem 600D, mam 650D i oba modele IMHO są godne polecenia, z tym że ten ostatni ma ekran dotykowy, bardzo przydatny "ficzer". :mrgreen:
Jedyny minus - to brak górnego wyświetlacza, ale ten mają tylko większe aparaty.
Dla kobiety z pewnością 650D będzie idealnym wyborem, a 40D, którego zakup rozważasz, jest większym, cięższym i zbyt przestarzałym technicznie modelem, aby warto go było jeszcze kupować.
Pozdrówka

Kolekcjoner
04-05-2013, 00:10
na twoim miejscu zastanowiłbym się również nad nikonem 5100 lub 5200 korpusy nikona są większe niż trzycyfrowe canony (i to nie jest jedyna zaleta)
Dla mnie to wada, a nie zaleta.


I co z tego? Od tamtych czasów Canon w puszkach cropowych niczym rewolucyjnym nas nie uraczył. To nie Pentax czy Nikon...
Rewolucyjnym nie ale różnica na "+" jest w wielu aspektach i piszę to jako posiadacz 40D.

Mike7
04-05-2013, 04:37
Idź do sklepu, weź do ręki 600D, zobacz jak Ci leży w ręce, pokręć kółkami itd, jeżeli to możliwe włącz, pozmieniaj parametry, później jeżeli masz taką możliwość weź do ręki Canona 40D (może ktoś z Twojej miejscowości ma i " da dotknąć" ;)) i zobacz to samo na 40D, jeżeli nie będzie Ci przeszkadzać to, że w 600D ustawia się wszystko zdecydowanie dłużej bierz właśnie tą puszkę, ale jeżeli możesz (+ ekstra kasę dorzucić) tak jak koledzy piszą - weź 650D (ze względu na lepszy AF), albo... 60D - naprawdę polecam tą puszkę każdemu, pomimo iż większość osób uważa, że nie jest to już dawna seria xxD. Sam tak uważałem będąc użytkownikiem 50D ;)

Co do szkła 50 1.8 - na początek polecam, zobaczysz czy czegoś Ci brakuje, może szerokości, może zbliżenia, zobaczysz co i jak i wtedy kupisz/dokupisz sobie inne szkiełko :)

ketras
04-05-2013, 16:20
Idź do sklepu, weź do ręki 600D, zobacz jak Ci leży w ręce, pokręć kółkami itd (..)

Ku woli ścisłości pokręć kółkiem :-) , Jak już wspominana ergonomia jest o wiele lepsza w 40D aczkolwiek, uważam, że na pierwszy aparat lepiej brać 600D ze wględu na tryb video (i tak cię rozczaruje), który Cię interesuje, szumy. Po drugie zaczniesz robić zdjęcia a wątpię by w tak ekstremalnych warunkach, że potrzebowałbyś magnezowego body. Po jakimś czasie i tak kupisz 50D :-)

Kolekcjoner
04-05-2013, 16:32
Idź do sklepu, weź do ręki 600D, zobacz jak Ci leży w ręce, pokręć kółkami itd, jeżeli to możliwe włącz, pozmieniaj parametry, później jeżeli masz taką możliwość weź do ręki Canona 40D (może ktoś z Twojej miejscowości ma i " da dotknąć" ;)) i zobacz to samo na 40D....
Obawiam się że na 40D tego samego nie zobaczy, bo tak tragicznego wyświetlacza jak w tym body nie ma chyba żadna puszka (nie tylko Canona ;)).

A co do szybkości obsługi to 650D ma dotykowy wyświetlacz - niektóre osoby bardzo sprawnie się po tym poruszają i dla nich ilość kółek, przycisków i pokręteł może być zupełnie bez znaczenia.

ketras
05-05-2013, 10:06
Obawiam się że na 40D tego samego nie zobaczy, bo tak tragicznego wyświetlacza jak w tym body nie ma chyba żadna puszka (nie tylko Canona ;)).

A co do szybkości obsługi to 650D ma dotykowy wyświetlacz - niektóre osoby bardzo sprawnie się po tym poruszają i dla nich ilość kółek, przycisków i pokręteł może być zupełnie bez znaczenia.

Jest jedna chyba, że moja pamięć już szwankuje po użytkowaniu 40D a więc ...... 5D classic - tadam :-D
Co do sprawności poruszania się po 650D , w końcu nastała era iphon'owców i tablet'owców a tam to się paluchem namachają. To i wprawa jest większa.

Merde
05-05-2013, 10:42
Co do sprawności poruszania się po 650D , w końcu nastała era iphon'owców i tablet'owców a tam to się paluchem namachają. To i wprawa jest większa.

Ciekawe czy równie wygodnie smyra się po wyświetlaczu z okiem przy wizjerze ;-)

Nie miałem w ręku 650D, ale bawiłem się chwilę 600D i jedyną istotną (dla mnie) przewagą tego korpusu był brak bandingu. Cała reszta albo nie ma (dla mnie) większego znaczenia, albo lepsza jest w starej poczciwej czterdziestce.

PS: ja mam chyba wyjątkowe 40D, bo mnie wyświetlacz w ogóle nie przeszkadza...

winiarro
05-05-2013, 10:56
Jak dla mnie jedyną istotną wadą 40D jest wyświetlacz, choć z czasem można nabrać jako takiej wprawy przy ocenie ostrości. Filmowania nie potrzebuję. Poza tym nie ma do czego się przyczepić w tej puszce. Świetna seria, dobry AF, duży wizjer, ergonomia. Według mnie w jakości obrazka nie dokonał się żaden znaczący postęp, który skłaniałby mnie do zmiany na coś z 18Mpix. Mam nadzieję, że w końcu Canon przestanie odgrzewać kotlety i pokaże matrycę, która będzie mogła konkurować z 16 i 24 od S/N/P, najlepiej bez filtra AA;).

jac+
05-05-2013, 10:58
Z tego co pamiętam to gdzieś już były dyskusje na tematy: "500D czy 40D", "550D czy 40D". Wszędzie padały te same argumenty co w niniejszej dyskusji. Dla każdego co kto lubi. Dla mnie oczywistym wyborem jest 40D (wystarczy wziąć go w rękę:) ). Dla kogoś innego ważniejsze będą mniejsze rozmiary, waga, filmy... czyli linia xxxD.

Kolekcjoner
05-05-2013, 17:55
Jest jedna chyba, że moja pamięć już szwankuje po użytkowaniu 40D a więc ...... 5D classic - tadam :-D


Chyba jednak nie choć konkurencja jest tu niewątpliwie mocna :mrgreen:.

ketras
05-05-2013, 19:20
Ciekawe czy równie wygodnie smyra się po wyświetlaczu z okiem przy wizjerze ;-)

Hehe "fachoffcy" ogarną wszystko, swoją drogą strach pomyśleć jaka technologia będzie w cropach dla mas za 5-10lat - wybieranie głosowe punku ostrzenia :mrgreen::confused:



Chyba jednak nie choć konkurencja jest tu niewątpliwie mocna :mrgreen:.
Ja tam nie narzekałem na ekran w 40D jak i teraz, kiedyś w ogóle nie było nam dane oglądać ekranu lcd :-)

dzeej
05-05-2013, 19:21
Wybór to sprawa indywidualna. Ja jednak bym brał nowe body, prosto ze sklepu niż puszkę z niewiadomym przebiegiem. Zawsze lepiej mieć coś od nowości, takie jest moje zdanie. Za 40d przemawia obudowa i ergonomia. Zastanów się nad różnicami pomiędzy 600d a 650d, kilka tyg temu kupiłem 650d, gdyż brak czujnika zbliżeniowego w 600d mi przeszkadzał. Z zauroczeniem spoglądałem na 60d, ostatecznie go nie kupiłem, bo seria xxd powinna być magnezowa i tyle.

akustyk
05-05-2013, 19:39
mialem 40D, wymienilem na 600D. dla mnie fenomenalna zmiana. mniejszy, lzejszy korpus, z uchylnym ekranikiem i swietna matryca (ogromny skok wzgledem 40D).
co sie traci to nieco gabarytu w lapie (600D jednak jest maly), wydajnosc baterii (LP-E8 sa kiepskie) i wygode joysticka do wyboru punktu AF. ale roznica w fotach jest
ogromna.


Wybór to sprawa indywidualna. Ja jednak bym brał nowe body, prosto ze sklepu niż puszkę z niewiadomym przebiegiem. Zawsze lepiej mieć coś od nowości, takie jest moje zdanie.
osobiscie praktycznie nie kupuje nowych body a i co do obiektywow nie boje sie uzywek, nowki sklepowe sa drogie.



Za 40d przemawia obudowa i ergonomia. Zastanów się nad różnicami pomiędzy 600d a 650d, kilka tyg temu kupiłem 650d, gdyż brak czujnika zbliżeniowego w 600d mi przeszkadzał. Z zauroczeniem spoglądałem na 60d, ostatecznie go nie kupiłem, bo seria xxd powinna być magnezowa i tyle.
ja bym tak nie przesadzal. 60D jest dzieki swojej obudowie lzejszy a to jest duza zaleta. jakbym mial dla siebie wybierac idealny korpus cropowy, to bym wlasnie chcial odrobine jeszcze zmniejszone i bardziej plastikowe 60D, ale na LP-E6, z joystickiem i celownikiem klasy xxD...

Kolekcjoner
05-05-2013, 20:35
Ja tam nie narzekałem na ekran w 40D jak i teraz, kiedyś w ogóle nie było nam dane oglądać ekranu lcd :-)
Dawniej były klisze szklane i też robili zdjęcia i to jakie - tylko w jakim stopniu ta informacja pomoże wybrać współczesny korpus - dalibóg nie mam pojęcia 8-).

pantomas
05-05-2013, 22:34
fotografią interesuję się od kilku dobrych lat (aktualnie bardziej analogową średnioformatową)
Dodam, że w planach na chwilę obecną mam zakup body + stałki 50mm 1.8. W przypływie finansów będę myśleć o jakimś bardziej 'spacerowym' obiektywie (nie obraże się za sugestie i w tym temacie:)


skoro MF to 5D będzie obrazowo najbardziej to przypominać, a i 50mm będzie jak dawny standard. Jeśli APSC, to w sumie bez różnicy, kup cokolwiek, prawdopodobnie w ciągu roku zmienisz, może nawet dwukrotnie. Przekonanie, że kupujesz aparat na lata, mija zazwyczaj po kilku tygodniach. Nie żałuj pieniędzy, które stracisz przy odsprzedaży, przecież za chwilę kupisz lepszy sprzęt, wart tej różnicy ...
powodzenia

axk
25-07-2013, 09:30
...40D, którego zakup rozważasz, jest większym, cięższym i zbyt przestarzałym technicznie modelem, aby warto go było jeszcze kupować.

Bez przesady z tą "przestarzałością technologiczną" - to nie jest 300D. 40D jest jak najbardziej wart swojej ceny (jego aktualna cena jest bardzo korzystna) i nadal jest to świetny korpus godny zainteresowania.

fancik
25-07-2013, 10:17
witam
Jeśli wyswietlacz w 40D jest ograniczeniem to może jakąś używkę 50D + 50/1.8 i na początek byłoby fajnie.
Korpus wbrew pozorom nie jest taki ciężki ani wielki ....znam kilka kobiet używających ten sprzęt i bardzo sobie chwalą .
A cena akurat mieści się w budżecie.
pozdrawiam Wojtek

axk
25-07-2013, 10:58
Jeszcze jedna kwestia a mianowicie gwarancja. Model 40D łapie się na "cichą gwarancję" 100000 cykli. Modele 600/650D już nie. Może nie jest to jakiś super istotny argument ale zawsze.

igor58
25-07-2013, 11:14
2 lata temu kupiłem 60d i ta puszka spełnia prawie wszystkie m. oczekiwania
b. dobry pomiar światła, szybkość, niezły af, iso do 2000 w pełni używalne
braku magnezu w obudowie nie zauważyłem
jeśli miałbym zamienić, to tylko na FF
teraz jest w dobrej cenie, która pewnie jeszcze spadnie po wejściu 70d
warto kupować nowe body i używane obiektywy (nie odwrotnie)

MagdaS
29-07-2013, 23:42
To może z perspektywy kobiety używającej od kilku lat 40d jak dla mnie jest idealny wielkością i mimo, że nie mam porównania do nowszych modeli z serii xxxD (jedynie do 500d) to nie zamieniłabym go na nic mniejszego, ale to są na penwo indywidialne preferencje. Z 40d mogę chodzić cały dzień w ręce i jest bardzo wygodny, również nie wiem czy byłabym się w stanie przestawić na brak górnego wyświetlacza, ale dla mnie priorytetem był AF bo zdjęcia robię głownie ruchomym obiektom (sport i zwierzęta:).

Jednak jeśli mam coś doradzić to na Twoim miejscu jednak szukałabym czegoś z możlliwością kręcenia filmów jak czujesz, że może Ci być to potrzebne. Aparat to aparat ale sa momenty, że nie mam przy sobie nic nagrywającego a bardziej potrzeba mi z danej chwili video niż zdjęcia. A no i moim zdaniem tak sobie przemyśl budżet żeby zostało większe pole manewru na szkła, bo sama puszka zdjęć nie zrobi a z doświadczenia wiem, że potem ciągle są wazniejsze wydatki niż obiektyw i to co miało się kupic niebawem odkłada się w czasie.. przynajmniej u mnie niestety...

hesitantly
16-08-2013, 18:12
Witam!
Aby zamknąć temat (od momentu zakupu aparatu nie wchodziłam na forum, nie pomyślałam że temat może być nadal ciągnięty:) chciałam poinformować, że w sumie los wybrał za mnie - trafiła mi się baaaaaardzo dobra okazja do kupna Canona 50d. 5000 tys. klapnięć, stan - idealny - pachniał nowością, cena również zachęcająca! Narazie z powodu braków funduszy dokupiłam jedynie obiektyw 50mm 1.8. Jeżeli chodzi o gabaryty, które mnie tak przerażały - mam świadomość, że kiedy podepnę większy obiektyw może być 'ciężko', ale z wspomnianą wcześniej 50`tką jest idealny! Genialnie leży w ręce, genialnie się go obsługuje - jestem zachwycona! Aparat jest teraz moim oczkiem w głowie i ani trochę nie żałuję decyzji!:) Kiedy wzięłam do ręki ostatnio C550d znajomego, miałam wrażenie, że trzymam zabawkę (chociaż to też genialny sprzęt i nie chcę nikogo obrażać). Nie będę zaprzeczać - jeżeli ma się ten obiektyw jako podstawowy - trzeba się momentami nagimnastykować;) Największy brak szerokiego kąta odczułam podczas robienia zdjęć architektury, dlatego zastanawiam się nad Tamronem 17-50 2.8. Kiedy powiedziałam o tym znajomemu fotografowi powiedział "broń Cie Boże!", ale myśli nie rozwinął ponieważ czasu nie było na dyskusje;p Wiem, że obiektyw ma swoje wady i zalety, jednak za taką cenę, chyba lepszego szkła nie ma;> Czy ktoś ma doświadczenia z tym obiektywem?

Pozdrawiam i dziękuję za wszystkie rady! Bez nich pewnie do tej pory zastanawiała bym się co wybrać:)

centur
16-08-2013, 18:27
zastanawiam się nad Tamronem 17-50 2.8. Kiedy powiedziałam o tym znajomemu fotografowi powiedział "broń Cie Boże!", ale myśli nie rozwinął ponieważ czasu nie było na dyskusje;p )
nie ma obiektywu na świecie o którym nie wypowiadano by się w ten sposób :p