PDA

Zobacz pełną wersję : Jak chronić Canona?



esceflora
26-04-2013, 18:01
Witam! Mam do was, fotografowie, małe pytanko: do czego włożyć lustrzankę, żeby w tym "opakowaniu" móc ją spokojnie włożyć do plecaka np. podczas wycieczki? Niedługo szykuje mi się wyjazd i chciałabym móc zabrać mojego Canona z sobą, ale noszenie torby na aparat + plecaka z resztą ekwipunku jest dość niewygodna, szczególnie gdy dużo się chodzi.
Liczę na waszą pomoc i z góry dzięki! :)

Bolek02
26-04-2013, 18:44
Gdy dużo się chodzi aparat zawsze powinien być pod ręką a nie na maxa spakowany razem z innymi rzeczami w plecaku. Jak sobie wyobrażasz korzystanie z niego podczas gdy nie możesz po niego sięgnąć bezpośrednio?
Jeśli się boisz że się poobija możesz kupić do niego zbroję albo neoprenowy pokrowiec, ale to tylko półśrodki.

airhead
26-04-2013, 19:17
torbę do plecaka

esceflora
26-04-2013, 19:31
Gdy dużo się chodzi aparat zawsze powinien być pod ręką a nie na maxa spakowany razem z innymi rzeczami w plecaku. Jak sobie wyobrażasz korzystanie z niego podczas gdy nie możesz po niego sięgnąć bezpośrednio?
Jeśli się boisz że się poobija możesz kupić do niego zbroję albo neoprenowy pokrowiec, ale to tylko półśrodki.

Gdy chodzi się bez przerwy cały dzień nie robi się ciągle zdjęć, a torba dodatkowo obija się o ciało i przeszkadza, znam to z własnego doświadczenia.

--- Kolejny post ---


torbę do plecaka

Nie zmieści się. ;)

sv
26-04-2013, 19:36
Zawiń w podkoszulek i po sprawie.

szambonur
27-04-2013, 01:18
ja zawijam w ręcznik...:)

aleks1l
27-04-2013, 01:58
Dużo chodzę. Pokrowiec przypięty do pasa piersiowego przy plecaku, nie obija się i aparat zawsze pod ręką.

Cyborg
27-04-2013, 02:16
Zależy jak długa ta wycieczka. Jeżeli 1-2 dniowa to polecam Lowepro CompuRover AW. Na dole bezpiecznie zmieścisz body, szkła i lampę, a na górze masz miejsce na prywatne graty.

shutter
28-04-2013, 00:13
Przez wiele lat zawsze doskonale sprawdzał się ręcznik. Teraz natomiast są dostępne neopranowe, elastyczne pokrowce - poszukaj na allegro.

Morfii
28-04-2013, 01:01
Futerał pokrowiec do CANON EOS 60Da 60D 50D 6D 7D (3182015166) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. (http://allegro.pl/futeral-pokrowiec-do-canon-eos-60da-60d-50d-6d-7d-i3182015166.html)
;)

jellyeater
28-04-2013, 06:10
Przez wiele lat zawsze doskonale sprawdzał się ręcznik. Teraz natomiast są dostępne neopranowe, elastyczne pokrowce - poszukaj na allegro.
W czymś takim to aparat wygląda jak penis w slipkach. Czyli podwójnie (nawet nie kropkuję, bo nie chcę moderatorów denerwować).

soko
28-04-2013, 10:29
Przed kilku laty wywróciłem się na Czarnej Górze. W plecaczku najlepszy aparat jaki dotychczas w życiu miałem (Praktica BX20) z założonym fajnym zoomem. Jak podniosłem się ze śniegu i zobaczyłem efekty....
Od tego czasu na co ambitniejsze eskapady a także na bardziej niepeny transport (np. bagaż podręczny w samolocie) wkładam body w odpowiednie wymiarowo hermetyczne pojemniki plastikowe. Wyścielone cienką pianką z karimatek spełniają swe zadania bez zarzutu. Wybór tego typu pojemników w niektórych sklepach jest duży, co do wymiarów i kształtu. Dostep też zajmuje niewiele czasu. Jedynym minusem jest konieczność odpinania obiektywu. Polecam.
Także małe aparaciki, np. typy G1X warto trzymać w terenie trudniejszym w torbie w takim pojemniku. Zapobiega to uszkodzeniu systemu wysuwania obiektywu, wobec braku osłony guzika włączania aparatu. Można przypadkowo włączyć.
Plecak jest fajny na rower, ale zawsze można wyglebić. Szczególnie przy obecnej modzie - wśród co prymitywniejszej części narodu - puszczania psów luzem.
Pozdrawiam Krzysztof

jagular
30-04-2013, 11:50
@autor
A przed czym chcesz chronić aparat w plecaku? Jeżeli nie masz w plecaku żadnego ostrego/twardego przedmiotu, to aparat się sam z siebie nie uszkodzi.
Można oczywiście karmić potrzebę bezpieczeństwa i skończyć na uszczelnianej skrzyni Pelicana na plecach, ale dosyć szybko staje się to uciążliwe i czas spędzony na zabezpieczaniu/odbezpieczaniu sprzętu jest dłuższy od czasu robienia zdjęć.

Sam noszę, zwłaszcza na wycieczkach, aparaty luzem w zwykłym plecaku, od lat nic im się nie stało (a miałem, lub mam 6-tą lustrzankę EOS) z tego powodu.

maxx78
30-04-2013, 21:15
Ja jak robiłem swoją 650 zdjecia chowalem pod polar bo nie lubie się afiszowac z aparatem ale na koniec eskapady niestety mocno się zdenerwowalem - 650 ma mocno się rysujacy plastik i od chowania pod polar porysowała mi sie obudowa wbudowanej lampy od metalowego suwaka w polarze :(((

jellyeater
01-05-2013, 21:37
Na szczęście nie wpływa to na funkcjonalność. A jak aparat wygląda na taki co już coś przeżył to chyba lepiej? Ja tam nie lubię jakoś specjalnie nowych rzeczy. Rzucają się w oczy.

jac+
01-05-2013, 22:28
Zestaw 50D + 24-105 noszę w plecaku spakowany w Lowepro Apex 120 AW (bez paska). Świetna ochrona zarówno przed innymi klamotami noszonymi w plecaku jak i uderzeniami z zewnątrz. Kto lubi lub potrzebuje wrzuci do Apexa jeszcze inne akcesoria. Ja nie potrzebuję.

PoulN
03-05-2013, 12:03
Witam! Mam do was, fotografowie, małe pytanko: do czego włożyć lustrzankę, żeby w tym "opakowaniu" móc ją spokojnie włożyć do plecaka np. podczas wycieczki? Niedługo szykuje mi się wyjazd i chciałabym móc zabrać mojego Canona z sobą, ale noszenie torby na aparat + plecaka z resztą ekwipunku jest dość niewygodna, szczególnie gdy dużo się chodzi.
Liczę na waszą pomoc i z góry dzięki! :)

Wiesz ochraniać sprzęt włożony do ochronnego z założenia plecaka to aby nie przesada? chyba że nie masz plecaka foto - tylko zwykły, wtedy wspomniany ręcznik sprawdza się najlepiej, a jeszcze lepiej "bąbelkowa" folia.

Jeśli chodzi natomiast o spacerowanie z puszką to najwygodniej chyba sprawdza się jakiś "Topload" (linkować zdaje się do sklepów nie można, więc...), chyba że masz zamiar taszczyć zawsze ze zesobą coś wiecej niż body + 1 szkło - wtedy jesteś skazany na torbę, plecak lub... szerpa ;)

ps. zalinkowany stronę wcześniej pokrowiec, wygląda jak pokrowiec na .... hehe futboliści amerykańscy będą wiedzieć na co :)

jas_r
21-01-2014, 22:36
Takie przesadne chowanie/"zabezpieczanie" (przed czym? przed miejscami w których do działania zostały stworzone?) aparatu to jak dla mnie przejaw sprzętowego onanizmu. Co innego jeśli chodzi o same szkła.

becekpl
21-01-2014, 23:28
najlepszym miejscem dla aparatu jest regal, oczywiście zabezpieczony przesuwana szybka. dobrze jak pod aparatem znajduje się cienka wyhaftowana w Koniakowie serwetka.
aparat dobrze się komponuje ze szklana kula ,pamiątką z Łeby.. obiektywy te mniejsze możemy schować do środka stojącego obok kryształu ,ewentualnie zawinąć w gazetę.
w ten sposób trzymany sprzęt fotograficzny będzie nam służył za dekoracje długie ,bezawaryjne lata

zysk
22-01-2014, 07:56
najlepszym miejscem dla aparatu jest regal, oczywiście zabezpieczony przesuwana szybka
:mrgreen:
Jak już zabieram aparat,zawsze mam pod ręką,a nie w plecaku.Jeśli nie ma potrzeby w dłoniach,to w pokrowcu.Pokrowiec :albo na pasku,albo na szyji lub gdzieś z przodu plecaka,o ile nie nie jest fotograficzny.

Voyager70
22-01-2014, 20:00
Transportowo w bagażu nie fotograficznym, by było lekkie, zajmowało mało miejsca itp - mam i proponuję coś w tym stylu: Neoprenowy futerał na aparat fotograficzny (http://www.mitoya.pl/torby-i-plecaki/1458-neoprenowy-futeral-na-aparat-l-warszawa.html)
Oczywiście to tylko przykład.

Bolek02
22-01-2014, 21:07
Piszecie tutaj bardzo ciekawe rzeczy, np. żeby odkręcić szkło od body i wsadzić puchę w plastikowy pojemnik wyściełany czymś tam, i spokojnie bez stresu wybrać się na wędrówkę.
Zastanawiam się tylko jak wtedy robić zdjęcia ??? po to chyba Canon stworzył te wszystkie cudeńka... :)

krakał
23-01-2014, 01:09
Witam! Mam do was, fotografowie, małe pytanko: do czego włożyć lustrzankę, żeby w tym "opakowaniu" móc ją spokojnie włożyć do plecaka np. podczas wycieczki? Niedługo szykuje mi się wyjazd i chciałabym móc zabrać mojego Canona z sobą, ale noszenie torby na aparat + plecaka z resztą ekwipunku jest dość niewygodna, szczególnie gdy dużo się chodzi.
Liczę na waszą pomoc i z góry dzięki! :)

Najlepsza jest kabura na pas. Na czas przejazdu do celu wyprawy (tj. jazdy pociągiem, autobusem itp). wkładam do dużego, wyprawowego plecaka (przemieszczam się z plecakiem, a nie z torbą czy walizką), gdzieś wysoko, w miarę blisko klapy, wśród ubran, ale nie na samym wierzchu. Na wycieczkę kaburę zakładam na pas biodrowy od plecaka. Ważne, by kabura była zapinana na zamek ORAZ klamrę typu fastex. Podczas dłuższego, "martwego fotograficznie" przejścia czy opadów zapinam zamek i klamrę, natomiast normalnie, podczas marszu - tylko klamrę. Aparat w kaburze leży włączony. w razie chęci zrobienia zdjęcia wystarczy odpiąć klamrę, wyjąć, zdjąć dekielek (dynda na sznurku, nie trza chować), podrzucić do oka i strzelić. Trwa to sekundę, może dwie.

Można tak wygodnie nosić cały dzień dwucyfrowe body z dowolnym spacerzoomem, więc rzecz niebagatelną gabarytowo i masowo. Tele, jeżeli jest zabrane, spoczywa w plecaku (zwykłym, nie foto), w dedykowanej sakwie. Do przepinki trzeba zdjąć plecak. Można też kupić sakwę na obiektyw na pas i nosić obok kabury, znacznie upraszcza to i przyśpiesza przepinki (to juz doświadczeń kolegi, a nie moich, bo ja telezuma mam od dzisiaj :)