Misioo
23-04-2013, 01:14
Mam bardzo dziwny problem związany z pracą AF w nowym 60D. Dotyczy obydwu moich obiektywów (EF-S 10-22 oraz EF 28-135IS) i polega na losowej pracy AF (z przewagą silnego BF) gdy obiektyw ustawiony jest na najmniejszą ogniskową i zanika wraz ze wzrostem tejże (a w zasadzie wraz ze spadkiem jasności obiektywu na danej ogniskowej, o czym za chwilę). Zaczęło się od tego, że zauważyłem sporo zdjęć przy ogniskowej koło 28 z ostrością ustawioną za płaszczyzną w którą celuję (np ostrzę na oczy, a ostry jest pukiel włosów z tyłu głowy lub ściana za modelką). Postawiłem aparat na statyw i zacząłem "drążyć temat".
Zaobserwowałem następujące zależności:
- gdy obiektyw ustawiony jest na najmniejszą ogniskową (obydwa moje obiektywy mają wtedy jasność 3.5), AF działa losowo z przewagą ustawiania ostrości za miejscem, w które celuje,
- gdy zwiększam ogniskową od momentu, w którym jasność obiektywu spada do wartości 4 problem zdecydowanie maleje,
- od jasności 4.5 problem znika
- problem nie zależy od wybranego punktu AF
- problem nie występuje przy ostrzeniu na matrycy w trybie LV
- problem występuje na obydwu moich obiektywach (innych szkieł nie testowałem, bo wokół sami nikoniarze)
- nie zauważyłem wpływu intensywności oświetlenia zastanego na wyniki
Nasuwa się wniosek, że im obiektyw jaśniejszy, tym AF gorzej pracuje lub coś jest (mówiąc kolokwialnie) zwalone. Efekt bardzo dobrze jest widoczny w trybie LV, gdzie łatwo mogę porównać pracę AF przy pomiarze odległości z matrycy i czujników (widać to również na skali odległości). Moje obiektywy pracowały bez zarzutu z body 30d. Puszka jest na gwarancji, więc pewnie czeka mnie Żytnia.
Zaobserwowałem następujące zależności:
- gdy obiektyw ustawiony jest na najmniejszą ogniskową (obydwa moje obiektywy mają wtedy jasność 3.5), AF działa losowo z przewagą ustawiania ostrości za miejscem, w które celuje,
- gdy zwiększam ogniskową od momentu, w którym jasność obiektywu spada do wartości 4 problem zdecydowanie maleje,
- od jasności 4.5 problem znika
- problem nie zależy od wybranego punktu AF
- problem nie występuje przy ostrzeniu na matrycy w trybie LV
- problem występuje na obydwu moich obiektywach (innych szkieł nie testowałem, bo wokół sami nikoniarze)
- nie zauważyłem wpływu intensywności oświetlenia zastanego na wyniki
Nasuwa się wniosek, że im obiektyw jaśniejszy, tym AF gorzej pracuje lub coś jest (mówiąc kolokwialnie) zwalone. Efekt bardzo dobrze jest widoczny w trybie LV, gdzie łatwo mogę porównać pracę AF przy pomiarze odległości z matrycy i czujników (widać to również na skali odległości). Moje obiektywy pracowały bez zarzutu z body 30d. Puszka jest na gwarancji, więc pewnie czeka mnie Żytnia.