Zobacz pełną wersję : Obróbka ślubów - organizacja pracy.
Witam.
Mam do Was pytanie odnośnie organizacji pracy przy obróbce ślubów. Może ktoś zechce zdradzić tajniki swojego warsztatu.
Chodzi mi o to w jaki sposób dokładnie organizujecie pracę i miejsce na dysku.
Do tej pory moja obróbka wyglądał w następujący sposób.
Zdjęcia obrabiam w 90% w lightroomie, przy zdjęciach plenerowych dłubię sporo w PSie.
Zdjęcia z lightrooma eksportuję sobie do następujących folderów: strona_www (galeria zdjęć wrzucana do internetu dla pary młodej), fotoksiążka, odbitki, na_płytę.
Do tej pory po obróbce i oddaniu gotowego zlecenia nie usuwałem żadnych zdjęć, ale jak tak dalej pójdzie przestanę wyrabiać na kolejne dyski...
Wczoraj zamówiłem dysk ssd 250 gb i zastanawiam się jak go wykorzystać. Na dysku ssd planuję utworzyć dwie partycje: systemową i roboczą, na której będę trzymał materiał aktualnie obrabiany. Po obróbce mam zamiar przenosić go na dysk hdd.
Moje pytanie jest następujące: jak u Was wygląda organizacja pracy i miejsca dyskowego, co robicie ze zdjęciami (rawami) po skończeniu obróbki, zostawianie tylko jpgi czy rawy również? Myślę też nad konwersją do stratnego dng. Czy pomysł z taką organizacją ssd jest dobry jak napisałem powyżej? Będę wdzięczny za każdą informację.
Dodam jeszcze że aktualnie mam ok 25 ślubów rocznie, rawy z jednego ślubu zajmują ok 45 GB, oprócz ślubów mam w roku również inne zlecenia. Obecnie posiadam 3 dyski fizyczne - 1TB i 2x po 2TB.
Z jednego ślubu 45GB danych ?! po co ? Chyba że filmy kręcisz, no bo nie wyobrażam sobie 45GB zdjęć ze ślubu. Ja mam 120GB SSD na którym obrabiam, potem przenoszę do archiwum na dysku zewn. a po szczęśliwym sfinalizowaniu (tzn albumy oddane itp) umowy, wywalam rawy i zostawiam tylko obrobione zdjęcia. No chyba że jakieś ciekawe plenerowe na które może przyjść jeszcze pomysł innej obróbki - to zostawiam. Czyli średnio zostaje około 3 - 5GB z jednego klienta.
Jak dobrze poszukasz to znajdziesz warsztaty z serii creativeLive, które prowadzil Jared Platt. Ultimate Lightroom coś tam. ;) W każdym razie prezentuje ten fajny workflow i ja, z drobnymi zmianami, staram się go wdrazac u siebie.
Z jednego ślubu 45GB danych ?! po co ? Chyba że filmy kręcisz, no bo nie wyobrażam sobie 45GB zdjęć ze ślubu.
Moim zdaniem to wcale nie jest dużo. Wychodzi ok 1400-1800 zdjęć, szczególnie biorąc pod uwagę że to zazwyczaj ok 20 godzin focenia - liczę od przygotowań u fryzjera/kosmetyczki aż po koniec oczepin (ok 2 w nocy) + plener - średnio zazwyczaj ok 5 godzin. Jeśli chcesz mieć fajny, dynamiczny reportaż z wesela to ja z kolei nie wyobrażam sobie mniejszej ilości zdjęć. Oczywiście dodatkowo na bieżąco podczas weselicha kasuje ewidentnie nieudane kadry :)
Z jednego ślubu 45GB danych ?! po co ? Chyba że filmy kręcisz, no bo nie wyobrażam sobie 45GB zdjęć ze ślubu.
To masz kiepską wyobraźnię jak na fotografa .. ;) 45GB to nie dużo.
Kolekcjoner
12-04-2013, 04:51
A może ma dobre oko ;).
Gdyby zmienił na N miałby pewnie 15GB, no chyba, ze kupiłby D800 :D. U nas różnie, od 30-50-60 GB na ślub lecz repo idzie na sRAW sesja na pełnych. Obróbka: LR + jeśli trzeba to te do albumu jeszcze puszczone przez PS. Podzielone i przenumerowane krótko od 0001 na przygotowania numeracja PG ślub SL, zabawa ZAB, plener ZPL - dzięki temu łatwo znaleźć. Do każdego zlecenia nowa baza- Po 40 dniach od oddania usuwamy razem z bazą (to kilka GB jak się mocno dłubie w LR ), chyba że coś fajniejszego, to się zostawia.
Czacha - Wyobraźnia akurat u mnie się przelewa i jest jej w nadmiarze. Po prostu nie wydaje mi się że Lexer daje 5000 zdjęć ze ślubu klientom.
Lexer - jeżeli możesz to podaj ilość rawów jaką robisz średnio na weselu, i ile średnio zajmuje MB . robisz w Sraw czy pełnym Raw ? Ja np. plener zawsze Raw ale samo wesele już Sraw.
Kolekcjoner - w końcu do tego chyba się zmierza - żeby robić od razu dobre zdjęcia i kadry a nie walić seriami a potem tracić godziny na segregacji nie wspominając o obróbce ;-)
Marekb - jakby był przycisk "LubięTo" to bym kliknął :-)
45 GB to takie... minimum z pełnego zlecenia z plenerem :)
Lexer - jeżeli możesz to podaj ilość rawów jaką robisz średnio na weselu, i ile średnio zajmuje MB . robisz w Sraw czy pełnym Raw ? Ja np. plener zawsze Raw ale samo wesele już Sraw.
Dla przykładu z ostatniego wesela wyszło mi 1011 rawów. Z całej uroczystości, na razie bez pleneru - 1680. Stosunkowo dużo tym razem, bo eksperymentowałem z lampami rozstawionymi na sali z wyzwalaczami radiowymi (światło było strasznie podłe na sali). Wszystko robię w pełnych rawach. Gdyby w mkII był sRAW ok 12-15 Mpix to pewnie bym robił wesele w sRawie. 10 Mpix to dla mnie trochę za mało przy przekdrowywaniu. Szczególnie, że w fotoksiążce niektóre zdjęcia daje po 60cm szerokości (dwie strony po 30cm).
Po prostu nie wydaje mi się że Lexer daje 5000 zdjęć ze ślubu klientom.
Klientom oddaje 400 zdjęć w pakiecie złotym i 250 w srebrnym. Choć ilość materiału jaki wychodzi w obu pakietach jest prawie taka sama.
...
Chciałbym, aby obyło się bez złośliwości w tym wątku i licytowania się na GB i byłbym wdzięczny, gdybyście odpowiedzieli na pytania zadane w pierwszym poście zamiast dyskutować o liczbie GB.
A może ma dobre oko ;).
To nie chodzi o to jakie ma oko i ile przynosi, tylko że nie jest w stanie sobie czegoś wyobrazić :mrgreen:
--- Kolejny post ---
Marekb - jakby był przycisk "LubięTo" to bym kliknął :-)
To czekaj - Marka 60GB lubisz, a kolegi lexera 45GB sobie nie wyobrazasz? Pogubiłem się .. ;)
Ja na weselu naginam niczym z motorekiem i 3 - 4 tys plików nie jest dla mnie niczym dziwnym. Chodzę i robię zdjęcia, w końcu po to tam jestem. Uważam że zrobienie 1000 zdjęć w czasie 12-godzinnego dnia pracy jest niczym innym jak obijaniem się .. ;)
3-4tyś plików - ładnie ;) a ile z tego oddajesz młodym?
Czacha - Chodziło mi głównie o część z usuwaniem zdjęć po kilku tygodniach, i myślę że to jest bardzo dobre rozwiązanie problemu.
Jak już wspomniałem sam usuwam rawy po jakimś czasie (bo to one najwięcej zajmują) .
Marekb pisał też o wzmiance w umowie o usuwaniu ... dobra rada.
3-4tyś zdjęć z jednej imprezy ... dla mnie dużo, ale ja jestem z wioski a nie z dużego miasta ;-)
3-4tyś plików - ładnie ;) a ile z tego oddajesz młodym?
300 sztuk
--- Kolejny post ---
3-4tyś zdjęć z jednej imprezy ... dla mnie dużo, ale ja jestem z wioski a nie z dużego miasta ;-)
A ja prawie z Białorusi :mrgreen:
Robert Dy
12-04-2013, 13:20
Po zleceniu RAW’y zrzucam na SSD, gdzie mam tylko: katalog i cache LR, oraz bieżące zdjęcia do obróbki. Dodatkowo robię kopię zapasową na osobnym HDD.
W LR nadaję nazwy wg wg własnego szablonu: 1_14-30-21_R, gdzie pierwsza cyfra oznacza nr sesji zlecenia, potem sekwencja: hh-mm-ss i ewentualnie litera oznaczająca autora zdjęć w przypadku gdy robimy na 2 aparaty. Przed zleceniem synchronizujemy czasy.
W LR selekcja najczęściej za pomocą gwiazdek i kolorów. Dodaję też słowa kluczowe. Wszystkie wersje jednego zdjęcia (RAW ze zmianami w LR, PS, wirtualne kopie) pogrupowane mam w stokach.
Na samym końcu eksport wg wcześniej zdefiniowanych ustawień.
szambonur
12-04-2013, 13:30
Ja na weselu naginam niczym z motorekiem i 3 - 4 tys plików nie jest dla mnie niczym dziwnym. Chodzę i robię zdjęcia, w końcu po to tam jestem. Uważam że zrobienie 1000 zdjęć w czasie 12-godzinnego dnia pracy jest niczym innym jak obijaniem się .. ;)
Coś mi się zdaje że sobie jaja robisz... ;)
To już się nie dziwię skąd takie stawki w branży, jak sama selekcja zajmuje z tydzień czasu :)
jellyeater
12-04-2013, 13:48
1000 zdjęć na 12 godzin czyli 1,3 zdjęcia na minutę... Sporo... :P Jak się żyło w czasach analogów?
To wina szybkostrzelności MKIII :)
Po zleceniu RAW’y zrzucam na SSD, gdzie mam tylko: katalog i cache LR, oraz bieżące zdjęcia do obróbki. Dodatkowo robię kopię zapasową na osobnym HDD.
W LR nadaję nazwy wg wg własnego szablonu: 1_14-30-21_R, gdzie pierwsza cyfra oznacza nr sesji zlecenia, potem sekwencja: hh-mm-ss i ewentualnie litera oznaczająca autora zdjęć w przypadku gdy robimy na 2 aparaty. Przed zleceniem synchronizujemy czasy.
W LR selekcja najczęściej za pomocą gwiazdek i kolorów. Dodaję też słowa kluczowe. Wszystkie wersje jednego zdjęcia (RAW ze zmianami w LR, PS, wirtualne kopie) pogrupowane mam w stokach.
Na samym końcu eksport wg wcześniej zdefiniowanych ustawień.
Dzięki Robercie, bardzo rzeczowa odpowiedź, dokładnie o taką mi chodziło.
Opisze ktoś jeszcze swój warsztat, czy ta wojna o GB będzie trwała nadal :/ ?
To nie chodzi o to jakie ma oko i ile przynosi, tylko że nie jest w stanie sobie czegoś wyobrazić :mrgreen:
--- Kolejny post ---
To czekaj - Marka 60GB lubisz, a kolegi lexera 45GB sobie nie wyobrazasz? Pogubiłem się .. ;)
Ja na weselu naginam niczym z motorekiem i 3 - 4 tys plików nie jest dla mnie niczym dziwnym. Chodzę i robię zdjęcia, w końcu po to tam jestem. Uważam że zrobienie 1000 zdjęć w czasie 12-godzinnego dnia pracy jest niczym innym jak obijaniem się .. ;)
jak czytam takie herezje to mi się niedobrze robi
Bernard
Coś mi się zdaje że sobie jaja robisz... ;)
Skąd ten pomysł? Piszę poważnie. Zamiast podpierać ściany albo nudzić się przy stole na weselu robię to za co mi płacą - zdjęcia.
--- Kolejny post ---
jak czytam takie herezje to mi się niedobrze robi
To nie czytaj.
wiktor2323
12-04-2013, 22:08
Dla mnie 4 tysiące fot to mega dużo, ale fajnych momentów nie złapiecie siedząc za stołem i jedząc kotleta;)
zauważyłem, że gdy mam słabszy dzień, przykładowo raz angina, 39stC przyniosłem z reportażu ponad 3k zdjęć. Prosta sprawa: mniej myślisz, strzelasz bardziej "na pałę" i asekurancko nieco robisz więcej. Różnie też jest z sytuacjami, wystrojem, światłem, czasem dzieje się wiele, a czasem na siłę męczysz puszkę i próbujesz wykrzesać z niczego historię.
Ja sobie nie wyobrażam, abym mógł się zmieścić w 1000 plików i mieć pewność, że wybiorę z tego materiał który przekazuję młodym (a daję więcej niż 300-400 plików). Po prostu jest akcja i trzeba ja złapać a jednym pstryknięciem nie da się tego załatwić :)
Ja sobie nie wyobrażam, abym mógł się zmieścić w 1000 plików i mieć pewność, że wybiorę z tego materiał który przekazuję młodym (a daję więcej niż 300-400 plików). Po prostu jest akcja i trzeba ja złapać a jednym pstryknięciem nie da się tego załatwić :) może czas zmienić na DX-a ;) ? Swoją drogą wybitny to fotograf, który robi prawie co drugie zdjęcie dobre, żeby nie powiedzieć świetne :)
może czas zmienić na DX-a ;) ?
Namawiasz go na Nikona?! giń, przepadnij!!!!!!1111 :mrgreen:
--- Kolejny post ---
Swoją drogą wybitny to fotograf, który robi prawie co drugie zdjęcie dobre, żeby nie powiedzieć świetne :)
u nas na forum sami mistrzowie, robiac tysiaka i oddajac trzysta, co trzecia fota wychodzi za... tzn fajna ;)
Namawiasz go na Nikona?! giń, przepadnij!!!!!!1111 :mrgreen:
--- Kolejny post ---
Może chodzi o 1Dx? :D
Ja sobie nie wyobrażam, abym mógł się zmieścić w 1000 plików i mieć pewność, że wybiorę z tego materiał który przekazuję młodym (a daję więcej niż 300-400 plików). Po prostu jest akcja i trzeba ja złapać a jednym pstryknięciem nie da się tego załatwić :)
Da sie trzeba tylko używać głowy, a nie tylko aparatu. Btw ja daje klientom 60 zdjęć ijakos nigdy nie słyszałem, że za mało. Nie ilosc, a jakosc!
Bernard
Da sie trzeba tylko używać głowy, a nie tylko aparatu. Btw ja daje klientom 60 zdjęć ijakos nigdy nie słyszałem, że za mało. Nie ilosc, a jakosc!
A zdaje się, że miało być bez herezji .. :mrgreen:
Da sie trzeba tylko używać głowy, a nie tylko aparatu. Btw ja daje klientom 60 zdjęć ijakos nigdy nie słyszałem, że za mało. Nie ilosc, a jakosc!
Bernard
O fajnie :)
Akurat po jednym zdjęciu na rozkładówkę fotoalbumu :mrgreen:
Wysyłane z mojego HTC Desire S za pomocą Tapatalk 2
O fajnie :)
Akurat po jednym zdjęciu na rozkładówkę fotoalbumu :mrgreen:
Fotoalbum zapewne składa się z 4 rozkładówek - trzeba trzymać proporcje ilościowe :mrgreen:
Namawiasz go na Nikona?! giń, przepadnij!!!!!!1111 :mrgreen:
--- Kolejny post ---
u nas na forum sami mistrzowie, robiac tysiaka i oddajac trzysta, co trzecia fota wychodzi za... tzn fajna ;)jak za tysiaka to i tysiak na tysiak będzie dobry ;),
Ps. chodziło mi o 1DX :D
Ja robię stale około 2000-2200zdjęć (nie patrzę podczas roboty, ale jak zgrywam to zawsze mi tyle m/w wychodzi) + plener jakieś 600 fot. To daje koło 50G. Wołam to w LR i bardzo mało już w PS (czasami trochę pleneru). Do momentu oddania materiału trzymam rawy. Jak oddam to zostawiam tylko wywołany materiał. Oddaję max 400zdjęć i to daje jakieś 3-4G. Zdjęcia trzymam rok od oddania choć w umowie mam 6-mcy.
Ja ogólnie potrzebuję mniej snu niż przeciętny człowiek (nauczyła mnie tego ptasia profesja :-) )więc materiał wywołuję w miarę sprawnie. Staram się nie przekraczać 30dni, ale jak mam 4 śluby pod rząd to schodzi około 45dni. Staram się jednak brać max 2-3 wesela w miesiącu żeby nie popaść w rutynę i znudzenie. Jednak np w czerwcu,sierpniu, wrześniu ciężko się zamknąć w 4 zleceniach. Trzeba mieć te 500G w zapasie. Zawsze minimum 2 kopie rawów na dwóch niezależnych dyskach.
TAKĄ WŁAŚNIE MAM METODĘ
Powiązane pytanie: ile godzin poświęcacie na ogarnięcie jednego ślubu? Ile na selekcję, ile na wybranie, ile na obróbkę? :)
Powiązane pytanie: ile godzin poświęcacie na ogarnięcie jednego ślubu? Ile na selekcję, ile na wybranie, ile na obróbkę? :)lepiej nie pytaj, bo gdy klient przeczyta... ;)
ja zauważyłem, że odkąd świecimy nie tylko systemówką, ale i studyjną, to ilość plików przyniesionych z pleneru spadła z ok 500 do 200-300 - powód: lepsza koncentracja bo lampa ładuje się minimum tę 1s :)
a może Ci lampy się za długo ładują? :)
a może Ci lampy się za długo ładują? :)
no właśnie o tym piszę :) wiąże się to z większą koncentracją i od razu dbanie o wszelkie detale.
ja jak w zeszlym roki robilem sluby na 5DII, to przynosilem z repo ~ 2000-2200 RAW, a z pleneru 500-600 RAW
docelowo oddawalem 250 .jpg w full size, precyzjnie obrobionych, z retuszem itp.. no taki deluxe ;]
a cala reszte ktora zostala oddaje za friko, na osobnej plycie, wstepnie obrobione (poziomy, WB, kadrowanie itp), w ilosci okolo ~ 600 szt, tyle tylko ze zmniejszone do 800x533px ;]
i wszyscy sie ciesza :mrgreen:
w tym roku gruntownie zmodernizowalem swoj sprzet, wiec ciezko powiedziec jakie ilosci RAW'ow bede przynoscic ze zlecenia..
.. ale robie sobie duze nadzieje z AF w nowej piatcce, wiec pewnie nie bedzie juz tak duzo RAW'ow jak w zeszlym roku.
bo jednak z 5DII to masakrycznie duzo zdjec mialem nieostrych.
najwiekszy hardcore jaki pamietam, to jeden z ostatnich slubow.. sytuacja byla taka, ze Panna Mloda idzie pod reke z ojcem do oltarza.
chcialem ten moment uchwycic na dwie ogniskowe: 100mm i 24mm
no to zapinam 100/2.0 i pstrykam (w one shot) jak podchodza do oltarza.
ekspozycja ISO 3200 f/2.0 1/320 (wiec wzglednie jasno)
zrobilem jakies 12 zdjec z 100/2.0 i zadne nie bylo ostre
żadne :!:
a uzywalem i centralnego czujnika, i pod koniec bocznego.
dupe mi uratowalo ze zrobilem z 10 ujec z 24L jak juz byli blisko, ale tez tylko jedno czy dwa wyszly ostre.
no po prostu fart, i calkowicie obwiniam za ten fail swoj sprzet, bo w statycznych ujeciach, jak np. plener to jednak 5DII + 100/2.0 dawalo b. duzo celnosc (centralny punkt AF)
po tej akcji podjalem decyzje, ze sprzedaje 5DII i kupuje 5DIII - jako glowny powod: AF
takie sytuacje jak przeze mnie opisana, sa nie do pomyslenia w glownym narzedziu pracy.
no ale wracajac do tematu, mi wychodzi na obrobke calego materialu ze zlecenia jakies 4-5 dni po 8h (mam na mysli repo + plener), w zaleznosci jak zle bylo swiatlo na sali weselnej ;)
wiktor2323
14-04-2013, 13:35
ja jak w zeszlym roki robilem sluby na 5DII, to przynosilem z repo ~ 2000-2200 RAW, a z pleneru 500-600 RAW
docelowo oddawalem 250 .jpg w full size, precyzjnie obrobionych, z retuszem itp.. no taki deluxe ;]
a cala reszte ktora zostala oddaje za friko, na osobnej plycie, wstepnie obrobione (poziomy, WB, kadrowanie itp), w ilosci okolo ~ 600 szt, tyle tylko ze zmniejszone do 800x533px ;]
i wszyscy sie ciesza :mrgreen:
w tym roku gruntownie zmodernizowalem swoj sprzet, wiec ciezko powiedziec jakie ilosci RAW'ow bede przynoscic ze zlecenia..
.. ale robie sobie duze nadzieje z AF w nowej piatcce, wiec pewnie nie bedzie juz tak duzo RAW'ow jak w zeszlym roku.
bo jednak z 5DII to masakrycznie duzo zdjec mialem nieostrych.
najwiekszy hardcore jaki pamietam, to jeden z ostatnich slubow.. sytuacja byla taka, ze Panna Mloda idzie pod reke z ojcem do oltarza.
chcialem ten moment uchwycic na dwie ogniskowe: 100mm i 24mm
no to zapinam 100/2.0 i pstrykam (w one shot) jak podchodza do oltarza.
ekspozycja ISO 3200 f/2.0 1/320 (wiec wzglednie jasno)
zrobilem jakies 12 zdjec z 100/2.0 i zadne nie bylo ostre
żadne :!:
a uzywalem i centralnego czujnika, i pod koniec bocznego.
dupe mi uratowalo ze zrobilem z 10 ujec z 24L jak juz byli blisko, ale tez tylko jedno czy dwa wyszly ostre.
no po prostu fart, i calkowicie obwiniam za ten fail swoj sprzet, bo w statycznych ujeciach, jak np. plener to jednak 5DII + 100/2.0 dawalo b. duzo celnosc (centralny punkt AF)
po tej akcji podjalem decyzje, ze sprzedaje 5DII i kupuje 5DIII - jako glowny powod: AF
takie sytuacje jak przeze mnie opisana, sa nie do pomyslenia w glownym narzedziu pracy.
no ale wracajac do tematu, mi wychodzi na obrobke calego materialu ze zlecenia jakies 4-5 dni po 8h (mam na mysli repo + plener), w zaleznosci jak zle bylo swiatlo na sali weselnej ;)
Tak z ciekawości zapytam. Masz lampę na body żeby wspomagała AF ? Za tydzień będę robił swój pierwszy ślub 5d mk1 i mam pewne obawy.
Wcześniej testowałem na studniówce i na 100 zdjęć zrobionych może z 10-15 było przestrzelonych całkowicie, 15-30 przestrzelone ale dało sie zaakceptować. Reszta ok. Szkło 50/1.4 na 1.4 (każdy wie jaki ma AF) ze wspomaganiem lampy. Zdjęcia w ruchu.
Zazwyczaj przynoszę ze ślubu około 1000-1300 fotek, ale to na 50D gdzie Af był dużo lepszy nawet na bocznych. A teraz z 5D się okaże ;)
strideer
14-04-2013, 14:20
najwiekszy hardcore jaki pamietam, to jeden z ostatnich slubow.. sytuacja byla taka, ze Panna Mloda idzie pod reke z ojcem do oltarza.
chcialem ten moment uchwycic na dwie ogniskowe: 100mm i 24mm
no to zapinam 100/2.0 i pstrykam (w one shot) jak podchodza do oltarza.
ekspozycja ISO 3200 f/2.0 1/320 (wiec wzglednie jasno)
zrobilem jakies 12 zdjec z 100/2.0 i zadne nie bylo ostre
żadne :!:
A przypadkiem nie było tak, że stałeś pod ołtarzem i miałeś PM na tle światła wpadającego przez otwarte drzwi kościoła?
Tak z ciekawości zapytam. Masz lampę na body żeby wspomagała AF ? Za tydzień będę robił swój pierwszy ślub 5d mk1 i mam pewne obawy.
Wcześniej testowałem na studniówce i na 100 zdjęć zrobionych może z 10-15 było przestrzelonych całkowicie, 15-30 przestrzelone ale dało sie zaakceptować. Reszta ok. Szkło 50/1.4 na 1.4 (każdy wie jaki ma AF) ze wspomaganiem lampy. Zdjęcia w ruchu.
Zazwyczaj przynoszę ze ślubu około 1000-1300 fotek, ale to na 50D gdzie Af był dużo lepszy nawet na bocznych. A teraz z 5D się okaże ;)
oczywiscie, jak tylko przyjezdzam na zlecenie to pierwsze co robie - zakladam pas i sakwy z obiektywami, i zapinam lampe blyskowa na aparat (ale wylaczam blysk - lampa dziala tylko jako wspomaganie AF)
to o czym piszesz, to rezultat mniej wiecej taki, jaki mialem i ja gdy latalem po weselach z 5DII + C50/1.4
ale zwroc uwage, ze ostrzysz wtedy z wzglednie bliskiej odleglosci.
schody sie zaczynaja, jak potrzeba ustawic ostrosc na obiekt oddalony o powiedzmy 10-15 metrow (jak sytuacja, ktora opisalem)
wtedy drastycznie spada celnosc..
.. a gdy obiekt sie porusza? to juz wiem, ze 5DII po prostu nie jest w stanie poprawnie ustawic ostrosci (w slabych warunkach oswietleniowych)
najlepiej w takiej sytuacji po prostu odposcic sobie focenie, zeby oszczedzic sobie irytacji podczas postprocesingu.
A przypadkiem nie było tak, że stałeś pod ołtarzem i miałeś PM na tle światła wpadającego przez otwarte drzwi kościoła?
nie nie, to byl slub w grudniu, okolo 16:00 zaczela sie msza wiec bylo juz naprawde ciemno jak w d... ;]
wogole mialem wtedy niezly sprawdzian wlasnego skilla, bo jak mlodzi wyszli z kosciola to byla po 17:00 i normalna ciemnosc na zewntarz ;]
bez lampy ani rusz (nawet z jasnymi stalkami)
no i zrob tu klimat z wyjscia mlodych z kosciola gdy ekspozycja jest rzedu ISO 3200, f/1.4, 1/5 :mrgreen:
na szczescie 24L bardzo duzo wybacza i nawet w takich masakrycznych warunkach, daje obrazek ktory cieszy oko.
tak to dokladnie wygladalo:
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.maciej-kozlowski.pl/IMG_045.jpg)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.maciej-kozlowski.pl/IMG_088.jpg)
ja jak w zeszlym roki robilem sluby na 5DII, to przynosilem z repo ~ 2000-2200 RAW, a z pleneru 500-600 RAW
docelowo oddawalem 250 .jpg w full size, precyzjnie obrobionych, z retuszem itp.. no taki deluxe ;]
a cala reszte ktora zostala oddaje za friko, na osobnej plycie, wstepnie obrobione (poziomy, WB, kadrowanie itp), w ilosci okolo ~ 600 szt, tyle tylko ze zmniejszone do 800x533px ;]
i wszyscy sie ciesza :mrgreen:
w tym roku gruntownie zmodernizowalem swoj sprzet, wiec ciezko powiedziec jakie ilosci RAW'ow bede przynoscic ze zlecenia..
.. ale robie sobie duze nadzieje z AF w nowej piatcce, wiec pewnie nie bedzie juz tak duzo RAW'ow jak w zeszlym roku.
bo jednak z 5DII to masakrycznie duzo zdjec mialem nieostrych.
najwiekszy hardcore jaki pamietam, to jeden z ostatnich slubow.. sytuacja byla taka, ze Panna Mloda idzie pod reke z ojcem do oltarza.
chcialem ten moment uchwycic na dwie ogniskowe: 100mm i 24mm
no to zapinam 100/2.0 i pstrykam (w one shot) jak podchodza do oltarza.
ekspozycja ISO 3200 f/2.0 1/320 (wiec wzglednie jasno)
zrobilem jakies 12 zdjec z 100/2.0 i zadne nie bylo ostre
żadne :!:
a uzywalem i centralnego czujnika, i pod koniec bocznego.
dupe mi uratowalo ze zrobilem z 10 ujec z 24L jak juz byli blisko, ale tez tylko jedno czy dwa wyszly ostre.
no po prostu fart, i calkowicie obwiniam za ten fail swoj sprzet, bo w statycznych ujeciach, jak np. plener to jednak 5DII + 100/2.0 dawalo b. duzo celnosc (centralny punkt AF)
po tej akcji podjalem decyzje, ze sprzedaje 5DII i kupuje 5DIII - jako glowny powod: AF
takie sytuacje jak przeze mnie opisana, sa nie do pomyslenia w glownym narzedziu pracy.
no ale wracajac do tematu, mi wychodzi na obrobke calego materialu ze zlecenia jakies 4-5 dni po 8h (mam na mysli repo + plener), w zaleznosci jak zle bylo swiatlo na sali weselnej ;)
Aż strach czytać ...
Wyślij tą puszke do serwisu albo zmień zawód
puszke juz sprzedalem i kupilem nowa (patrz stopka)
zawodu nie zmienie, gdyz za bardzo go kocham 8-)
puszke juz sprzedalem i kupilem nowa (patrz stopka)
zawodu nie zmienie, gdyz za bardzo go kocham 8-)
a uprzedziłeś kupującego że masz uszkodzony układ AF? ;)
Mistrzu, ale on nie byl (jest) uszkodzony, bo w dobrych warunkach trafia w punkt.
Sytuacja o ktorej mowie, to specyficzne warunki (odleglosc ostrzenia 10-15m, ISO 3200 f/2.0 1/250), 5DII + C100/2.0 przy ktorych AF z 5DII wysiada. i tyle.
Chyba nie myslisz, ze jestem takim debilem ze uzywalem intensywnie przez 3 lata aparat, nie wiedzac ze ma wade AF, ale mimo wszystko zrobilem tysiace udanych zdjec?
Sprawdz moze wpierw czy w takich warunkach twoje "piatki" nie zawioda Cie, zamiast dawac mi tutaj zlosliwe i durne uwagi ;]
*EDIT*
I koniec OT z mojej strony, kolega KGR moze zarzuci jakas swoja zlota rada na wlasciwy temat watku?
Bo rozumiem, ze "atakujac" mnie i probujac osmieszyc to masz jakies przeogromne doswiadczenie w temacie repo-slubnego, przy ktorym moje nikle zdolnosci sa niczym kropla w morzu? :mrgreen:
... nie mam zamiaru się z Tobą "kopać"
Dziwi mnie to co piszesz bo moje puszki takich błedów AF nie wykazuja. Owszem zdarza się "nietrafione" foto w nienajlepszych warunkach ale nie tak często jak u Ciebie.
Nie doszukuj się "ataków" w tym co napisałem.
dla mnie też trochę dziwne, nie mam co prawda C100 ale 135L i spokojnie pod światło robię wchodzące PM czasem w b. trudnych warunkach i spora większość jest trafiona, mało tego wszystko na one focus, na all-servo jest lipa. Robiłem natomiast test na MKIII krótki, kolega przyniósł i po włączeniu servo na 35L przy żarówce energooszczędnej przy przejściu z odległości ok 3m do 1m i żadne nie było trafione (tutaj bez zamontowanej lampy).
jellyeater
14-04-2013, 21:14
Jak dla mnie to przeceniasz to 24 LII.
Temat jak zwykle schodzi na psy.
Apropos servo w 5D III to fakt. Robiłem cały ślub tydzień temu i nie jest to takie proste jak się wydaje. W dobrych warunkach jest ok, ale na sali podczas tańca gdzie błyska mnóstwo świateł jest problem. Trzeba dobrze skonfigurować aparat i i tak są błędy. Normalna sprawa. Ja nawet nie mam za złe III, że tak ma. Po prostu tak to już jest. Trzeba nadal myśleć i pracować :-) Samo się nie zrobi.
w dobrych warunkach to i 5DmkI sobie radziło :)
ja z 5Dmk1 takich problemów nie miałem - fakt zdjęcie na 85 1.8 i f/1.8 kilka nietrafionych, ale ogólnie wybrałem jedno :)
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.