PDA

Zobacz pełną wersję : 85 1.8 Reklamować czy nie?



leszek_c
22-03-2013, 11:28
Witam wszystkich, jest to mój pierwszy post na tym forum.

Do rzeczy, zakupiłem 85tkę i sęk w tym że widzę jakby mały włos/paproszek na szkle (czoło) długie na 1 może 1,5 mm, ale jest wewnątrz. Siedzi na pierwszej soczewce. Na zdjęciach tego nie widzę.
Nie wiem co z tym fantem zrobić.

Pozdrawiam

salas
22-03-2013, 11:35
walnij fote na dużej wartości F białej kartki czy tam ściany i zobacz czy widoczne czy nie :>

Janczewski
22-03-2013, 11:41
jest na gwarancji?, zdaje się, że nie kupowałeś z włosem w pakiecie. Jeżeli Ci nie przeszkadza i na fotach nie widać możesz odpuścić, ale z drugiej strony skoro piszesz o tym to znaczy, że Ci przeszkadza, choćby i mentalnie. Reklamuj i już.

arst
22-03-2013, 11:43
A może kiedyś bedziesz chciał sprzedać to szkło.... Z wlosem będzie trudniej.

Maver
22-03-2013, 11:47
Sprzedawac 85mm? A po co ? :-)

Jesli dopiero co go kupiles to chyba jeszcze obowiazuje rekojmia, czy jak to sie tam nazwya. Wiec moze sprzedawca wymienic Ci go od reki w sklepie. Ewentualnie jesli kupowales przez internet to na bank w ciagu 14 dni mozesz oddac/wymienic.
Dla swietego spokoju zeby nie razilo w oczy najlepiej zrobic to od razu, zeby potem ktos Ci nie powiedzial ze masz wlosa w srodku bo sie goliles nad obiektywem.

obcy21
22-03-2013, 11:48
jeśli masz tak od nowości to reklamuj!

strideer
22-03-2013, 11:54
Jesli dopiero co go kupiles to chyba jeszcze obowiazuje rekojmia, czy jak to sie tam nazwya. Wiec moze sprzedawca wymienic Ci go od reki w sklepie. Ewentualnie jesli kupowales przez internet to na bank w ciagu 14 dni mozesz oddac/wymienic.

Jeśli sprzedaż była konsumencka (sklep->osoba fizyczna) to rękojmi nie ma. Jest ewentualnie niezgodność towaru z umową i na nią można się powoływać, bo w nowym obiektywie takich paprochów nie powinno być (jakkolwiek mogę sobie wyobrazić, że coś zostało zassane do środka w pierwszym dniu użytkowania). W przypadku zakupu na odległość termin zwrotu bez podania przyczyny to 10 a nie 14 dni kalendarzowych.

leszek_c
22-03-2013, 21:43
Dzięki wielkie za odpowiedzi. Szkło jest nóweczka kupione w zeszłą Niedzielę na Amazonie. Już robię reklamację, macie rację, że kiedyś w razie sprzedaży może być problem. Już zwrot dokonany, kurier przyjedzie odebrać paczkę.

dzidofon
23-03-2013, 12:01
Na zdjęciach tego nie widzę.

Na zdjęciach na pewno tego bezpośrednio nie zobaczysz, ale pytanie czy i w jakim stopniu taki paproch wpływa na kontrast? Nie będzie bezpośrednio widać nawet zapałki położonej na przedniej soczewce, to wynika z praw optyki. Ale taka zapałka dość znacząco wpłynie na jakość zdjęcia :-).
Tak jak mówią poprzednicy, wymieniaj albo zwracaj i kup nowy.

GalaktycznyMuczaczo
23-03-2013, 12:28
Jezeli wlosa nie widac na zdjeciach to po co, nawet wysylajac do serwisu dostaniesz notke ze obiektywy nie sa robione w szczelnie zamknietych prozniowych pokojach tylko w fabrykach gdzie jest mozliwosc ze jakis paproch moze byc w srodku i jezeli nie ma on wplywu na dzialanie sprzetu oraz jakosc zdjec to nic z tym nie zrobia, dodatkowo podczas pracy wlos moze poprostu gdzies opasc sobie i juz go nie zobaczysz.moim zdaniem zostaw jezeli wszystko dziala jak powinno i sie nie przejmuj zbytnio

michael_key
23-03-2013, 12:38
moim zdaniem zostaw jezeli wszystko dziala jak powinno i sie nie przejmuj zbytnio
Jak najbardziej. Dla mnie również szkoda zachodu. Prędzej czy później leszek_c i tak w wyniku użytkowania obiektywu zauważysz jakieś paprochy w środku.

dzidofon
23-03-2013, 12:43
jakis paproch moze byc w srodku i jezeli nie ma on wplywu na dzialanie sprzetu oraz jakosc zdjec

Problem w tym, że tego nie wiemy :-). Za wpływ na jakość zdjęć, w domyśle, przyjmujemy fakt czy paproch będzie widoczny na fotce. W zasadzie żaden brud, rysa czy włos, umieszczone bezpośrednio na soczewce, nie będą widoczne w kadrze, ponieważ leżą daleko poza odległością ostrzenia i są bardzo mocno rozmyte. Ale nie znaczy to że nie mają wpływu na jakość zdjęcia. Żeby się o tym przekonać połóż sobie trochę włosów na przedniej soczewce i porób fotki, zobaczysz jaki ma to wpływ :-). Podobny efekt będzie jeśli staniesz np. tuż przy siatce ogrodzeniowej i zechcesz fotorafować przez nią coś daleko, ale tak, że drut siatki będzie "w linii". Nie będzie go bezpośrednio widać, ale obraz będzie mocno nieelegancki. Dlatego uważam że każde zanieczyszczenie szkieł ma wpływ na jakość obrazu. Mniejszy lub większy, ale ma.

strideer
23-03-2013, 12:43
Jak najbardziej. Dla mnie również szkoda zachodu. Prędzej czy później leszek_c i tak w wyniku użytkowania obiektywu zauważysz jakieś paprochy w środku.

W przypadku nowego produktu chodzi o własny komfort psychiczny i w dalszej perspektywie możliwość odsprzedaży bez dalszej straty (w razie konieczności). Jakbym miał się męczyć w głowie z tym paprochem i miał możliwość zwrotu do sprzedawcy - to bym po prostu zwrócił i wybrał inny egzemplarz.

dzidofon
23-03-2013, 12:45
Jak najbardziej. Dla mnie również szkoda zachodu. Prędzej czy później leszek_c i tak w wyniku użytkowania obiektywu zauważysz jakieś paprochy w środku.

Zapewne tak będzie jak mówisz, ale dlaczego kupując nowe szkło nie wymagać jednak, żeby było nieskazitelne? Jak kupujesz nowe auto to bez szemrania bierzesz jak jest lekko porysowane, bo przecież prędzej czy później i tak gdzieś obetrzesz, więc szkoda zachodu? ;-)

Merde
23-03-2013, 15:05
Jak kupujesz nowe auto to bez szemrania bierzesz jak jest lekko porysowane

A czy ten obiektyw jest porysowany?

Sunders
23-03-2013, 15:39
W nowym obiektywie nie powinno być paprochów, podobnie jak rys na nowym samochodzie - wymieniłbym na egzemplarz pozbawiony wad w każdym z tych przypadków. :)

szambonur
23-03-2013, 15:44
W nowym obiektywie nie powinno być paprochów, podobnie jak rys na nowym samochodzie - wymieniłbym na egzemplarz pozbawiony wad w każdym z tych przypadków. :)

To chyba nie kupowales nowego auta. Wcale to nie takie proste wymienic auto. Jak juz jedziesz po niego do salonu jest juz zarejestrowane...

Wysyłane z mojego GT-S5660 za pomocą Tapatalk 2

strideer
23-03-2013, 15:56
To chyba nie kupowales nowego auta. Wcale to nie takie proste wymienic auto. Jak juz jedziesz po niego do salonu jest juz zarejestrowane...

Wysyłane z mojego GT-S5660 za pomocą Tapatalk 2

Uwielbiam te motoryzacyjne analogie, do których często sprowadzają się dyskusje w męskim gronie :-D
W przypadku obiektywu sprawa jest prosta - jak napisał zakładający wątek, mógł dokonać zwrotu w Amazonie, z którego skorzystał. Sam bym tak zrobił, gdybym miał paproch w nowym obiektywie (choćby dlatego, że to może sugerować, że obiektyw nie jest wcale taki nowy), tak samo jak zrobiłem z monitorem z wyciekiem podświetlenia i paroma innymi rzeczami. Bo po pierwsze mam do tego ustawowe prawo, po drugie dlatego żeby mieć wewnętrzny spokój w związku z takim zakupem.

szambonur
23-03-2013, 16:25
Otóż to jak można porównywać zakup samochodu gdzie jest wymagana cała procedura dokumentacyjna z kupnem obiektywu. Myślę że wątek się już wyczerpał i zaczynamy teraz dyskusję całkowicie nie związaną z tematem...
Zamykam.