Zobacz pełną wersję : Jaki slajd na wycieczkę do Włoch?
Zamierzam wybrać się w maju na wycieczkę do Włoch i wziąć ze sobą slajdy. Zastanawiam się tylko nad wyborem filmów, czy brać jakąś „100” (Velvia F, Provia F), czy też Provię 400X. Ze względu na to, że wezmę raczej ciemne obiektywy wolałbym mieć czulszy slajd. Nie wykonywałem do tej pory zdjęć na czulszych filmach odwracalnych (obawa przed ziarnem). Z opisów wynika, iż Provia 100X pod tym względem ma dorównywać setkom. Nie wiem też jak ma się sprawa z nasyceniem kolorów w 400X. Czy ma ktoś w tym zakresie jakieś doświadczenia?
jacek_63
17-02-2013, 16:01
Kiedyś robiłem we Włoszech analogiem 500n ze szkłami 28-105/3,5-4,5 i 75-300/4,0-5,6 IS. Uzywałem negatywów do ISO 800 (Kodak, Fuji XPeria) i do 13x18 ziarna nie widzialem. Jak ze slajdami - nie wiem.
sława!
400X to bardzo porządny slajd, aktualnie jest to mój podstawowy slajd, bowiem najczęściej robię zdjęcia dziecku w domu, więc szybkość jest priorytetem. zasadniczo podczas oglądania slajdów na ścianie nie widać, żeby był bardziej gruboziarnisty niż setki, ale z drugiej strony patrząc, nie ogląda się slajdów dziesięć centymetrów od ekranu. jeśli chodzi o kolory, to są one dość realistyczne, można fotografować ludzi, nie obawiając się, że wyjdą czerstwo niczym mieszkańcy Podkarpacia.
przy czym nie wiem czy cztery setka nie będzie zbyt czuła na południowe słońce. ja swego czasu ogarnąłem skalne miasta pod Adrszpachem i Teplicami na kodakach E100 - VS i GX, a tam wiele słońca nie ma zasadniczo. aczkolwiek fotografowałem canonem ae-1 program z obiektywem 1,4/50 SSC. aparat ma najkrótszy czas 1/1000s więc chcąc robić na dużych otworach z cztery-setką byłbym uziemiony.
pozdrawiam
PRB
komisarz ryba
18-02-2013, 14:18
nie wiem co rozumiesz przez ciemne obiektywy, ale ja caly wypad do wloch zrobilem 24-105f4 i ani razu nie potrzebowalem czegos czulszego niz setka.
Chciałem wziąć ze sobą Sigmy 4-5,6/12-24 lub 3,5-4,5/15-30.
marbudzyk
12-04-2013, 15:42
Chciałem wziąć ze sobą Sigmy 4-5,6/12-24 lub 3,5-4,5/15-30.
Przy ciemniejszych obiektywach możesz mieć problem jeśli np. będzie bardzo pochmurno lub we wnętrzach. Ja fotografuje w kolorze wyłącznie na PROVIA 100F i PROVIA 400X i jestem bardzo zadowolony z jakości obu materiałów. W jednym korpusie mam 100 w drugim 400 :) Velvii za bardzo nie lubie - PROVIA ma bardziej naturalne i neutralne kolory. Velvia jest dla mnie za bardzo nasycona i "oczojebna".
Jeśli chcesz być zadowolony ze slajdów to pamiętaj żeby je dobrze wywołać i skanować (jeśli potrzebujesz pliku) na dobrym skanerze a nie na jakiś tworach "skaneropodobnych" za 1000PLN.
Życzę udanych zdjęć. Pozdrawiam. Marek
Problem leży raczej po stronie sprzecznych oczekiwań w zakresie kontrastu.
Krajobraz wymaga kontrastowego materiału typu Velvia natomiast w miastach kontrast oświetlenia jest ogromny i musi to być coś klasy Provia.
Velvia w miastach praktycznie się nie sprawdziła bo dawała smoliste cienie. Przy fotografowaniu na przemian krajobrazu i miasteczek w Toskanii i jednym korpusie dobór filmu to była udręka.
Można założyć, ze krajobraz focimy również na Provii ale dla mnie takie podejście jest nieakceptowalne. Kontrast i kolorystyka Velvii w krajobrazie to klasyka i dla mnie nienaruszalny kanon.
O ile nie ma problemów z doborem ekspozycji przy foceniu krajobrazu to w miastach miałem spore problemy z decyzją na ile wypalić światła aby trochę ożywić cienie. Slajd o wyższej czułości moze być wtedy pomocny o ile ma znacząco mniejszy kontrast niż Provia 100.
Provia 400X dobrym wyborem, to nowoczesna emulsja z 2006 roku. Ziarna nie ma co tu szukac nawet. (RMS 11) :) Chyba, ze na sporych skanach. Pierwsza Provia 100 (RDP bez numerka) miala z tego co pamietam RMS 11 (RDPII RMS 10).
Włochy są gorące, jasne, kontrastowe i nie zawsze super kolorowe (przewaga kolorów piasku, ziemi, kamienia - w miastach, oraz zieleni w krajobrazach)
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.