PDA

Zobacz pełną wersję : Glidecam vs Flycam vs inne = jaka stabilizacja do 5dmk2 i obiektywów mk42?



milka
22-01-2013, 14:41
Proszę o pomoc w podjęciu decyzji. Zamierzam kupić stabilizator, który jest mi niezbędny w trakcie kręcenia filmów dslr. Kwota max 2000 zł, ale nie ukrywam, że chętnie zapłacę mniej. Zastanawiam się nad Glidecam i Flycam. Który możecie polecić do współpracy z 5dmk2 i obiektywami m42 np. 35, 50, 85 + ewentualnie monitor poglądowy. Nie wiem co wybrać. Proszę o pomoc.

centur
22-01-2013, 14:54
pytanie jak długo utrzymasz stabilizator w ręku z ciężkim body i monitorem bo moze się okazać że bez ramienia i kamizelki ani rusz... Jeśli to ci w czymś pomoże to ja po długich poszukiwaniach 4 m-ce temu zakupiłem zestaw od stabi-fly (sled + ramię + kamizelka) ale prawdziwe testy zaczną się wraz z początkiem sezonu weselnego w każdym razię napiszę jedno, ciężko filmować dłużej niż 3-4 min bez kamizelki i ramienia...

milka
22-01-2013, 15:18
pytanie jak długo utrzymasz stabilizator w ręku z ciężkim body i monitorem bo moze się okazać że bez ramienia i kamizelki ani rusz... Jeśli to ci w czymś pomoże to ja po długich poszukiwaniach 4 m-ce temu zakupiłem zestaw od stabi-fly (sled + ramię + kamizelka) ale prawdziwe testy zaczną się wraz z początkiem sezonu weselnego w każdym razię napiszę jedno, ciężko filmować dłużej niż 3-4 min bez kamizelki i ramienia...

Nie zamierzam filmować wesel. Nastawiam się bardziej na krótkie formy. Można filmować np. 4 minuty, później przerwa 30 sekund i następne 4 minuty filmowania?

centur
22-01-2013, 17:06
dlatego tym bardziej radzę pożyczyć od kogoś sam stabilizator i sprawdzić bo wielu juz się na tym przejechało, oczywiście za 2 tys kupisz jakiś sensowny stabilizator ale najczęściej to dopiero początek wydatków. Zresztą z tematem radzę raczej uderzyć na videodslr.pl, a dokładnie tu:
Stedicamy | videoDSLR.pl | filmowanie lustrzankami Canon 5D, 7D, 60D, 550D, wideo filmowanie (http://videodslr.pl/stedicamy-f53.html?sid=c394f5fcc3ff0211f3853f4aa63d0d62)

milka
22-01-2013, 20:04
dlatego tym bardziej radzę pożyczyć od kogoś sam stabilizator i sprawdzić bo wielu juz się na tym przejechało, oczywiście za 2 tys kupisz jakiś sensowny stabilizator ale najczęściej to dopiero początek wydatków. Zresztą z tematem radzę raczej uderzyć na videodslr.pl, a dokładnie tu:
Stedicamy | videoDSLR.pl | filmowanie lustrzankami Canon 5D, 7D, 60D, 550D, wideo filmowanie (http://videodslr.pl/stedicamy-f53.html?sid=c394f5fcc3ff0211f3853f4aa63d0d62)

A w jakim sensie się "przejechało"? Czy flycam za 1000 zł a glidecama hd2000 to niebo i ziemia?

centur
22-01-2013, 20:12
w takim że utrzymanie całego zestawu na wyciągniętej dłoni dłuzej niż 3-4 minuty to nie lata wyczyn (no chyba że masz łapę pudziana), zresztą sprawdź wagę 5d, obiektywu, ew. akcesoriów i samego stabilizatora, a potem weź odważnik tyle samo ważący i sprawdź jak długo go utrzymasz w wyciągniętej dłoni bez żadnej podpórki. Wg moich doświadczeń do pracy bez ramienia i kamizelki nadają się tylko najlżejsze stabilizatory z lekkimi kompaktami, oczywiście zakładając, że chcemy filmować dłużej niż te 3-4 minuty

punky
22-01-2013, 20:33
A w jakim sensie się "przejechało"? Czy flycam za 1000 zł a glidecama hd2000 to niebo i ziemia?
Mniej więcej.
Próbowałem tych hinduskich flajów, teraz mam glidecam HD 2000 i to można powiedzieć dopiero da się sensownie używać.
Pierwsze próby z kiepsko wyważonym glide były tysiąc razy lepsze niż praca na tych dziwnych podróbkach.
Podsumowując Glidecam jest wart swojej ceny.

milka
22-01-2013, 20:36
w takim że utrzymanie całego zestawu na wyciągniętej dłoni dłuzej niż 3-4 minuty to nie lata wyczyn (no chyba że masz łapę pudziana), zresztą sprawdź wagę 5d, obiektywu, ew. akcesoriów i samego stabilizatora, a potem weź odważnik tyle samo ważący i sprawdź jak długo go utrzymasz w wyciągniętej dłoni bez żadnej podpórki. Wg moich doświadczeń do pracy bez ramienia i kamizelki nadają się tylko najlżejsze stabilizatory z lekkimi kompaktami, oczywiście zakładając, że chcemy filmować dłużej niż te 3-4 minuty

Ale przecież można chyba robić przerwy co 4 minuty, czyż nie? :)
Przecież sporo ludzi używa tylko samego stabilizatora i chyba nie są Pudzianami... To jak to jest? :)

punky
22-01-2013, 20:46
Dla mnie utrzymanie Glida z 5dII i szkłem dłużej niż minutę to już spory wyczyn.

Ręka nie wytrzymuje i nie chodzi o to czy ktoś jest pudzian czy nie, weź sobie 2litrową butelkę coli (pełną) i pochodź z nią przez minutę.
Trzymaj rękę zgiętą w łokciu pod kątem 90 stopni, a sama zobaczysz o czym jest mowa. Nie będzie to to samo, ale podobnie. Na glidzie jest ciężej bo inaczej jest środek ciężkości położony....

centur
22-01-2013, 21:10
Dla mnie utrzymanie Glida z 5dII i szkłem dłużej niż minutę to już spory wyczyn.

Ręka nie wytrzymuje i nie chodzi o to czy ktoś jest pudzian czy nie, weź sobie 2litrową butelkę coli (pełną) i pochodź z nią przez minutę.
Trzymaj rękę zgiętą w łokciu pod kątem 90 stopni, a sama zobaczysz o czym jest mowa. Nie będzie to to samo, ale podobnie. Na glidzie jest ciężej bo inaczej jest środek ciężkości położony....

właśnie cały czas to próbuję milce uświadomić

milka
22-01-2013, 22:34
W takim razie jakiej stabilizacji używać, skoro glidecam jest taki niewygodny? Powiem szczerze, że wolałabym uniknąć kamizelki. Wydaje mi się, że ogranicza ruchy. Poza tym jak to będzie wyglądać: mała milka + wielka kamizelka ze sprzętem na około :D

centur
22-01-2013, 22:52
powiem tak, jeśli jesteś filigranową kobietką to nie masz szans utrzymać stabilnie jakiegokolwiek zestawu z 5d, eLką i monitorem - dla faceta to już jest nie lada wyczyn... przykre ale prawdziwe i powtórzę to co napisałem wcześniej, policz ile ważyłby taki zestaw (łącznie z ciężarkami do wyważania) i spróbuj pochodzić z takim ciężarem w dłoni, tak jakbyś trzymała stabilizator, podejrzewam że minuty nie dociągniesz.... wyjścia są dwa, albo leciutki zestaw (np. merlin + kompakcik) albo kamizelka ale weź pod uwagę że zestaw to koszt min 7-8 tys ......

milka
22-01-2013, 22:59
Jestem raczej filigranową kobietką... Co w takim przypadku zrobić? Może powinnam wynająć wielkiego i silnego operatora do realizacji moich filmowych pomysłów?

centur
22-01-2013, 23:05
to jest jakieś rozwiązanie... :mrgreen:

punky
23-01-2013, 00:08
W takim razie jakiej stabilizacji używać, skoro glidecam jest taki niewygodny? Powiem szczerze, że wolałabym uniknąć kamizelki. Wydaje mi się, że ogranicza ruchy. Poza tym jak to będzie wyglądać: mała milka + wielka kamizelka ze sprzętem na około :D
Glide jest tak samo niewygodny jak każdy inny stabilizator o podobnej konstrukcji.
Różnica jest taka że Glida zwłaszcza w wersji HD bardzo łatwo jest wyważyć w przeciwieństwie do hinduskiej konkurencji.
Nie mówię że hindusów się nie da, ale często jest to niemożliwe (wadliwe partie gimbala, kiepskie spasowanie i trwałość konstrukcji).

Pożycz albo wynajmij Glidecama i sama sprawdź ile dasz radę z tym polatać.
Ja swojego używam bez kamizelki, bo to już bardzo duży wydatek a filmy robię amatorsko i nie potrzebne mi to.

Kolekcjoner
23-01-2013, 01:11
Jestem raczej filigranową kobietką... Co w takim przypadku zrobić? Może powinnam wynająć wielkiego i silnego operatora do realizacji moich filmowych pomysłów?
I to takiego który z tym pracował.



Pożycz albo wynajmij Glidecama i sama sprawdź ile dasz radę z tym polatać.

To niezłe rozwiązanie. Spróbuj. Ja jestem dość wątłej postury i z kamerą ok. 3 kg nie podjąłbym się zbyt długo z tym walczyć. Moim zdaniem w przypadku wątłych osób to i kamizelka niewiele pomoże - po kilku minutach kręgosłup pęka.

milka
23-01-2013, 09:47
Czy to znaczy, że mam odpuścić sobie filmowanie? ;(

bartezzx
23-01-2013, 11:02
Filmowanie to nie tylko Steadicam/Glidecam itp :)


Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2

centur
23-01-2013, 11:17
Czy to znaczy, że mam odpuścić sobie filmowanie? ;(

tz że masz przed zakupem sprawdzić czy podołasz zadaniu a nie tak jak mój kumpel który po miesiącu sprzedał stabilizator za 40% ceny bo nie mógł tym nawet sfilmować 1 tańca weselnego

kobesi
23-01-2013, 13:08
nie przesadzajcie z tą wagą aparatu i flycama / glidecama.
Z tego co pamiętam, zdarzyło mi się dużo cięższy zestaw (flycam + kamera sony vx2100) utrzymywać przez godzinę, z krótkimi przerwami (fakt, że potem plecy bolały tak, że nie dało się spać bez środków przeciwbólowych).
Oczywiście, z aparatu należy zdjąć gripa, załączyć najlepiej jakiś lżejszy, szeroki obiektyw (20/2.8 lub 24/2.8, wcale nie trzeba L-ki do filmowania - na takim stabilizatorze filmuje się na przymkniętej przysłonie, przecież nikt nie będzie łapał ostrości podczas filmowania), można pominął wymysły w postaci monitorków.
I trzeba trochę poćwiczyć, co raz że wzmocni mięśnie, a dwa pozwoli uzyskiwać bardziej stabilne ujęcia. Do tego program do stabilizowania w postprodukcji i efekty mogą być ciekawe.

Polecam też slidera - takich ujęć nie uzyskasz z flycama/glidecama.

punky
23-01-2013, 13:22
Wiesz kolego ja używam 5dII z sigmą 17-35@f2.8-4 więc zestaw naprawdę lekki i mój nadgarstek po 2 minutach już do mnie krzyczy.
Wcale ciężkie to to nie jest.

Myślę że to kwestia indywidualna kto ile z tym wytrzyma i dlatego najlepiej po prostu sprawdzić samemu.

Co do stabilizacji - slider, statyw, jakieś dolly, rig, obiektyw ze stabilizacją to także są metody, efekty oczywiście inne od poprawnie zbalansowanego glidecama, ale warte rozważenia.

milka
23-01-2013, 13:53
Wiesz kolego ja używam 5dII z sigmą 17-35@f2.8-4 więc zestaw naprawdę lekki i mój nadgarstek po 2 minutach już do mnie krzyczy.
Wcale ciężkie to to nie jest.

Myślę że to kwestia indywidualna kto ile z tym wytrzyma i dlatego najlepiej po prostu sprawdzić samemu.

Co do stabilizacji - slider, statyw, jakieś dolly, rig, obiektyw ze stabilizacją to także są metody, efekty oczywiście inne od poprawnie zbalansowanego glidecama, ale warte rozważenia.

Chyba z tego wszystkiego to najlepszy wydaje się rig. Czy możecie polecić coś dobrego w rozsądnej cenie?
A, i czy taki rig może konkurować z efektami jakie uzyskuje się przy glidecamie? Jakie są skutki używania takiego rig'a :) ?

centur
23-01-2013, 13:58
rigiem nie osiągniesz zamierzonego efektu czyli płynnych ujęć w czasie np chodu

milka
23-01-2013, 14:00
Właśnie przed chwilą oglądałam porównanie Glidecam vs Rig... Rzeczywiście. Glidecam jest najlepszy. Zastanawiam się gdzie można wypożyczyć taki glidecam na jeden dzień i zobaczyć chociażby jaki jest ciężar. Nie planuję używać wielkich teleobiektywów, ani dodatkowych akcesoriów, więc waga łączna będzie wynosiła: Glidecam + 5dmk2 + obiektyw... Czy to aż tak dużo?

Obliczyłam teraz, że 5dmk2 + obiektyw to będzie ok. 1,20 kg, więc kupię Glidecam hd1000 (jest do max 1,4kg). Glidecam waży ok. 0,8 kg, więc łącznie całość wyniesie 2kg, tyle co siatka mandarynek :)

centur
23-01-2013, 14:30
hd 2000 + 5d2 + 17-40L ważą prawie 3 kg, my niestety nie jesteśmy w stanie ocenić jak długo możesz utrzymać taki ciężar na wyciągniętej dłoni, musisz sprawdzić to sama...

milka
23-01-2013, 14:33
hd 2000 + 5d2 + 17-40L ważą prawie 3 kg, my niestety nie jesteśmy w stanie ocenić jak długo możesz utrzymać taki ciężar na wyciągniętej dłoni, musisz sprawdzić to sama...

Ale ja zamierzam kupić hd1000, który jest lżejszy od hd 2000 :)

centur
23-01-2013, 14:47
milka, odnoszę wrazenie ze w kółko piszemy o tym samym i że nic bardziej sensownego już Ci nie napiszemy, musisz sama przetestować i koniec.

punky
23-01-2013, 15:44
Zrozum jedno, to nie jest to samo co siatka mandarynek.


Przy pracy z glidecamem po tyłku najbardziej dostaje nadgarstek. Nie mięśnie na całej ręce tylko właśnie nadgarstek ze względu na sposób trzymania tego ustrojstwa i położenie środka ciężkości.
Nie ważne czy to będzie HD1000 czy HD2000 różnica będzie naprawdę niewielka w obciążeniu twojego nadgarstka.
Nie ważne też czy kupisz Flycam czy Glidecam w sensie wagi - nadgarstek dostanie tak samo po tyłku.
Glidecam jest po prostu pewniejszym zakupem.
Samo wyważanie bez czegoś na czym można taki stabilizator zawiesić już da ci popalić w sensie bólu w ręce, a co dopiero praca z nim.
Tak samo sądzę że używanie 85mm na glidzie to zły pomysł dla kogoś kto nigdy tego nie robił. Mi zajęło tygodniami dojście do robienia w miarę znośnych ujęć szerokim kątem i utrzymanie tematu w ostrości, na 85/1.8 wydaje mi się to wręcz niemożliwe bez urządzeń typu follow focus i to w dodatku elektroniczny.


Ja odpadam już z tego tematu i udzielania rad komuś kto nie chce ich słuchać.

midware
06-06-2013, 09:19
Kolega punky dobrze mówi. Praca na glidecamie jest bardzo wymagająca, bez względu czy to sam sled bez ramienia czy z X-10, X-22 z ramieniem. Trzeba krzepy żeby w tym uchodzić. Jeżeli koleżanko milka jesteś z małopolski to zapraszam Cię do siebie, będziesz miała możliwość pochodzenia w X-10, X-22, z ręcznym HD1000 ,HD2000, i HD 4000 Pro. Zobaczysz różnice w samej wadze. Na sieci jest cała masa przykładów nieumiejętnego stosowania stabilizatora, zwłaszcza w ślubniakach. Kowalskiemu wydaje się, ze kupi stabilizator i on będzie robił za niego ujęcia. Treningi są trudne, zwłaszcza wytrzymałościowe. Ja jestem na etapie, który pozwala mi po czerwonych szlakach Zakopanego chodzić w X-10 przez 8h bez zdejmowania. W X-22 bym się nie podjął bo szkoda mi kręgosłupa. Ale to ponad dwa lata treningu i mam go na sobie kilka razy w tygodniu. Wszystko się da. Moja żona która ma 159 cm wzrostu i waży niecałe 50kg w X-22 nie uchodzi, ale X-10 ubiera i z DSLR kilkanaście minut daje rade (co prawda dla zabawy, a nie na sztuce).

PS: Kamizelka w Glidecam nie ogranicza ruchów i jest bardzo wygodna. Chińskie stabilizatory czy indyjski flycam sobie odpuście. Rozpadają się, pękają linki itp. Widziałem kilka razy na własne oczy, o wyważaniu szkoda gadać nawet tych wynalazków.

Ewentualnie Floatcam, tańsza od Glide'a polska alternatywa. Bardzo chwalona. Mam też takiego FC8 po upgrade ramienia na FC12 - aktualnie sprzedaję na allegro i ebay bo chcę kolejną X-10 lub X-22 dla kolejnego pracownika.

filmowastrefapl
10-03-2014, 14:03
Po pierwsze, chciałam się przywitać i przekazać wyrazy uznania dla Kobiety Operatora :) Mało nas jeszcze trochę w tym biznesie :) Wiem, ze wątek był poruszony jakiś czas temu, ale jestem ciekawa, czy jednak zdecydowałas się Droga Milko na zakup stabilizatora. Ja od roku używam ręcznego stabilizatora, niestety marki "zrób to sam" :) Wyjątkowo ciężkie ustrojstwo, do tego 5D2 albo 6D. Powiem szczerze, że ja jestem bardzo wątłej postury, bo ważę zaledwie 47kg ;) ale najwyraźniej jestem dość silna, bo nie powiem, żeby nie dało się pracować ze stabilizatorami. Fakt, jest to męczące, ale wystarczy zacisnąć zęby i latać :) Najwyżej kolejnego dnia trzeba odcierpieć swoje, ale idzie się przyzwyczaić. My kobiety jesteśmy wytrzymalsze na ból, może dlatego :P W każdym razie ja też przymierzam się do zakupu stabilizatora dwuramiennego z kamizelką, ale obawiam się że nie robią takich małych kamizelek, więc zostaje mi usztywniacz na nadgarstek, hehe :)