PDA

Zobacz pełną wersję : Co do zdjęć kotów - kit, czy 50-ka?



sal
07-09-2004, 12:20
W sumie to pewnie i tak odpowie tylko Vitez ale może ktoś będzie miał własne przemyślenia...
Chcę się w weekend wybrać na kocią wystawę. Do tego czasu chciałym mieć 50-kę 1.8 i z nią wybrać się... Lampa niestety na razie tylko wbudowana, więc pomyślałem coby wziąć tę 50-kę i nie błyskać za dużo kotom po oczach... Do wyboru mam jeszcze kitowca. Any ideas?

muflon
07-09-2004, 12:28
W sumie to pewnie i tak odpowie tylko Vitez ale może ktoś będzie miał własne przemyślenia...
Chcę się w weekend wybrać na kocią wystawę. Do tego czasu chciałym mieć 50-kę 1.8 i z nią wybrać się... Lampa niestety na razie tylko wbudowana, więc pomyślałem coby wziąć tę 50-kę i nie błyskać za dużo kotom po oczach... Do wyboru mam jeszcze kitowca. Any ideas?
Pierwszy :) Na kotach co prawda sie nie znam, ale na moje to dobrze kombinujesz - jasny obiektyw, iso400 i lampa tylko wyjątkowo. Powinno być dużo lepiej od kitowca, choć może nie tak wygodnie (zoom).

Vitez
07-09-2004, 16:51
Zdecydowanie 50tka 1.8 . Na wiekszosci wystawach jest dosc ciemno. Jak nie masz zewnetrznej lampy z odblysnikiem/softboxem to rob bez lampy (odblaski w oczach), a nawet z zewnetrzna uzywam jej tylko jako fill flash (odwzorowanie kolorow i swiatlo z tla).
Przyslone w 50 1.8 na 2.8, 4 lub 5.6 (zalezy jaka GO chcesz, na 2.8 czesto oczy wychodza ostry a uszy juz nie), ISO 400 lub 800, zoom w nogach :D , tryb Av.

Kitowca musialbys przymknac do 8 (a to za ciemno) by moc policzyc wasy kota ktoremu zrobiles zdjecie, 50tka da ci taka ostrosc przy 2.8 .

sal
08-09-2004, 10:23
Wiedziałem, że mogę na Was liczyć :) To teraz tylko mam nadzieję, że uda mi się skombinować tę 50-kę do soboty ;)

Vitez
08-09-2004, 20:32
Wiedziałem, że mogę na Was liczyć :) To teraz tylko mam nadzieję, że uda mi się skombinować tę 50-kę do soboty ;)
Moge ci pozyczyc :)

Ja bede biegal z Tamronem i to tylko w niedziele (ok 10:30 bede).

sal
12-09-2004, 16:59
Pierwszy :) Na kotach co prawda sie nie znam, ale na moje to dobrze kombinujesz - jasny obiektyw, iso400 i lampa tylko wyjątkowo. No i ****. Nie licząc kilku zdjęć - wyszło koszmarnie. Dlaczego? Bo potrafiłem maksymalnie utrzymać 1/20 :( Przy dłuższych czasach wyszło wiadomo co. A że niestety światła tam było mało co, to... Lampą nie błyskałem, bo koty nie lubią i do tego większość klatek wychodziła makabrycznie z lampą (pręty). Nie mieliśmy za dużo czasu biegać i prosić o wyciąganie kotów (bo ludzi było duuużo i ledwo co się można było do klatki dopchać). Mam nadzieję, że vitez pofocił coś więcej niż same 'rozdawanie dyplomów' :)

muflon
12-09-2004, 22:31
No i ****. Nie licząc kilku zdjęć - wyszło koszmarnie. Dlaczego? Bo potrafiłem maksymalnie utrzymać 1/20 :( Przy dłuższych czasach wyszło wiadomo co.
Eee, no coś nie tak. Z obiektywem 1.8 wychodziły Ci takie czasy? Nawet jeśli już, to wtedy powinieneś podbijać ISO, aż do 1600 włącznie - to można potem wy-NeatIimage-ować, a poruszonego zdjęcia to już nic nie poprawi. Ja tak ostatnio w półmroku kościoła w Payerne zrobiłem zdjęcie organ przy f/2.8, 70mm i ISO1600.

Vitez
13-09-2004, 01:33
No i ****. Nie licząc kilku zdjęć - wyszło koszmarnie. Dlaczego? Bo potrafiłem maksymalnie utrzymać 1/20 :( Przy dłuższych czasach wyszło wiadomo co. A że niestety światła tam było mało co, to... Lampą nie błyskałem, bo koty nie lubią i do tego większość klatek wychodziła makabrycznie z lampą (pręty). Nie mieliśmy za dużo czasu biegać i prosić o wyciąganie kotów (bo ludzi było duuużo i ledwo co się można było do klatki dopchać). Mam nadzieję, że vitez pofocił coś więcej niż same 'rozdawanie dyplomów' :)

Ciekawe jakie miales ustawienia... mi na iso400 przy 2.8 dobieral czasy ok 1/40 sek (lampa na auto - jako wypelnienie tylko) , ty mogles zejsc do 1.8, podbic iso do 1600 a pozniej odszumic i na pewno mialbys czasy ok 1/50 albo i krotsze.
Trudno... czlowiek uczy sie na bledach. Przy kolejnej takiej sytuacji sprobuj tak: tryb M, czas 1/40 , przyslona 1.8, iso 1600, RAW. Raczej nie bedzie niedoswietlen. Jak bedzie za jasno to w pierwszej kolejnosci zmniejszaj ISO, pozniej przyslone.
Jest jeden problem przy takich ustawieniach: GO oddzielajaca kocie uszy i nos od oczu (zalezy na co sie ostrosc ustawi) ;) .

sal
13-09-2004, 05:46
Ciekawe jakie miales ustawienia... mi na iso400 przy 2.8 dobieral czasy ok 1/40 sek (lampa na auto - jako wypelnienie tylko) , ty mogles zejsc do 1.8, podbic iso do 1600 a pozniej odszumic i na pewno mialbys czasy ok 1/50 albo i krotsze.
No właśnie też byłem zdziwiony. Przy ISO400/2.8 miałem czasy wyższe niż 1/20s...Podbicie ISO do 800 trochę pomogło, ale niezbyt wiele. Inna sprawa, że ja tam byłem w samo południe i ludzi była kupa, więc ze światłem nie było tak wesoło :(


Trudno... czlowiek uczy sie na bledach. Przy kolejnej takiej sytuacji sprobuj tak: tryb M, czas 1/40 , przyslona 1.8, iso 1600, RAW. Raczej nie bedzie niedoswietlen. Jak bedzie za jasno to w pierwszej kolejnosci zmniejszaj ISO, pozniej przyslone.
O to to. Człowiek się uczy na błędach :) W sumie chciałem przestawić na manual, ale że czasu było mało, to nie chciało mi się jeszcze raz potem biegać :(


Jest jeden problem przy takich ustawieniach: GO oddzielajaca kocie uszy i nos od oczu (zalezy na co sie ostrosc ustawi) ;) . Tia. To już zauważyłem wczoraj, przy robieniu kilku zdjęć na 1.8 :)
Ale co tam. W sumie jestem zadowolony, bo wiem czego i jak nie robić :) W październiku kolejna wystawa PZF-u, tyle tylko, że tam zawsze dużo światła było (a w domu wisi nawet duża antyrama z kilkoma fotkami naszej Zosi, w tym jedną zrobioną przez Ciebie na wystawie rok temu ;))

Vitez
13-09-2004, 17:17
(a w domu wisi nawet duża antyrama z kilkoma fotkami naszej Zosi, w tym jedną zrobioną przez Ciebie na wystawie rok temu ;))

Hm... a dawalem zezwolenie? ;) ... juz pisze maila do mojego prawnika a jutro pewnie bede mial nakaz rewizji ;)

sal
10-10-2004, 21:43
Eh. Odgrzebuję stary temat. Kolejna wystawa kotów - pierwsza z lampą. No i? IMHO porażka. Zdjęcia są ogólnie niedoświetlone (biegałem z 50-ką i 420-ką). W sobotę myślałem, że to kwestia FEC na -2/3. Dzisiaj dałem na 0 i co? Praktycznie to samo :( Moja Magda powiedziała, że te zdjęcia są... 'średnie'. Z przymusu posiadania tylko jednej karty robiłem JPG-i, a nie RAW-y, więc trochę kiepsko się z tym cokolwiek będzie robiło. Zastanawiam się w ogóle, czy wystawiać cokolwiek dla ludzi... Nie wiem gdzie leży problem. Może to kwestia palnika pod kątem 45 stopni i kijowego odbłyśnika? Mogłem niby błyskać na wprost, ale wtedy miałbym na mur beton przepalony pierwszy plan albo coś innego :( Sam już nie wiem gdzie popełniłem błąd...

[ Dodano: Pon 11 Paź, 2004 05:45 ]
Chyba już wiem co było problemem. Robiłem w Av na zafixowanym 1/200 :( Powinienem był robić na manualu...

Vitez
11-10-2004, 09:41
Sam już nie wiem gdzie popełniłem błąd...

[ Dodano: Pon 11 Paź, 2004 05:45 ]
Chyba już wiem co było problemem. Robiłem w Av na zafixowanym 1/200 :( Powinienem był robić na manualu...

Jak to ladnie ze sam sobie odpowiadasz...
Ja robilem na Av ale NIDGY z zafiksowanym 1/200 ! Gdy musze zafiksowac konkretny czas to przelaczam na M, a tak to: pomiar matrycowy, Av, iso800, przyslony glownie F4, czasem bez lampy robilem na F2.8, czasy dobieral ok 1/50 , czasem wyszlo poruszone (moja reka drgnela albo kot - czesciej) ale ogolnie z doswietleniem lampa nie bylo problemu chyba ze ktos mi polozyl ciemnego kota na jasnej podkladce - raz nawet FEL nie pomogl :? . No i mogles poprosic - bym pozyczyl 2x128 i bys spokojnie RAW pstrykal :P (ale RAW niewiele pomaga na bledy w doswietleniu lampa).

sal
11-10-2004, 10:09
Jak to ladnie ze sam sobie odpowiadasz...
Wiem wiem - tak jest najprzyjemniej :)


Ja robilem na Av ale NIDGY z zafiksowanym 1/200 ! No widzisz. Ja do tej pory pstrykałem tylko koty w domu i do tego zafiksowane 1/200 w zupełności wystarczało :( No ale głupia trąba jestem i tyle. Człowiek się uczy na własnych błędach :) Tylko szkoda, że nie wpadłem na to po pierwszym dniu wystawy :(

Vitez
11-10-2004, 13:21
Człowiek się uczy na własnych błędach :) Tylko szkoda, że nie wpadłem na to po pierwszym dniu wystawy :(

Mogles spytac :roll: .
Btw sprobuj w domu zamiast Av i 1/200 tryb M i okolice 1/125 - lampa bedzie mniej walila i kolorki moga ladniejsze wyjsc. Ja za swoimi jednak i tak ganiam bez lampy.

sal
11-10-2004, 13:29
Mogles spytac :roll: .
E tam. Teraz mam chociaż satysfakcję własnego odkrycia (i doła z powodu 350 fotek do piachu)


Btw sprobuj w domu zamiast Av i 1/200 tryb M i okolice 1/125 - lampa bedzie mniej walila i kolorki moga ladniejsze wyjsc. Ja za swoimi jednak i tak ganiam bez lampy. Robiłem tak. Po prostu zafiksowałem w czwartek jak robiłem fotki, coby je wywiesić na klatce, bo było mi wygodniej (koty się ruszały), a potem jakoś nie wpadłem na to, że to kwestia czasu. Chyba mi się udzieliło zmęczenie wystawowe :( Swoją drogą - jakie to dziwne jak człowiek może się umęczyć siedzeniem 2x8h...Za moimi bez lampy nie mam szans - szczególnie teraz przy obecnej pogodzie i godzinach powrotu do domu :(