PDA

Zobacz pełną wersję : Obiektywy do filmowania - 5d mark II, glidecam + jakie szkła?



milka
15-01-2013, 09:55
Witajcie moi mili! :)
Przymierzam się do zakupu sprzętu "kręcącego" filmy, przede wszystkim reklamowe, krótkie etiudy, ewentualnie okazjonalnie pokazy wnętrz nieruchomości.
Budżet na początek raczej skromniejszy, ale za to napędzający działanie wyobraźni i wyzwalający kreatywność.

Myślę o body 5d mark II, do tego oczywiście jakiś glidecam (tutaj nie wiem czy lepiej hd 1000 czy hd2000, a może jeszcze inny?) - 1 pytanie.

Następnie zastanawiam się nad szklarnią. Oczywiście manualna, to wiem :) Ale teraz czy wybrać lepiej m42, które wydają mi się niezbyt ostre, czy lepiej zainwestować na początek w jeden dobry obiektyw. Aby pomóc Wam w ocenie mojej sytuacji dodam, że planuję przeznaczyć na cały zestaw max do 8000zł.

Zakupy będę robić w okolicach marca. Podejrzewam, że 5d mark II może uda się kupić wtedy za 4500 zł z małym przebiegiem, do tego glidecam z 2000 zł, więc zostanie ok.1500/2000 zł na obiektywy. Co proponujecie na początek? Czy warto wchodzić w M42? Czy one rzeczywiście są takie rozmyte i nieostre jak często można zobaczyć na filmach youtube? Myślę o Samyangu 85mm 1.4 i Samyangu 35mm 1.4. Takie 2 na początek. Ale cenowo wyjdzie trochę więcej niż M42 :) a dodam, że fajnie byłoby zostawić jednak trochę grosza na inne przyjemności... :) Proszę o pomoc. Z góry serdecznie dziękuję!

zaitsev
15-01-2013, 15:03
do tego oczywiście jakiś glidecam (tutaj nie wiem czy lepiej hd 1000 czy hd2000, a może jeszcze inny?) - 1 pytanie.
Zdecydowanie polecam HD2000. HD1000 jest raczej do małych handycamów. Z lustrem oczywiście też da radę, ale może się okazać niewystarczający, kiedy będzie się chciało zapiąć np. 24L, mikrofon, oświetlenie czy dodatkowy ekran.

Czy warto wchodzić w M42? Czy one rzeczywiście są takie rozmyte i nieostre jak często można zobaczyć na filmach youtube? Myślę o Samyangu 85mm 1.4 i Samyangu 35mm 1.4.
Samyang to nie M42. M42 to rodzaj bagnetu - gwintu większości starszych szkieł od Zenitów, Praktic itp. i przy używaniu z DSLR wymagana jest do nich przejściówka. Samyangi to nowe konstrukcje i są dostępne w mocowaniach poszczególnych producentów aparatów cyfrowych.
Stare M42 raczej mogą nie wystarczyć do filmowania. Nie jestem przekonany, tym bardziej, że obrazek filmowy, a zdjęcie z tego samego sprzętu, to jednak dwie różne historie.
Dlaczego akurat Samyangi i dlaczego takie ogniskowe? Miałaś w ogóle glide w rękach? Chcesz kręcić tylko z glide'a? Żeby uzyskać zadowalające ujęcia z dłuższych szkieł typu 85mm na glide, trzeba trochę poćwiczyć i 35mm też wcale nie jest takie krótkie (ale tu już można się szybko nauczyć).
Nie planujesz w ogóle fotografować? Kupując Samyangi pozbawiasz się AFa, a np. jest Canon 85/1.8, który jest przecież świetnym szkłem.
Na początek przede wszystkim bym się rozglądał za czymś szerokim w zakresie 17-24mm + Canon 85 na statyw. Z czasem uzupełniłbym o jedno lub dwa szkła w zakresie 35-50mm i myślał o wrzucaniu szkieł 50mm+ na glide (o ile jeszcze nie masz doświadczenia). :)

milka
15-01-2013, 17:43
Zdecydowanie polecam HD2000. HD1000 jest raczej do małych handycamów. Z lustrem oczywiście też da radę, ale może się okazać niewystarczający, kiedy będzie się chciało zapiąć np. 24L, mikrofon, oświetlenie czy dodatkowy ekran.

Samyang to nie M42. M42 to rodzaj bagnetu - gwintu większości starszych szkieł od Zenitów, Praktic itp. i przy używaniu z DSLR wymagana jest do nich przejściówka. Samyangi to nowe konstrukcje i są dostępne w mocowaniach poszczególnych producentów aparatów cyfrowych.
Stare M42 raczej mogą nie wystarczyć do filmowania. Nie jestem przekonany, tym bardziej, że obrazek filmowy, a zdjęcie z tego samego sprzętu, to jednak dwie różne historie.
Dlaczego akurat Samyangi i dlaczego takie ogniskowe? Miałaś w ogóle glide w rękach? Chcesz kręcić tylko z glide'a? Żeby uzyskać zadowalające ujęcia z dłuższych szkieł typu 85mm na glide, trzeba trochę poćwiczyć i 35mm też wcale nie jest takie krótkie (ale tu już można się szybko nauczyć).
Nie planujesz w ogóle fotografować? Kupując Samyangi pozbawiasz się AFa, a np. jest Canon 85/1.8, który jest przecież świetnym szkłem.
Na początek przede wszystkim bym się rozglądał za czymś szerokim w zakresie 17-24mm + Canon 85 na statyw. Z czasem uzupełniłbym o jedno lub dwa szkła w zakresie 35-50mm i myślał o wrzucaniu szkieł 50mm+ na glide (o ile jeszcze nie masz doświadczenia). :)

Zamierzam kręcić z glide. Wydaje mi się, że film lubi ruch i statyczne ujęcia ze statywu raczej będę stosować znikomo... Myślę, że skorzystam z Twojej opinii i wybiorę hd2000. Nie wiem dokładnie jak wygląda praca z 85mm na takim stabilizatorze, dlatego będę wdzięczna za wszelkie uwagi i wskazówki.
Oczywiście wiem, że do m42 jest potrzebna przejściówka, ale to chyba nie problem :)... Jest to fajna alternatywa. Nie wiem tylko czy nie są zbyt rozmyte...
Czy w takim razie lepiej ograniczyć zasięg wyboru początkowych szkieł do 55mm i np. 35? Samyanga brałam pod uwagę m.in ze względu na cenę. Wolałabym zostawić sobie trochę oszczędności na przyszłość. Powiem szczerze, że nie podobają mi się w filmach wykorzystane ujęcia na 17mm, gdyż mam wrażenie, że oglądanie takiego obrazu jest męczące, nie naturalne i sprawdza się tylko w niektórych okolicznościach. Nie zamierzam kręcić horrorów :) Dlatego chyba w tym przypadku zdałyby egzamin standardowe ogniskowe... tylko jakie :) ?
Dodam, że nie zależy mi na AF. W filmie się tego nie używa, a chcąc zrobić zdjęcie po wielu godzinach spędzonych na manualu i tak będę ostrzyć ręcznie :D W tym przypadku manualne umiejętności idą w górę, a cena za obiektyw w dół :) Same korzyści...

zaitsev
15-01-2013, 21:32
Zamierzam kręcić z glide. Wydaje mi się, że film lubi ruch i statyczne ujęcia ze statywu raczej będę stosować znikomo...
Wszystko zależy od tego jaki film. Można cały film skręcić ze statywu i będzie turbo produkcją. Cały z glide? Wszystko rozbija się o umiejętne zaplanowanie scen, różnorodność ujęć i montaż. Bardzo łatwo w takiej sytuacji po prostu znudzić widza samymi ujęciami z glide. To razi. Wszystko się rusza, obraca, miga, lata, ciągle płyniemy, w końcu dostaniemy choroby morskiej, koniec filmu i nikt nie wie o co chodzi. ;) Ujęcia statyczne potrafią być równie świetne i dodają różnorodności, "uspokojenia", detalu. Są różne zastosowania. I odwrotnie - ujęcia z glide wzbogacają film o dynamikę itp. itp. itp.. Na pewno nie można skupić się tylko na jednych, ale wypośrodkować to w umiejętny sposób.


Myślę, że skorzystam z Twojej opinii i wybiorę hd2000. Nie wiem dokładnie jak wygląda praca z 85mm na takim stabilizatorze, dlatego będę wdzięczna za wszelkie uwagi i wskazówki.
Najlepiej spróbować, ćwiczyć, ćwiczyć i ćwiczyć. :)


Oczywiście wiem, że do m42 jest potrzebna przejściówka, ale to chyba nie problem :)... Jest to fajna alternatywa. Nie wiem tylko czy nie są zbyt rozmyte...
Jest to fajna alternatywa, jeśli panicznie potrzebujesz szkła na jedną sytuację i nie masz odpowiedniego, a posiadany już przez Ciebie (względnie kupiony za >100zł) obiektyw M42 może Cię uratować. ;) Do fotografii owszem - spoko. Ale te tańsze M42 mogą nie dać satysfakcjonujących efektów. Są przede wszystkim cięższe od obecnych odpowiedników (kwestia używania na glide), ciemniejsze - najczęściej najjaśniejsze to f/2.8. Optyka? Bezpośrednio nie porównywałem, ale od tanich nie oczekiwałbym zbyt wiele. Na dłuższą metę to raczej średnia opcja. Szczerze mówiąc grubszych testów nie robiłem, ale mam parę szkieł i mogę poporównywać.
Pomijam świetne szkła M42 typu Zeiss... Raz, że nie wiem jak się sprawdzają w filmie, a dwa, że cena już jest... hmm.... poważna. :)


Czy w takim razie lepiej ograniczyć zasięg wyboru początkowych szkieł do 55mm i np. 35? Samyanga brałam pod uwagę m.in ze względu na cenę. Wolałabym zostawić sobie trochę oszczędności na przyszłość. Powiem szczerze, że nie podobają mi się w filmach wykorzystane ujęcia na 17mm, gdyż mam wrażenie, że oglądanie takiego obrazu jest męczące, nie naturalne i sprawdza się tylko w niektórych okolicznościach. Nie zamierzam kręcić horrorów :) Dlatego chyba w tym przypadku zdałyby egzamin standardowe ogniskowe... tylko jakie :) ?
Nie ma co się ograniczać, bierz to co wiesz, że będziesz potrzebować. Sugerowałem jednak, że nie zrobisz od razu ujęcia z 85 na glide w hollywoodzkim stylu, tylko że przy dłuższych szkłach musisz rozważyć też statyw. Napisałem "coś typu 17-24mm", a nie "bierz 17mm" - także tutaj też zależnie od potrzeb. Zasugerowałem coś szerszego, bo łatwiej to na początku opanować na glide. I ta sama kwestia co w kontekście używania tylko statywu/tylko glide - różnorodność ujęć, plany ogólne, przebitki...
Samyang 35? Jak najbardziej. Ale nie wiem czy nie za długie, jak na najszersze szkło do filmu. Nie napisałaś co chcesz kręcić, więc próbuję rzucać trochę bardziej uniwersalne rady, niż pod Twoje potrzeby, bo ich po prostu nie znam. Podobnie 85 - Samyang może być jak najbardziej jeśli Ci odpowiada. Ale też mnóstwo pytań - czy nie za krótkie, czy nie zostawiasz sobie za dużej luki między 35 a 85, czy nie lepiej systemową 85 Canona? Mało szczegółów, więc mogę zupełnie nie trafiać tym co mówię w to jak jest. ;)


Dodam, że nie zależy mi na AF. W filmie się tego nie używa, a chcąc zrobić zdjęcie po wielu godzinach spędzonych na manualu i tak będę ostrzyć ręcznie :D
Wiem, że w filmie się tego nie używa. Napisałem wyraźnie, że chodzi mi o fotografowanie.


W tym przypadku manualne umiejętności idą w górę, a cena za obiektyw w dół :) Same korzyści...
Wyższa cena obiektywu, to nie tylko posiadanie lub brak AF. W praktyce mogą wychodzić różne inne zalety/wady, które często nie mają "swojej tabelki" w katalogach producentów. A przełącznik zawsze można przestawić na MF. ;)
A np. "kultowe", "ukryta eLka" blablabla pt. 85 Canona (tak, uczepiłem się; jedno z moich ulubieńszych szkieł :D ) jest w podobnej cenie, daje świetny obrazek, wieloletnia sprawdzona konstrukcja, szkło systemowe itp. Dla mnie to się liczy, nie wiem jak dla innych. :)

Fonek
17-01-2013, 16:48
Jeśli sprzęt będzie służył wyłącznie filmowaniu, to najlepsze są obiektywy produkowane pod kątem filmu. Trochę masło maslanie, ale coś w tym jest. Manualny focus i przede wszystkim bardzo precyzyjny pierścień do ustawiania ostrości. Do dslr'a ciężko podpiąć szkła typu Zeiss Ultra Prime za kilkadziesiąt tysięcy za sztukę, więc może te z serii Cinema???

Mam kilka produkcji za sobą i jeśli grane było 5D to w 99% używaliśmy standardowych obiektywów EF, niekoniecznie serii L. Jakość emisyjna a i przy okazji można cpykać fotki.

milka
17-01-2013, 22:38
Jeśli sprzęt będzie służył wyłącznie filmowaniu, to najlepsze są obiektywy produkowane pod kątem filmu. Trochę masło maslanie, ale coś w tym jest. Manualny focus i przede wszystkim bardzo precyzyjny pierścień do ustawiania ostrości. Do dslr'a ciężko podpiąć szkła typu Zeiss Ultra Prime za kilkadziesiąt tysięcy za sztukę, więc może te z serii Cinema???

Mam kilka produkcji za sobą i jeśli grane było 5D to w 99% używaliśmy standardowych obiektywów EF, niekoniecznie serii L. Jakość emisyjna a i przy okazji można cpykać fotki.

A jak wygląda to cenowo?

Fonek
17-01-2013, 23:43
Canony CN w wersjach 24mm, 50mm i 85mm to koszt około 15 000 zł za sztukę ;)
Osobiście nie bałbym się normalnych obiektywów EF, no a tu wybór ogromny.

zaitsev
18-01-2013, 00:58
Canony CN w wersjach 24mm, 50mm i 85mm to koszt około 15 000 zł za sztukę ;)
Osobiście nie bałbym się normalnych obiektywów EF, no a tu wybór ogromny.
Cóż... po zakładanych wątkach widzę, że koleżanka póki co upiera się przy M42. ;)

milka
18-01-2013, 01:52
Cóż... po zakładanych wątkach widzę, że koleżanka póki co upiera się przy M42. ;)
Chyba tak... :)