Zobacz pełną wersję : ciche piski przy czyszczeniu matryc Canon 5D mark II ?
Mam pytanie do posiadaczy 5D mark II czy Wasz aparat też wydaje takie cichutkie dwa popiskiwania przy czyszczeniu matrycy? Gdzieś przeczytałem na forum, że w 40D też to zjawisko się pojawiało. Jednak mam 40D i nic takiego nie słyszę 5D kupiłem kilka dni temu i w nim coś słychać.
bardzo proszę o odpowiedź, pozdrwaiam
danielde77
07-01-2013, 10:04
W 600d mam tak samo. Na początku nie było nic słychać pojawiło się z czasem. Mechanizm jest chyba podobny jak nie taki sam. Poza piskiem nic się nie dzieje.
Może to odgłos wycieraczki jadącej po matrycy ;-).
A poważnie to w 7D nie mam takich odgłosów.
wycieraczkę to bym jeszcze zrozumiał ale boję się, że to jakieś myszy się zagnieździły:)
no ale żarty na bok, na dodatek to mi jeszcze dwa razy nie chciał zadziałać przycisk podglądu zdjęć, aparat kosztował ciężkie pieniądze a tu takie niepokojące objawy od samego początku.
Mam jeszcze jedno pytanie do posiadaczy 5D II oraz 40D.
W moim 40D przyciski a zwłaszcza kółko nastaw chodzi dość opornie sprawia wrażenie bardziej solidnego i dopasowanego niż w 5DII, które kręci się tak jakoś swobodniej przyciski też wciskają się bardziej miękko.
W moim 60D tez takie "popiskiwanie" (choć bardzo, bardzo ciche) słychać, od nowości - zawsze myślałem, że taki właśnie odgłos wydaje czyszczona matryca (choć faktycznie w 400D ten dźwięk był nieco inny).
A teraz - czytają Wasze pytania - nieco się zaniepokoiłem. Może jakiś fachowiec sprzętowy się wypowie?
ja mam tak od początku w swoim 7D juz ponad rok. To czyszczenie matrycy, które jest włączone automatycznie przy włączaniu body i wyłączaniu. Jak samo czyszczenie ręcznie się włączy tez tak słychać lekkie popiskiwanie. Był gdzieś podobny wątek o piskach takich i raczej to normalne. Moim zdaniem nie ma co się tym przejmować. Pozdrówki
A więc ten wątek to tak na serio?
A słyszenie tych dźwięków to nie koniecznie sprawa aparatu ale tego jaki się ma próg słyszalności wysokich częstotliwości. Popiskiwanie nietoperzy gdy sobie latają nocą też nie wszyscy słyszą.
dzięki, trochę mnie uspokoiliście. W piątek będę miał możliwość osłuchania dwie inne 5-tki. Podzielę się wynikami,
piast9 wątek jak najbardziej serio, dodam że słuch mam raczej słaby przynajmniej tak twierdzi żona :), pozdrawiam.
to piski od ultradźwiękowego czyszczenia matrycy, ludzie nie popadajcie w paranoję...
Tak jak koledzy pisali z wiekiem przestaje sie slyszec te czestotliwosci.
5D mark II czy Wasz aparat też wydaje takie cichutkie dwa popiskiwania przy czyszczeniu matrycy?
Żeby tylko dwa... :D
sprawdziłem inne dwie 5 też popiskują, uspokojony możemy zamknąć temat
Piszczy, czy nie piszczy, grunt, żeby skutecznie czyściło. Jednak z tym jest ponoć różnie.
Witam
W moim 30d piski przy czyszczeniu matrycy występowały jeżli bateria była niewystarczająco naładowana (takie ostrzeżenie coby paluchy wyjąć z komory lustra), ale pewnie nie o to chodzi.
Pozdr.
Mirek
Mam 5D2 od 3 lat i nigdy żadnych pisków nie słyszałem.
Jeśli kupiłeś nowy aparat, to nic nie powinno piszczeć.
Co innego może być z aparatem po większym przebiegu.
Pozdrówka
Mam 5D2 od 3 lat i nigdy żadnych pisków nie słyszałem.
Jeśli kupiłeś nowy aparat, to nic nie powinno piszczeć.
Co innego może być z aparatem po większym przebiegu.
Pozdrówka
Jak nie piszczy jak piszczy, w nowym i w starym:)
"mechanizm samooczyszczania matrycy za pomocą ultradźwięków" zwyczajnie nie słyszysz wysokiej częstotliwości.
Dokładnie. Zawsze piszczy, ale nie każdy to słyszy. :D
jeśli już coś słychać, to na pewno nie piski, ale dźwięki podobne do bardzo cicho pracującej stabilizacji w obiektywie
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.