PDA

Zobacz pełną wersję : Obiektyw z każdym body taki sam?



mistasz
15-02-2006, 19:02
Kupując obiektyw czy musi byc sprawdzany na body z którym będzie używany lub czy to obojętne, jak dobry to z każdym body bedzie dobry?
Jest taka mozliwość że z jednym body dany egzemplarz lepiej współpracuje a z drugim gorzej?

KuchateK
15-02-2006, 19:14
Dobry obiektyw na kazdym body bedzie dobry...

Jedyny problem moze wystapic jak body mialo problem z FF/BF, ktory tak naprawde lezal po stronie obiektywu i zamiast wyregulowac obiektyw regulwoano body... Wtedy ten obiektyw na dobrym body nie bedzie trafial z ostroscia.

mistasz
15-02-2006, 21:35
Dobry obiektyw na kazdym body bedzie dobry...
Jedyny problem moze wystapic jak body mialo problem z FF/BF, ktory tak naprawde lezal po stronie obiektywu i zamiast wyregulowac obiektyw regulwoano body... Wtedy ten obiektyw na dobrym body nie bedzie trafial z ostroscia.
W takim razie ostrość będzie jednakowa na każdym body, tylko może byc przesunięta w inny punkt?

KuchateK
15-02-2006, 21:36
W takim razie ostrość będzie jednakowa na każdym body, tylko może byc przesunięta w inny punkt?
Tak. Bedzie ostre tak samo, ale nie tam gdzie powinno w/g polozenia czujnika AF.

piast9
15-02-2006, 22:32
Ja jednak nie rozumiem w jaki sposób bf/ff może leżeć po stronie obiektywu. Myślałem, że wina jest otwartej pętli sterowania body-obiektyw, ale nie, po wykonaniu rozkazu przeostrzenia ostrość jest ponownie przez body sprawdzana ponownie i ew. korygowana. Widać to po obrazku w patencie canona i po błyskach lampki wspomagającej AF we fleszu.

Rozumiem, że niewłaściwe wyregulowanie napędu w obiektywie może powodować spowolnienie AF bądź błędy przy ciągłym AF. Ale w one shot powinno działać mimo tego. Czyżby body przy współpracy z niesfornym obiektywem dawało sobie w pewnym momencie spokój z ostrzeniem metodą kolejnych przybliżeń?

KuchateK
15-02-2006, 22:39
To nie jest petla sterowania... Ani otwarta, ani zamknieta. Nic nie sprawdza ponownie po ustawieniu.

Body mierzy czujnikiem fazowym ile jest rozjazdu, wysyla sygnal do obiektywu i ten go wykonuje. Tyle. Sa ta pewne rozjazdy, ale to juz nie jest sytuacja normalna a wyjatek kiedy to jest malo swiatla i czujniki nie pracuja jak normalnie.

http://www.cdrom.pl/index.php?title=Zasada_dzia%C5%82ania_lupy_nastawc zej_i_AF_w_SLR

Bylo juz zreszta o tym na forum z tekstem bazujacym na patentach i informacjach od Canona.

piast9
15-02-2006, 23:42
Body mierzy czujnikiem fazowym ile jest rozjazdu, wysyla sygnal do obiektywu i ten go wykonuje. Tyle. Sa ta pewne rozjazdy, ale to juz nie jest sytuacja normalna a wyjatek kiedy to jest malo swiatla i czujniki nie pracuja jak normalnie.

Bylo juz zreszta o tym na forum z tekstem bazujacym na patentach i informacjach od Canona.
Wiem, widziałem te dyskusje.

http://www.pat2pdf.org/patents/pat6603929.pdf
Ja właśnie do patentu zajrzałem kiedyś ponownie i tam na schemacie algorytmu (strona 4) zauważyłem powtarzanie w.w. czynności dopóki nie ma focusa. (warunek wyjścia z pętli przy detekcji fazy).

Potwierdza to eksperyment. Jeśli mam lampę podpiętą, to jeśli przy ostrzeniu jest przesuwany punkt ostrości, to lampka wspomagająca świeci 2x. Na początku, obiektyw jedzie i na końcu. Jeśli jest już wyostrzone i obiektyw nie kręci ostrością, lampka świeci 1x.

Skąd inąd wiadomo, że obiektyw może powodować bf/ff. Ciekawi mnie, dlaczego. Czyzby w tej pętli był w rzeczywistości jeszcze dodatkowy warunek zapobiegający zapętleniu się na amen? Np. ograniczenie liczby przeostrzeń do 2?