PDA

Zobacz pełną wersję : 5D MkI padł - 6D czy w Nikona?



otto
16-12-2012, 11:28
Witam
Do środy zeszłego tygodnia byłem posiadaczem 5D MkI jednak jego przygoda z twarda nawierzchnią pozbawiła mnie działającego sprzętu.
Ze szkieł posiadam 24-105 4.0 L, 70-200 4.0 L, oraz Samyanga z mocowaniem Nikona z przejściówka na Canona.
Fotografuję głównie krajobrazy, drzewa, potoczki, trochę ulicznego reportażu, dzieciaczka w domu.
Zastanawiam się nad kupnem nowego body. Posiadam około 7 tyś na ten cel i bym celował ponownie w FF. Pojawia sie tylko pytanie czy Canon 6D, czy wyprzedać co mam i przejść na stronę Nikona czyli D600. Muszę tu dodać ze wyprzedając szklarnię raczej nie stracę, a nawet mogę zarobić minimalnie gdyż kupowałem sprzęt tylko używany i w dobie dobrego kursu dolara.
Do Nikona mnie kusi ergonomia (macałem w sklepie), teoretycznie lepsza matryca niż w 6D o większej dynamice, lepszy AF. 6D widziałem tylko w necie, ale jakoś tak dziwnie wygląda bez kolumny przycisków po lewej stronie LCD. Bajery typu GPS czy WIFI pomijam - i tak zawsze w teren chodzę z ręcznym GPS by logować trasę i szybkość przejścia.
Jakie inne zalety ma dla mnie trwanie w systemie EOS oprócz tego że nie muszę sprzedawać szkieł na allegro?
Błądzę może, więc proszę o nakierowanie jeśli ktoś był/jest w podobnej sytuacji czy może rozważał coś takiego w teorii.
Dziekuję

Sunders
16-12-2012, 11:42
wyprzedając szklarnię raczej nie stracę, a nawet mogę zarobić minimalnie gdyż kupowałem sprzęt tylko używany i w dobie dobrego kursu dolara.

A liczyłeś czy to co uzyskasz ze sprzedaży starczy na odpowiedniki w systemie nikona?

otto
16-12-2012, 11:49
W zasadzie tak. Jeśli zaopatrzę się w body nikona po świętach to powinno mi zostać, po sprzedaniu niepotrzebnych szkieł Canona, jakieś 5 tyś na zooma nikkora (plus jakaś mała gotówka co mi skapnie na Wigilię). Oczywiście Samyanga zostawiam. Canona 70-200 na około 8 tyś zdjęć użyłem niespełna 400 razy więc jeśli kupię w systemie Nikona zooma do 120mm to nie potrzebuję odpowiednika 70-200.

janmar
16-12-2012, 12:04
Jeśli nie fotografowałeś Nikonem,spróbuj się umówić z posiadaczem D600 lub pożyczyć aparat i zrób trochę zdjęć.
Cena nie powoduje sama w sobie zmian w jakości fotografii.:smile:

airhead
16-12-2012, 12:08
jeśli fotografujesz krajobrazy, to zostań przy Canonie - AF nie jest taki ważny, a Canon daje lepsze kolory i ma tańsze obiektywy
ale tak w ogóle to Nikon D600 jest lepszy od 6D

zoomi
16-12-2012, 12:22
ja bym kupił kolejne 5d1 ze znikomym przebiegiem a resztę gotówki wydał na kolejne szkła z literką L

a mając na uwadze co załozyciel tematu posiada/fotografuje zacząłbym od 5d1 + 35 1.4L 8-)

otto
16-12-2012, 12:25
ja bym kupił kolejne 5d1 ze znikomym przebiegiem a resztę gotówki wydał na kolejne szkła z literką L

a mając na uwadze co załozyciel tematu posiada/fotografuje zacząłbym od 5d1 + 35 1.4L 8-)

Posiadam Samyanga 35 1.4 z mocowaniem Nikona plus przejściówka z AF na Canona :)
A co do kolejnego 5DMKI to nie nie nie! :) Nie że słaby czy coś. poprzednio miałem 300D, a teraz pragnę nowinki technicznej :) tym bardziej że zbierałem i mam na to kasę.

jasiorzaca
16-12-2012, 12:40
Ja bym nie szalał i drogich nowości nie kupował. Jeśli nie 5d1 to 5d2. Skok jakościowy zdjęć na duży plus

Kwapiszon
16-12-2012, 12:47
ja bym kupił kolejne 5d1 ze znikomym przebiegiem

Ze znikomym przebiegiem 16-tej migawki chyba :D

wyrwiflak
16-12-2012, 13:59
Ze znikomym przebiegiem 16-tej migawki chyba :D

Zdziwiłbyś się jakie mk1 można jeszcze znaleźć... np. niespełna 10 tys przebiegu pierwszej migawki.

Tylko zastanawiam się dlaczego autor wątku tak trzyma się pełnej klatki skoro nie używa szkieł jaśniejszych niż f4... (ten samyang to 85/1,4?). Do krajobrazu analogiczny zestaw na aps-c będzie jaśniejszy i lżejszy a w kwestii rozdzielczości czy dynamiki cropowe Nikony czy Sony dogoniły już 5d mk1/mk2.

m_o_b_y
16-12-2012, 14:05
IMHO to, co w fotografii najważniejsze, to są szkła, a żaden inny system nie ma tak wszechstronnej szklarni, jak CANON, i dlatego to mój system.
W tej kategorii NIKON wyraźnie zostaje w tyle za CANONEM.
W kategorii fotografowania tablic testowych NIKON aktualnie wyprzedza CANONA, ale to nie jest IMHO najważniejsze. :)
Na Twoim miejscu kupiłbym albo 5D2, albo 6D.
Pozdrówka

marfot
16-12-2012, 14:09
Mam piąte body Canona przez 20 lat w tym systemie. Zawsze wahadło wychylało się raz w stronę Nikona raz w stronę Canona - coś było lepsze tu coś tam. Każdą pożyteczną nowinkę Nikona traktowałem jako zapowiedź tego samego u Canona (i odwrotnie). Obiektywy tylko dokupowałem, zmieniałem itd. - było tego 14 szt. Włos mi się jeży na myśl, że za każdą premierą czegoś w innym systemie miałbym się przesiadać, sprzedawać, kupować, zmieniać, rozpoznawać od nowa.
Proponowałbym posiedzieć trochę na czarnym forum, wybadać co i jak, ocenić czy jest tak dobrze jak się wydaje itp. przyznam, ze z punktu widzenia lanszdafciarza, którym po części jestem nie widzę oczywistych wad 5DII i 6D tym bardziej (póki co) w tej dziedzinie. Proponuję trochę zaczekać, ściągnąć trochę RAW-ów z 6D i D600, poobrabiać samemu, "powyciągać z cieni" obrazek z D600 i zobaczyć czy to argument za zmianą systemu (dla mnie nie ).

luc_october
16-12-2012, 14:43
Ja bym łyknął 6d, chyba że bardzo lubisz zielony kolor, to d600 :D

wiktor2323
16-12-2012, 14:54
Ze znikomym przebiegiem 16-tej migawki chyba :D

Jak się poszuka to się znajdzie:) Ja kupiłem z przebiegiem 4100 i to w dobrej cenie;)

piotrko
16-12-2012, 17:51
z takim pytaniem startować na forum Canona to takie rozwścieczanie tłumu, tutaj każdy zakochany w Canonie a Ty o Nikonie opowiadasz :) Dla mnie Canon ma tę przewagę nad Nikonem, że podpinam do niego każde szkiełko na m42. Ogólnie jestem maniakiem tych szkieł.
Jeśli więc wolałbyś Nikona, to zwróć się na forum Nikona a tam nie będziesz musiał się z nikim sprzeczać, tam będą Ci przytakiwać jak ta lala.

jac+
16-12-2012, 18:15
z takim pytaniem startować na forum Canona to takie rozwścieczanie tłumu, tutaj każdy zakochany w Canonie a Ty o Nikonie opowiadasz

Wiem, że zakończyłeś to zdanie z "buźką", ale chyba coraz mniej wśród nas tego typu faszystów :) . To oznacza, że z naszym uzwojeniem mózgowym coraz lepiej :) .

otto
16-12-2012, 20:46
Jak pytałem na forum Nikona to wcale jednogłośnie nie polecali Nikona. Chyba zostanę w systemie tylko poczekam na poświąteczne obniżki :). Do rozważań należny dodać samosyfiącą się matrycę d600 oraz jakieś problemy (pewnie tylko programowe) z przymykaniem przysłony.

Goomis
16-12-2012, 20:56
Zdziwiłbyś się jakie mk1 można jeszcze znaleźć... np. niespełna 10 tys przebiegu pierwszej migawki.

Tak samo jak 10 letnie BMW od Turka, niebite, jeżdżone przez 70-cio letniego Niemca tylko w weekendy, z przebiegiem 80tys. ;)

michael_key
16-12-2012, 21:29
Posiadam około 7 tyś na ten cel i bym celował ponownie w FF.
A może 5DII?

jac+
16-12-2012, 22:06
A może 5DII?

Z racji tego, że w kilku miejscach mieliśmy podobne zdanie na kilka zagadnień sprzętowych, spytam: jak widzisz wybór między 5D2, a 6D dla kogoś kto dotychczas siedzi w cropie?

pathar
16-12-2012, 22:50
Moim zdaniem naturalnym wyborem jest używany 5D mkII. Nie ma co prawda wbudowanego wifi jak 6D, ale ma chociażby joystick, który jest bardzo wygodny i którego 6D brakuje. 5D mk2 to sprawdzony model, jest wiele testów i sampli w sieci, wszystko już chyba zostało o nim powiedziane. A 6D to nowość, na dłuższą metę nikt go jeszcze nie użytkował. O zmianie systemu radzę zapomnieć. Wymienić wystarczy obiektywy na coś jaśniejszego i wtedy magia pełnej klatki się objawi:)

dziobolek
17-12-2012, 00:54
Tylko zastanawiam się dlaczego autor wątku tak trzyma się pełnej klatki skoro nie używa szkieł jaśniejszych niż f4... (ten samyang to 85/1,4?). Do krajobrazu analogiczny zestaw na aps-c będzie jaśniejszy i lżejszy a w kwestii rozdzielczości czy dynamiki cropowe Nikony czy Sony dogoniły już 5d mk1/mk2.

Przepraszam, ale...
https://canon-board.info/imgimported/2011/03/zhm-1.gif
źródło (http://emoty.blox.pl/resource/zhm.gif) "co ma piernik do wiatraka"???

wyrwiflak
17-12-2012, 13:41
Przepraszam, ale... http://emoty.blox.pl/resource/zhm.gif "co ma piernik do wiatraka"???

Jeśli sam nie potrafisz odpowiedzieć na to pytanie to nawet jak ci odpowiem nic to nie zmieni :)

--- Kolejny post ---


Tak samo jak 10 letnie BMW od Turka, niebite, jeżdżone przez 70-cio letniego Niemca tylko w weekendy, z przebiegiem 80tys. ;)

Przecież aparat możesz sprawdzić w serwisie... podałem przykład przebiegu (potwierdzony) który niedawno zakupił mój kolega z forum :)

algha
17-12-2012, 17:15
Jeśli sam nie potrafisz odpowiedzieć na to pytanie to nawet jak ci odpowiem nic to nie zmieni :)
To może dla dwóch osób wysilisz się i wytłumaczysz ? Rozumiem, że mała głębia lepiej robi obrazowi zazwyczaj, ale na przysłonie >4 ff nie ma sensu ? To co powiedzą landszafciarze robiący na f 11/16?

wyrwiflak
17-12-2012, 17:40
Nie ilość pytających robi różnicę tylko ich nastawienie. Pytania zadawane takim tonem to prowokacja, dziękuję bardzo. Zresztą jaki to ma sens? Najwyraźniej macie inne zdanie i oburza was że ktoś posiada odmienne. Nie zaśmiecajmy już wątku koledze.

jac+
17-12-2012, 20:24
Nie ilość pytających robi różnicę tylko ich nastawienie. Pytania zadawane takim tonem to prowokacja, dziękuję bardzo.

Powiedziałeś "A", powiedz "B". To Ty sprowokowałeś pytania dziobolka i algha. Skoro wiesz co miałeś na myśli, a koledzy (w tym poniekąd ja) nie wiemy, to wytłumacz to nam - "maluczkim".

algha
18-12-2012, 01:08
Nie ilość pytających robi różnicę tylko ich nastawienie. Pytania zadawane takim tonem to prowokacja, dziękuję bardzo. Zresztą jaki to ma sens? Najwyraźniej macie inne zdanie i oburza was że ktoś posiada odmienne. Nie zaśmiecajmy już wątku koledze.
Mam inne zdanie, ale nie chodzi o prowokację. Nie mam FF więc moje zdanie nie koniecznie musi być prawdziwe. Dlatego z chęcią się dowiem. Bo może magia ff to jednak obiektywy i mogę zostać przy 7d i przestać na niego narzekać ?

MAF
18-12-2012, 02:16
Mam inne zdanie, ale nie chodzi o prowokację. Nie mam FF więc moje zdanie nie koniecznie musi być prawdziwe. Dlatego z chęcią się dowiem. Bo może magia ff to jednak obiektywy i mogę zostać przy 7d i przestać na niego narzekać ?

Sam mam FF, fotografuję amatorsko i bez większych ambicji, ale lubię pstrykać stałkami. Crop jest fajny jeśli używasz głównie zoomów.
Ale 28 1.8 + 50 1.4 + 85 1.8 ładnie i stosunkowo tanio pokrywa mi fajny zakres kątów widzenia.
Używam też szkła 70-200/4.0 i dużo bardziej pasuje mi ten zakres na FF niż na cropie (przez pewien czas miałem 70-300 na APS-C)

Wolę też zestawić 17-40 + 24-105 niż 10-22 + 15-85. Możliwe nawet że optycznie zoomy cropowe będą lepsze (szczególnie 10-22 vs 17-40).

Ale gdybym miał kupować cropa to poważnie przemyślałbym NEXa lub nawet m4/3

Natomiast co do pierwotnego pytania. Możliwości korpusu teoretycznie dużo większe ma D600, szczególnie CLS z wbudowanej lampy jest kuszący. Potencjalnie dużo lepszy AF i lepsza matryca. Z drugiej strony szkła Nikona są dużo droższe, a jeśli nawet lepsze to ja tej lepszości nie potrzebuję, a Nikon D600 ma swoje problemy.

wyrwiflak
18-12-2012, 11:58
Powiedziałeś "A", powiedz "B". To Ty sprowokowałeś pytania dziobolka i algha. Skoro wiesz co miałeś na myśli, a koledzy (w tym poniekąd ja) nie wiemy, to wytłumacz to nam - "maluczkim".

Przecież odpowiedź na te pytania częściowo była zawarta w cytowanej (mojej) wypowiedzi. Jeśli ktoś ma 50d lub 7D i załóżmy że robi fotografię głównie krajobrazową (więc głębia ostrości na maksa, niskie iso, praca często na statywie) - niech sobie zada pytanie "co mi da przejcie na pełną klatkę"... dla mnie pełna klatka ma największy sens w momencie gdy ważna jest minimalizacja głębi ostrości. Jeśli priorytetem jest maksymalizacja głębi ostrości przy jednoczesnym zachowaniu wysokiej jakości obrazu na całej powierzchni kadru to do aps-c łatwiej jest znaleźć optykę która to zapewni, do tego niższym kosztem i przede wszystkim sprzętem o znacznie niższej wadze (tak, jestem w wieku w którym to już bardzo ważna sprawa). Używanie mniejszej wielkości receptora (matrycy) daje nam większą głębię ostrości przy mniejszej liczbie F, a więc niższym iso lub szybszej migawce. Nikomu nie zabronię przecież używać ciemnych szkieł z pełna klatką, tyle że według mnie to nie jest jej optymalne wykorzystanie. to jakby jeździć po mieście 50-tką sportowym wozem... bo dla mnie sens i magia FF to przede wszystkim najmniejsza dostępna głębia ostrości, naprawdę te korpusy często są pod wieloma innymi względami słabsze od cropowych (vide 7d vs 5dmk2...)

Prosze nie przesadzajcie z tymi "maluczkimi" bo czuję że nagonka będzie głównie na mnie więc - peace...

fro
18-12-2012, 13:57
Sam mam FF, fotografuję amatorsko i bez większych ambicji, ale lubię pstrykać stałkami. Crop jest fajny jeśli używasz głównie zoomów.

O i następna niezwykła myśl. Kurde, a ja mam FF i praktycznie używam tylko zoomów (chyba błąd), mało tego cieszyłem się, że dzięki temu nie muszę inwestować w UW 16-35 aby mieć "standardowe ogniskowe".

jac+
18-12-2012, 16:31
więc - peace...

Ano PEACE.


Jeśli ktoś ma 50d lub 7D i załóżmy że robi fotografię głównie krajobrazową (więc głębia ostrości na maksa, niskie iso, praca często na statywie) - niech sobie zada pytanie "co mi da przejcie na pełną klatkę"...

Przy powyższych założeniach pełna klatka da dwie rzeczy: większą ilość szczegółów i bardziej "krajobrazowe" kąty widzenia na tych samych szkłach. Nie zmienia to faktu, że każdy zakup za tego rzędu pieniądze powinien być solidnie przemyślany. W końcu crop też ma swoje zalety.

jaś
18-12-2012, 21:02
Ano PEACE.



Przy powyższych założeniach pełna klatka da dwie rzeczy: większą ilość szczegółów i bardziej "krajobrazowe" kąty widzenia na tych samych szkłach. Nie zmienia to faktu, że każdy zakup za tego rzędu pieniądze powinien być solidnie przemyślany. W końcu crop też ma swoje zalety.

Większa ilość szczegółów i pewnie większy DR to na pewno tak, ale już z tymi krajobrazowymi kątami to nie bardzo - jeśli masz cropa i fotografujesz krajobrazy to pewnie masz obiektyw z "krajobrazowymi" kątami widzenia (ef-s) bo to żaden problem jest ich więcej i są tańsze lub porównywalne cenowo do odpowiedników FF, z drugiej strony ten efekt działa w obie strony na FF musisz miec 400mm a na cropie wyrobisz się z 300 takie krajobrazy też istnieją, a przywoite 400mm i przyzwoite 300mm to dwa różne światy cenowe, jesli poruszamy problem małej głębi ostrości to jest również problem dużej głębi - na FF trzeba bardziej przymknąć wydaje się że to nie jest duży problem ale czasem może być. I żeby była pełna jasność nie jestem zwolennikiem cropa ale jak fotografujesz FF to musisz założyć pewien budżet na obiektywy i nie będzie to mały budżet bo szybko wyjdzie że nawet tak trywialnego tematu jak landszawcik nie daje się (na odpowiednim poziomie) focić tylko z 50/1.8 :).

jac+
18-12-2012, 22:39
jeśli masz cropa i fotografujesz krajobrazy to pewnie masz obiektyw z "krajobrazowymi" kątami widzenia (ef-s)

Mam APS-C, ale kompletując przyszłościowo szklarnię od kilku lat kupowałem wyłącznie szkła EF (część pozostała jeszcze z analogowych czasów). Jedyny EF-S jaki się przewinął przez moje ręce to 18-55 IS.



szybko wyjdzie że nawet tak trywialnego tematu jak landszawcik nie daje się (na odpowiednim poziomie) focić tylko z 50/1.8 .

Jasiu, no co Ty? :) Dwadzieścia lat temu heliosem 58/2.0 trzeba było wszystko zrobić, od portretu po landszafcik :) . I ludziska cuda tym robili. Bo jak człowiek ma parcie to i z trzech zapałek helikopter zrobi :) .

jaś
19-12-2012, 11:17
Mam APS-C, ale kompletując przyszłościowo szklarnię od kilku lat kupowałem wyłącznie szkła EF (część pozostała jeszcze z analogowych czasów). Jedyny EF-S jaki się przewinął przez moje ręce to 18-55 IS.




Jasiu, no co Ty? :) Dwadzieścia lat temu heliosem 58/2.0 trzeba było wszystko zrobić, od portretu po landszafcik :) . I ludziska cuda tym robili. Bo jak człowiek ma parcie to i z trzech zapałek helikopter zrobi :) .
też fociłem heliosem (mam go do dzisiaj) to dobry obiektyw - ale to było trzydzieści lat temu :) świat poszedł trochę do przodu i nawet miałem coś szerokiego 38?mm (nie pamiętam) i 120mm (tego mam do dzisiaj) ale mówimy o bardziej krajobrazowych szerokościach, ja też focę APS-C i ultra wide był drugim obiektywem jaki kupiłem a mało brakowało by był pierwszym, kupujesz C 10-22 jak przejdziesz na FF to sprzedasz i kupisz lub zamienisz na 17-40 i po zawodach - tak po prostu nie da się mieć bardzo szerokiego kąta na APS-C szkłami EF musisz kupić EF-S (możesz kupić szeroką sigmę z wypukłą soczewką czy jakąś rybę ale to nie to samo - to inna klasa obiektywów).

mariusz2704
19-12-2012, 11:43
a Canon daje lepsze kolory i ma tańsze obiektywy
ale tak w ogóle to Nikon D600 jest lepszy od 6D

Te tańsze to 24-70 2.8 II i 70-200 2.8 II ? Gdyby tak było to już bym je miał :-)

wyrwiflak
19-12-2012, 13:08
Jak pokazują ostatnie premiery, przewaga cenowa Canona (tańsze nowe obiektywy) niedługo przestanie być argumentem. Dodatkowo w ciągu ostatnich 2 lat Nikon nadgonił premierami wiele dziur w szklarni (jeśli porównywać z ofertą Canona). Obecnie jest niemal remis.

airhead
19-12-2012, 21:02
Jak pokazują ostatnie premiery, przewaga cenowa Canona (tańsze nowe obiektywy) niedługo przestanie być argumentem. ale ciągle jest, bo szkieł Canona na rynku jest dużo
nie piszę, żeby coś komuś udowodnić, ale sprawdzałem najciekawsze dla mnie szkła i:

35/1,4 5500 vs 6200
24/1,4 6200 vs 7300
85/1,8 1500 vs 1900
ale dla 24-70 lepiej Nikona :)
i faktycznie nowe ceny Canona sprawiają, że te argument przestanie mieć znaczenie dla nowych obiektywów

w ogóle przede wszystkim trzeba wybierać system dla obiektywów - obiektyw jest ważniejszy niż aparat
tak jak system operacyjny wybiera się dla programów :)
zaplanować, jakie będziemy potrzebować (ale niestety gdy wybieramy pierwszy aparat zwykle tego nie wiemy)

Matsil
19-12-2012, 21:56
Przecież odpowiedź na te pytania częściowo była zawarta w cytowanej (mojej) wypowiedzi. Jeśli ktoś ma 50d lub 7D i załóżmy że robi fotografię głównie krajobrazową (więc głębia ostrości na maksa, niskie iso, praca często na statywie) - niech sobie zada pytanie "co mi da przejcie na pełną klatkę"... dla mnie pełna klatka ma największy sens w momencie gdy ważna jest minimalizacja głębi ostrości. Jeśli priorytetem jest maksymalizacja głębi ostrości przy jednoczesnym zachowaniu wysokiej jakości obrazu na całej powierzchni kadru to do aps-c łatwiej jest znaleźć optykę która to zapewni, do tego niższym kosztem i przede wszystkim sprzętem o znacznie niższej wadze (tak, jestem w wieku w którym to już bardzo ważna sprawa). Używanie mniejszej wielkości receptora (matrycy) daje nam większą głębię ostrości przy mniejszej liczbie F, a więc niższym iso lub szybszej migawce. Nikomu nie zabronię przecież używać ciemnych szkieł z pełna klatką, tyle że według mnie to nie jest jej optymalne wykorzystanie. to jakby jeździć po mieście 50-tką sportowym wozem... bo dla mnie sens i magia FF to przede wszystkim najmniejsza dostępna głębia ostrości, naprawdę te korpusy często są pod wieloma innymi względami słabsze od cropowych (vide 7d vs 5dmk2...)

Prosze nie przesadzajcie z tymi "maluczkimi" bo czuję że nagonka będzie głównie na mnie więc - peace...
Jeżeli tylko takie różnice widzisz pomiędzy cropem i FF, to współczuję... ;)
Niedawno zrobiłem sobie tydzień z cropem tj. używałem tylko 50D, bo 5-ki pożyczyłem bratu na imprezę do testów. Po tym tygodniu i powrocie do FF nie chce mi się więcej wracać do cropa, a 50D trzymam tylko dla żony i czasem jak na rajdzie potrzebna mi dłuższa ogniskowa.


Te tańsze to 24-70 2.8 II i 70-200 2.8 II ? Gdyby tak było to już bym je miał :-)
Ostatnio wpadł mi w łapy nowy 24-70II. Z ciekawości zrobiłem w sklepie kilkadziesiąt fotek dla porównania z moim starym 24-70. Nie da się ukryć, jest lepszy. Ale czy na tyle, żeby zapłacić za niego taką ogromną kasę? Dla mnie nie, stałki i tak pod każdym wzgledem oprócz uniweralności mocno go biją a nawet 85L jest tańszy... . Gdyby kosztował tyle, co stara wersja czyli w okolicach 5k, byłoby warto a tak niestety nie jest.

wyrwiflak
20-12-2012, 09:52
Jeżeli tylko takie różnice widzisz pomiędzy cropem i FF, to współczuję... ;)


weź przestań, nie szastaj współczuciem bo kiedyś może go zabraknąć dla kogoś kto naprawdę go potrzebuje... ;) gdzie ja napisałem że to wszystkie różnice? Rozważamy konkretny przypadek. Kolega przesiada się z 5dmk1 który mu wystarczył póki się nie rozbił.

Matsil
20-12-2012, 20:38
weź przestań, nie szastaj współczuciem bo kiedyś może go zabraknąć dla kogoś kto naprawdę go potrzebuje... ;) gdzie ja napisałem że to wszystkie różnice? Rozważamy konkretny przypadek. Kolega przesiada się z 5dmk1 który mu wystarczył póki się nie rozbił.
Ja mam zawsze zdanie, że trzeba iść do przodu. Jak się ciągle robi to samo tym samym, to się niestety cofa, bo czas biegnie... .
Jak się rozbił, jest okazja do zmiany na nowszy ;). Mnie nikt by nie przekonał do powrotu do cropa, ale może niektórzy nie widzą róznicy.

Arkan
20-12-2012, 21:13
Ja mam zawsze zdanie, że trzeba iść do przodu. Jak się ciągle robi to samo tym samym, to się niestety cofa, bo czas biegnie... .
Jak się rozbił, jest okazja do zmiany na nowszy ;). Mnie nikt by nie przekonał do powrotu do cropa, ale może niektórzy nie widzą róznicy.

Uogólniasz i operujesz półprawdami. Dla landszafciarzy i portreciarzy to może być prawda. Dla przyrodników i podróżników wręcz przeciwnie. Dla fotografów sportowych i koncertowych 135/2 na cropie staje się 200/2.0 a 70-200/2.8is ma na długim końcu 300. Aby mieć takie parametry na FF musieli by wydać fortunę.

airhead
21-12-2012, 11:03
Uogólniasz i operujesz półprawdami. Dla landszafciarzy i portreciarzy to może być prawda. Dla przyrodników i podróżników wręcz przeciwnie. Dla fotografów sportowych i koncertowych 135/2 na cropie staje się 200/2.0 a 70-200/2.8is ma na długim końcu 300. Aby mieć takie parametry na FF musieli by wydać fortunę.
przecież to tylko wycinek zdjęcia, a nie 300 mm. to z pełnej klatki też można wyciąć kawałek obrazu i efekt będzie taki sam.

Czacha
21-12-2012, 11:41
Z matryc 5D2/5D3/6D wyciecie foty do pola widzenia cropa daje ok. 8megapixeli. Przy duzym ISO nie wyjdzie to zbyt korzystnie.

Matsil
21-12-2012, 12:06
Uogólniasz i operujesz półprawdami. Dla landszafciarzy i portreciarzy to może być prawda. Dla przyrodników i podróżników wręcz przeciwnie. Dla fotografów sportowych i koncertowych 135/2 na cropie staje się 200/2.0 a 70-200/2.8is ma na długim końcu 300. Aby mieć takie parametry na FF musieli by wydać fortunę.
Nie zrozumiałeś mnie. Sam wcześniej napisałem, że nadal trzymam cropa pod kątem korzyści jakie przynosi "przedłużenie" ogniskowej.
Człowiek, który wcześniej używał 5DMkI i mu to wystarczało chce chyba nadal robić to samo. Nie mówi, że nagle będzie uganiał się za ptakami. Przydarzyła się okazja na zmianę body i moim zdaniem jak do tej pory korzystało się z FF, nie ma sensu wchodzic w cropa z wielu względów, jeżeli nie zmianiły się warunki brzegowe. Ale każdy ma prawo rozważać to na swój sposób.

pepey
22-12-2012, 01:10
Mam staruszka 5D i noszę się z zamiarem zakupu 6D. Dziwi i zarazem niepokoi mnie duża różnica najmniejszych cen 6Dw zależności od regionu Polski. W jej zachodniej części można nabyć ten aparacik już za 6.499zł natomiast najniższa cena w centralnej i pozostałej części Polski to 7.850. Jest to już naprawdę duża różnica. Może kto odpowie, dlaczego? Podejrzewałem że może sprzedają okrojoną wersję bez Wi-Fi i GPS, ale po zasięgnięciu info lub poczytaniu specyfikacji okazuje się ze sprzedają pełną. W czym rzecz? Boję się naciąć na zły zakup.

zoomi
22-12-2012, 03:08
te na zachodzie to prywatny import z niemieckich hurtowni, bez polskiej faktury VAT 23%

pepey
22-12-2012, 11:23
Dziękuję za info.
A może jeszcze zapytam, czy ten zakup jest bezpieczny (bo tylko paragon) i czy w razie jakiegoś sprawdzianu skarbowego, gdy np. będę wykonywał oficjalne zlecenie, nie przyjdzie mi zabulić za ten aparacik 23%VATu plus procenty od czasu zakupu ?

airhead
22-12-2012, 15:09
Dziękuję za info.
A może jeszcze zapytam, czy ten zakup jest bezpieczny (bo tylko paragon) i czy w razie jakiegoś sprawdzianu skarbowego, gdy np. będę wykonywał oficjalne zlecenie, nie przyjdzie mi zabulić za ten aparacik 23%VATu plus procenty od czasu zakupu ?
jest bezpieczny
wszelkie ryzyko skarbowe ponosi sprzedający, bo podatek jest tylko od sprzedaży, a nie kupna

zoomi
22-12-2012, 15:48
zrób sobie print screen aukcji z której kupisz aparat, możesz spróbować też spisac umowę kupna-sprzedaży

jeżeli kupisz albo przez Allegro (lub inne tego typu) albo na umowę - powninieneś udac się do US i zapłacić 2% podatku
(tak samo jak przy samochodzie na umowę k-s a bez faktury)

podatek 2% dotyczy przedmiotów o wartości powyżej 1000 zł i obowiązek zapłaty ciąży na kupującym, nie dotyczy zakupów na paragon lub fakturę

otto
22-12-2012, 19:00
Ja, jako założyciel tego wątku, czekam na większą dostępność 6D w sklepach oraz na poświąteczny okres lekkich obniżek cen.

Dryp
22-12-2012, 21:46
A wracając do pytania zawartego w temacie trzeba wziąść pod uwagę, że zakup nikona D600 to ogromne ryzyko. Przecież znany jest problem z brudzącą się matrycą, a brudzenie to jest prawdopodobnie efektem ścierania się jakichś części mechanicznych podczas robienia zdjęć.

Darx
29-12-2012, 13:44
Ja, jako założyciel tego wątku, czekam na większą dostępność 6D w sklepach oraz na poświąteczny okres lekkich obniżek cen.

Bardzo słuszna decyzja. Wcześniej podjąłem decyzję by skierować się do nikona ze względu na lepsze iso, dr i szybkość afu. Wszystko pięknie, ale doszło do tego, że mając dobry korpus zaczęło mi brakować funduszy na szklarnię. Dodajmy do tego przyzwyczajenia odnośnie ergonomii. W końcu zrezygnowałem z nikosia. Dałem canonowi jeszcze jedną szansę. Wziąłem 5dmk1 od brata i... znowu było to wow. Szybkość, no oczywiście, że wolno, ale obrazek wciąż miodny. Teraz czekam na obniżki cen w sklepach. Serce podpowiada bym kupił mk1, rozsądek mk2, a rozum 6d. Ciężki orzech do zgryzienia.

Aha, a 24-120vr, to jednak nie to samo, co 24-105.

IsweepI
01-01-2013, 23:57
jako były nikoniarz powiem ci tak, jak masz szklarnie canona to zostań w tym systemie i do landszaftów dokup 17-40 i będzie git. Jest to naprawdę dobre szkło ( i w miarę w rozsądnej cenie ) którego odpowiednika trudno znalezć w N. Jest 14 -24 ale jego cena, nawet używki odstrasza ( 4 tyś ) i policz sobie ile skompletowanie szklarni w N cie wyniesie.
w tej cenie szukaj 5d mk2 albo czekaj na 6 d.
Sam się przekonałem że dla amatora, FF w nikonie jeszcze ma dużo do zrobienia, jeżeli chodzi przynajmniej o nasze polskie zarobki.