Zobacz pełną wersję : Lampa studyjna vs mobilna - moce lamp.
sebol1204
03-12-2012, 15:58
Witam.
Zastanawiam się nad zakupem lampy studyjnej 200-300ws i zastanawia mnie jak ich moce mają się w stosunku do 580ex. Czy różnice będą spore/odczuwalne?
Jeśli ktoś posiada jakieś 300ws i 580ex i chciałby wrzucić jakieś sample to też byłbym wdzięczny.
Szukałem na google ale różnie to piszą a też ciężko znaleźć jakiś konkretny test.
temat wałkowany wielokrotnie.
tego nie da się przeliczyć. jedynie można podać coś w przybliżeniu (czytaj tutaj (http://dpanswers.com/roztr/content_show.php?id=317)), ale to i tak kiepskie wyliczenie.
dla małych "aparatowych" lamp błyskowych podaje się liczbę przewodnią GN.
dla lamp studyjnych podaje się moc Ws.
GN można podać tylko dla konkretnego układu oświetlającego (lampa plus reflektor, rozpraszacz, filtry, wrota, plastry itp. itd.) - a ponieważ w lampie studyjnej to wszystko można co chwilę zmieniać, to można podać tylko moc Ws, która jest niezmienna.
w lampach "aparatowych" układ świetlny jest stały, więc można podać GN, a mocy Ws producent najczęściej nie podaje (żeby nie wyszło źle marketingowo, bo byłoby tego niezbyt dużo).
sebol1204
03-12-2012, 16:34
To że się przeliczyć nie da to już wiem, wyczytałem :P
Raczej chodziło mi o to że np przy założonym softboxie zrobic zdjęcie z poprawną ekspozycją na max mocy lampą studyjną a potem nie zmieniając ustawien aparatu cyknac w tym softboxie reporterska na max mocy. Chodziło mi czy w takim przypadku różnica będzie spora czy raczej niewielka, nie chodzi mi o jakieś mega dokładne wskazanie co do 0,1EV tylko czy np będzie widać jakąś różnice 1-2 moze nawet 3ev :P
To że się przeliczyć nie da to już wiem, wyczytałem :P
Raczej chodziło mi o to że np przy założonym softboxie zrobic zdjęcie z poprawną ekspozycją na max mocy lampą studyjną a potem nie zmieniając ustawien aparatu cyknac w tym softboxie reporterska na max mocy. Chodziło mi czy w takim przypadku różnica będzie spora czy raczej niewielka, nie chodzi mi o jakieś mega dokładne wskazanie co do 0,1EV tylko czy np będzie widać jakąś różnice 1-2 moze nawet 3ev :P
Weź lampę 300WS i 580ex będzie jakimś tam partnerem dla niej. Szczerze, to nie chce mi się robić testu porównawczego, choć mógłbym to dokładnie zmierzyć światłomierzem. Używam lamp 300WS, które czasem wspomagam dwiema reporterskimi o podobnej mocy co Twój Canon (Metz 58AF2 i YN560) i daje się to ustawić, z tym że lamp repo używam raczej na kontrę (np. czasza + ew.wrota + ew.grid) i tło (czasza + dyfuzor). Generalnie są słabsze i najgorzej dają radę z softboxami, ale np. z beauty dish 42cm jest ok.
sebol1204
03-12-2012, 17:04
Dzięki, to już są jakieś w miare konkretne informacje :wink:
Raczej chodziło mi o to że np przy założonym softboxie zrobic zdjęcie z poprawną ekspozycją na max mocy lampą studyjną a potem nie zmieniając ustawien aparatu cyknac w tym softboxie reporterska na max mocy.
ok, zrób taki eksperyment i daj znać, jak wyszło.
nie jestem teraz w studio więc ci nie pomogę.
pamiętaj tylko o dwóch rzeczach:
- wynik będzie ważny tylko dla tego konkretnego ustawienia i softbox'a,
- lampa "aparatowa" (reporterska) będzie nadal "miała na sobie" swój układ oświetleniowy, tzn. reflektor, zoom, szybkę - to tak trochę not-fair - to tak, jak byś na lampę studyjną z jednym reflektorem próbował następnie wcisnąć drugi i dziwił się, że to kiepsko świeci. dopóki do softboxa nie wsadzisz gołego palnika, to zadziała tylko na pół gwizdka.
nie wiem czy wyczuwasz - po prostu wkładanie lampy reporterskiej do softboxa to pomysł lekko [---] nie na miejscu. oczywiście efekt jakiś tam będzie, ale nie do końca taki, jak być powinien. i nie tylko moc będzie tu problemem.
Używam lamp 300WS, które czasem wspomagam dwiema reporterskimi o podobnej mocy co Twój Canon (Metz 58AF2 i YN560) i daje się to ustawić, z tym że lamp repo używam raczej na kontrę
chmmm, szkoda, że sam nie zrobiłem takiego testu.
ale jeszcze pomyślę o tym.
generalnie używam w studio kilka lamp, najmniejsze są 500 Ws, największa 3200 Ws, łącznie jakieś 15000 Ws, i jakoś nigdy mi do głowy nie przyszło, żeby to połączyć z lampką reporterską - tzn. używam jej, ale co najwyżej jako bezprzewodowego wyzwalacza lamp studyjnych, gdy kabel i chińczyk pójdą na spacer. ;-)
albo gdy chcę odpalić studyjne przy czasie 1/4000 sek. :D
podsumowując i wracając do pytania z pierwszego posta:
oczywiście, że poczujesz różnice po kupieniu lampy studyjnej 200-300 Ws:
- po pierwsze goły palnik pozwalający dowolnie modelować światło,
- po drugie większa moc (i zapewne regulacja mocy),
- po trzecie szybsze ładowanie i dźwiękowe potwierdzenie gotowości,
- po czwarte światło modelujące (pilot).
po prostu inna bajka.
IMHO 200-300 Ws będzie dwa do czterech razy mocniejsza, niż zabaweczka typu 580EX, ale jednocześnie sam jestem w stanie wyobrazić sobie test, który wykaże, że 580EX będzie równoważna lampie studyjnej. po prostu wszystko zależy od sceny i zastosowanych modyfikatorów światła. 8-)
a gdzieś w sieci (strobist?) widziałem stwierdzenie, że lampy "aparatowe" zazwyczaj reprezentują moc na poziomie 30-60 Ws. IMHO może to być prawdziwe. 580EX może nawet być ciut silniejsza, a niech tam. :wink:
ale zrób ten test.
Używam lamp 300WS, które czasem wspomagam dwiema reporterskimi o podobnej mocy co Twój Canon (Metz 58AF2 i YN560) i daje się to ustawić, z tym że lamp repo używam raczej na kontrę
chmmm, szkoda, że sam nie zrobiłem takiego testu.
ale jeszcze pomyślę o tym.
generalnie używam w studio kilka lamp, najmniejsze są 500 Ws, największa 3200 Ws, łącznie jakieś 15000 Ws, i jakoś nigdy mi do głowy nie przyszło, żeby to połączyć z lampką reporterskąIstotnie - w Twoim przypadku określenie "lampka reporterska" jest jak najbardziej na miejscu. Po mocy Twoich lamp widać, że korzystasz ze studia (obstawiam min.40 m2 lub więcej). W takim pomieszczeniu lampa 300WS nada się co najwyżej do ~podświetlenia tła w ustawieniu Low-key, a reporterska jako wyzwalacz. Ja miewam studio w małym mieszkaniu, więc tutaj wystarcza mi moc lamp 300WS, a reporterskie dają się wykorzystać w wyżej opisany sposób, jednak to, że są tylko substytutem jest oczywiste. Wypunktowałeś z resztą wyżej listę różnic/zalet powodujących inność bajki, z czym się w pełni zgadzam.
sebol1204
03-12-2012, 20:36
Dzięki panowie za konkrety, już wiem że studyjne to to czego potrzebuję :)
generalnie używam w studio kilka lamp, najmniejsze są 500 Ws, największa 3200 Ws
3200ws? ponoc 1200ws to już masakra a tym to chyba bałbym się błyskać, można oślepnąć :D
Dzięki panowie za konkrety, już wiem że studyjne to to czego potrzebuję :)
3200ws? ponoc 1200ws to już masakra a tym to chyba bałbym się błyskać, można oślepnąć :DNoo, duże softboxy potrzebują mocnych lamp, ale przede wszystkim potrzebują ich duże pomieszczenia.. Poza tym zdrowiej dla palnika (każdego) jest nie jechać ciągle na pełnej mocy, więc zapas jest zdrowy.
duzy soft pod wzgledem swiatlozernosci przegrywa z kretesem w porownaniu do snoota z gridem. Do tego stopnia ze zdazalo mi sie ze i 3000Ws bylo ot tak na styk a moglo by byc wiecej ;)
Też ostatnio myślałem nad mocami lampki i lampy studyjnej... I po swoim doświadczeniu mogę powiedzieć, że ważna rolę odgrywa tutaj odległość lampki z softem, parasolką czy innym modyfikatorem. Im bliżej są przedmiotu tym równomierniej jest oświetlony plan (Eureka nie? xp ) Ale może to też bardzo przeszkadzać...Robiąc portret parasolka niemal dotykała modelkę... Utrudniało to kadrowaniu... komfort niski jest nie oszukujmy się... Modelka jak i fotograf czuje się przytłoczony :/ :/ Ze studyjnymi nie ma problemu jest zachowana już komfortowa odległość ;)
Bardzo dużą zaletą lampek jest ich mobilność trzeba przyznać... Ciężko lampę studyjną wsiąść w torbę i błyskać nią na odludziu...
Warto mieć i jedno i drugie ;)
Grzesiek_PL
16-12-2012, 02:05
Im bliżej są przedmiotu tym równomierniej jest oświetlony
Ja mam całkiem odwrotne odczucia, moc światła maleje z kwadratem odległości. Aby równiej oświetlić lepiej użyć większego modyfikatora i dać go troszkę dalej ;)
Ja mam całkiem odwrotne odczucia, moc światła maleje z kwadratem odległości. Aby równiej oświetlić lepiej użyć większego modyfikatora i dać go troszkę dalej ;)
Ależ to nie jest nic odwrotnego - potwierdzasz tylko tę starą prawdę. Załóżmy, że masz dwa softboxy o tym samym kształcie - mniejszy i większy, ale obydwa mają wielkość wystarczającą do równomiernego oświetlenia danego obiektu, to aby tak samo oświetlić obiekt mniejszym i większym - większy musisz ustawić nieco dalej od obiektu niż mniejszy. Natomiast, samo oświetlenie obiektu jest tym bardziej równomierne, im większe jest źródło światła. No to kiedy źródło światła jest "większe"? Wtedy kiedy jest ono bliżej obiektu, który oświetla, prawda?
Wniosek jest jeden - mocy lamp i wielkości softboxów nigdy za dużo :D.
Grzesiek_PL
16-12-2012, 13:38
Wielkość softboxa to miękkość światła i powierzchnia. Równomierność zależy od odległości, dla przykładu robimy zdjęcie z jednym softboxem w plenerze, dajemy go bardzo blisko modelki np z prawej strony 45* i ta strona będzie jaśniejsza może nawet przepalona. Gdy go trochę odsuniemy uzyskamy twardsze światło większej powierzchni, słabsze, ale równomierniejsze.
Wielkość softboxa to miękkość światła i powierzchnia. Równomierność zależy od odległości, dla przykładu robimy zdjęcie z jednym softboxem w plenerze, dajemy go bardzo blisko modelki np z prawej strony 45* i ta strona będzie jaśniejsza może nawet przepalona. Przepalona będzie zawsze tylko i wyłącznie z winy fotografa. Miękko rozświetlone miejsca na obłym obiekcie, czyli te "niby przepalenia" są po prostu większe, jeśli soft stoi bliżej.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.