PDA

Zobacz pełną wersję : obiektyw na safari. 70-200 2.8 bez IS + Extender EF 2x III CZY 100-400/4-5,6 L IS



photocreo
23-11-2012, 00:34
Witam Panowie!

jak w temacie - posiadam 70-200 2.8 bez IS i zastanawiam się czy dokupić Extender, czy sprzedać ten obiektyw i kupić 100-400/4-5,6 L IS

W obu przypadkach maksymalna ogniskowa będzie 400. Zależy mi na jakości na długich ogniskowych.


Dzięki za rady i sugestie !
Pozdrawiam,
Michał

Heilsberg
23-11-2012, 00:59
A może by tak Sigmę 120-400 OS HSM za dwa klocki z kawałkiem? Niewiele drożej od extendera, 70-200 zostanie bo i powinno. W Afryce jasno, więc da radę, AF może nie błyskawiczny ale geparda dogoni. Obrazek na moje kaprawe oko nie gorszy jak 100-400 a portfela nie odchudzi zbytnio. A jakby kto pytam czy wiem co piszę to wiem, bo mam Sigmę a i użytkowałem 100-400 kolegi przez tygodni kilkanaście dość intensywnie.

Usjwo
23-11-2012, 04:18
Na jedno safari szkoda sie pozbywac 70-200, lepiej dokupic TC. Obrazek bedzie gorszy niz z 100-400, ale co po safarii sprzedasz 100-400 i kupisz 70-200?
Tu troche o TC2 z 70-200: Pytanie: Canon 70-200mm L, extender 2x czy interpolacja 2x? (http://www.canon-board.info/obiektywy-21/pytanie-canon-70-200mm-l-extender-2x-czy-interpolacja-2xz-87210)

jan pawlak
23-11-2012, 06:35
Witam Panowie!

jak w temacie - posiadam 70-200 2.8 bez IS i zastanawiam się czy dokupić Extender, czy sprzedać ten obiektyw i kupić 100-400/4-5,6 L IS

W obu przypadkach maksymalna ogniskowa będzie 400. Zależy mi na jakości na długich ogniskowych.


Dzięki za rady i sugestie !
Pozdrawiam,
Michał

Stabilizacja jest użyteczna gdy :
- nie na statywie
- po ustawieniu na obiekt i naciśnieciu przycisku spustu do połowy minie około 1 sekunda zanim docisnie się do końca i zrobi zdjęcie
- wymagany czas "migawki" jest dłuższy od odwrotności realnej ogniskowej, czyli dłuższy niż 1/400 sec .

Teraz wszystko zależy jakie światło i jaki aparat czyli szumy przy wyższych ISO

Nie byłem na safari, ale reporterzy sportowi używają monopodu, To "poręczne", składane rozwiązanie

jp

Usjwo
23-11-2012, 06:46
Stabilizacja jest użyteczna gdy :

Koledze chyba chodzilo o 400mm, a nie o IS, tak ja przynajmniej zrozumialem

jellyeater
23-11-2012, 07:54
Obrazek na moje kaprawe oko nie gorszy jak 100-400 a portfela nie odchudzi zbytnio.
Test Sigma 120-400 mm f/4.5-5.6 APO DG OS HSM - Rozdzielczość obrazu - Test obiektywu - Optyczne.pl (http://www.optyczne.pl/126.4-Test_obiektywu-Sigma_120-400_mm_f_4.5-5.6_APO_DG_OS_HSM_Rozdzielczo%C5%9B%C4%87_obrazu.h tml)
Test Canon EF 100-400 mm f/4.5-5.6 L IS USM - Rozdzielczość obrazu - Test obiektywu - Optyczne.pl (http://www.optyczne.pl/105.4-Test_obiektywu-Canon_EF_100-400_mm_f_4.5-5.6_L_IS_USM_Rozdzielczo%C5%9B%C4%87_obrazu.html)

Pod względem rozdzielczości to Sigma nawet nie próbuje konkurować.

Heilsberg
23-11-2012, 11:16
A to widziałeś i robiłeś fotki oboma szkłami czy tylko wykresik poczytałeś? Bo jak wykresik to czytaj dalej wykresiki, kratki fotografuj. Ja napisałem, że obrazek nie gorszy a nie wykresik. A to różnica trochę jest. Parę tych obrazków zrobiłem.

chrislab
23-11-2012, 11:20
Kup 100-400. Nawet sie nie zastanawiaj. Niektorzy przechodza z nikona tylko dla tego obiektywu

photocreo
23-11-2012, 13:58
Dzięki za odp.

Hmm, myślę że faktycznie wybiorę ten 100-400 L. Opłaca się używanych szukać, czy nie ma co ryzykować i brać nowy ?
Macie jakieś pomysły jak zabezpieczyć sprzęt na safari tzn. kurz, piach itp ?

Pozdrawiam,
Michał

tour
23-11-2012, 19:05
Co do sigmy to mam uprzedzenia miałem 50 - 500 i mydło ze hej a reklamowana jako dobry . Następnie kupiłem canona 100-400 i mam podpięty pod 5II rewelacja . Ostrość kolory i mechanika polecam

BigMan
23-11-2012, 19:52
a może 70-300 - ja też długo pstrykałem/testowałem C 100-400 i C 70-300 i pogodziłem się z tymi 100mm i wziąłem 70-300 - wg mnie ostrzejsza, poręczniejsza (ojj zdecydowanie, KOBYŁY 100-400 jedną ręką nie wysuniesz), zdeeecydowanie lepsza stabilizacja (podaję 4EV a w praktyce jest wiecej!!!) no i oczywiście nowsza konstrukcja o ok 10lat.

Extendery to mit - x1.4 KENKO najlepszy (x2 można sobie od razu darować) ale i tak różnicy nie ma jak wykadruje w kompie...

Nie chce dużo wiecej mówić bo używam krótko ale jak narazie sobie chwalę to 70-300 - zaraz Australia to będę mógł powiedzieć więcej.

Macios
23-11-2012, 22:00
Hej,
pytanie podstawowe, to na jakiego typu safari jedziesz? jak "jeżdżone" (w małych busikach), jak np: Fotografia, reporterskie, (http://plfoto.com/zdjecie,reporterskie,bez-tytulu,1540322.html) to żadne monopody/statywy się nie przydadzą. Ja robiłem 50D+70-200/4 i bez problemu dawałem radę. No i drugie pytanie, to czy bierzesz FF czy cropa?

Pozdrawiam

p_lar
24-11-2012, 00:12
Dzięki za odp.

Hmm, myślę że faktycznie wybiorę ten 100-400 L. Opłaca się używanych szukać, czy nie ma co ryzykować i brać nowy ?
Macie jakieś pomysły jak zabezpieczyć sprzęt na safari tzn. kurz, piach itp ?

Pozdrawiam,
Michał

Też popieram opcję 100-400. W zeszłym roku, w parku narodowym, robiłem zdjęcia 70-300 na cropie i jeszcze mi było za "krótko". Pyłem się nie przejmuj, chyba że Ci sprzęt upadnie w piach. Kumpel fotografuje rajdy terenowe w błocie i kurzu, starym 50d i 70-200LIS a nigdy nie miał problemu ze sprzętem. Pędzelek, szmatka, grucha lub sprężone powietrze i działa jak należy.

Jago
24-11-2012, 02:00
Kup 100-400. Nawet sie nie zastanawiaj. Niektorzy przechodza z nikona tylko dla tego obiektywu

Nie tylko dla niego ...... dla innych też !!!

torti
24-11-2012, 08:34
Jeśli wybierasz się na safarii do afryki, to mogę coś napisać o tym.
W styczniu tego roku byłem w Kenii, m.in na kilkudniowym safari.
Fotografowałem 5DMKII + sigma 120-300/2.8 OS, drugie body 7d + EF-S 15-85.

Z uwagi na fakt że samochody podjeżdżają naprawdę blisko zwierząt, ogniskowa dłuższa jak 300 jest absolutnie zbędna. Będziesz robił zdjęcia żyrafie która stoi 10 metrów od Ciebie ogniskową 400? ;-) Bardzo potrzebne jest za to DRUGIE body z czymś o w miarę szerokim kącie.

Zmiana obiektywu na safari moim skromnym zdaniem to pomyłka (kurz jest WSZĘDZIE i w masakrycznych ilościach). Fotografuję motocross, i nawet na motocrossie bez problemu zmieniam obiektywy. W Kenii nie odważyłem się.
100-400 ma jedną zasadniczą wadę - niesamowicie zasysa kurz. Z tym kurzem to naprawdę nie przesadzam. większość drogi jedzie się autkiem z otwartym dachem i ten kurz jest wszędzie (w Tsavo jest czerwony, w Amboseli żółtawy, ale to takie samo gówno).

Na koniec 3 małe rady:
- 1 koniecznie kup foliowe worki - osłony na aparat z obiektywem, może trochę niewygodne, ale przy wieczornym płukaniu jak widać jaki syf z nich spływa a nie z obiektywu to nabiera się przekonania że te kilkanaście zetów to wspaniała inwestycja.
- 2 jeśli będziesz jechał samochodem typu 7 osobowy busik z podnoszoną dziurą w dachu (w Kenii to 90% samochodów na safarii) i masz ochotę robić zdjęcia NIGDY nie zgadzaj się na więcej niż 4 osoby w takim samochodzie. To absolutny max w miarę wygodnego podróżowania. Trzeba za to dopłacić, ale pamiętaj że ta dziura w dachu ma ograniczoną pojemność do max 5 osób. 7 miejsc w samochodzie to dla 7 szczupłych osób. a gdzie miejsce na plecaki, aparaty itp? Warto dopłacić za komfort. Ja jechałem 4 osoby, 3 robiły fotki i było komfortowo.
- 3 alkohol w lodgach w których się śpi jest bardzo drogi, warto mieć swój. Jeśli jedziesz do Kenii, to warto wybrać się na safarii 3 dniowe, 2 dniowe to tak naprawdę jeden dzień wyjęty na podróż.

Jak potrzebujesz praktycznych porad - służę pomocą.

Miłej zabawy, safari jest super ;-)

photocreo
25-11-2012, 13:06
Tak, będą to takie busiki.

p_lar - w jakim parku narodowym byłeś ?

Podjeżdzanie blisko zwierząt - OK, ale słyszalem ze dluga ogniskowa jednak tez sie przydaje, więc nawet kosztem zakurzenia będę musiał zmieniać co jakiś czas obiektywy. Drugiego body 5D mkII nie będę kupował ze względów jednak finansowych.

Będę na 6 dniowym safari w Kenii ale i w Tanzanii.

torti - bardzo chętnie wysłucham Twoich rad, to co mówią w biurze to jedno, a jak jest w praktyce to pewnie inna sprawa.
Masz na myśli zwykłe foliowe worki z supermarketów ? Możesz pokazać patent jak to zawinąłeś na sprzęt ?
Bez problemu zabiorę do tego busika średniej wielkości plecak lowepro ?
Jakieś praktyczne rady dotyczące ubioru ?
Czy środek na komary kupiłeś na miejscu i czy brałeś Malarone ?

Pozdrawiam i serdeczne dzięki !
Michał

torti
25-11-2012, 13:30
Więc jeśli jedziesz w busikach, to zwróć uwagę (o ile masz możliwość) na to by było tam max 4 osoby. Jeśli to zorganizowane w Polsce to już może być problem, bo pewnie upchną ile się da ;-)

Ja byłem w parkach Amboseli i Tsavo, zazdroszczę ci dłuższego safafi. Podobno genialnie jest w Masai Mara, następnym razem się tam wybiorę. Wiem jedno - po safari podjąłem dezycję że NIGDY nie pójdę go zoo. Nawet najlepszego. To niesamowite wrażenia i przyroda pokazuje swoją potęgę. Widok 50 słoni żerujących o 6 rano, na tle Kilimandżaro jest obłędny!!! (to w Amboseli)

Jeśli chodzi o worki o których pisałem to jest to tutaj:

[url=http://allegro.pl/optech-rainsleeve-folia-przeciwdeszczowa-na-aparat-i2781061273.html]

w komplecie 2 "worki", sprawdza się doskonale. Używam tego zawsze na motocrossie (a uwierz mi, kurzu i piachu jest tam całe mnóstwo), na safari też miałem i bardzo dobrze chroni sprzęt. Można to kupić za 20 zł. Oczywiście nie jest to jednorazowego użytki, o ile nie potargasz. Płukasz wieczorem, zostawiasz do wyschnięcia i rano jak nowe. Mieści bez problemu Sigmę 120-300 OS, a to naprawdę kobyła ;-)

Czy zabierzesz do busika plecak, to pewnie tak, wygoda już zależy od ilości osób. Miejsc pod nogami jest bardzo mało, i jeśli nie będzie wolnych foteli to pewnie będzie ścisk. Poszukaj sobie w necie zdjęcia tych vanów i zobaczysz sam jak to wygląda. Gdzieś w necie widziałem też zdjęcie takiego busika z 7 osobami w dachu. Znajdź to i wyobraź sobie że masz robić fotki teleobiektywem.

Jeśli chodzi o środki na komary to zawsze od dłuższego czasu używam REPEL 50 (zawiera DEET) do kupienia na allegro. Uważam że jest świetny, bo akurat mnie komary uwielbiają gryźć, a przy tym środku nie gryza.

Jeśli chodzi o ubiór na safari to ma być wygodny, i taki którego nie będzie ci żal jak się zasyfi czerwonym pyłem. Buty jakieś lekkie adidasy wygodne, jako że z busów się w zasadzie nie wysiada to sandały też mogą być. Ja zawsze w takich wyprawach biorę najmniej jak się da. Oczywiście jeden komplet na przebranie, zawsze można przeprać wieczorem.

Wracając do obiektywu, pomyśl nad Sigmą 100-300 f/4. Podobno to doskonały optycznie obiektyw za rozsądną kasę. A różnica między 300 a 400 jest bardzo mała. Miałem konwerter kenko 1.4 przez jeden dzień i sprzedałem bo na 5MKII i 70-200 lepszy obraz miałem jak sobie wykropowałem. Moim zdaniem to jakaś pomyłka....

Malarone oczywiście brałem, można go bez problemu kupić gdzieś w sieci (wpisz w goglach "sprzedam malarone") za pół ceny. Sporo ludzi sprzedaje po wyjazdach, bo im zostaje, Ja np. kupiłem od żołnierza który wrócił z afganistanu - wszyscy mają na wyposażeniu obowiązkowym. Zwróć uwagę tylko na daty ważności. Na żółtą febrę się nie szczepiłem, bo w Kenii ona nie występuje od 10 lat. W Tanzanii chyba trzeba, nie pamiętam dokładnie.

Pozdro
Marek

photocreo
25-11-2012, 14:22
Ok, folia zamówiona.
Czy w lodgiach nie ma problemów z gniazdkami ? Ile miałeś zapasowych akumulatorków do body ? Ile GB na kartach pamięci Ci starczyło ?

torti
25-11-2012, 14:30
Ok, folia zamówiona.
Czy w lodgiach nie ma problemów z gniazdkami ? Ile miałeś zapasowych akumulatorków do body ? Ile GB na kartach pamięci Ci starczyło ?

Nie ma problemów z gniazdkami, pamiętaj tyko że w Kenii są inne gniazdka (chyba takie jak w UK, nie pamiętam dokładnie.) 3 akumulatory na 2 aparaty (jeden używała żona) i nigdy nie brakło prądu. Zawsze można podładować aku podczas przerwy na lunch która trwała u nas ok. 3 godzin. Miałem 3 karty 16 GB, rawów nie robiłem, i zgrywałem foty na netbooka. 3 dni jakieś 5000 fotek, zostawiłem sobie z tego 2000 ;-)

pkoprowski
26-11-2012, 20:21
nawet kosztem zakurzenia będę musiał zmieniać co jakiś czas obiektywy. Drugiego body 5D mkII nie będę kupował ze względów jednak finansowych.

To może kup dodatkowo jakiś używany xxxD, jako ratunkowe drugie body - lepsze to niż gdyby się miało okazać, że nie zrobiłeś zdjęć, bo zasyfiłeś matrycę w 5D. A używane xxxD można na Allegro dostać po kilkaset PLN, znacznie mniej niż różnice w cenach obiektywów, które tu rozważasz.

lens armstrong
27-11-2012, 22:38
Rady o potrzebie posiadania drugiego zestawu nie są bezpodstawne. Zbytnie zbliżanie się do zwierzątek na safari może skończyć się tak jak w tym materiale: Lew kradnie lustrzankę, fotograf dokumentuje wydarzenie drugim aparatem - Warte uwagi - Swiatobrazu.pl (http://www.swiatobrazu.pl/lew-kradnie-lustrzanke-fotograf-dokumentuje-wydarzenie-drugim-aparatem-28261.html).
Lwy też lubią marka 2 :grin:

photocreo
28-11-2012, 13:23
na takie zachowanie bym się nie odważył :P

Rav.M
17-02-2013, 18:03
Cześć,

Pod koniec 2012 byłem na Safari w Tanzanii. Moje spostrzeżenia co do sprzętu to:

- przydaje się zoom i extender. Ja miałem 70-200IS USM F4 na niepełnej klatce + extender 1.4. Faktycznie zwierzęta podchodzą blisko, ale czasami coś się dzieje w oddaleniu i bez zoomu zdjęcia nie będzie (np. miałem okazję być świadkiem polowania gepardów na antylopy oraz lwów na bawoła - zoom był niezbędny, przydałby się nawet większy niż posiadałem

- bardzo przydaje się drugie body do którego bedziesz miał podpięte szkło szerokokątne, uzupełniające zakres ogniskowej zoomu. Często akcja dzieje się blisko i non-stop trzeba zmieniać obiektywy jak się ma jedno body. Sprzęt się niszczy, wiele fajnych ujęć przepada bo akurat zmienialiśmy szkło

- Dobrze jest miec plecak na sprzęt z przegródkami na szkła. Tak żeby można było szybko wrzucić i zabezpieczyć szkło w jadącym po wertepach jeepie, w którym jest mnóstwo kurzu.

- przydaje się zrobienie bean-bagu żeby oprzeć obiekty o krawędź auta (wrzucę o tym post później)

Wiem, że trochę późno to piszę, ale może rady przydadzą się kolejnym użytkownikom forum planującym Safari. To jest na prawdę przygoda życia :-)

Ps. kilka zdjęć z Safari jest tutaj:
500px / Rafal Mar / Photos (http://500px.com/Raffio)

Pozdrowienia
Rafał