Zobacz pełną wersję : 5D mk1, BF w wizjerze.
Witam,
Jakiś czas temu odkleiło mi się lustro i nie mając czasu na wysyłkę do serwisu przykleiłem sam używając bardzo małej ilości kropelki w rogach. Od tamtego czasu w wizjerze występuje bf, ostrząc manualnie muszę zawsze ostrzyć trochę do przodu, tj. robiąc portret twarzy, żeby nos był ostry muszę wyostrzyć przez wizjer na oczy. I teraz pytanie, czy to wina nieprawidłowo przyklejonego lustra ? Ostrząc przez AF wszystko dobrze i precyzyjnie trafia w punkt.
Oczywiście korekcję dioptrii sprawdziłeś w pierwszej kolejności?
Oczywiście sprawdziłem. Robiąc zdjęcia samyangiem 85 1.4 z odległości okołu dwóch metrów muszę 'przestrzelić' focusem do przodu o jakieś 5cm. Od razu odpowiem na następne pytanie, obiektyw sprawdzałem na innych body i działa poprawnie(zresztą przed wymianą lustra też pracował dobrze), tj. ostrzy w punkt. I odpowiem jeszcze na jedno pytanie, ostrząc innymi obiektywami przez af zdjęcia wychodzą ostre w punkt, pomimo, że w wizjerze widać bf. Jest szansa, że za to odpowiedzialne jest lustro ? Czy może z matówką coś nie tak ?
Przy pomiarze ostrosci obraz przenika przez lustro i trafia do czujnikow pod nim, wiec gdyby bylo cos nie tak z lusterm mial bys raczej zle wyniki korzystajac rowniez z AF.
Rozumiem, że w tym wypadku wymiana matówki powinna załatwić sprawę ?
Rozumiem, że w tym wypadku wymiana matówki powinna załatwić sprawę ?
Jesli zrobisz to sam (podobnie jak z naprawa lustra) - raczej nie ;) No i nie jestem technikiem, zgaduje jedynie ze gdyby z lustrem bylo cos nie tak to AF tez nie powinien dzialac poprawnie .. chyba.
Rozumiem, że w tym wypadku wymiana matówki powinna załatwić sprawę ?
Myślisz w dobrym kierunku, ale to nie to. Do matówki są specjalne podkładki dystansowe, które zmieniają odległość od lustra i przez to wpływają do widoczny na matówce punkt ostrości. Nie pamiętam czy dołożenie powoduje FF czy BF więc musisz sam pokombinować, wystarczy wyciąć sobie taką podkładkę żyletką z papieru. Minimalne zmiany grubość podkładki mają tak duże znaczenie że nawet gramatura papieru już robi różnicę.
Swoją drogą to czemu Canon tego nie zrobił przez proste dokręcanie jakiejś śrubki to nie wiadomo. Pewnie doszli do wniosku że jak aparat ma AF to w wizjerze ma być widoczny obrazek a głębia ostrości już niekoniecznie.
Przy pomiarze ostrosci obraz przenika przez lustro i trafia do czujnikow pod nim, wiec gdyby bylo cos nie tak z lusterm mial bys raczej zle wyniki korzystajac rowniez z AF.
No właśnie nie. Lustro dla czujników jest płytką o stałej grubości (równoległościenną - chyba tak to się nazywa), więc zmiana jego położenia nie wpływa na długość biegu promieni od obiektu do czujników. A znowu przesunięcie lustra w górę i do przodu (o grubość kleju) zmienia długość drogi optycznej do matówki i to znacznie, bo 2 razy. Jeśli "gramatura papieru robi różnicę", to grubość warstwy kleju również.
Tak mi się wydaje.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.