karolka5000
21-10-2012, 10:55
Witam wszystkich na forum!
Posiadam 2,5-letnią cyfrówkę Canona SX200 IS. Przez cały czas użytkowania aparat sprawował się super. Nie zajmuję się fotografią profesjonalnie, więc jakość zdjęć, które nim robiłam, była dla mnie wystarczająca i znacznie lepsza od zdjęć robionych innymi modelami aparatów cyfrowych.
Niestety, po powrocie z tegorocznych wakacji, zaczęłam mieć z nim problem. Obiektyw wysuwa i wsuwa się bardzo głośno i znacznie wolniej niż kiedyś (jest to zauważalne nie tyle, co przy włączaniu aparatu, ale szczególnie podczas zoomowania). Nie wiem, czy wpływ na to może mieć piasek (choć na plaży nie był wyciągany z futerału zbyt często, bo znajomi mieli lepszy sprzęt), czy też upadek (z wysokości stołu) jaki aparat zaliczył na początku roku. Wcześniej usterka nie dawała się we znaki, jednak nie był on do momentu tegorocznego urlopu zbyt często używany.
Mam w związku z tym kilka pytań:
- w czym może tkwić problem,
- czy istnieje (i czy jest opłacalna) możliwość naprawy w/w usterki,
- czy ktoś z Was ma namiary na dobry punkt naprawy cyfrówek we Wrocławiu (uprzedzając ewentualne komentarze: tak, użyłam wujka Google, mam nawet namiary na dwa serwisy, ale nie jestem przekonana co do szczerości komentarzy osób je polecających), może ktoś korzystał z jakiś usług i poleca?
Z góry dziękuje za pomoc.
Pozdrawiam,
K.
Posiadam 2,5-letnią cyfrówkę Canona SX200 IS. Przez cały czas użytkowania aparat sprawował się super. Nie zajmuję się fotografią profesjonalnie, więc jakość zdjęć, które nim robiłam, była dla mnie wystarczająca i znacznie lepsza od zdjęć robionych innymi modelami aparatów cyfrowych.
Niestety, po powrocie z tegorocznych wakacji, zaczęłam mieć z nim problem. Obiektyw wysuwa i wsuwa się bardzo głośno i znacznie wolniej niż kiedyś (jest to zauważalne nie tyle, co przy włączaniu aparatu, ale szczególnie podczas zoomowania). Nie wiem, czy wpływ na to może mieć piasek (choć na plaży nie był wyciągany z futerału zbyt często, bo znajomi mieli lepszy sprzęt), czy też upadek (z wysokości stołu) jaki aparat zaliczył na początku roku. Wcześniej usterka nie dawała się we znaki, jednak nie był on do momentu tegorocznego urlopu zbyt często używany.
Mam w związku z tym kilka pytań:
- w czym może tkwić problem,
- czy istnieje (i czy jest opłacalna) możliwość naprawy w/w usterki,
- czy ktoś z Was ma namiary na dobry punkt naprawy cyfrówek we Wrocławiu (uprzedzając ewentualne komentarze: tak, użyłam wujka Google, mam nawet namiary na dwa serwisy, ale nie jestem przekonana co do szczerości komentarzy osób je polecających), może ktoś korzystał z jakiś usług i poleca?
Z góry dziękuje za pomoc.
Pozdrawiam,
K.