Zobacz pełną wersję : dla podróżników - loty za free
MEGA-HIT!!! Bilety lotnicze za darmo!!! + Nowy Jork z Europy za 169 PLN!!! Caracas za 538 PLN!!! Abu Zabi 0 PLN!!! Zniżka 994 PLN!!! | Loter.pl (http://loter.pl/bilety-lotnicze-za-darmo-alitalia)
MEGA-HIT!!! Bilety lotnicze za darmo!!! + Nowy Jork z Europy za 169 PLN!!! Caracas za 538 PLN!!! Abu Zabi 0 PLN!!! Zniżka 994 PLN!!!
sob., 2012-10-20 18:11 przez admin
Tego jeszcze nie było!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Bilety lotnicze za darmo! Jak to możliwe? Alitalia wypuściła kod promocyjny dający aż 994 PLN zniżki na przeloty! Kod PROMOJP działa na japońskiej wersji strony Alitalii. Dzięki niemu mozliwe jest skalkulowanie ceny wielu biletów z Polski za 0 PLN!!!! Kod działa równiez na kombinacje "multi-city" z Europy. Np. Nowy Jork za 169 PLN, Caracas za 538 PLN!
sprężajcie się, może nie anulują biletów :) mnie się udało już 7 biletów klepnąć :)
A tu szczegóły "promocji" :mrgreen:
"Biznes" po włosku (http://biznes.onet.pl/biznes-po-wlosku,18571,5284223,1,news-detal)
Niech tam sobie linie lotnicze padną, byle sępy się nachapały za friko. Ech...
Merde, jak ty się pomylisz na nie swoją korzyść to jakoś mało która firma wyjdzie z pomocą dłonią, tym bardziej włoska :) nikt nie ma do skruchy by odpuścić ci Twój błąd, a w druga stronę to naglę sępami się stajemy, bo egzekwujemy swoje prawa?
Będzie bilet to będzie, nie będzie to szkoda i tyle :)
michalab
23-10-2012, 10:04
Niech tam sobie linie lotnicze padną, byle sępy się nachapały za friko. Ech...
Ja tam bym ich nie żałował. Parafrazując klasyka: mają do wyboru hańbę i bankructwo, wybiorą pewnie hańbę, a bankructwo będą mieli także.
A "klientów" hańba oczywiście nie dotyczy, oni są ponad to. Jak zwykle.
Oczywiście do czasu, kiedy to oni się pomylą na swoją niekorzyść, wtedy jakimś dziwnym trafem punkt widzenia zmienia się o 180 stopni.
michalab
23-10-2012, 10:17
A "klientów" hańba oczywiście nie dotyczy, oni są ponad to. Jak zwykle.
Oczywiście do czasu, kiedy to oni się pomylą na swoją niekorzyść, wtedy jakimś dziwnym trafem punkt widzenia zmienia się o 180 stopni.
A dlaczego ma niby nie dotyczyć? Poza tym jeśli pomyli się klient to składa reklamację/prośbę i to nie on decyduje, a ten co sprawę rozpatruje. Tutaj podejrzewam Alitalia sama uwzględni własną reklamację. Więc sytuacja jest różna o 180 stopni.
Ja tam bym ich nie żałował. Parafrazując klasyka: mają do wyboru hańbę i bankructwo, wybiorą pewnie hańbę, a bankructwo będą mieli także.
Problem w tym że "Oni" nie ucierpią.To nie "ICH" strata.Dzisiejsze firmy obracają pieniędzmi akcjonariuszy.Ci zaś maja kapitał rozproszony na wiele branż i lokat.Ryzyko że jedna z inwestycji padnie, jest z góry brana przez inwestora pod uwagę i wkalkulowana w biznes,który ma przynieść sumaryczny zysk a nie każdy z założonych.
Kto będzie poszkodowany? IMHO pojedynczy "biedni" inwestorzy typu: zabezpieczam emeryturę,oszczędności życia itp.
A przede wszystkim pracownicy linii.
Korzystanie z "okazji" samo w sobie nie jest niczym nagannym
.Korzystanie z okazji bez oglądania się na jego skutki i ich rozważenia takie oczywiste już nie jest.
Nota bene : tam gdzie ktoś traci zawsze inny zyskuje.Bo pieniądze nie znikają sobie.
Kto tu zyska?
Ano Ci sami inwestorzy mający rozproszony kapitał i grający nim na giełdzie.
W co się gra na giełdzie?
Różnie..jak w każdej grze na pieniądze.Czasem obstawia się wygraną czasem przegraną.Czasem część tak a część tak.Dzisiejszy świat pieniądza jest
bardziej skomplikowany niż kiedyś,niemniej zasada ze większy kapitał[nie tylko finanse] wygrywa z mniejszym będzie obowiązywac do końca świata. [podobnie jak ta że silniejszy wleje słabszemu]
Tak już jest... IMHO.
michalab
23-10-2012, 10:33
Problem w tym że "Oni" nie ucierpią.To nie "ICH" strata.Dzisiejsze firmy obracają pieniędzmi akcjonariuszy.Ci zaś maja kapitał rozproszony na wiele branż i lokat.Ryzyko że jedna z inwestycji padnie, jest z góry brana przez inwestora pod uwagę i wkalkulowana w biznes,który ma przynieść sumaryczny zysk a nie każdy z założonych.
Kto będzie poszkodowany? IMHO pojedynczy "biedni" inwestorzy typu: zabezpieczam emeryturę,oszczędności życia itp.
A przede wszystkim pracownicy linii.
W ten sposób patrząc to poszkodowani będą również inni klienci/kontrahenci tych wielkich inwestorów, bo na nich sobie odbije. A że głównym udziałowcem Alitali jest włoski skarb państwa, to po prostu włoscy podatnicy. A dla nich im szybciej upadnie Alitalia tym lepiej.
A dlaczego ma niby nie dotyczyć?
No właśnie - uważasz, że nie jest hańbą wykorzystywanie z premedytacją cudzego błędu?
A dla nich im szybciej upadnie Alitalia tym lepiej.
Teza że im szybciej przepadną pieniądze podatników ,tym lepiej jest dziwna.
Pisałem powyżej. NIE PRZEPADNĄ. Pieniądze NIE PRZEPADAJĄ. Akcje sa nie materialne w dzisiejszych czasach.[A i materia nie ginie.]
Pieniądze się przemieszcząją.Z jednej" kieszeni" do drugiej.Np. w tym wypadku masz nadzieję że mała cząstka wpadnie do Twojej kieszeni.
To nie jest "lepiej" dla włoskiego podatnika.Włoski podatnik odniesie korzyść gdy firma osiągnie zyski,a podatek od nich wpłacony do kasy państwa będzie wyższy od zainwestowanego podatku tegoż podatnika. Podatnik zyska również tysiące miejsc pracy .
michalab
23-10-2012, 11:16
No właśnie - uważasz, że nie jest hańbą wykorzystywanie z premedytacją cudzego błędu?
Jak do tej pory nic nie napisałem o tych, którzy z tej "promocji" skorzystali, tylko o Alitalii. Bo co do ich premedytacji, intencji i świadomości nie mam pewności.
--- Kolejny post ---
Teza że im szybciej przepadną pieniądze podatników ,tym lepiej jest dziwna.
Pisałem powyżej. NIE PRZEPADNĄ. Pieniądze NIE PRZEPADAJĄ. Akcje sa nie materialne w dzisiejszych czasach.[A i materia nie ginie.]
Pieniądze się przemieszcząją.Z jednej" kieszeni" do drugiej.
Energia, materia i czas też nie giną, ale mogą zostać użyte w taki sposób, że staną się nie osiągalne do dalszego użycia. Jestem za tym, aby korzystali z nich Ci którzy ich nie marnotrawią. A uważam, że Alitalia marnotrawi energię np. swoich pracowników, która mogłaby być lepiej wykorzystana i dlatego uważam, że lepiej jak upadnie. Jej miejsce zajmie firma, która to samo dostarczy klientom marnując połowę zasobów nawet jeśli ma to być za większe pieniądze. Bo właśnie pieniądze po użyciu zawsze będą osiągalne tyle, że dla kogo innego.
Np. w tym wypadku masz nadzieję że mała cząstka wpadnie do Twojej kieszeni.
Niby w jaki sposób miałoby się to stać w tym wypadku?
Jak do tej pory nic nie napisałem o tych, którzy z tej "promocji" skorzystali, tylko o Alitalii. Bo co do ich premedytacji, intencji i świadomości nie mam pewności.
No proszę cię, na jakim świecie żyjesz?
Kupowanie po kilka biletów na raz na różne loty w cenie wielokrotnie niższej niż rynkowa i przez stronę japońską (często zdarza ci się kupować bilety lotnicze na drugiej półkuli?) dokładnie o tym świadczy.
michalab
23-10-2012, 11:43
No proszę cię, na jakim świecie żyjesz?
Kupowanie po kilka biletów na raz na różne loty w cenie wielokrotnie niższej niż rynkowa i przez stronę japońską (często zdarza ci się kupować bilety lotnicze na drugiej półkuli?) dokładnie o tym świadczy.
Wiesz korzystanie z promocji, choćby była na drugim końcu świata chyba jeszcze nie jest hańbą. Często promocje są ograniczone w taki sposób (np. poprzez liczbę dostępnych produktów), że firma dotkliwych strat nie poniesie nawet jeśli cel marketingowy nie zostanie osiągnięty. Świadomość tego, że to błąd, który może drogo kosztować chyba nie każdy kupujący te bilety musiał mieć, sama cena biletu w to czy inne miejsce jeszcze o tym nie świadczy.
Merde to widać że albo mało latasz, albo masz na tyle dużo kasy że niezbyt Cie interesuję ile za bilet płacisz, twoje szczęście, bo każdy kto nie lubi przepłacać szuka promocji/jak zwał tak zwał, nawet nasz kochany polski przewoźnik LOT zdziera z klienta, bardziej opłaca się kupić bilet przez np. tripsta, ten sam bilet, ten sam lot, ta sama godzina i jest tańszy o 30-80zł (może być taniej jeszcze o 22zł jak masz odpowiednią kartę kredytową), bądź kupowania biletów LOT`u na stronach LOT`u tylko że zagranicznych i znowu na długich destynacjach było można do 400zł taniej bilet kupić
Więc widzisz jak ktoś daję promocję -25.000Y to dlaczego nie skorzystać? Polece tam na weekend i te 200/300euro co zaoszczędziłem o tyle więcej wydam na miejscu, więc gospodarka IT i tak zyska na tym.
Szczególnie że niektóre bilety kosztowały ponad 25kY i różnice z karty trzeba było zapłacić.
No ale co kto lubi :)
btw. płacisz składki ZUS`owskie ? korzystasz z NFZ? dentysta prywatny czy NFZ? bo jakoś jak Państwo zdziera z Nas w pełni legalnie to jest fajnie, a jak ktoś kupi bardzo dobrą promocję to już jest zły i linczować go najlepiej :))
Świadomość tego, że to błąd, który może drogo kosztować chyba nie każdy kupujący te bilety musiał mieć, sama cena biletu w to czy inne miejsce jeszcze o tym nie świadczy.
To może być jakiś tam argument dla sądu (jeśli spór miałby się tak zakończyć), ale rozmawiamy tutaj między sobą, prywatnie.
Temida jest ślepa, ja na szczęście nie.
To, co tutaj uprawiacie (nie pierwszy raz zresztą, dlatego poniżej trochę wchodzę w dygresję), to jest nazwyklejsze naginanie faktów do wygodnej dla was teorii.
Co mnie najbardziej bawi - ci sami ludzie często narzekają na poziom obsługi klientów w Polsce (nieuznawanie gwarancji pod byle pretekstem, tzw. "dupochrony" /nie zawsze zgodne z prawem/ w regulaminach itp.).
Przyjmijcie wreszcie do wiadomości, że kultura w handlu (i nie tylko) zależna jest od postawy obu stron interesu.
Dopóki istnieć będą tacy "nieświadomi" bezwzględni wykorzystywacze okazji, dopóty nie będzie "jak na zachodzie". Nie stać nas na to.
Sto sprzedanych grubo poniżej kosztów biletów linia lotnicza wytrzyma, ale kilkadziesiąt tysięcy już niekoniecznie.
michalab
23-10-2012, 12:12
Dopóki istnieć będą tacy "nieświadomi" bezwzględni wykorzystywacze okazji, dopóty nie będzie "jak na zachodzie". Nie stać nas na to.
Sto sprzedanych grubo poniżej kosztów biletów linia lotnicza wytrzyma, ale kilkadziesiąt tysięcy już niekoniecznie.
I wszystkie kupili Polacy. I wszyscy wiedzieli ile tych biletów Alitalia w tej cenie sprzeda. I wszyscy chcieli bankructwa firmy, której bilety właśnie kupili.
I wszystkie kupili Polacy. I wszyscy wiedzieli ile tych biletów Alitalia w tej cenie sprzeda. I wszyscy chcieli bankructwa firmy, której bilety właśnie kupili.
Zdaję sobie sprawę, że kupowali nie tylko Polacy, ale jesteśmy na polskim forum i ograniczam się do nas samych. Uprzedzałem o dygresji (bo przypomniały mi się nie tak dawne dyskusje o kulturze w handlu internetowym czy o promocji w Merlinie).
I nie, oczywiście nie posądzam o chęć zbankrutowania tych linii nikogo. Posądzam tylko o egoizm i nieliczenie się z konsekwencjami (które przecież łatwo przewidzieć).
Jeszcze raz: sto sprzedanych grubo poniżej kosztów biletów linia lotnicza wytrzyma, ale kilkadziesiąt tysięcy już niekoniecznie.
Ta pierwsza wielkość (konkretnych liczb oczywiście nie znam, użyta jest tylko jako przykład) to osoby rzeczywiście nieświadome (najprawdopodobniej w zdecydowanej większości Japończycy), reszta - sam zgadnij.
A ja osobiście uważam, że wątek trzeba zamknąć.
IMHO prawda jest taka, że każdy ma sowje zdanie na ten temat i patrząc przez pryzmat podobnych tego typu rozważań dyskusja i tak będzie polegała na kontrargumentach.
A ja osobiście uważam, że wątek trzeba zamknąć.
IMHO prawda jest taka, że każdy ma sowje zdanie na ten temat i patrząc przez pryzmat podobnych tego typu rozważań dyskusja i tak będzie polegała na kontrargumentach.
Chyba masz rację, ale jako uczestnik dyskusji nie będę przecież wątku zamykał.
Niech moim ostatnim kontrargumentem i podsumowaniem będzie ostatnie zdanie pierwszego posta tego wątku.
to zamykamy i tyle :)) można i skasować :)) na innych forach jest to ostro wałkowane.
Kolekcjoner
23-10-2012, 13:40
A ja osobiście uważam, że wątek trzeba zamknąć.
IMHO prawda jest taka, że każdy ma sowje zdanie na ten temat i patrząc przez pryzmat podobnych tego typu rozważań dyskusja i tak będzie polegała na kontrargumentach.
Idąc dalej tym tokiem rozumowania to trzeba by zamknąć całe forum, bo przecież większość dyskusji tutaj wynika z tego, że ludzie mają różne zdania na ten sam temat 8-).
to zamykamy i tyle :)) można i skasować :)) na innych forach jest to ostro wałkowane.
Nie nie zamykamy. Niby z jakiego powodu mielibyśmy to zrobić?
A co do meritum to okazje nie istnieją. Zawsze albo coś jest tańsze bo ...... albo jest to wynik czyjegoś błędu - no ale za te błędy ktoś prędzej czy później zapłaci i raczej nie będą to Ci Panowie w gangach.
Już nie pamiętam tytułu wątku, ale był tu taki o podobnej tematyce, tylko tam chodziło oto, że była jakaś mega promocja na sprzęt foto i potem komuś (kupującemu) odpisali, że to pomyłka, itd. i chcieli się wycofać z transkacji.
Potem jedni twierdzili, że mili prawo, inni, że nie mieli i był ciągły spór, kto jest uczciwy, a kto nie.
Uważam, że tu się nie da pogodzić wszystkich zdań.
Uważam, że tu się nie da pogodzić wszystkich zdań.
Ależ oczywiście,że masz rację.:-)
Ani tu ,ani nigdzie. Lecz tu mamy hydepark więc normalka "Nie o to chodzi by złowić króliczka..."
Dla mnie to nie jest próba wykazania racji [jesli istnieje jedna racja :idea: ] lecz przedstawianie swoich poglądów.Zawsze przecież można wyjść z "corner speak"
Prawda obiektywna......istnieje ??? :idea::idea::idea::idea::shock:
Prawdy są trzy: cała prawda, święta prawda i g...o prawda. (ks. J. Tischner) :)
grzegorzki
11-11-2012, 22:33
No proszę cię, na jakim świecie żyjesz?
Kupowanie po kilka biletów na raz na różne loty w cenie wielokrotnie niższej niż rynkowa i przez stronę japońską (często zdarza ci się kupować bilety lotnicze na drugiej półkuli?) dokładnie o tym świadczy.
Byłbym dumny z siebie gdybym kupił sobie bilet do Japonii lub gdziekolwiek za free. Absolutnie nie widzę żadnej negatywnej kwestii moralnej skorzystania z tej promocji. W Alitalia jest posada CEO, tabuny innych managerów, informatyków i innych obiboków, którzy zgarniają ciężkie pieniądze za funkcjonowanie tej firmy i odwrotnie niż w Polsce to oni są wyłącznie odpowiedzialni za prawidłowość działania firmy w tym promocji lotów z/w Japonii. I tylko oni ponoszą moralną i materialną odpowiedzialność. Jeżeli ta linia lotnicza padnie przez to że sobie polatałem dzięki ich promocji po świecie za free to jest to tylko i wyłącznie ich wina. Zresztą ci co zamówili te bilety dostali maila:
Dear Customer,
Thank you for choosing alitalia.com.
We regret to inform you that your ticket purchase has not been processed.
Any amount debited on your account, will be credited back.
Your Alitalia Customer Center Team
Kupiłeś, zapłaciłes, zarezerwowałeś hotel, samochód itd a oni regret to inform you. Zwrócą ci twoje koszty ?
W internecie jest sporo ofert które robią z klientów idiotów i tylko możemy sobie pogadać do monitora, że ktoś nas usiłuje bezczelnie rolować.
Przykład - nazwa.pl (http://goodsign.nazwa.pl/images/stories/pliki_do_pobrania/kody%20netart/APP-G8XJSCF_do_14-11-2012/APP-G8XJSCF_do_14-11-2012.pdf) - i dopiero jak dostaniesz fakturę dowiesz się że dostajesz zapłacone usługi na pół roku (jeśli ją przeczytasz uważnie), a z każdego słowa które do ciebie dociera spodziewasz się że na cały rok. Jak chcesz się dowiedzieć co jest grane to ci odpowiedzą, że przecież tak jest w regulaminie (https://www.nazwa.pl/panel/program-afiliacyjny-zasady-programu-popup.html). Bardzo proszę znajdź mi to w regulaminie, który możesz sobie wyświetlić i przeczytać wiele razy.
michalab
12-11-2012, 00:14
Dear Customer,
Thank you for choosing alitalia.com.
We regret to inform you that your ticket purchase has not been processed.
Any amount debited on your account, will be credited back.
Your Alitalia Customer Center Team
No niemożliwe, a to przecież taka przyzwoita firma, w przeciwieństwie do tych "oszustów" co te bilety kupili. Pewnie za to kasę oddadzą z odsetkami za czas przez jaki obracali Twoimi pieniędzmi ;-). A jeśli nawet nie to czyż, ich regret tego Ci nie zrekompensuje?
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.