PDA

Zobacz pełną wersję : Problem z 300D



tpop
04-09-2004, 22:56
Witam

Mam problem z moim 300D. Pare dni temu nagle przestal dzialac guzik MENU - po prostu nie reagowal. Cos tam zrobilem tzn. wyjalem baterie, wlozylem i poszlo. Troche sie przestraszylem ale jak juz zaczal dzialac to szybko zapomnialem. Niestety dzis podobny problem pojawil sie ponownie i mimo roznych zabiegow nic nie moge wskorac. Wygladalo to tak: w pewnym momencie chialem przestawic przyslone w trybie M. Aby to zrobic w 300D trzeba wcisnac przycisk ekspozycji i krecic kolkiem. Niestety przycisk ekspozycji byl martwy :(. Wlaczalem, wylaczalem - NIC. Pomyslalem ze moze cos z tym rosyjskim softem i postanowilem go przeinstalowac - nie pomoglo :(. No wiec wymyslilem ze wgram oryginal od canona. Kiedy wyswietlil sie komunikat iz soft zostal "updated" umarl przycisk SET :(. W tej chwili nie dzialaja: strzalki, "SET" i mryga kontrolka redukcji czrwonych oczu. Poza tym inne funkcje dzialaja normalnie ale bez strzalek i SET nie moge nic zrobic i nic zmienic w MENU ktore tym razem dziala.

Dodam iz gdy steruje aparatem z komputera poprzez polaczenie USB to przyslone i inne parametry moge zmieniac

POMOZECIE?

Tytus
04-09-2004, 23:23
Witam

Mam problem z moim 300D. Pare dni temu nagle przestal dzialac guzik MENU - po prostu nie reagowal. Cos tam zrobilem tzn. wyjalem baterie, wlozylem i poszlo. Troche sie przestraszylem ale jak juz zaczal dzialac to szybko zapomnialem. Niestety dzis podobny problem pojawil sie ponownie i mimo roznych zabiegow nic nie moge wskorac. Wygladalo to tak: w pewnym momencie chialem przestawic przyslone w trybie M. Aby to zrobic w 300D trzeba wcisnac przycisk ekspozycji i krecic kolkiem. Niestety przycisk ekspozycji byl martwy :(. Wlaczalem, wylaczalem - NIC. Pomyslalem ze moze cos z tym rosyjskim softem i postanowilem go przeinstalowac - nie pomoglo :(. No wiec wymyslilem ze wgram oryginal od canona. Kiedy wyswietlil sie komunikat iz soft zostal "updated" umarl przycisk SET :(. W tej chwili nie dzialaja: strzalki, "SET" i mryga kontrolka redukcji czrwonych oczu. Poza tym inne funkcje dzialaja normalnie ale bez strzalek i SET nie moge nic zrobic i nic zmienic w MENU ktore tym razem dziala.

Dodam iz gdy steruje aparatem z komputera poprzez polaczenie USB to przyslone i inne parametry moge zmieniac

POMOZECIE?

soft oryginalny czy zhackowany?
może przeinstaluj i zobacz jak będzie?
a jak nie to wywal na śmietnik to szajseo, mowię ci jakem właściciel 300D :mrgreen:

tpop
04-09-2004, 23:27
soft oryginalny czy zhackowany?
może przeinstaluj i zobacz jak będzie?

Przeczytaj dokladnie co napisalem - opisalem to dokladnie.

Tytus
04-09-2004, 23:50
soft oryginalny czy zhackowany?
może przeinstaluj i zobacz jak będzie?

Przeczytaj dokladnie co napisalem - opisalem to dokladnie.
sorry, linijki mi się pomotały

no to głupia sprawa, trzeba go będzie wyp****

a na serio, może zawilgotnial lub coś takiego? wtedy jakiś procek by padl...jeżeli przyczyna leży po stronie "hardware'u" to może to, inaczej to raczej soft szwankuje...

konradl
04-09-2004, 23:52
nie strasz mnie nawet... Wlasnie czekam na 300d od tego samego allegrowicza... I tez nie bez komplikacji...

pozdr

tpop
04-09-2004, 23:59
wyglada na to iz jest to jakas usterka mechaniczna. Posciskalem mocno obudowe w roznych miejscach i przycisk SET i strzalki zaczely dzialac. Niestety guzik ekspozycji a co za tym idzie przyslony w trybie M dalej nie chce gadac. Szlag by to trafil! A jutro jade nad morze.

Cos mi sie wydaje ze udam sie po powrocie do serwisu. Sam nie chce tykac ale podejzewam ze gdybym go rozkrecil i skrecil to byloby git.

konradl
05-09-2004, 00:04
A czytales tam w warunkach gwarancji?? ze serwis jest w zielonej gorze, a nie w warszawie?
I chyba trzeba osobiscie zawiezc aparat!
Zaczynam zalowac ze nie dozbieralem tych 300 zl tylko kupilem u niego... Juz sie zaczely problemy z odbiorem/wysylka aparatu.

tpop
05-09-2004, 00:13
A czytales tam w warunkach gwarancji?? ze serwis jest w zielonej gorze, a nie w warszawie?
I chyba trzeba osobiscie zawiezc aparat!

No niestety taka jest cena jaka trzeba zaplacic przy zakupie za tak niska kwote. Najpierw przejade sie do serwisu w Warszawie i zobacze ile krzykna za przeczyszczenie.


Zaczynam zalowac ze nie dozbieralem tych 300 zl tylko kupilem u niego... Juz sie zaczely problemy z odbiorem/wysylka aparatu.

Spoko - znam jeszcze dwie osoby ktore u niego kupily i wszystko gra.

konradl
05-09-2004, 00:29
powodzenia, zycze... z doswiadczenia wiem ze z serwisami to ciezko bywa :(

kfaz
05-09-2004, 05:44
powodzenia, zycze... z doswiadczenia wiem ze z serwisami to ciezko bywa :(
Akurat serwis Canona nie jest taki straszny :) Ja wymienialem u nich elementy obudowy w A70 i zrobili mi wszystko od reki przy okazji dokonujac za free drobnej naprawy (obiektyw nie zawsze sie otwieral) mimo, ze nie mialem przy sobie gwarancji. Ojcu kamere tez szybko zreperowali i nie bylo komplikacji :-)
Ale moze tak jest jak sie im placi, chociaz ceny nie byly jakies z kosmosu :)

tpop
22-10-2004, 23:28
Zabralem w koncu aparat do serwisu. Jakos wczesniej nie bylo mi po drodze a poza tym maja bandyckie godziny otwarcia. Zadzwonilem nastepnego dnia w celu wyceny a babeczka mi ze aparat swietnie dziala tzn wszystkie guziki sprawne. Ja jej mowie ze to nie moze byc prawda ze pewnie w inne zlecenie patrzy. No to dala mi do telefonu technika. No ten oczywiscie z tym samym tekstem ze on nie wie co ma zrobic bo wszystkie guziki dzialają. Zapytal mnie jeszcze: - panie a cos pan tam za oprogramowanie wczytal?!. Ja mowie - no hacka wgralem jak wiekszosc (co mu bede sciemnial i tak nie mam juz gwarancji). Gosciu cos tam postękał i pomruczal pod nosem i stwierdzil ze wyzerowal wszystkie funkcjie CF i wszystkie guziki dzialaja wiec pewnie jakas funkcja blokuje guziki. Pomyslalem sobie no idiota, co ma piernik do wiatraka. Mowie mu ze te guziki to mi tak raz dzialaja a raz nie. On dalej swoje, ze juz dziala i to przez to jego wyzerowanie. Pomyslalem sobie dobra - i tak sie z nim nie dogadam. Jade po aparat. Odbieram. Rewelacja! wszystko dziala. Zacząłem wiec zastanawiać się nad sensem jego diagnozy i.... guziki znow przestaly dzialac po powrocie do domu. Czasem dzialają czasem nie. Czasem kilka dziala podczas gdy kilka innych nie. Nie wim o co chodzi! Nikt naprawde nie mial podobnych problemow?

Tytus
22-10-2004, 23:48
Zabralem w koncu aparat do serwisu. Jakos wczesniej nie bylo mi po drodze a poza tym maja bandyckie godziny otwarcia. Zadzwonilem nastepnego dnia w celu wyceny a babeczka mi ze aparat swietnie dziala tzn wszystkie guziki sprawne. Ja jej mowie ze to nie moze byc prawda ze pewnie w inne zlecenie patrzy. No to dala mi do telefonu technika. No ten oczywiscie z tym samym tekstem ze on nie wie co ma zrobic bo wszystkie guziki dzialają. Zapytal mnie jeszcze: - panie a cos pan tam za oprogramowanie wczytal?!. Ja mowie - no hacka wgralem jak wiekszosc (co mu bede sciemnial i tak nie mam juz gwarancji). Gosciu cos tam postękał i pomruczal pod nosem i stwierdzil ze wyzerowal wszystkie funkcjie CF i wszystkie guziki dzialaja wiec pewnie jakas funkcja blokuje guziki. Pomyslalem sobie no idiota, co ma piernik do wiatraka. Mowie mu ze te guziki to mi tak raz dzialaja a raz nie. On dalej swoje, ze juz dziala i to przez to jego wyzerowanie. Pomyslalem sobie dobra - i tak sie z nim nie dogadam. Jade po aparat. Odbieram. Rewelacja! wszystko dziala. Zacząłem wiec zastanawiać się nad sensem jego diagnozy i.... guziki znow przestaly dzialac po powrocie do domu. Czasem dzialają czasem nie. Czasem kilka dziala podczas gdy kilka innych nie. Nie wim o co chodzi! Nikt na prawde nie mial podobnych problemow?

ewidentnie soft niestbilny....może Microsoft palce w nim maczał... :mrgreen:

bluescreen nie wyskakuje? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

maku
23-10-2004, 00:00
Pech!
Chyba najgorsza możliwa przypadłość – raz działa a raz nie.
Kiedyś elekryk samochodowy w podobnej sytuacji powiedział mi rozkładając ręce: „Przyjedź pan jak to się stanie”. Tyle tylko że jak „to” się działo to samochód nie chciał jakoś jechać.

tpop
23-10-2004, 00:16
ewidentnie soft niestbilny....

Co masz na myśli mówiąc SOFT? Wewnetrzne oprogramowanie aparatu ? Nie mowimy o firmware?
A jesli masz racje... TO CO? Droga bylaby to impreza w serwisie?

Tomasz Golinski
23-10-2004, 00:28
Sprzęt zawsze najlepiej działa w serwisie ;)

Problem softu chyba łatwo wykluczyć, bo wtedy krzaczyłoby się u wszystkich i wymiana wasia<->canon by to rozwiązała. może, że jakaś kość trzymająca soft jest padnięta i gubi dane. Reflaszowanie chwilowo pomaga, a potem dalej się sypie, ale przyznaje, że to dziwna teoria.

Najprędzej wygląda na sprawę mechaniczną, plastik się wygiął i coś nie dociska.

maku
23-10-2004, 00:35
Albo zwykły gówniany zimny lut.
Jak dla mnie tak czy inaczej serwis pozbył się problemu i ma spokój.
Nawet nie trochę ale nawet bardzo wkurzające jest takie postępowanie.

TOPOL
23-10-2004, 08:23
Kumpel miał też coś takiego ze swoim 300D. Zdjęliśmy tylną obudowę (5 śrubek, z czego jedna jest zamaskowana na lewo od klawiszy powiększania i pomniejszania oglądanego obrazu). W lewej górnej częsci aparatu (po lewo nad ekranem LCD) jest złączka z taśmą przewodzącą, która m.in. odpowiada za te klawisze. Ona lubi się wypinać. Wpięliśmy ją dokładnie i problemy z działaniem klawiszem zniknęły. Jak nie chcesz tego zrobić sam, polecam jednak serwis. Tylko powiedz im co mają dokładnie zrobić :-) Pozdrawiam!