Zobacz pełną wersję : FF i APS-C pytanie
Witam,
Słyszałem że lustrzanki z FF robią lepszej jakości zdjęcia ponieważ matryca jest duża. A jak to się ma do matryc asp-c ? Wiem że Canon robi matryce nieco mniejsze (22.2mm x 14.8mm) niż Nikon, Sony, Pentax itp. (23.6 mm x 15.7mm). To czy automatycznie jakość zdjęć robionych lustrzankami canona jest gorsza niż gdyby była robiona lustrzankami nikona ??? Tak tylko teoretycznie ???
Czy ktoś wie dlaczego canon się odsunął i zaczął produkować mniejsze matryce ?? Szukają oszczędności czy jak ??
Canon produkuje zarówno mniejsze matryce(aps-c) jak i większe Full Frame. Te minimalne różnice pomiędzy matrycami aps-c w aparatach różnych producentów właściwie są bez znaczenia. Teoretycznie pixel w tak samo upakowanych matrycach aps-c Canona i Nikona będzie się różnił wielkością na korzyść tego drugiego, ale różnica będzie znikoma - podejrzewam, że niezauważalna. Stawianie tezy typu: "Nikon z aps-c robi lepsze zdjęcia niż Canon z aps-c" moim zdaniem jest kompletnie pozbawione sensu. A tak generalnie, to oczywiście większy fizycznie pixel będzie lepiej rejestrował światło, które na niego pada. Stąd przewaga w jakości obrazu na korzyść większych matryc.
Witam,
Słyszałem że lustrzanki z FF robią lepszej jakości zdjęcia ponieważ matryca jest duża. A jak to się ma do matryc asp-c ? Wiem że Canon robi matryce nieco mniejsze (22.2mm x 14.8mm) niż Nikon, Sony, Pentax itp. (23.6 mm x 15.7mm). To czy automatycznie jakość zdjęć robionych lustrzankami canona jest gorsza niż gdyby była robiona lustrzankami nikona ??? Tak tylko teoretycznie ???
Czy ktoś wie dlaczego canon się odsunął i zaczął produkować mniejsze matryce ?? Szukają oszczędności czy jak ??
Matryce APSC istnieją po to, żeby można było drożej sprzedawać FF. [duża pauza ;)]
Aparat z matrycą FF daje "bardziej fotograficzny" obrazek, mniej więcej taki do jakiego przyzwyczaiły nas fotografie analogowe z aparatów małoobrazkowych. Na zdjęciu z APSC widać tylko środkowy wycinek obrazu rzucanego przez obiektyw, przez co jest widocznych znacznie mniej wprowadzanych przez niego zniekształceń (winieta, dystorsje itp.). Te zniekształcenia dla jednych są cenną "magią obrazka", dla innych ewidentnymi wadami. To tak w dużym skrócie.
Różnice w wielkości matryc APSC rożnych marek nie mają znaczenia dla jakości obrazka. Znaczenie ma (znowu w skrócie) technologia - z grubsza, zwykle dostajesz to, za co zapłacisz. Znaczenie dla jakości obrazka największe ma zawsze fotograf.
ja tam zawszę usuwam winietę, kiedyś była bardzo "cool" - teraz to zbędny bajer. po przesiadce z APS-C na FF nie chce wracać do APS-C i właśnie już wymieniłem drugie body z cropa na FF.
Jeszcze mam jedno pytanie, ale tym razem o różnice pomiędzy Canonem a Nikonem.
Zauważyłem że nikon produkuje obiektywy bardzo szerokie nawet te najtańsze, a Canon tanie bardzo "cieńkie" a dopiero droższe nieco grubsze? Czy to chodzi o to że w nikonach jest stosowana lepsza optyka czy co ?
Proszę sprecyzuj, co rozumiesz jako cienkie, szerokie, grube? Szerokie - szeroki kont "widzenia", czy gabaryty?
Jeszcze mam jedno pytanie, ale tym razem o różnice pomiędzy Canonem a Nikonem.
Zauważyłem że nikon produkuje obiektywy bardzo szerokie nawet te najtańsze, a Canon tanie bardzo "cieńkie" a dopiero droższe nieco grubsze? Czy to chodzi o to że w nikonach jest stosowana lepsza optyka czy co ?
Sporo użytkowników CB padnie na tym pytaniu :smile:.
Cienkie tzn kiepskie a grubsze to lepsze czy jak, bo co znaczy szeroki obiektyw to wiadomo;).
Chodzi mi o gabaryty. W lustrzankach nikona z najtańszymi kitami obiektyw jest bardzo szeroki gabarytowo i ma bardzo małą lukę pomiędzy obiektywem a napisem Nikon na górze w przeciwieństwie do canona. Mój canon ma wielką lukę pomiędzy obiektywem kitowym a napisem Canon na górz. Czy ta luka jest po to bym mógł wkręcać obiektywy "szersze" ?
Chodzi mi o gabaryty. W lustrzankach nikona z najtańszymi kitami obiektyw jest bardzo szeroki gabarytowo i ma bardzo małą lukę pomiędzy obiektywem a napisem Nikon na górze w przeciwieństwie do canona. Mój canon ma wielką lukę pomiędzy obiektywem kitowym a napisem Canon na górz. Czy ta luka jest po to bym mógł wkręcać obiektywy "szersze" ?
Tą "lukę" zapełnisz w dużej mierze obiektywami C50/1.2L i C85/1.2L. Przy okazji zyskasz przepiękny bokeh !
Te są dopiero cieniutkie:
https://canon-board.info//brak.gif
źródło ( http://farm7.staticflickr.com/6139/6204395924_22f6ac465a_z.jpg)
muszą być kiepskie ;)
Chodzi mi o gabaryty. W lustrzankach nikona z najtańszymi kitami obiektyw jest bardzo szeroki gabarytowo
Bo do Nikona nie dotarła jeszcze technologia miniaturyzacji elektroniki. ;)
bo to jest obiektyw bardzo szerokokątny - stąd ta szerokość
co to za temat w ogóle????
Chodzi mi o gabaryty. W lustrzankach nikona z najtańszymi kitami obiektyw jest bardzo szeroki gabarytowo i ma bardzo małą lukę pomiędzy obiektywem a napisem Nikon na górze w przeciwieństwie do canona. Mój canon ma wielką lukę pomiędzy obiektywem kitowym a napisem Canon na górz. Czy ta luka jest po to bym mógł wkręcać obiektywy "szersze" ?
Powiem w skrócie: to są rzeczy pomijalne i niemające związku z jakością zdjęcia.
A teraz bierz aparat w ręce i miłej zabawy.
To są właśnie współcześni początkujący, przejmują się jakimiś pierdołami ;). Nikon ma mechaniczne przeniesienie przesłony po przez dźwignie, niczym technologia z lat 40-stych - wydaje sie, że to całkowicie uniemożliwia robienie zdjęć. A Olympus E-3 ma ''mini'' matryce w lustrzankach ;) a i jakie fajne zdjęcia robi ;)
Heilsberg
05-10-2012, 09:50
Co się dziwić? Dobrze, że pytają i umieją się przyznać do niewiedzy. Jak sobie przypomnę jak w paru dziedzinach byłem początkujący to też pytałem trzy razy o rzeczy, które dzisiaj wydają mi się albo śmieszne albo nieistotne. A wtedy nie wiedziałem, czy to rzutuje czy nie.
Ważne, że nie silą się na mądrych tylko potrafią przyznać do niewiedzy i pytać.
Co się dziwić? Dobrze, że pytają i umieją się przyznać do niewiedzy. Jak sobie przypomnę jak w paru dziedzinach byłem początkujący to też pytałem trzy razy o rzeczy, które dzisiaj wydają mi się albo śmieszne albo nieistotne. A wtedy nie wiedziałem, czy to rzutuje czy nie.
Ważne, że nie silą się na mądrych tylko potrafią przyznać do niewiedzy i pytać. A nie wydaje Ci się, że to jest nieco błędna droga by stać sie prawdziwym fotografem ? :)
Chodzi mi o gabaryty. W lustrzankach nikona z najtańszymi kitami obiektyw jest bardzo szeroki gabarytowo i ma bardzo małą lukę pomiędzy obiektywem a napisem Nikon na górze w przeciwieństwie do canona. Mój canon ma wielką lukę pomiędzy obiektywem kitowym a napisem Canon na górz. Czy ta luka jest po to bym mógł wkręcać obiektywy "szersze" ?
Jeżeli poczytasz trochę o obiektywach np tu Obiektyw aparatu cyfrowego - opis (http://www.fotoporadnik.pl/elementy-aparatu-obiektyw.html)
to sam się zdziwisz co to za pytania zadajesz
Proszę nie kontynuować wątku w temacie 5tej kolumny nikona, ohydnych kitów itp. (a przynajmniej nie w tym tonie) .
A.
jacek_73
06-10-2012, 12:29
Skoro kolega doszł do wniosku że obiektywy nikona górują nad canonowskimi (po uprzednim porównaniu organoleptycznym) sam sobie odpowiedział na zadane pytanie w sposób najdoskonalszy z możliwych. Dzieląc się swoim spostrzeżeniem na forum, winniśmy mu podziękować...bo już nie ma sensu dalej memłać tego tematu.
Proszę nie kontynuować wątku w temacie 5tej kolumny nikona, ohydnych kitów itp. (a przynajmniej nie w tym tonie) .
A.
Ale te kity są ohydne, nie zmienisz rzeczywistości.
Aparat z matrycą FF daje "bardziej fotograficzny" obrazek, mniej więcej taki do jakiego przyzwyczaiły nas fotografie analogowe z aparatów małoobrazkowych.
Ach te piękne porównania obrazka cyfrowego FF do obrazka z filmu. Ja widzę coś takiego: fotografujący wyłącznie cyfrą szybko nie dostrzegają różnic pomiędzy obrazkiem z cyfry FF własnego aparatu a obrazkiem błony, trdno wasciwie się dziwić, patrzą już cyfrowo.
Aparat z matrycą FF daje "bardziej fotograficzny" obrazek, mniej więcej taki do jakiego przyzwyczaiły nas fotografie analogowe z aparatów małoobrazkowych. Ach te piękne porównania obrazka cyfrowego FF do obrazka z filmu. Ja widzę coś takiego: fotografujący wyłącznie cyfrą szybko nie dostrzegają różnic pomiędzy obrazkiem z cyfry FF własnego aparatu a obrazkiem błony, trdno wasciwie się dziwić, patrzą już cyfrowo.Jaki związek ma Twój wpis z tematem wątku, lub choćby z cytowanym zdaniem wyrwanym z kontekstu?
michael_key
06-10-2012, 14:33
Jaki związek ma Twój wpis z tematem wątku, lub choćby z cytowanym zdaniem wyrwanym z kontekstu?
Taki, że jesteś słabym cyfro-fotografem. Ja też. Z analoga miałem kompaktowego Kodaka na kliszę, otrzymanego na komunię. Taki ze mnie artysta analogowy :-)
Taki, że jesteś słabym cyfro-fotografem. Ja też. Z analoga miałem kompaktowego Kodaka na kliszę, otrzymanego na komunię. Taki ze mnie artysta analogowy :-)
O przepraszam, ja jestem jednocześnie beznadziejnym błono-fotografem, ponieważ od ok. 1979 r do dziś jestem posiadaczem high-endowego zestawu Zorkij 4 plus 3 obiektywy (wszystko manual ;)), ale wiem chyba o co tu chodzi - nie zna życia ten, kto nie robi w wielkim formacie.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.