Zobacz pełną wersję : Fotoalbum vs Fotoksiążka
Foto album 20x30 ilość kart 15 oprawa skóra 400 pln vs foto książka 20x30 ilość kart 25 oprawa twarda300 .
+Tradycyjność ,solidność ,efekt końcowy vs + łatwość ,szybkość , więcej stron mniejsza kasa
- waga , cena , ilość stron vs - papier i jego jakość
Na co byście się zdecydowali mając do wyboru te 2 opcje i dlaczego :roll:
Album, argumenty wymieniłeś.. Za parę/naście/dziesiąt lat nikt nie będzie pamiętał o czasie oczekiwania czy cenie za to efekt będzie taki jak powinien być.
Nie mam pojęcia gdzie zamawiasz, ale fotoksiążka na offsecie to genialna sprawa, choć fotoalbum też jest fajniutki :)
jacek_63
03-10-2012, 19:45
Dla mnie zdjęcia na papierze fotograficznym (obojętne czy błyszczącym czy matowym) wklejone na kartach albumu (bo tak sobie album wyobrażam) to coś niedoścignionego przez te same obrazy ale wydrukowane na stronach jak w książce. Coćby nawet oprawnej w byczą skórę. Klimatu albumu (takiego jak opisałem) nie zastąpi żadna książka. Ale to moje zdanie.
I jak najbardziej podpisuję się pod słowami arturs'a: Za parę/naście/dziesiąt lat nikt nie będzie pamiętał o czasie oczekiwania czy cenie
michael_key
03-10-2012, 20:51
Wydaje mi się, że album jest atrakcyjniejszy. Poza tym ostatnio słyszałem opinię ludzi, który jakby potwierdzają tą tezę, że to jest ponadczasowe.
Dla mnie zdjęcia na papierze fotograficznym (obojętne czy błyszczącym czy matowym) wklejone na kartach albumu (bo tak sobie album wyobrażam) to coś niedoścignionego przez te same obrazy ale wydrukowane na stronach jak w książce.[/I]
Album mogę zrobić też na przylepcach jak opisujesz ale tutaj porównać chcę .
Fotoalbum -dwie sąsiadujące strony wykonane są z jednego arkusza papieru, tworząc dużą, jednolitą i całkowicie płaską po rozłożeniu powierzchnie o wielkości dwóch kartek jej gramatura to 800 .
Fotoksiążka -pojedyncze kartki są sklejone wzdłuż jednego brzegu gramatura to 360 -400 .
Nie mam pojęcia gdzie zamawiasz, ale fotoksiążka na offsecie to genialna sprawa...
I prawdopodobnie dosyć kosztowna, no chyba że nakład jest stosowny.
a ja lubię fotoksiążki :)
OK, ale klasycznym albumem za nic w świecie nie zbudujesz klimatu jak fotoalbumem czy fotoksiążką, nie ma bata. A fotoksiążka na offsecie to już w ogóle odjazd w inną rzeczywistość niemal.
OK, ale klasycznym albumem za nic w świecie nie zbudujesz klimatu jak fotoalbumem czy fotoksiążką, nie ma bata. A fotoksiążka na offsecie to już w ogóle odjazd w inną rzeczywistość niemal.
Chyba na odwrót - to fotoksiążką nigdy nie będzie miała takiego klimatu jak album ....
Jeśli nie widzieliście nigdy porządnego albumu książkowego lub fotoksiążki to rzeczywiście klimat tam zero. Domniemam że porównujecie do cewe czy innego chłamu z sieciówek ;)
Album, bo on ma to coś w sobie.
Mniej więcej podobnie odczuwam czytanie książek na ebook`u vs wersja papierowa.
Niby to samo ale "oldskulowa" wersja jest jakaś przyjemniejsza :))
natali12
04-10-2012, 08:33
Jako, że jestem na etapie poszukiwania fajnego albumu mogę prosić o poparcie argumentu przykładem.
wszystko zalezy kto i jak robi, ja zawsze robilem fotoalbum - slub, fotoksiazka jakies imprezy, ale ostani zauwazylem takie cos jak fotoksiazka pro, jest to niby fotoksiazka (mneijszy format) ale nie nadruk tylko naswietlane zdjecia :)
Fotoalbum-y kojarzą mi się z książeczkami mojej 2letniej córeczki. Grube karty żeby mogła obracać strony swoimi niewprawnymi dłońmi;) Poza tym pojedyncza rozkładówka w fotoalbumie jest droższa niż w albumie klasycznym albo fotoksiążce i z tego co widzę z tego powodu wszyscy wrzucają sporo zdjęć na poszczególne rozkładówki, co jest bardzo rozpraszające. Materiał nabiera charakteru komiksu.
Osobiście wolę album klasyczny. Wiadomo, że jak ktoś w całym albumie wkleja zdjęcia w takim samym formacie np. 15x23 po jednym na stronę to jest to nudne, ale spróbujcie pobawić się kompozycjami z 2,3 albo 4 zdjęć poprzeplatanych większym formatem typu 20x30. Przy takim albumie nikt już nie chce grubych rozkładówek z najlepszefoto.pl, które zresztą ma cienkie profile na swój LAB (a przecież tak na prawdę najważniejsze są zdjęcia a nie storna introligatorska) ;)
jinks
w pelni sie z Toba zgodze, jadnak wiesz jak to jest przychodzi klient i mowi ze jego znajoma miala takie cos (fotoalbum) i on tez takie chce i najlpiej wlozyc do niego z 200 zdjec, po negocjacjach albo robie fotoalbum z ok 80-100 fotkami lub fotoalbum 50 fotek i fotoksiazka z reszta, bo ta reszczta to glownie fotki z domu i sali
ale ostani zauwazylem takie cos jak fotoksiazka pro, jest to niby fotoksiazka (mneijszy format) ale nie nadruk tylko naswietlane zdjecia :)
tylko mam przeczucie że to powyżej tych 20 będzie sie rozklejać pękać i ludziska ze strachem zaczną tam zaglądać z obawy aby się nie rozpadło
Domniemam że porównujecie do cewe czy innego chłamu z sieciówek
tam planowałem zrobić taką fotoksiążkę nie ukrywam że kusi cena
Jako, że jestem na etapie poszukiwania fajnego albumu mogę prosić o poparcie argumentu przykładem.
fotoalbum masz zszyty oprawa skóra nasuwane etui
fotoksiazki z sieciowek raczej odpusc, polecam cos sprawdzonego, ja osobiscie robie w najlepszefoto i fotonet
innych nie testowalem, ale bardzo latwo mozesz poszukac opinie w internecie.
z fotoalbumami to jest tak że co kto lubi, osobiście wole albumy jak:
Fotoalbum och hemgjorda kort | Tinefis Skrivna Ord (http://tinefiskrivnaord.wordpress.com/2009/12/11/fotoalbum-och-hemgjorda-kort/)
a ktoś inny będzie wolał album w skórze, itp.
kololovanka
04-10-2012, 18:09
a czy ktoś jeszcze używa standardowych, klasycznych albumów? nawet nie mówię o tych z przezroczystą folią, tylko te w które się normalnie wklejało fotki, opisywało... no i ten szeleszczący pergamin :) można jeszcze gdzieś kupić coś takiego?
a czy ktoś jeszcze używa standardowych, klasycznych albumów? nawet nie mówię o tych z przezroczystą folią, tylko te w które się normalnie wklejało fotki, opisywało... no i ten szeleszczący pergamin :) można jeszcze gdzieś kupić coś takiego?
No na tym właśnie polega album tradycyjny, że karty są z papieru i zdjęcia wkleja się ręcznie. Te z folią to wymysł lat 90tych głównie na format 10x15 albo 9x13 i nie nazwałbym ich tradycyjnymi ;)
Wpisz w allegro album tradycyjny i na pewno sporo tego znajdziesz:)
natali12
04-10-2012, 19:22
A były jeszcze takie z nacięciami na zdjęcia. Na te nacięcia dodatkowo pamiętam były przepiękne narożniki w różnych formach. Później pojawiły się tandetne "albumy" z foliami, a te klasyczne były dla lamusów. Teraz tęskną za nimi nie tylko te lamusy :/
Istnieje jeszcze możliwość zrobić wydruki 30x40 na papierze fotograficznym i je zbindować dać oprawę skórzaną wtedy za 25 zdjęć cena była by ok 350 tylko czy taki album mógłby się podobać ?
kololovanka
05-10-2012, 09:50
zbindować zdjęcia? nie wiem, szczerze mówiąc jakoś tego nie widzę... widziałeś kiedykolwiek coś takiego w naturze? bo nie mam przekonania czy to estetycznie wyglądać będzie... no i nie ma chyba możliwości ręcznego dopisania czegokolwiek do fotek?
Trudno mi odpowiedzieć na pana pytanie jaki program najlepszy .Składałem książkę w gotowcu na stronie większość poleca In Dyka...
Moim zdaniem jeżeli porówna się fotoksiążkę a fotoalbum to pierwsza zdecydowanie wygrywa - szczególnie jeśli jest zrobiona w profesjonalny sposób. Z tego co obserwuję o wiele częściej osoby na różne okazje wybierają fotoksiążkę - jest praktyczniejsza, zajmuje więcej miejsca i daje o wiele więcej ciekawych możliwości.
Tworzenie jest łatwe, sam korzystam z tego laboratorium fotograficznego: LabHD.pl - Fotolabolatorium .::. Producent Albumów (http://www.labhd.pl/) które daje bardzo wiele ciekawych możliwości. Jedyne co ogranicza to inwencja twórcza.
Moim zdaniem jeżeli porówna się fotoksiążkę a fotoalbum to pierwsza zdecydowanie wygrywa
absolutnie sie nie zgadzam.
ograniczenia sa w fotoksiazce, fotoalbum daje o wiele wieksza swobode w kompozycji, poniewaz mozna jedno zdjecie wstawic w dwie karty rozkladowki, co wyglada niesamowicie efektywnie.
w tym sezonie calkowicie odszedlem od tradycyjnych albumow z odbitkami na rzecz fotoksiazek/fotoalbumow.
panstwo mlodzi moga sobie sami wybrac czy chca miec ode mnie zdjecia w fotoksiazce, czy w fotoalbumie.
poki co tylko jedna wybrala fotoksiazke (i to tylko dlatego, ze fundusze ograniczaja) :)
absolutnie sie nie zgadzam.
Bo to jest sprawa oczywista. Tak samo jak to, że wpis przedmówcy (majk) to zwykła reklama linkowanego labu... Nie znam tego labu i nie wykluczone, że mają tam sztab specjalistów wypruwających sobie żyły dla sprawy ale to nie jest właściwa droga dla promocji swoich usług. Skutek będzie odwrotny.
Odnośnie fotoksiążek to zaleta jest jedna, cena.
a ja zapytam inaczej:
jesli fotoksiazka to gdzie i dlaczego nie w cewe?
nie to zebym bronil cewe albo je polecal ale jesli dobrze kojarze to drukuja tam na hp indigo
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.