Zobacz pełną wersję : slubclick.com - miał ktoś do czynienia?
Witam.
Czy któreś z szanownych Koleżanek lub Kolegów miał do czynienia z tym ślubnym portalem? Dziś miałem spotkanie z jego przedstawicielką. Wszystko na papierze i w teorii wygląda pięknie. Masa zleceń na fotografię ślubną od par z całej Polski, wgląd w bazę danych osób odwiedzających mój profil, konsultanci czuwający nad pozyskiwaniem par młodych itp. To wszystko zaś za raptem 3750 zł rocznie... Przegryzłem się też przez regulamin, który otrzymałem wraz z umową sprzedaży zwany "Warunki realizacji zamówienia sprzedaży przestrzeni reklamowej na stronie slubclick" Zastanowiło mnie to, że jest w nim tylko zagwarantowana emisja materiałów reklamowych na ww stronie (jak mniemam w założonym tam przeze mnie profilu i umieszczeniu w nim zdjęć), ani słowa zaś o współpracy na linii para młoda - fotografik. Zważywszy na to, że prawie 4k zł drogą nie chodzi :) wolę zapytać, na razie jestem w tej sprawie neutralny, umowy nie podpisałem oczywiście.
Pozdrawiam serdecznie.
Mariusz.
Cześć Mariusz :)
Tak jak Ci mówiłem - ja umowę podpisałem ponad 2 miesiące temu. Od tej pory nie było ani jednego konkretnego zapytania, czyli takiego skierowanego przez konsultanta. Było 5 luźnych zapytać o zdjęcia, ale nie wyniknelo z tego nawet spotkanie. Wejść na mój profil przez ponad 60 dni było bodajże 200. To zdecydowanie mniej niż generuje moja strona, która nie jest ani jakoś specjalnie pozycjonowana, ani tym bardziej droga w utrzymaniu. Osobiście nikomu nie polecam współpracy z tym portalem, bo sam czuję się po prostu oszukany. Wszystko wygląda pieknie w czasie rozmowy, ale pozniej... tragedia.
Hmmm, czyzby reklama dzwigna handlu ? Wersja demo super hiper, a pozniej to sobie Pan Fotograf radzic musi sam ?
Swoja droga posrednictwo w sprawie zdjec slubnych to chyba nie najlepszy pomysl...w tlumie. Mozliwe wszak, ze tylko znikoma czesc fotografow jest obstawiona, reszta tylko nabija statystyki oraz konto...
poszperałem w necie, znalazłem coś takiego co pokrywa się z doświadczeniami Kolegi chuckyy
Regulamin pkt 8.
Zdaję sobie sprawę, że najczęściej piszą ludzie niezadowoleni, lecz tych opinii jest dość sporo...
BartasPL
13-09-2012, 00:58
Jestem tam prawie od roku. Zmarnowane pieniądze. Odpytań o cenę miałem sporo. Spotkanie jedno. Umów zero. Ludzie odpytują tam fotografów masowo i chyba wybierają najtańszych albo robią to po to by za jednym zamachem zorientować się w cenach i ofercie. Nie polecam
Koledzy, inwestujcie we własne strony internetowe (po Bożemu wykonane). Portale tego typu, jak w tytule, to twory typowo pasożytnicze. Będą coraz mniej znaczyć w wynikach wyszukiwania. Wiem co piszę. Są dla branży ślubnej (fotografów, cukierników, sal bankietowych itd.) mniej więcej tym samym, czym portal aukcyjny na "A" dla uczciwych handlowców.
He he, wyszło odrobinę dramatycznie ;), niemniej jednak zdrowy rozsądek po prostu mniej boli.
Z tego co widziałem na portalu to firm i osób i firm z nimi współpracujących jest dość sporo. Poślę do kilku jeszcze maila z zapytaniem w tej sprawie. Mnie zastanowiło jeszcze to, że podczas rozmowy z przedstawicielką, gdy powiedziałem, że umowy teraz nie podpiszę, że muszę ją przeanalizować i skontaktować się z osobami już z nimi współpracującymi, pani szybko się spakowała i pożegnała. Jeśli to kant, a wszystko na to wygląda z opinii Kolegów, to może tym wątkiem uratuje się kilka duszyczek w przyszłości ;)
Miałem tą nieprzyjemność stracić dwie godziny na spotkaniu z przedstawicielem slubklick. Pan szalał z cyferkami i danymi. Pokazywał wyniki wyszukiwania w guglu na hasła "ślub", "fotograf ślubny" itp, i chwalił się, że portal pokazywał się w top3. To chyba były spreparowane screeny, bo sprawdziłem potem: nie wychodził nawet na pierwszej stronie! Wreszcie po dwóch godzinach jego tokowania wydusiłem z niego cenę, która mnie poraziła. Gość chyba zauważył to porażenie, bo zapytał ile mógłbym dać za taką ofertę. Zaproponowałem 1000, na co on z wprawą nabytą chyba na tureckim targu powiedział: "no to mam już pana tysiąc, to niech pan jeszcze dorzuci drugi". Poza tym koleś nie znał nawet podstawowych pojęć i zagadnień z zakresu fotografii ślubnej.
Tekst, że jeszcze żaden z klientów slubclick nie zrezygnował z przedłużenia współpracy po roku, to też bzdura. Wszystkie firmy z mojego regionu, które przedstawiciel pokazywał mi w katalogu podczas spotkania zniknęły z portalu.
Jak dla mnie to taki AmberGold - naobiecują, dużo włożysz nic nie wyjmiesz.
U mnie była pani, druga jej koleżanka zajmowała się w tym czasie zaproszonym na pogawędkę DJ-em. Gość jak usłyszał cenę tej usługi, pożegnał się, zapłacił za swoją kawę (spotkanie było w kawiarni) i skwitował całość zdaniem "chyba ją p...ało". Ja dotrwałem do końca.. szkoda 2 godzin.
oszukany
15-10-2012, 00:43
bardzo NIE polecam!
mnóstwo oszukanych ludzi
xxxxRegulamin pkt 8.
okradają nas z ciężko zarobionych pieniędzy
owszem nikt nas nie zmuszał do podpisania z nimi umowy
ale wierzcie mi niewielka część usługodawców branży ślubnej
oparła się obietnicom złotoustych przedstawicieli tego portalu
mówili oni tak piękne rzeczy, popierali to takimi danymi
że daliśmy się nabrać na te ich brednie, banialuki i farmazony
czyli wierutne kłamstwa jak się później okazało...
Średnio każdy płaci po 2000 do 4000 za nic
żadnych zleceń na tym portalu nie ma,
żadnych klientów na tym portalu nie ma
zwrot z inwestycji jest tym samym zerowy!
Wyobraźcie sobie że pracownicy sc sami wymyślają klientów i wysyłają do nas zapytania...
nabili w butelkę setki osób, na forum gowork.pl wypowiadają się nawet pracownicy tej oszukańczej firmy
i niestety potwierdzają swoimi wypowiedziami nasze domysły
Właśnie się umówiłam z przedstawicielem tej firmy i chyba dobrze że natrafiłam na ten wątek . Chociaż nadal się poważnie zastanawiam. Mam własną stronę www ale praktycznie nie istnieję w internecie. Nie wiem jak zdobyć nowych klientów przez internet. Pododawałam wizytówki do jakiś darmowych katalogów typu wedding.owy.com.pl, slubiwesele.masgroup.pl i innych zresztą nieważne jest ich trochę jest to temat na nowy wątek poza tym każdy może sobie je wyszukać wpisując w google darmowy katalog ślubny. Ale chciałam jeszcze zainwestować parę złotych w reklamę lub właśnie jakąś współpracę z rzetelnym portalem. I całkiem nie mam pomysłu czy ktoś z Was może zdecydował się na podobny krok i może powiedzieć że reklama na jakimś płatnym portalu zwiększyła jego dochód. Wiem że pewnie nikt nie poda mi jakiegoś adresu www gdzie sam zarabia, ale nawet nie o to mi chodzi. Bardziej chodzi mi o to czy warto inwestować w taką formę reklamy. No i zastanawiam się czy naprawdę nikt nie jest zadowolony ze współpracy ze ślubclickiem bo strona wygląda dosyć profesjonalnie.
[...]No i zastanawiam się czy naprawdę nikt nie jest zadowolony ze współpracy ze ślubclickiem bo strona wygląda dosyć profesjonalnie.
Strona wygląda tak, jak wygląda szczyt piramidy.. Widzę, że przejawiasz rodzaj desperacji. Myślę, że przedstawiciel tej firmy ma spore szanse Cię zwerbować. ;)
Jeśli posiadasz własną stronę internetową, to albo sama dobrze popracuj nad jej tzw. zoptymalizowaniem, albo wynajmij kogoś, kto to dobrze zrobi dla Ciebie. Każda godzina/złotówka na to poświęcona będzie procentować latami. Wszystkie inne sposoby, to jak płacenie za wynajem mieszkania, czyli wyłącznie koszty - kwestia czy Tobie się to opłaca. Możesz również samemu płacić za reklamy Adwords w Google - tu również możesz albo samemu założyć konto, albo wynająć kogoś, kto Ci przygotuje kampanię na Twoim koncie, a Ty potem tylko będziesz zasilać konto kiedy zechcesz i zarządzać reklamami. Dobrze przygotowana i skonfigurowana kampania może Ci zapewniać regularne zlecenia i Ty stale decydujesz czy i ile na to chcesz wydawać.
Nie wiem na jakim etapie przygody z fotografią ślubną Koleżanka się znajduje ale na początku radzę zrobić kilka ślubów/wesel za przysłowiową flaszkę. Jeśli zdjęcia się spodobają pójdzie fama wśród znajomych, a poczta pantoflowa jest najbardziej skuteczna. Ktoś mądry tutaj kiedyś doradził mi, by nie bawić się w inwestowanie w jakieś portale tylko zająć się na serio i inwestować w swoją prywatną stronę www z konkretnym opisem i często aktualizowaną galerią zdjęć. Tu miał całkowitą rację.
morgernstern
05-03-2013, 15:38
. Wiem że pewnie nikt nie poda mi jakiegoś adresu www gdzie sam zarabia, ale nawet nie o to mi chodzi. Bardziej chodzi mi o to czy warto inwestować w taką formę reklamy. No i zastanawiam się czy naprawdę nikt nie jest zadowolony ze współpracy ze ślubclickiem bo strona wygląda dosyć profesjonalnie.
Szczerze mówiąc najlepiej chyba ogłaszać się na blogach ślubnych w rodzaju Sweet Wedding, gdzie zaglądają Panny Młode szukające czegoś innego niż standardowa oferta ślubna.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.