Zobacz pełną wersję : eos 1000 (rebel) -pusty negatyw
tunczyca
07-02-2006, 18:15
WItam
Mam taki oto probem, dopiero co kupilam aparat (jak w temacie) oddalam juz drugą rolke do labu i juz po raz drugi okazuje sie ze negatyw jest (prawie) pusty. Naswietlilo sie moze 5-6 zdjec z czego niektore do polowy(?). Nie mam pojecia co moze byc nie tak, z aparatem na pierwszy rzut oka wszystko ok. Jakies sugestie?
btw byc moze to powinno byc w dziale 'dla poczatkujacych'
DoMiNiQuE
07-02-2006, 18:20
WItam
Mam taki oto probem, dopiero co kupilam aparat (jak w temacie) oddalam juz drugą rolke do labu i juz po raz drugi okazuje sie ze negatyw jest (prawie) pusty. Naswietlilo sie moze 5-6 zdjec z czego niektore do polowy(?). Nie mam pojecia co moze byc nie tak, z aparatem na pierwszy rzut oka wszystko ok. Jakies sugestie?
btw byc moze to powinno byc w dziale 'dla poczatkujacych'
Mi to wyglada na problem z migawka.
Najpierw zmien baterie, a jak bedzie tak dalej to sugeruje wizyte w serwisie.
Najpierw zmien baterie, a jak bedzie tak dalej to sugeruje wizyte w serwisie.
Albo najpierw sprobowac w innym labie :roll: .
Poprawność wywołania filmu można sprawdzić na podstawie napisów na brzegach. Jeśli są widoczne, to naświetlone klatki też powinny być widoczne.
Nie trzeba od razu latać do innego labu:-D
A może problem z przewijaniem filmu?
tunczyca
08-02-2006, 11:45
mam zwyciezce.. to migawka :/
mam zwyciezce.. to migawka :/
Oj, to mam obawy, że w tym modelu naprawa będzie nieopłacalna:cry:
['] ['] [']
Elandril
08-02-2006, 22:22
Skoro juz taki thread powstal to i ja sie przylacze. Znalazlem w domu Praktice ltl3, sprawdzilem czy dziala migawka czy wszystko ok, wlozylem film, zrobilem zdjecia, oddalem do labu i... oddali mi czyste negatywy, twierdzac, ze musialem im oddac nowy film (choc wlozylem go do aparatu, sprawdzilem, czy sie naciaga, itp.) czy to moze byc wina aparatu? Czy moze wina labu?
Skoro juz taki thread powstal to i ja sie przylacze. Znalazlem w domu Praktice ltl3, sprawdzilem czy dziala migawka czy wszystko ok, wlozylem film, zrobilem zdjecia, oddalem do labu i... oddali mi czyste negatywy, twierdzac, ze musialem im oddac nowy film (choc wlozylem go do aparatu, sprawdzilem, czy sie naciaga, itp.) czy to moze byc wina aparatu? Czy moze wina labu?
Najpierw jeszcze raz sprawdz migawkę - w Praktice to raczej nie problem: otwierasz tylną ściankę i próbujesz.
Jesli działa OK, to zrób jeszcze jedną próbę, moze w innym labie, bo laby lubią w ten sposób się wywijać od problemów. A mianowicie jak coś permanentnie spieprzą to oddają pusty film i twierdzą, że taki dostali.
Elandril
08-02-2006, 22:30
Dzieki. A mozna taki film reklamowac? Jakos nie chce mi sie placic 9 zl za wywolanie pustego filmu... Migawke sprawdzalem jeszcze raz i dziala jak powinna.
Dzieki. A mozna taki film reklamowac? Jakos nie chce mi sie placic 9 zl za wywolanie pustego filmu... Migawke sprawdzalem jeszcze raz i dziala jak powinna.
Pewnie, że można. Zachowaj wszelkie świstki, które Ci dali. Zrób 2 - każdy oddaj w innym labie, najlepiej przy świadkach. Pewnie będzie ok. Pewnie za pierwszym razem zepsuli Ci film. Poczytaj wątek zobacz jak film wygląda. Laby zwykle odpowiadają do 3 krotnej wartości materiału.
DoMiNiQuE
08-02-2006, 23:09
Dzieki. A mozna taki film reklamowac? Jakos nie chce mi sie placic 9 zl za wywolanie pustego filmu... Migawke sprawdzalem jeszcze raz i dziala jak powinna.
Zdejmij dekielek :mrgreen:
A tek serio to sprawdz czy Ci prawidlowo film przewija.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.