PDA

Zobacz pełną wersję : Canon 500D uszkodzony slot kart SD



tomarz
28-08-2012, 02:08
Witam,

mam może i mały problem, aczkolwiek bardzo mnie osobiście irytujący. Wkładając kartę pamięci do aparatu (przynajmniej do każdego, z którym miałem do czynienia) po "dociśnięciu" jej do końca zostaje ona w slocie. Zamykamy wówczas klapkę zasłaniając gniazdo wraz z kartą. Nie tak dawno temu w moim C500D już się tak nie dzieje. Mianowicie slot "nie trzyma" karty SD. Gdy dociskam kartę do końca, z aparatu wydobywa się drobny, metaliczny dźwięk (jakby jakaś...sprężyna?) i nic. Na szczęście po zamknięciu klapki, karta zostaje wepchnięta do slotu na tyle, że pozwala to robić zdjęcia. Przy okazji z moją podstawową kartą SD też coś się stało. Współpracuje ze wszystkim (laptopy, inne aparaty), tylko nie z moim C500D. Mój brat ma identyczną kartę SD w swoim aparacie i jego egzemplarz działa u mnie. :) Także karta chyba też w jakiś sposób jest, jeśli nie uszkodzona to chociaż ograniczona, jednakże to najmniejszy problem w całej tej sytuacji.
Mam pytanie do osób znających się lepiej ode mnie na budowie aparatu. Co to może być i czy ciężko coś takiego naprawić samodzielnie? Rozbierałem już obiektyw, ale taki którego raczej nie byłoby mi szkoda. Z puszką jest inaczej, ale z pieniędzmi raczej krucho :(

kaindox
28-08-2012, 05:40
Podjedź sobie w Kakowie do serwisu na Czapskich, wycena jest darmowa a gmerając samemu możesz sobie tylko zaszkodzić. Takie korzystanie ze sprzętu jak opisujesz mogło uszkodzić kartę, dobrze że nie body. Do czasu wizyty w serwisie radziłbym nie korzystać z aparatu

tomarz
28-08-2012, 09:17
Spoko, ale do Czapskich mam jakieś...250km obecnie :) jak już to potrzebowałbym czegoś we Wrocławiu :)

kaindox
28-08-2012, 13:23
KNT mnie zmyliło

tomarz
28-08-2012, 23:33
aktualnie jest DW :) a co do serwisu na Czapskich to napisałem do nich wczoraj i właśnie przeczytałem odpowiedź. Wycena przez e-mail 300zł. Jak dla mnie kosmos :( taka mała rzecz może tyle kosztować?

pawelo1
29-08-2012, 00:06
gniazdo na karty sd z wyrzutnikiem bo tak to się nazywa kosztuje około 3-3,50 zł w sklepie elektronicznym, ale wiadomo jak serwisy sobie liczą za wszystko. Stare gniazdo trzeba wylutować, a żeby to zrobić to trzeba dostać się do płyty głównej aparatu czyli go rozebrać i dopiero wlutować nowe. Dobry elektonik by sobie napewno z tym poradził o ile body już po gwarancji. A jak nie ta opcja to pozostaje Ci popytać jeszcze w innych serwisach ile by wzięli za taką naprawe.Przypomniał mi się serwis, o którym ktoś wspominał że dobrze wykonują powierzone zlecenia i opinie również ma dobre a jest on w Częstochowie. Najlepiej zadźwoń do nich i zapytaj ile by wzieli za takie coś. Proszę oto link http://www.mc-foto.pl/7,kontakt

tomarz
04-09-2012, 16:22
Dziwna sprawa. Dzisiaj miałem udać się do serwisu żeby naprawić tę usterkę. Przygotowałem aparat. Ściągnąłem obiektyw, wyciągnąłem kartę i już wychodziłem z pokoju, gdy w oczy rzuciła mi się stara karta MMC. Coś mnie tknęło żeby ją wsadzić do aparatu. Wsadziłem i... SZOK! Karta została w aparacie! Teraz wszystko jest w porządku. Bierze wszystkie karty. Moją uszkodzoną SD też czyta. Cud :)

pawelo1
04-09-2012, 16:31
a wyrzutnik w slocie działa dobrze tzn. wyrzuca karte bo chyba taki jest zamontowany w aparacie od nowości. Jak się samo naprawiło to dobrze i lepiej dla Ciebie. Tylko się cieszyć i aby jak najdłużej był sprawny:)

tomarz
07-09-2012, 16:32
Tak, działa wszystko jak należy. Jedyny koszt to teraz zakup nowej SD, bo wydaje mi się, że to ona była przyczyną całego zamieszania (jest delikatnie popękana) i jak ją wkładam do laptopa to też slot nie działa tak jak powinien.

zbirr
07-09-2012, 19:39
skoro popękana to ten chrzęst który wcześniej słyszałeś to może pozostałość jakiegoś kawałeczka tej właśnie karty w slocie.