Zobacz pełną wersję : Dylemat urlopowicza - Canon G1X, 60d czy 5D II?
Witajcie,
Rok temu po paru kursach fotografii zaczalem bawic sie w fotografie amatorsko. Pierwsze moje kroki to zeszloroczne wakacje w Pradze gdzie dzielnie przez 8 dni pobytu zwiedzajac muzea, zamki, lochy, zoo itp. utrwalalem chwile za pomoca archainczego kompaktu Canon PowerShot S3.
Teraz w koncu nadchodzi upragniony urlop i podobna eskapada - Budapeszt... muzea, zabytki, ocenarium, zoo i Budapeszt noca... i niezadowolony z kompaktu musze wybrac cos nowego.
Stac mnie na zakup nawet 5d II z dwoma obiektywami (EF 70-200 f/4L USM oraz EF 20 f/2. ale... wlasnie jest to ale... boje sie chodzic z takim sprzetem bo zamierzam uzywac go latami i na podroze, i po swiecie, i po Polsce... nie potrzebuje super szybkiego aparatu (zreszta takie to tylko 7D czy 1D)
1) Do czego mi potrzebny aparat? - Wylacznie do uzytku amatorskiego
2) Co chce uwieczniac? Podroze (muzea itp. gdzie zero lampy i statywu, ale i zwierzeta na wolnosci np. Kenia, czy zoo... ale i kobiecy akt to pozniej wiec nie priorytet)
3) Priorytet? Obiekyw szerokokatny i tele
4) Czego oczekuje od aparartu? Dobrej jakosci zdjec, obslugi RAW, mozliwosc robienia fotek z "reki" w ciemnych pomieszczeniach (rowniez lochy)...
Dylemat? Tak...
1) Canon Powershot G1 X - wypasiony kompakt, dobra jasnosc, matryca zblizona do APS-C (7d i pochodne) - plusy: male ryzyko kradziezy (to priorytet), mala waga, chyba (po przeczytaniu recenzji, porownan itp) dobra jakosc jak na kompakt; minusy: zakres od 28 do 120
2) Canon 60D - plus: relatywnie tani, lustro o parametrach 7D (poza szybkoscia), mozliwosc uzycia drogich obiektywow ktore beda kompatybilne z klasa FF (gdyby mi sie zachcialo kiedys np. 5D II), wydajnosc (ilosc fotek na jednym ladowaniu akumulatora) minusy: crop, ryzyko kradziezy, gorszy material (nie magnezowy) i odpornosc
3) Canon 5D plusy: same minusy: wysokie ryzyko kradziezy
Prosze Was poradzcie laikowi co wybrac... wielu z Was na pewno tez podrozuje... no ja przewaznie sam (dodam, bo w grupie zawsze bezpieczniej)... Chce robic super fotki, np. wegierski parlament noca... czy praska starowka...
Czy moze PowerShot G1 X pozwoli mi osiagnac przyblizone osiagi? Owszem, ogladalem fotki, porownania... ale nie umiem wyciagnac az takich wnioskow bo fotki sa bardzo podobne... zwykle robione w swietle i zmieniane tylko ISO...
Nie jestem gadzeciazem o czym swiadczy PowerShot S3 chce po prostu robic dobre fotki (zakladajac ze mam juz wiedze po kursie)... ale nie znam sie na sprzecie...
Z gory serdeczne dzieki
P.S. Chetnie skorzystam tez z porad co do obiektywow... jak wskazalem... wnetrza, ciemne pomieszczenia, noc, ale i budynki z zewnatrz, zwierzeta... potem kobiety
Czy moze PowerShot G1 X pozwoli mi osiagnac przyblizone osiagi?myslę że to dla Ciebie najlepszy wybór
to bardzo dobry aparat, który mimo małych rozmiarów oferuje bardzo dużo
cohontes
19-08-2012, 17:47
A ile masz pieniędzy na to wszystko?
Ale według mnie większe przemyślenia nie mają sensu ;) bo z postu można wywnioskować, że bardzo boisz się o sprzęt. Jakoś nie widzę, u Ciebie nocnego chodzenia po mieście z "drogim" sprzętem. Lepiej kupić G1X i trochę mniej się stresować a mieć fajny sprzęt.
A ile masz pieniędzy na to wszystko?
Ale według mnie większe przemyślenia nie mają sensu ;) bo z postu można wywnioskować, że bardzo boisz się o sprzęt. ...
Jesli chodzi o kase to wyliczylem, ze 5D II plus 2 obiektywy i pare dodatkow (torba,karta,zapasowy akumulator) wyniesie mnie jakies 12-13 tys.
Wlasnie obawa kradziezy powstrzymuje mnie od tego zakupu... bo chce rowniez podrozowac i po Polsce... owszem nie jestem jakis roztrzepany, czy mikrus... i sprzetu pilnuje... wiec boje bardziej sie rozboju w metrach, wieczorem itp. Niestety problem ubezpieczenia sprzetu jest znany kazdemu kto ma cos drozszego - czyli nie istnieje odpowiednia oferta...
Dlatego prosba do Was juz "wyjadaczy zdjec" :) w koncu tez podroznikow... byscie doradzili czy z G1 X bede zadowolony, zdaje sobie sprawe ze nawet 5D nie osiagne max. z racji iz nie bede dzwigal statywu (bo i tak w wiekszosci bym go nie uzyl), a po drugie jestem "twardy" i w 99% nie uzywam lampy
Sprzet na lata 5dmk2 wystarczy popatrzec na poprzednia wersje od ilu lat nie jest produkowana a dalej cieszy sie popularnoscia wada jest duzy ale zdjecia po prostu bomba z tego co napisales fundusze sie znajda wiec 70-200 i 17-40 moga byc uzywane piekny zestaw no i jakosc przede wszystkim
Musisz przemyslec czy chcesz miec bdb sprzet i chowac sie z nim i bac jesli chodzi o kradziez czy cos malego :)
dziobolek
19-08-2012, 18:03
...czy z G1 X bede zadowolony...
Szczerze...??? Myślę, że na to pytanie tylko Ty poznasz odpowiedź użytkując ten aparat.
Bo IMHO tyle opinii się tu pojawi, ile jest użytkowników ;)
Pozdrówka!
Hej,
Mając dylematy troszkę podobne ( waga sprzętu) od niedawna zabieram na stricte turystyczne wypady Sony RX100. Obrazek z tego malenstwa jest dzieki duzej matrycy po prostu rewelacyjny. Myślałem o GX1 ale przy tym soniaczu wypada blado. Sony jest mniejsze i bardziej spelnia zalozenia aparaciku do kieszeni...A do niedawna myślałem ze Sony to będę mial tylko Playstation...
strideer
19-08-2012, 18:45
+1 za Sony RX100. Kupiłem jako uzupełnienie do 5D, a wychodzi na to, że ostatnio robię tym aparatem więcej zdjęć - chociaż póki co do szuflady, ze względu na brak obsługi RAW-ów w oprogramowaniu Adobe. Aparat bardzo pozytywnie zaskakuje jakością obrazu, szybkością i funkcjonalnością. A do tego jest tak mały, że można schować go w kieszeni kurtki. Jeżeli potrzebowałbyś się upewnić co do tego modelu, to możesz poczekać na testy pomiarowe - opisy "hands on" bez problemu już znajdziesz w sieci.
ze względu na brak obsługi RAW-ów w oprogramowaniu Adobe...
Masz na mysli, ze Adobe nie obsluguje RAW... czy moze ze Adobe nie obsluguje formatu zapisu z Sonego? Przyznam, ze ciekawa alternatywa choc Canon ma LCD wychylny (dobre jesli samemu sie chce choc jedna fotke pstryknac)... i ma wieksza matryce... wiec poki co glosowalbym za G1... ale czekam na opinie ekspertow...
A może bezlusterkowiec ? Podobnie jak koledzy wyżej, rozważałem zakup czegoś bardziej lekkiego niż 5dII + zestaw L-ek właśnie do podróży. Wybrałem OMD-E5 + zestaw 3 szkieł stałek. Efekty (z trekkingu wokół Mont Blanc) w porównaniu z FF można zobaczyć tu : Krajobraz / Podróże (http://www.canon-board.info/krajobraz-podr%C3%B3ze-46/)[koraf]-nepal-mont-blanc-79780/index38.html
strideer
19-08-2012, 19:03
Masz na mysli, ze Adobe nie obsluguje RAW... czy moze ze Adobe nie obsluguje formatu zapisu z Sonego? Przyznam, ze ciekawa alternatywa choc Canon ma LCD wychylny (dobre jesli samemu sie chce choc jedna fotke pstryknac)... i ma wieksza matryce... wiec poki co glosowalbym za G1... ale czekam na opinie ekspertow...
Mam na myśli to, że ACR nie ma jeszcze obsługi plików RAW z tego aparatu. Jeśli wierzyć zrzutom ekranowym z opisu na Luminous Landscape, istnieje niepubliczna beta ACR, dekodująca zdjęcia z RX100, dlatego należy domniemywać, że ta możliwość pojawi się w najbliższym publicznym wydaniu. Przypuszczam, że to kwestia miesiąca, może krócej.
Co do G1X - również rozważałem ten aparat, ale odpadł ze względu na duże rozmiary - jest bodaj dwa razy większy i cięższy od RX100, nie dając tak naprawdę żadnej przewagi funkcjonalnej w moim wypadku.
-nepal-mont-blanc-79780/index38.html
koraf - z pelna sympatia napisze: znajac Twoje oko i umiejetnosci uwazam (i chyba przyznasz mi racje ;-)), ze gdybys robil te same zdjecia Twoim 5D i zestawem z Nepalu to jednak efekty bylyby jeszcze lepsze..... .
Powiem krotko: nie bac sie kradziezy, nie rozmyslac za dlugo nad "wiecznoscia" sprzetu ale kupowac do podrozy lustrznke z pelna klatka :-).
Co do G1X - również rozważałem ten aparat, ale odpadł ze względu na duże rozmiary - jest bodaj dwa razy większy i cięższy od RX100, nie dając tak naprawdę żadnej przewagi funkcjonalnej w moim wypadku.
Dzięki za wyjaśnienia... waga mnie tak nie przeraza bo G1X w porownaniu do EOS'ow to malenstwo :) Moje dylematy dotyczyly wylacznie tego ze robilem sporo fotek wiec nie chowalem aparatu lecz nosilem go na szyi... mowie o S3... a tak dumnie spacerowac z 5D II wieczorem (bo wtedy cudowne fotki biorac jak sa dzis oswietlane zabytki) to strach... kieszonkowiec by mi go nie zerwal bo kupilbym odporny pasek nawet na przeciecia... boje sie tylko rozboju... chcialem ubezpieczyc ale ta bolaczke chyba znaja wszyscy....
to może zabieraj ze sobą monopod ??? z głowicą kulowa na końcu lepszy od bejsbola:mrgreen:
ja tak robię:lol:
strideer
19-08-2012, 19:21
Jeśli o to chodzi, to RX100 wygląda jak zwykły kompakt. G1X wygląda jak kompakt zaawansowany, więc ciągle możesz liczyć na więcej uwagi.
Tapatalk
Po mojemu: na podróże fotograficzne zabieraj zawsze swój ukochany sprzęt bo będziesz żałował, ze mogles zrobić lepsze zdjęcia... :) w sumie po to go masz:)
Na wszystkie inne wypady RX100 który odwdzięczyć Ci sie stokrotnie jakością "pstryków" i tez będziesz zadowolony.
max13, piotrr trudno się nie zgodzić z Waszą argumentacją - jeżeli chodzi o brak kompromisów i jakość zdjęć na pierwszym miejscu jest i pewnie długo jeszcze będzie lustro FF + odpowiednia optyka, natomiast, jeżeli zależy nam na małych rozmiarach, małym ciężarze i i w konsekwencji gorszym obrazku - jest już duży wybór, którego każdy dokona zgodnie do swoich preferencji.
Sam od nie dawna korzystam z G1X i jestem bardzo zadowolony, choć przyznaję, że jakość zdjęć w porównaniu do 50D z którego korzystałem wcześniej jest znacznie mniejsza.
weź Nexa, ma świetną funkcję wykonywania nocnych zdjęć bez statywu
wiele razy z niej korzystałem - efekty powalające
5II... "duże ryzyko kradzieży" (ciekawe skąd złodziej wie, że to FF)
weź Nexa, ma świetną funkcję wykonywania nocnych zdjęć bez statywu
G1X też ma tę funkcję :)
Kolekcjoner
19-08-2012, 21:38
Szczerze...??? Myślę, że na to pytanie tylko Ty poznasz odpowiedź użytkując ten aparat.
Bo IMHO tyle opinii się tu pojawi, ile jest użytkowników ;)
Mam przekonanie graniczące z pewnością, że na opinię nieużytkowników też kolega może liczyć :mrgreen:.
PMP,
o, ciekawe, nie wiedziałem
czy aparat też strzela serię fotek, a jego soft składa je w jedną (przy okazji uśredniając szumy?)
sądziłem, że to patent Sony
PMP,
o, ciekawe, nie wiedziałem
czy aparat też strzela serię fotek, a jego soft składa je w jedną (przy okazji uśredniając szumy?)
sądziłem, że to patent Sony
Nie wiem czy uśrednia szumy ale składa kilka w jedno.
jacek_73
19-08-2012, 21:56
Mam przekonanie graniczące z pewnością, że na opinię nieużytkowników też kolega może liczyć :mrgreen:.
To w takim razie dokładam (po korafie i Igorze) głos na bezlusterkowca [opinia użytkownika].
Moim zdaniem najlepsze wyjście to takie jak twierdzi koraf OM-D. Do podróży niezastąpiony i praktycznie nie ma konkurenta jeżeli chodzi o odporność na warunki atmosferyczne.
Wysłane z telefonu
Autor wątku wyraźnie w temacie zaznaczył, że wybiera między G1X, 60D , 5Dmk2. Więc nie mącić w głowie Forumowicze ;)
Heilsberg
19-08-2012, 22:03
Nie podpowiem Ci jaki aparat wybrać. Ale chciałbym Ci zwrócić uwagę, że chyba zbytnio wyolbrzymiasz problem napadu i kradzieży. Łaziłem po różnych miejscach na tym świecie, po Budapeszcie w nocy też. Po głębokiej Rosji, Bałkanach, gdzie mafia podobno kradnie, zabija i takie różne. Po Polsce wszelakiej. Po Paryżu i Berlinie. Spałem w tajdze, gdzie pierwszy lepszy złoczyńca by mnie wypatroszył i wrzucił do rzeki i nikt do końca świata by mnie nie znalazł. Wszędzie tam miałem ze sobą aparat, duży, widoczny. I co? I nikt nigdy mnie nie napadł, nie okradł, nie zamordował. Chyba więc lekko wyolbrzymiasz problem bezpieczeństwa. Jeśli ktoś będzie chciał Cię napaść to Cię i tak napadnie, niezależnie czy masz 5DII czy pięć złotych w kieszeni.
strideer
19-08-2012, 22:07
Co do kradzieży to jest też trochę tak, że jak się obawia o bezpieczeństwo podczas podróży czy zwiedzania, to jednak to widać - bo zachowanie jest mniej swobodne, co może sugerować komuś z boku, że taka osoba przewozi coś cennego. Mały podróżny aparat daje komfort właśnie z tego powodu. Ale masz zupełnie rację co do tego, że jak człowiek będzie miał dostać w dziób, to i tak dostanie - bo złodzieje raczej nie rozróżniają pełnych klatek od apeesów.
jacek_73
19-08-2012, 22:14
...Ale chciałbym Ci zwrócić uwagę, że chyba zbytnio wyolbrzymiasz problem napadu i kradzieży...
Proszę bardzo post z dzisiaj: http://www.canon-board.info/pierwsza-pomoc-awarie-usterki-problemy-56/lista-skradzionego-sprzetu-2-a-75790/index2.html#post1102131
@PMP - to że autor wątku nie brał (czy nie bierze) pod uwagę systemu bezlusterkowców, nie znaczy że nie może w tą stronę spojrzeć. Bo niby dlaczego nie?
Heilsberg
19-08-2012, 22:42
Ale przecież ja nie twierdzę, że nie kradną. Twierdzę, że posiadany sprzęt nijak ma się do prawdopodobieństwa kradzieży. Jedziesz do takiego Budapesztu. Zostawiasz w samochodzie torbę. Moim zdaniem nie robi różnicy, czy w torbie jest 5D czy kanapki. Jeśli będą mieli ukraść samochód lub torbę z samochodu to ukradną. Chodzisz wieczorem po Berlinie, masz na szyi aparat. Moim zdaniem nie robi różnicy czy to 5D czy 5DIII. Jeśli mają Cię napaść to napadną.
duży aparat może służyć także do samoobrony, nie wiem, czy "piątka" da radę
jacek_73
19-08-2012, 22:50
Ale przecież ja nie twierdzę, że nie kradną. Twierdzę, że posiadany sprzęt nijak ma się do prawdopodobieństwa kradzieży. Jedziesz do takiego Budapesztu. Zostawiasz w samochodzie torbę. Moim zdaniem nie robi różnicy, czy w torbie jest 5D czy kanapki. Jeśli będą mieli ukraść samochód lub torbę z samochodu to ukradną. Chodzisz wieczorem po Berlinie, masz na szyi aparat. Moim zdaniem nie robi różnicy czy to 5D czy 5DIII. Jeśli mają Cię napaść to napadną.
Starszy kolega mi wytłumaczył, że nie upilnuje złodzieja. Złodziej upilnuje mnie. A dobry złodziej to tak samo jak dobry fotograf - zna swój fach i wyczuwa ofiarę na odległość. Nie wiem jak to dokładnie działa, nie jestem złodziejem, ale coś w tym jest. A przypadkowo dostać w ryło zawsze można...przecież nie twierdzę że nie.
BTW: z kompaktem łatwiej się ucieka, niż z torbą wypełnioną drogimi gratami.
Ja rozpatruje wylacznie kradziez rabunkowa... bedac w hotelu nawet wychodzac na sniadanie netbooka chowam do sejfu... i nie zostawiam nic w aucie... Moje obawy dotycza wylacznie rozboju... A jesli chodzi o zlodziei to chyba ich nie doceniacie.... oni maja lepsze rozeznanie w sprzecie pod wzgledem cen niz my :) bo to cos musi mu sie sprzedac
Heilsberg
19-08-2012, 22:56
Z tymi kradzieżami to po prostu jest to co ma być, Jedziesz w tajgę. Musisz gdzieś stanąć, ugotować i iść spać. Na początku zastanawiasz się czy Cię ktoś nie okradnie. Śpisz jak zając pod krzakiem i następny dzień jedziesz zmęczony, niewyspany. Ile tak dasz radę? Trzy noce? Cztery? Potem po prostu idziesz spać i co się stanie to się stanie. Masz się wyspać i tyle. Nie martwisz się niczym. Owszem, zamykasz auto, chowasz rzeczy do środka. Nie zostawiasz wszystkiego na wierzchu.
Teraz Budapeszt. Idziesz wieczorem fotografować Parlament. Zostawiasz auto na parkingu, zamykasz je. Bierzesz aparat i idziesz robić zdjęcia. Masz najdroższą jedynkę za 25 tysięcy. Martwisz się - ukradną, napadną. A nie martwisz się o auto za 100 tysięcy? A przecież złodziej prędzej podprowadzi Ci auto, bo ma czas, bo auto w ryj mu nie da w samoobronie. Dlatego uważam, że po prostu kup taki aparat, którym będziesz robił zdjęcia jakie uważasz za najlepsze i nie martw się ile on kosztuje i czy Ci go ukradną czy nie.
Dzięki za wszelkie cenne uwagi... poki co rozwazam G1 X i EOS 5 D II (rowniez 7D)... Dlatego prosba o pomoc w dobraniu obiektywow... takich do 5 tys. za 2... czyli szerokokatny (dobrze by tez pozwalal na pseudo-portrety - pozniej kupie portretowke ale na razie nie jest priorytetem) i jakis wzglednie dobry tele np. 70-200... najwyzsza jakosc dla szerokokatnego, tele moze byc klasy ciut lepszej od kit - oby oba zmiescily sie do 5 tys.
Heilsberg
19-08-2012, 23:05
17-40/4L i 70-200/4L
I jeszcze zostanie na 50/1.4 jeśli szkła będą używane.
I masz podstawowy, solidny komplet na lata pod pełną klatkę. Ewentualnie zamiast 17-40 wziąłbym 24-105L - bardziej uniwersalne ale z tym szerokim kątem to będzie biedniej. Używki wszystko oczywiście ale tutaj bym się nie pchał w nowe szkła bo i po co.
na urlop to raczej megazoom
...Używki wszystko oczywiście ale tutaj bym się nie pchał w nowe szkła bo i po co.
I pytanie - na co zwracac uwage jesli bym uwzglednil wskazowke kupowania uzywanego obiektywu? Jakie moga byc haczyki itp. ktore moga wplywac na niepelna wartosc obiektywu, pomijajac widoczne rysy na szkle itp?
Znalazlem oferte, ktora moze i Was zainteresuje... otoz kupujac sprzet na stronie Aparaty cyfrowe, kamery cyfrowe, projektory, akcesoria - Sklep internetowy Cyfrowe.pl (http://www.cyfrowe.pl) mozna dokupic ubezpieczenie i tak dla 5D II chca 621 zl za 1 rok, jest nawet mozliwosc na 5 lat - za 1940 zl... wiec coraz bardziej sklaniam sie ku 5D II. Za niecale 400zl rocznie mam ubezpieczony aparat, no obiektywy tez mozna...
dziobolek
20-08-2012, 11:32
Poczytaj dokładnie warunki umowy ;)
http://upload.cyfrowe.pl/cyfrowe/fck_files/file/Ogolne_Warunki_Ubezpieczenia_sprzetu_zakupionego_w %20sieci_cyfrowe_pl.pdf
Wiele można "naciągnąć" pod ten punkt IMHO
(szczególnie pod wyróżniony fragment)
"3. Ubezpieczyciel nie ponosi odpowiedzialności za szkody wyrządzone wskutek
umyślnego działania lub rażącego niedbalstwa Ubezpieczającego lub osób
działających z jego upoważnienia i/lub w jego imieniu."
Jak przyjdzie co do czego, to się okaże, że lepiej... "zapłacić haracz mafii",
niż kupować takie ubezpieczenie.
Pozdrówka!
Panowie canonowcy... podpowiedzcie jeszcze w jednej kwestii... mam na mysli uzytkownikow EOS 7D, 60D czy 600D - wszystkie wymienione maja ta sama matryce - czy wobec tego (pomijajac ze 7D ma 2 procesory, ale to juz szybkosc pstrykania a nie jakosc) uwzgledniajac ze uzyje takich samych obiektywow... czy wszystkie 3 dostarcza mi identycznej, a conajmniej podobnej jakosci fotek (robione w tych samych warunkach, przy takich samych ustawieniach i przy takich samych obiektywach)?
Bo zaczalem sie zastanawiac czy nie kupic taniej 600D ewentualnie 60D i do tego obiektywow 17-40/4L i 70-200/4L - oczywiscie wiem, ze wszystkie beda scropowane, ale pominmy ten fakt...
ja mam 60d i jest to b. dobra puszka, szczerze polecam
natomiast efekty jej działania z 17-40L są mocno dyskutowane (nie mam, nie wypowiadam się)
70-200 dobrze współpracuje w wszystkimi, które wymieniłeś
7D na najlepszy af i jest najszybszy
EOS 7D, 60D czy 600D - wszystkie wymienione maja ta sama matryce
aparat nie skalda się z samej matrycy,inaczej wszystkie te aparaty kosztowały by tyle samo
ewentualnie 60D i do tego obiektywow 17-40/4L i 70-200/4L kup i zobacz czy ci pasuje
to dobry zestaw
Mam 7D i m.in. 70-200/4 is. Bardzo jestem zadowolony z tej kombinacji - zestaw świetnie sprawdza mi się np. w sporcie :)
Jak Cie stać na 5DII to bierz.
pomiarowiec
20-08-2012, 22:42
Ja mam 60D i do tego zakładam 70-200 f4 usm (non is) i jest to mój ulubiony zestaw. Nie miałem w ręce 7 demki a przesiadlem się z 450d i mogę polecić.
Jacek Kidoń
21-08-2012, 21:35
Z 5D2 objechałem całą Europę, Nowy Jork, Waszyngton. Nie zauważyłem, żeby ktoś łapczywym wzrokiem wpatrywał się w aparat. Często podpiętą miałem białą elkę 70-200. Może z 2-3 razy miły uśmiech i uwaga nice lens. Oczywiście zawsze plecak na ramieniu a piątka na szyji. Ale nie warto dać się zwariować. W ciągu roku zmienię 5D2 na 5D3 i dalej będę urlopowo zjeżdżał nowe miejsca z wypiekami szukając ciekawych kadrów i cieszył się z każdej minuty z aparatem który pozwala mi realizować pasję.
Panowie canonowcy... podpowiedzcie jeszcze w jednej kwestii... mam na mysli uzytkownikow EOS 7D, 60D czy 600D - wszystkie wymienione maja ta sama matryce - czy wobec tego (pomijajac ze 7D ma 2 procesory, ale to juz szybkosc pstrykania a nie jakosc) uwzgledniajac ze uzyje takich samych obiektywow... czy wszystkie 3 dostarcza mi identycznej, a conajmniej podobnej jakosci fotek (robione w tych samych warunkach, przy takich samych ustawieniach i przy takich samych obiektywach)?
Bo zaczalem sie zastanawiac czy nie kupic taniej 600D ewentualnie 60D i do tego obiektywow 17-40/4L i 70-200/4L - oczywiscie wiem, ze wszystkie beda scropowane, ale pominmy ten fakt...
70-200/4L - jak najbardziej. 17-40L, to jeśli zamierzasz przejść w niedługim czasie na pełną klatkę. Jeśli zamierzasz zostać dłuższy czas przy APSC, to zwróć uwagę na znakomity obiektyw EF-S 10-22 mm. Zazdrościłem go cropowcom, bo sam miałem 17-40L do 550d i nie było szeroko :cry:. Dopiero na FF pojawiło się WOW.
Jak Cię stać na 5DII bierz, będziesz na pewno zadowolony, to aparat na lata. Sam na każdą podróź od kilka lat zabieram plecak sprzętu i nigdy się nie bałem.
Ostateczne podsumowanie... Canon 7D, Canon 10-22 mm f/3.5-f/4.5 EF-S USM.
Wahanie jeszcze nad Canon 70-200 mm f/4.0L EF USM czy Canon 24-105 mm f/4.0L EF IS USM - ktory bardziej przyda mi sie na podroz, wiem, wiem... napiszecie ze to dwa rozne obiektywy... ale prosba o doradzenie czy czesciej korzystacie z tele, czy pseudouniwersalnej 24-105?
Zdecydowanie 24-105. Ma taki zakres, że służy jako szkło podstawowe, trochę brakuje szerokiego kąta na cropie, ale będziesz miał 10-22.
P.S. Osobiście gdybym miał wybór pomiędzy 7D i 5DII, zdecydowanie wybrałbym 5DII. Znacznie lepszy obrazek. Do tego mając zestaw 17-40 i 24-105 masz świetny zakres, z czasem dokupisz 70-200. A mając 7D, chcąc kupić FF będziesz musiał sprzedać 10-22. Ale to moje zdanie - mam porównwnie pracy na cropie i FF i zdecydowanie wybieram FF z całą świadomością wszystkich "wad" piątki. Zdjęcia z tego samego szkła pod cropem i FF wyglądaja całkiem inaczej z dużą korzyścia dla tego drugiego. Cropa zabieram jedynie na pokazy lotnicze i przy polowaniu na ptaki jak potrzebuję dłuższych ogniskowych, nawet na rajdy jedzie 5DII. Ale zrobisz jak zechcesz.
sprocket73
22-08-2012, 08:32
Autor wątku chyba za bardzo obawia się kradzieży.
Moim zdaniem większa szansa, że będzie miał wypadek komunikacyjny po drodze.
Więc najlepiej zostać domu... chociaż w domu też może się coś złego stać... np. trąba powietrzna... ehh, jak żyć ?
Trzeba być ostrożnym, ale bez popadania w paranoję... najważniejsze kryterium przy wyborze aparatu: ryzyko rozboju ?
Skoro będzie aparat 7D, to dlaczego nie obiektyw 15-85 - zakresowo ideał, jakościowo dobry.
No to ja proponuję inne rozwiązanie: kupić 5d mk II i nieco je podniszczyć, zgodnie z przepisami z netu od ludzi podróżujących do miejsc mniej gościnnych niż Budapeszt (np: slumsy Brazylii).
Na przykład takk:
http://www.flickr.com/photos/connors934/3535015817/in/set-72157618157802853/
Ernest_DLRS
22-08-2012, 09:38
To jest dobry dylemat - jaki sprzęt w podróż? Osobiście rozdzielam podróże na 2 kategorie.
1. Wyjazd z rodzinką / znajomymi nad morze
2. Wyjazd egzotyczny (zwiedzanie pięknych miejsc, poznawanie kultury).
W przypadku 1. kompletnie nie zależałoby mi na jakości zdjęć. Zwykle biorę 550D plus kit, może ew. 50mm...
Przypadek 2. natomiast, to już poważna wycieczka, na którą z jednej strony (wygoda), szczególnie gdy stosuje się metody backpackerskie, warto brać mało i lekko. Nie każdemu jednak to wystarczy. Z drugiej więc strony z racji "rangi" takich ciekawych wyjazdów warto jednak brać sprzęt, który nas nie zawiedzie.
Najlepszym sposobem jest kalkulacja opcji, czy damy radę zabrać się z opcją premium, czy będzie nam wygodnie tachać to na miejscu? Ew. ograniczyć się do niezbędnego minimum.
I tu przejdę do meritum. Dla mnie opcja minimum (backpackers) na ważny wyjazd to 550D, kit dla szerokości wyłącznie (lub 24/1.8 jako allaround) i 50/1.8. Jak mogę (i wiem że się przyda) to dokładam jeszcze 70-300vc. Opcja max to 5D i obiektywy jak wyżej (bez kita :P).
Niebawem 50/1.8 jeszcze zmieniam na S 50/1.4 i jak dla mnie jest miód-malyna.
Ernest_DLRS
22-08-2012, 11:20
Hm nie ma opcji "Edytuj"...
Dla wygody niektórym wystarczy też pucha crop, choćby 550D i (zamiast wymienionych przeze mnie 24/1.8 i 50/1.8) podpięty do niej EF-s 15-85 - obiektyw ciemny, ale ostry, ze świetnym zakresem allaround. Do widoczków i pamiątkowych fotek jak znalazł (lub 18-135 lub 18-200).
Zastanawiam się też, czemu autor tematu zdecydował się w końcu na 7D. Dla mnie jest to pucha o przeznaczeniu szybki sport / lotnictwo / reportaż. Do wycieczek jakoś nijak mi ona nie pasuje (moim zdaniem za droga a jednocześnie nie dająca jakiejś wyjątkowej przewagi, może poza af, uszczelnieniami i magnezem, nad 550-650D). Obrazek w zasadzie identyczny, cena nieporównywalna a wycieczki to taki segment fotografii, że raczej w pośpiechu zdjęć robić nie trzeba (ad. AF). Jeśli nie zamierzasz przemierzać Sahary czy Gobi wszerz i wspak, nie bawiłbym się w 7D. Różnicę w cenie zdeponowałbym w lepszym szkle.
Wycieczki - wystarczy tani crop i dobre (lub ogólnozakresowe) szkła, lub jak szaleć (i ma się pewność że da się to ogarnąć podczas wyjazdu) to 5D i dobre szkła. Nic pośrodku nie trzeba kupować (inaczej ma się sytuacja gdy już coś pośrodku mamy, np. 50D czy nawet 7D, wiadomo że nie będziemy specjalnie zmieniać puchy na wyjazd...)
Reasumując co do szkieł jeszcze, bo sprawa jest dość skomplikowana i zależy też w dużej mierze od celu i planu naszej wycieczki. Gdybym jechał w góry, jak Koraf w Nepal, brałbym chyba tylko coś ultraszerokiego plus 70-200 lub 70-300. Jeśli jechałbym do Birmy to brałbym coś jasnego i szerokiego (24 / 35) do portretowania ludzi i 70-200 lub 70-300 do widoków (Bagan zobowiązuje ;)). Jeśli jechałbym w tropikalne plaże to brałbym napewno coś ultraszerokiego, coś do portretowania i 70-200 lub 70-300.
Jeśli zależy Ci na świetnym obrazku i masz kasę (mnie stać na zestaw budżet co widać w poście i stopce, ale gdybym miał kasę to takie obiektywy brałbym pod uwagę):
- przy cropie: coś szerokiego, np. Tokina 11-16/2.8 do szerokich widoków, jakieś jasne 24mm do portretu ulicznego (np Sigma 24/1.8 lub 24L - ekwiwalent ok.35mm) i tamże też wielu fajnych scenek rodzajowych, MOŻE brałbym 50/1.4 ale to tylko mając w tym konkretny cel i np. 70-200/4L IS lub 70-300VC, lub 70-200/2.8L IS jak masz większy fundusz, dla widoczków;
- do FF brałbym: 16-35L dla 16mm, 35L na ulicę i 70-200/4L IS lub 70-300VC, lub 70-200/2.8L IS jak masz większy fundusz, dla widoczków.
Dzięki serdeczne za życzliwe podpowiedzi... zestaw zakupiony... Canon 7D, CANON EF-S 10-22 f/3.5-4.5 USM i CANON EF 24-105 f/4 L IS USM... z czasem dojdzie 70-200 mm f/4
Jeśli nie zamierzasz przemierzać Sahary czy Gobi wszerz i wspak, nie bawiłbym się w 7D7 sahare przeżyła ale 24-105 potrzebował wymiany smarów
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.