Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : profil laba



MikeP
06-02-2006, 00:02
Witam

Szukajac w krakowskich fotolabach atrakcyjnych ofert w jednym z nich oprocz standardowego zdjecia do kalibracji monitora dali mi jeszcze profil icc maszyny. Mam do Was pytanie w zwiazku z tym profilem.

Skalibrowalem monitor w miare swoich mozliwosci organoleptycznych. Wszystkie profile w komputerze ustawilem na sRGB i jak na chwile obecna wyglada to przyzwoicie. Zdjecia poza testowym wygladaja calkiem w porzadku za rowno w PS jak i innych programach. Jest ok. Zastanawiam sie tylko co z tym profilem.

Czy po obrobce zdjecia do mojego laba mam konwertowac je do profilu icc danego mi przy odwiedzinach czy lepiej po prostu zostawic taki jak jest czyli w sRGB? Jak uwazacie?

Pozdrawiam serdecznie i z gory dziekuje za odpowiedz.

MikeP

tymin3
06-02-2006, 02:52
Jak dziala to nie ruszać, mi w labie tez mowili ze koniecznie trezba konwertować do profilu..... jak sie okazalo wcale to bylo niekonieczne. Zmiany przed a po zastosowaniu profilu ograniczały sie w zasadzie do przyciemnienia jaskrawej czerwieni. (na zdjeciu kalibracyknym zmienialy sie i inne barwy ale tak jaskrawe ze nie spotykane praktycznie w rzeczywistosci)

mirhon
06-02-2006, 09:12
Jak dziala to nie ruszać, mi w labie tez mowili ze koniecznie trezba konwertować do profilu..... jak sie okazalo wcale to bylo niekonieczne. Zmiany przed a po zastosowaniu profilu ograniczały sie w zasadzie do przyciemnienia jaskrawej czerwieni. (na zdjeciu kalibracyknym zmienialy sie i inne barwy ale tak jaskrawe ze nie spotykane praktycznie w rzeczywistosci)

Zakładając że profil był dobry to zdjęcia powinny być oglądane poprzez soft proofing. Polecam lekturę http://www.pixelgenius.com/tips/fraser-softproofing.pdf
Oglądanie zdjęć skonwertowanych profilem labu poprzez soft który nie zarządza kolorem zwykle daje takie efekty jakie kolega zobaczył...

piotr.23
06-02-2006, 12:14
Witam

Szukajac w krakowskich fotolabach atrakcyjnych ofert w jednym z nich oprocz standardowego zdjecia do kalibracji monitora dali mi jeszcze profil icc maszyny. Mam do Was pytanie w zwiazku z tym profilem.

...

Czy po obrobce zdjecia do mojego laba mam konwertowac je do profilu icc danego mi przy odwiedzinach czy lepiej po prostu zostawic taki jak jest czyli w sRGB? Jak uwazacie?

Pozdrawiam serdecznie i z gory dziekuje za odpowiedz.

MikeP

Ściągnij ABC profilowania -- całkiem fajna lektura
http://www.profilab.pl/site/01_icc.html

A, BTW, w którym krakowskim labie dali Ci profil?
Pozdr | Piotr

MikeP
06-02-2006, 20:35
na kopernika w domu turysty. fotograf.net.pl. Maja ultra konkurencyjne ceny i robia naprawde szybko. Wlasciwie jak im powiesz to zrobia.

Pozdrawiam

MikeP

gonzo44
07-02-2006, 08:18
na kopernika w domu turysty. fotograf.net.pl. Maja ultra konkurencyjne ceny i robia naprawde szybko. Wlasciwie jak im powiesz to zrobia.

Pozdrawiam

MikeP
Qrnia, mi dali karte stałego klienta ale profilu już nie, a to dranie. Chyba się normalnie na nich wypne ;-)

canis_lupus
07-02-2006, 09:12
Przeprzaszam za OT, ale mam pewne pytanie związane z tym labem. Robię tam odbitki juz od jakiegoś czasu (z analoga) i w zasadzie każde zdjęcie pokryte jest jakby rastrem. Przypomina to trochę wydruk obrazka na drukarce laserowej 600 DPI. Gość mi wmawia ze to lab cyfrowy i piksele musza być (a czasami ze to jest ziarno negatywu). Tylko że:
Jak robię odbitki z cyfry to pikselozy nie ma (dlaczego?)
Odbitki robię zwykle 10x15 więc o ziarnie mowy raczej być nie powinno.

Poza tym:
Dosyć czzęsto eksperymentuję i czasami oddaję do odbicia zdjęcia dosyć ciemne (tak ma być). Odbitkę dostaję rozjaśnioną do granic możliwości a gość mi jeszcze wmawia (po przeczytaniu wydruku na odwrocie), że zdjęcie jest prześwietlone i Oni je nawet przyciemniali. Oddając do analogowego laby zwykle takie zdjęcia wręcz rozjaśniają. Co jest grane?! Czy mi się wydaje czy ktos mnie robi w konia?

Diodak
07-02-2006, 16:46
Ten raster który widzisz to prawodopodobnie za duże wyostrzanie a nie żadne ziarno czy pikseloza ;). Wiekszość labów ma standardowo ustawione wyostrzanie i wystarczy poprosić o jego zmniejszenie lub wyłączenie. Też miałem takie jazdy (z negatywami) jak się pojawił u nas Frontier i jeszcze laboludki nie wiedzieli co gdzie ustawiać ;). Na powiększeniu 20x30 tego wyostrzania bardzo nie widać, ale jak weźmiesz przed oczy odbitkę 10x15 to wygląd jest paskudny.

canis_lupus
07-02-2006, 23:42
No własnie, kiedyś odbierałem odbitki, i kłuciłem się z ludkiem co to do cholery jest, gośc gdzieś poszedł, a klient który stał obok od kopa powiedział ze to wyostrzanie... Jak zapytałem laboludka czy wyostrzali to sie zastrzegał ze broń boże.
A co z tą jasnością odbitek?!

Tytusdezoo
08-02-2006, 00:42
Przeprzaszam za OT, ale mam pewne pytanie związane z tym labem. Robię tam odbitki juz od jakiegoś czasu (z analoga) i w zasadzie każde zdjęcie pokryte jest jakby rastrem. Przypomina to trochę wydruk obrazka na drukarce laserowej 600 DPI. Gość mi wmawia ze to lab cyfrowy i piksele musza być (a czasami ze to jest ziarno negatywu). Tylko że:
Jak robię odbitki z cyfry to pikselozy nie ma (dlaczego?)
Odbitki robię zwykle 10x15 więc o ziarnie mowy raczej być nie powinno.

Poza tym:
Dosyć czzęsto eksperymentuję i czasami oddaję do odbicia zdjęcia dosyć ciemne (tak ma być). Odbitkę dostaję rozjaśnioną do granic możliwości a gość mi jeszcze wmawia (po przeczytaniu wydruku na odwrocie), że zdjęcie jest prześwietlone i Oni je nawet przyciemniali. Oddając do analogowego laby zwykle takie zdjęcia wręcz rozjaśniają. Co jest grane?! Czy mi się wydaje czy ktos mnie robi w konia?
Rowniez sorrki za OT ale tez cos musze dolozyc
Na poczatku mojej przygody z cyfrowkami mialem nieprzyjemnosc z tym samym labem.Fotki 10x15 zrobili kompetnie blade,bez kontrastu i ostrosci.Oczywiscie zarzekali sie ze dpi zmienione na 300,ze lab oki.Coz przyjalem z pokora.Moze aparat walniety,nie ostrzy,nie podaje kontrastu....itp..Ale dla sprawdzenia poszedlem do laba na Podwale/FotoAs/.I coz?Fotki o wiekszym formacie zrobili,jakosc perfekcyjna,barwa,kontrasty ostrosc,wszystko na miejscu tak jak trzeba.Juz mi sie nie chcialo wracac do Domu Turysty i z mistrzami swiata gadac.Szkoda bylo dla 15 zeta buty zdzierac

Diodak
08-02-2006, 00:47
Jak nic robią Cię w balona w obu kwestiach :mrgreen:. Zapewne mówiąc, że nic nie wysotrzali mówią o wyostrzaniu ponad to co juz jest ustawione domyślnie w maszynie ;) a tam jest akurat domyślnie duże wyostrzanie. Jeśli w labie nie wiedzą o co Ci chodzi i nie umieją zmienić wyostrzania (oj przykre) to na bank robią odbitki na podciągniętych ustawieniach.
A w kwestii przyciemniania i rozjaśniania fotek to też widzę, że mają takie sobie pojęcie o tym co robią. Przy robieniu odbitek z negatywu niedoświetlonego Frontier domyślnie rozjaśnia fotkę aby wydobyć szczegóły i to bez wiedzy laboludka. Czasem zdarzało mi się robić cały negatyw na którym były gwiazdy, czy mały Księżyc i prosiłem o przeskanowanie bez jakiejkolwiek korekty, to na standardowych ustawieniach czarne niebo nie było czarne ;).

Qbexus
08-02-2006, 01:30
A apropo profilu ja jak dostałem z laba icc to stwierdzili że nic nie mam konwertować tylko załadować go do ps-a zamiast sRGB i faktycznie działa.

Duty
08-02-2006, 02:02
A apropo profilu ja jak dostałem z laba icc to stwierdzili że nic nie mam konwertować tylko załadować go do ps-a zamiast sRGB i faktycznie działa.

Zadziała, oczywiście! Bo photoshop przy otwieraniu przydzieli Twoim zdjęciom ten profil - co z lekka zmieni barwy, ale skoro nie oglądasz ich poza photoshopem, to będzie wyglądało, że tak ma być. Po takim zabiegu tracisz mnóstwo walorów w swoich fotkach - nigdy juz nie będą lepsze, niż papier z labu.
To są barbarzyńskie ustawienia - po prostu zostałeś pozbawiony możliwości wyboru i porównania.

To, co photoshop zrobi - przydzielenie, a nie konwersja - już samo w sobie potencjalnie zakłóca równowagę barw.

Diodak
08-02-2006, 04:55
Zadziała, oczywiście! Bo photoshop przy otwieraniu przydzieli Twoim zdjęciom ten profil - co z lekka zmieni barwy, ale skoro nie oglądasz ich poza photoshopem, to będzie wyglądało, że tak ma być. Po takim zabiegu tracisz mnóstwo walorów w swoich fotkach - nigdy juz nie będą lepsze, niż papier z labu.
Bzdura :mrgreen:. Przypisanie profilu nie modyfikuje w żadnym stopniu samego zdjęcia. Profil to swego rodzaju nakładka, która pozwala na konwersję informacji o kolorze z pliku na wyświetalne dane w programie obsługującym profile. Poza Photoshopem zdjęcie z i bez profilu będzie wyglądało identycznie :D.


To są barbarzyńskie ustawienia - po prostu zostałeś pozbawiony możliwości wyboru i porównania.
To, co photoshop zrobi - przydzielenie, a nie konwersja - już samo w sobie potencjalnie zakłóca równowagę barw.
To właśnie konwersja a nie przypisywanie powoduje nieodwracalne zmiany. Dla przykładu mamy fotkę z EOSa z profilem sRGB i konwertujemy ją do profilu np. Fuji Frontier Print to fizycznie zmieniamy informacje o kolorze każdego piksela zgodnie z odwzorowaniem zawartym w profilu. Akurat Frontier ma mniejszą przestrzeń kolorów niż sRGB IEC więc proces utraty niektórych kolorów których nie udało się przypisać odpowiednim kolorom w przestrzeni sRGB Frontiera jest nieodwracalny.

A co do braku możliwości wyboru... tak trudno jest zrobić kopię pliku zanim się go potraktuje profilem :D ? Poza tym profiluje się nie da idei, tylko po to żeby przede wszystkim zobaczyć jak nasze fotki zostaną wywołane w labie (do tego jest proof kolorów w Photoshopie) a potem możemy sobie niektóre kolory podciągnąć aby w danej przestrzeni kolorów wyglądały przynajmniej podobnie jak pliki źródłowe, czy nawet inaczej/lepiej ;).

Duty
08-02-2006, 12:28
Bzdura :mrgreen:. Przypisanie profilu nie modyfikuje w żadnym stopniu samego zdjęcia. Profil to swego rodzaju nakładka, która pozwala na konwersję informacji o kolorze z pliku na wyświetalne dane w programie obsługującym profile. Poza Photoshopem zdjęcie z i bez profilu będzie wyglądało identycznie :D.

OK. Sprawdzilem dzisiaj w Photoshopie dokładnie. Przypisze profil, jeśli zdjęcie będzie bez osadzonego profilu.
Tu mamy przypadek, że jest w fotce profil SRGB - więc pojawi się okno:
"Osadzony profil koloru w dokumencie nie pasuje do bieżącej przestrzeni koloru RGB"
masz wybór:
1: Użyj osadzonego profilu (zmiast przestrzeni roboczej) - zakladam, że tego nie robisz, bo wtedy traci sens ustawienie profilu labu jako wlasnie przestrzeni roboczej. Jesli to wybierasz, to rzeczywiscie fotka sie nie zmieni, ale i sam profil nie zadziala do samego konca - nawet , jak juz bedziesz dokonywal zapisu gotowej fotki (dalej zapisze sie jako srgb)

2. konwersja kolorów dokumentu na przestrzen roboczą - najprawdopodobniej to będzie wybrane - wtedy efekt jest natychmiastowy barwy na zdjeciu zmieniaja sie na takie, jakie odda papier labu. Ale zmieniaja sie nieodwracalnie. Jak zapiszesz takie zdjecie i poslesz do labu - to rzeczywiscie dostaniesz to, co widziałeś. Tyle, ze jak poslesz do innego labu - to będzie juz nieprzewidywalne.

3. Usun osadzony profil (bez zarządzania kolorem) - ta opcja jest najbardziej radykalna i powoduje całkiem nieprzewidywalne zmiany. usuwa wiadomość, że zdjęcie ma osadzony profil SRGB i wyświetla czyste dane RGB każdego piksela zakładając, że jest z przestrzeni roboczej. Odlot - w opcji drugiej program mógł przynajmniej przewidziec ze zamienia SRGB na LAB.



To właśnie konwersja a nie przypisywanie powoduje nieodwracalne zmiany. Dla przykładu mamy fotkę z EOSa z profilem sRGB i konwertujemy ją do profilu np. Fuji Frontier Print to fizycznie zmieniamy informacje o kolorze każdego piksela zgodnie z odwzorowaniem zawartym w profilu. Akurat Frontier ma mniejszą przestrzeń kolorów niż sRGB IEC więc proces utraty niektórych kolorów których nie udało się przypisać odpowiednim kolorom w przestrzeni sRGB Frontiera jest nieodwracalny..

Akurat ustawienie przestrzeni roboczej na profil labu ma na celu:

Skonwertowanie zdjęcia do tego profilu - wtedy odbitka będzie się zgadzała z widokiem na ekranie.

Qbexus:
Najprościej to sprawdzic: przy otwartym zdjęciu kliknij Edycja/Konwertuj do profilu,
pojawi się okienko - jeśli w "przestrzeni źródłowej" masz profil labu (poznasz po nazwie) - to zdjęcie jest już skonwertowane podczas otwierania i koniec tematu.

Jeśli dalej będzie SRGB - to napisz, co Ci kazali robić, bo jeśli nie robisz softproofa to się mija całkowicie z celem.



A co do braku możliwości wyboru... tak trudno jest zrobić kopię pliku zanim się go potraktuje profilem ? Poza tym profiluje się nie da idei, tylko po to żeby przede wszystkim zobaczyć jak nasze fotki zostaną wywołane w labie (do tego jest proof kolorów w Photoshopie) a potem możemy sobie niektóre kolory podciągnąć aby w danej przestrzeni kolorów wyglądały przynajmniej podobnie jak pliki źródłowe, czy nawet inaczej/lepiej ...

Przecież ja nie twierdzę, że profile są be. Sam to usługowo wykonuję i nie widzę innej drogi drukowania/wywoływania w labie.

Ale z uporem maniaka będe twierdził, że nakazanie komuś ustawienia w Photoshopie profilu labu jako przestrzeni roboczej to BARBARZYŃSTWO. Koniec, kropka.
O wiele lepiej jest edukować klienta, pokazać mu mozliwości softproofingu, konwersji itp. a nie robienie tego za niego na dzień dobry (poprzez wredne ustawienia w photoshopie).

Qbexus
09-02-2006, 19:44
Wiesz co Duty pracowalem kupe czasu w DTP i choć jestem w Twoim wieku to juz mi sie nie chcę beblac z konwertami proofami i tp. Bardzo rzadko robie odbitki generalnie fotki obrabiam na potrzeby prezentacji wiec sRgb. A jak teściowa chce fotke wnuków to podpinam profil i ustawiam kolory tak zeby bylo O.K. i finito.

Diodak
10-02-2006, 23:39
OK. Sprawdzilem dzisiaj w Photoshopie dokładnie. Przypisze profil, jeśli zdjęcie będzie bez osadzonego profilu.
Tu mamy przypadek, że jest w fotce profil SRGB - więc pojawi się okno:
"Osadzony profil koloru w dokumencie nie pasuje do bieżącej przestrzeni koloru RGB"
Taki komunikat się nie pojawi, bo nie ustawiamy przestrzeni roboczej RGB innej niż sRGB ;). W takiej w wiekszości przypadków mamy zdjęcia i w takiej też pracują monitory.

W ustawieniach koloru w Photoshopie raczej preferowana jest przestrzeń sRGB (w poligrafii częściej AdobeRGB), a sam profil czy to Frontiera czy innego urządzenia drukującego można używac nieinwazyjnie jako Proof'a.

Zdjęcia bez profilu oraz z przypisanym profilem sRGB będą wyglądały tak samo (na monitorze z podpiętym profilem sRGB oczywście) i generalnie o to nam chodzi. Zdjęcie w przestrzeni sRGB z przypisanym innym profilem np. Frontier'a będzie dalej wyglądać tak samo jak sRGB w programach bez zarządzania kolorem. Takie wyjscie jest o tyle dobre, że zawsze mozna ten profil odłączyć i nic się z naszym zdjęciem nie stanie.
Drugą sprawą jest konwersja, która ograniczy paletę kolorów pliku wejściowego do palety kolorów profilu wyjściowego i na trwałe zmieni wartości RGB obrazu. Teraz wystarczy zapisać plik z przypiętym profilem, aby urządzenie drukujące wiedziało, że plik jest już po konwersji.

I na koniec taki tip. Frontier ma swój program do drukowania zdjęć a w nim dwie opcje. Pierwsza wczytuje informacje dołączone do pliku i zastosowuje je do zdjęcia przed wywołaniem (np. profil, ustawienia wyostrzania z EXIFa). Można tą opcją wywoływać "goły" plik i wyjdzie on dokładnie tak samo jak wygląda po włączeniu Color Proof'a w PS. Druga opcja wszystkie fotki traktuje bez wyjątku tak samo korzystając z wbudowanych ustawień i swojego profilu bez względu na to czy w pliku był jakiś zapisany czy nie ;).



Ale z uporem maniaka będe twierdził, że nakazanie komuś ustawienia w Photoshopie profilu labu jako przestrzeni roboczej to BARBARZYŃSTWO.

No i słusznie twierdzisz, bo przy więcej niż jednym urządzeniem drukującym, zmieniac co chwile ustawienia koloru w PS było by męczące. A tak wystarczy skonfigurować menu z Proof'ami i raptem 2 kliknięcia i widać jak wyjdzie wydruk.

Duty
11-02-2006, 01:00
Taki komunikat się nie pojawi, bo nie ustawiamy przestrzeni roboczej RGB innej niż sRGB ;). W takiej w wiekszości przypadków mamy zdjęcia i w takiej też pracują monitory.

A czy przeczytałeś może, czego dotyczył mój pierwszy post?
Przecież odniosłem się dokładnie do takiej wypowiedzi:


A apropo profilu ja jak dostałem z laba icc to stwierdzili że nic nie mam konwertować tylko załadować go do ps-a zamiast sRGB i faktycznie działa.

Qbexus stwierdził, że podmienił ustawienia przestrzeni roboczej w photoshopie z sRGB na profil labu! Widzisz czego dotyczyły opisywane przeze mnie komunikaty?


Zdjęcia bez profilu oraz z przypisanym profilem sRGB będą wyglądały tak samo (na monitorze z podpiętym profilem sRGB oczywście)
A czemu to miałbym do monitora podpinać profil sRGB, a nie profil monitora?


Zdjęcie w przestrzeni sRGB z przypisanym innym profilem np. Frontier'a będzie dalej wyglądać tak samo jak sRGB w programach bez zarządzania kolorem.
Tu się zgodzę, bo te programy wyświetlają „żywcem” dane RGB każdego piksela w zdjęciu nie zważając na osadzony profil.



Takie wyjscie jest o tyle dobre, że zawsze mozna ten profil odłączyć i nic się z naszym zdjęciem nie stanie.

A po co wogóle takie zabiegi? Jak „odłączysz” profil, to musisz koniecznie powiedzieć komuś, że ma „podłączyć” (przypisać) z powrotem sRGB. Jak nie będzie wiedział i przypisze np. swoją przestrzeń roboczą, a ma np. AdobeRGB, to mu się znienacka nasycenie zwiększy.



Teraz wystarczy zapisać plik z przypiętym profilem, aby urządzenie drukujące wiedziało, że plik jest już po konwersji.

I na koniec taki tip. Frontier ma swój program do drukowania zdjęć a w nim dwie opcje. Pierwsza wczytuje informacje dołączone do pliku i zastosowuje je do zdjęcia przed wywołaniem (np. profil, ustawienia wyostrzania z EXIFa)

Który model Frontiera obsługuje profile? Bo do tej pory zawsze trąbiono, że nie obsługuje ( miałem do czynienia z Frontierem 350 i rzeczywiście nie obsługiwał, standardowo zakładał, że ma źródło w sRGB).




No i słusznie twierdzisz, bo przy więcej niż jednym urządzeniem drukującym, zmieniac co chwile ustawienia koloru w PS było by męczące. A tak wystarczy skonfigurować menu z Proof'ami i raptem 2 kliknięcia i widać jak wyjdzie wydruk.

W przypadku Frontiera samo przypisanie profilu laba nic nie da, trzeba do tego profilu skonwertować zdjęcie – i poinformować obsługę, żeby nic nie ruszali, bo zdjęcie jest skonwertowane. Oni zobaczą ciut dzikie kolory na swoim monitorze, tak samo jak my w przeglądarce nie obsługującej profili, podobnie ma Noritsu.

Diodak
11-02-2006, 01:32
A czy przeczytałeś może, czego dotyczył mój pierwszy post?
Przecież odniosłem się dokładnie do takiej wypowiedzi:

Qbexus stwierdził, że podmienił ustawienia przestrzeni roboczej w photoshopie z sRGB na profil labu! Widzisz czego dotyczyły opisywane przeze mnie komunikaty?
A to pomyłka ;). Jak odpisywałem na posta to było już późno... albo już wcześnie :mrgreen:.



A czemu to miałbym do monitora podpinać profil sRGB, a nie profil monitora?

Napisałem, że w "większości przypadków" może to być sRGB np. wtedy gdy nie mamy profilu monitora, lub nie mamy sprzętu profilującego.



A po co wogóle takie zabiegi? Jak „odłączysz” profil, to musisz koniecznie powiedzieć komuś, że ma „podłączyć” (przypisać) z powrotem sRGB. Jak nie będzie wiedział i przypisze np. swoją przestrzeń roboczą, a ma np. AdobeRGB, to mu się znienacka nasycenie zwiększy.

Defaultową przestrzenią kolorów dla RGB jest sRGB, lub Adobe RGB w poważniejszych zastosowaniach. Ja się nie zastanawiam jaki ma być profil dla zdjęć bez profilu, bo jeśli ktoś go nie dołączył to znaczy, że miał na myśli sRGB IEC ;).



Który model Frontiera obsługuje profile? Bo do tej pory zawsze trąbiono, że nie obsługuje ( miałem do czynienia z Frontierem 350 i rzeczywiście nie obsługiwał, standardowo zakładał, że ma źródło w sRGB).

Jakiś rok temu wymienili u nas 350-tke dodajże na 370-tkę ale nie jestem pewnien (jutro sprawdzę).



W przypadku Frontiera samo przypisanie profilu laba nic nie da, trzeba do tego profilu skonwertować zdjęcie – i poinformować obsługę, żeby nic nie ruszali, bo zdjęcie jest skonwertowane. Oni zobaczą ciut dzikie kolory na swoim monitorze, tak samo jak my w przeglądarce nie obsługującej profili, podobnie ma Noritsu.
Być może było tak ze starym Frontierem, teraz ani nie musisz (jesli nie chcesz) podpinać profilu laba, ani konwertować do niego fotek. Jak pojawił się ten Frontier u nas to zrobiłem pare testów. Puściłem czystego TIFFa bez profilu i EXIFa, potem tą samą fotkę z podpiętym profilem labu i ostatnią fotkę z profilem skonwertowanym do profilu Frontiera. Wszystkie 3 fotki pusciłem obiema opcjami i wyszło, że najlepiej to przynieść BMP :mrgreen: i wychodzi tak jak na monitorze w PS w przestrzeni sRGB IEC + FF Frontier Print Proof.

Jak ktoś jest ciekawy jak Frontier drukuje kolory z przestrzeni sRGB to może zobaczyć takie małe porównanie tutaj: http://diodak.wha.la/foto/profilowanie/

Duty
11-02-2006, 01:50
Być może było tak ze starym Frontierem, teraz ani nie musisz (jesli nie chcesz) podpinać profilu laba, ani konwertować do niego fotek.
Dziwne rzeczy, w końcu powinni to zrobić już dawno, ale wtedy problemy z obsługą (nie piję do Ciebie! :) ) by wzrosły.
Najprościej będzie, jak pobierzesz testy z Fotosite:

http://www.fotosite.pl/index.php?title=Kalibracja

(na samym dole) Puść je przez laba i opisz, jak wyszło.

Sam zamierzam przygotować sobie takie testy na targi i pokatować FUJI, Noritsu, Dursta i co tam jeszcze znajdę. Oprócz tego popytam techników o to, jak maszyny mają rozwiązaną obsługę profili (będę mógł chociaż zweryfikować, czy bajek nie plotą) :)

Diodak
11-02-2006, 02:03
Dziwne rzeczy, w końcu powinni to zrobić już dawno, ale wtedy problemy z obsługą (nie piję do Ciebie! :) ) by wzrosły.
Najprościej będzie, jak pobierzesz testy z Fotosite:

http://www.fotosite.pl/index.php?title=Kalibracja

(na samym dole) Puść je przez laba i opisz, jak wyszło.
Z tego co mi znajomy laboludek mówił, to "normalnie" wszystkim puszczają opcją 2 czyli tak jak wcześniejszy Frontier działał. Fotki są cieplejsze (dodany żółty), mają większy kontrast i czarny jest bardziej czarny niż w pliku. Troche to nie jest fajne, bo jak mam ładnie histogram dociągnięty i słabowidoczne cienie to mi jechali w całkiem czarny i nic nie było widać :mrgreen:. Teraz przynosze czyste TIFFy i mówię, że puszczamy opcją pierwszą... i wychodzą takie jak chce ;).

Pliczki testowe sciągnąłem, wywołam przy najbliższej okazji.



Sam zamierzam przygotować sobie takie testy na targi i pokatować FUJI, Noritsu, Dursta i co tam jeszcze znajdę. Oprócz tego popytam techników o to, jak maszyny mają rozwiązaną obsługę profili (będę mógł chociaż zweryfikować, czy bajek nie plotą) :)
Nie miałem do czynienia z Noritsu więc nie wiem, jak znajdę profil w necie, to chociaż "teoretycznie" sobie zerknę na proof'a w PS ;).

Edit: Sciągnąłem profile Noritsu dla kilku różnych papierów i mają gamut podobny do Frontiera.

PALOMBO
11-02-2006, 13:53
frontier ani żadna inna maszyn nie robi czegoś sama , jak ktoś (laboludek) nie myśli albo mu się nie chce to robi na standardowych ustawieniach ( autokorekcja ) wtedy maszyna owszem "dociąga" wydruki do profilu ustawionego w maszynie ( kontrast , rozjaśnienie cieni , wyostrzanie .. ) ale wystarczy dać tą opcje na OFF i już wydruki są dokładnie takie jak w pliku . Co innego jak Laboludek wkłada własną inwencje i koryguje pliki mu dostraczane ( kolor , gęstość , kontrast , rozjaśnianie cieni ... )

Reasumując :
Wystarczy powiedzieć żeby nie ingerowali w plik i wyłączyli opcję autokorekcji i będzie wszystko tak jak w pliku


A co do Domu Turysty :
Naprawde zależy na kogo się trafi (laboludka ) w moim odczuciu najlepiej tam wykonuje wydruki ten cxłowiek z bródką , ( z tego co wiem to on zajmuje się obsługą przez NET ) . Jak oddje mu prace zawsze mam tak jaj chciałem :)

kedar6890
11-02-2006, 14:13
Laboludek przychodząc do pracy po uruchomieniu frontiery robi test.Wypuszcza kartkę z odcieniami szarości/ kolorów.Ten test wkłada do densytometra i jeżeli wyjdzie ok to można robić zdjęcia .Maszyna ma ustawione w opcjach autokorekcje/ które ustawia się raz na pare lat.W dodatkowych ustawieniach oczywiście można dokontrastować zdjęcie,rozjaśnić elementy niedoświetlone itp.Jeżeli wywołasz zdjęcie w labie i zrobisz odbitke gdzieś na identycznej maszynie to na 90% te zdjęcia będą się różniły.Każda maszyna przed pierwszym uruchomieniem jest ustawiana indywidualnie przez technika, w moim przypadku firmy Fuji.Z mojego doświadczenia wiem, iż po puszczeniu zdjęcia z innego komputera niż tego przy maszynie, zdjęcie będzie się różnic kolorystycznie, gęstościowo.Wszystko zależy od laboludka i kalibracji monitora z maszyną.

Duty
11-02-2006, 14:22
Reasumując :
Wystarczy powiedzieć żeby nie ingerowali w plik i wyłączyli opcję autokorekcji i będzie wszystko tak jak w pliku


Właśnie chodzi o to, czy najnowsze Frontiery obsługują już znakowane pliki (z osadzonym profilem)? Bo jeżeli dalej nie odróżniają AdobRGB od sRGB (a tak wg mnie jest) - to potrzebna jest konwersja do profilu labu. Wtedy operator zobaczy zmienione kolory na monitorze - inne niż my sobie założylismy przygotowując plik. Wtedy trzeba go uprzedzic, że zdjęcie jest już skonwertowane do profilu i zeby nie ruszał.
Żeby zobaczyć różnicę, o jaką mi chodzi, polecam skonwertować w Photoshopie zdjęcie do profilu labu, a potem obejrzeć je i w Photoshopie i w jakiejś przeglądarce, nie obsługującej profili (wyjdzie to jak na monitorze minilabu) - najlepiej na zmniejszonych oknach obok siebie.
Zależnie od motywu różnice mogą być nawet kolosalne.

PALOMBO
11-02-2006, 19:23
Właśnie chodzi o to, czy najnowsze Frontiery obsługują już znakowane pliki (z osadzonym profilem)? Bo jeżeli dalej nie odróżniają AdobRGB od sRGB (a tak wg mnie jest) - to potrzebna jest konwersja do profilu labu. Wtedy operator zobaczy zmienione kolory na monitorze - inne niż my sobie założylismy przygotowując plik. Wtedy trzeba go uprzedzic, że zdjęcie jest już skonwertowane do profilu i zeby nie ruszał.
Żeby zobaczyć różnicę, o jaką mi chodzi, polecam skonwertować w Photoshopie zdjęcie do profilu labu, a potem obejrzeć je i w Photoshopie i w jakiejś przeglądarce, nie obsługującej profili (wyjdzie to jak na monitorze minilabu) - najlepiej na zmniejszonych oknach obok siebie.
Zależnie od motywu różnice mogą być nawet kolosalne.


mam do czynienia z 370 , sprawdze ( bo do tej pory nie miałem powodu tego robić ) wydrukuje 2 zdjęcia i dam znać co i jak wyszło .

Diodak
13-02-2006, 04:46
Właśnie chodzi o to, czy najnowsze Frontiery obsługują już znakowane pliki (z osadzonym profilem)? Bo jeżeli dalej nie odróżniają AdobRGB od sRGB (a tak wg mnie jest) - to potrzebna jest konwersja do profilu labu.
Z tym AdobeRGB to trochę za daleko przynajmniej w przypadku Fuji ;). U nas teraz po zmianach jest Frontier 355, ale z nowym oprogramowaniem F 350 też powienien mieć obie opcje sRGB Fuji i PD Fuji.


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img216.imageshack.us/img216/8509/fffrontier3558yf.png)

Puszczając przez sRGB Fuji mam dokładnie to co na monitorze pracującym w sRGB bez żadnego profilowania i konwertowania. Chociaż w zasadzie opcja PD Fuji jest trybem "bez konwersji", ale widocznie o co innego tu chodzi ;). Fotki w trybie sRGB Fuji mają mniejszy gamut niż typowego sRGB ale to sobie mozna sprawdzić używając profilu Frontiera jako Soft Proof'u w Photoshopie.

Duty
13-02-2006, 10:12
Z tym AdobeRGB to trochę za daleko przynajmniej w przypadku Fuji ;)
Więc jak? Zdjęcie w Adobe RGB wyszło mniej nasycone?
To znaczy, że Frontier dalej nie obsługuje osadzonych profili - zakłada, podobnie jak Internet Explorer, że wszystko jest w SRGB.
Czyli oddając do labu który udostępnia profil należy najpierw do tego profilu skonwertować (najlepiej kopie naszych fotek można wsadowo) i poprosić obsługę, żeby puściła to bez ingerencji tak, jak wcześniej test do tworzenia profilu.

PS. A gdzie o 3:46 zdobyłeś okno z Frontiera? :)

Janusz Body
13-02-2006, 13:51
.... Fotki w trybie sRGB Fuji mają mniejszy gamut niż typowego sRGB ale to sobie mozna sprawdzić używając profilu Frontiera jako Soft Proof'u w Photoshopie.

Sprawdziłem kilkanaście profili z róznych labów udostepniajacych swoje profile. WSZYSTKIE mają gamuty dużo mniejsze od sRGB - to taka technologia i nic lepszego wyciągnąc z tego się nie da. Powiedziałbym, że gamut mojego notebooka i gamut labu są "nadzwyczaj podobne".



Z tym AdobeRGB to trochę za daleko przynajmniej w przypadku Fuji...

Nie tylko Fuji. Kodak, też tak ma, znikająca AGFA tyż. Ale "da liegt der hund begraben". Zdjęcie z 350D ma gamut większy od AdobeRGB. Powinno się je obrabiać w PS w przestrzeni większej niż źródło czyli conajmniej BetaRGB. i przed oddaniem do labu konwertować w PS bo wówczas konwersja jest wykonywana w sensowny sposób (perceptual albo relative colorimetric). Inaczej lab "obcina" kolory i efekty moga byc tragiczne. Najprostszy przykład - zdjęcie z 350D czy 20D (RAW wywołany do TIFF 16 bit ProPhoto) po wyświetleniu w IE wygląda jak wyprane 10 krotnie w Vanishu z wybielaczem. Każdy może sobie taki eksperyment przeprowadzic na własnym monitorze. Kolorowe zdjęcia zamieniaja sie w blado-bure.

Najlepiej konwertowac do profilu labu bo po konwersji jescze mogę je sobie trochę poprawić wg gustu ;) No i jeśli labmaszyna nie obsługuje plików z osadzonym profilem to...

Janusz

Diodak
14-02-2006, 03:49
Więc jak? Zdjęcie w Adobe RGB wyszło mniej nasycone?
To znaczy, że Frontier dalej nie obsługuje osadzonych profili - zakłada, podobnie jak Internet Explorer, że wszystko jest w SRGB.
Jeśli o taką obsługę profili Ci chodzi, to nie obsługuje :P. Trochę się spieszyłem dlatego puszczałem fotki tylko opcją sRGB Fuji. Jak będę miał chwilkę czasu to wybadam sprawę z tym AdobeRGB bo powinien sobie konwersję samemu zrobić, tak jak robi ze zwykłego sRGB IEC do sRGB Frontier, ale czy obsłuży inną przestrzeń kolorów to już muszę sprawdzić. Chociaż wydaje mi się, że wszystkie te działania są mało sensowne (nawet jakby oddać fotki w AdobeRGB), bo i tak na papierze będą kolory z przestrzeni sRGB i to tej okrojonej przez Frontiera ;).


Czyli oddając do labu który udostępnia profil należy najpierw do tego profilu skonwertować (najlepiej kopie naszych fotek można wsadowo) i poprosić obsługę, żeby puściła to bez ingerencji tak, jak wcześniej test do tworzenia profilu.
No właśnie pisałem, że nie koniecznie jeśli masz fotki w sRGB. Wtedy puszczając je jako sRGB Fuji dostaniesz dokładnie to co w pliku. Możesz co prawda zrobić konwersję za pomocą profilu labu, ale to trochę dłuższa droga i jeszcze trzeba puszczać potem przez PD Fuji, żeby Frontier wiedział, że "tych fotek nie ruszam". Pierwsza opcja jest o tyle dobra, że tą konwersję do swojego profilu lab robi w locie po zaimportowaniu fotek :D.


PS. A gdzie o 3:46 zdobyłeś okno z Frontiera? :)
Jak to gdzie ;)... stoi w kącie przecież, to sobie włączyłem :mrgreen:.

perqsista
23-02-2006, 20:08
Mam pytanie do forumowiczów którzy bawią sie w kalibrację monitora i konwersję plików za pomocą profilu ICC labu. Czy niezbędne jest zapisywanie końcowe pliku po konwersji wraz z profilem ICC czy też wystarczy zapisać sam skonwertowany plik bez załączania profilu. Podobno w przypadku dlabu akfy wystarczy sama konwersja bez załaczania profilu-cytuję ze strony:

http://www.phototrip.pl/porady/profile/profile.html

"d-Lab2 Agfy podpowiada, iż w przypadku tego labu bez znaczenia jest czy profil w pliku zaszyjemy, czy nie, ważne, aby wcześniej nastąpiła konwersja.
Jak to wygląda dajmy na to w Fuji Frontier? Nie mam pojecia. Być może inne laby odczytują zaszyty profil, więc dla pewności odhaczajmy opcję zaszycia profilu podczas zapisu pliku. "


Czy ktoś wie jak to wygląda na maszynach Frontier?
Mam do wysłania ponad setkę plików i dołączanie do każdego JPEga dodatkowego 1MB niekoniecznie mi się uśmiecha jeżeli nie jest niezbędne.

Diodak
23-02-2006, 20:45
Było o tym na forum niecałe dwa tygodnie temu, wyszukiwarka nie działa? ;).
Przypomne w dwóch zdaniach. Frontier ma swój program do drukowania zdjęć a w nim dwie opcje. Prosisz o wywołanie pierwszą opcją czyli sRGB Fuji i puszczasz gołe pliki czyli bez profilu i bez EXIF'a. Fotki wyjdą dokładnie tak samo jak będą wyglądały po włączeniu Color Proof'a w PS. Czyli mając dodany w systemie profil labu możemy podglądnąć jak fotki wyjdą na papierze bez potrzeby konwertowania czy dołączania profili które dużo ważą. O drugiej opcji nie pisze bo robienie kopii swoich plików tylko na potrzeby wywołania w labie + ich konwertowanie do profilu labu to bzdura i strata czasu :o.

Tutaj wspomniany wątek:
http://canon-board.info/showthread.php?t=8546

Duty
23-02-2006, 21:12
Czyli mając dodany w systemie profil labu możemy podglądnąć jak fotki wyjdą na papierze bez potrzeby konwertowania czy dołączania profili które dużo ważą. O drugiej opcji nie pisze bo robienie kopii swoich plików tylko na potrzeby wywołania w labie + ich konwertowanie do profilu labu to bzdura i strata czasu :o.

A jak „podglądniesz” i okaże się, że nie podobają Ci się efekty? To co?
Stosując tylko soft proof nie masz wpływu na cel renderingu.

Druga opcja nie jest wcale bzdurą – w końcu po coś autorzy photoshopa umieścili w nim różne cele renderingu, a tylko w tej opcji się to stosuje.

http://canon-board.info/showthread.php?t=8520&page=3 - post #27

Diodak
23-02-2006, 21:42
A jak „podglądniesz” i okaże się, że nie podobają Ci się efekty? To co?
Stosując tylko soft proof nie masz wpływu na cel renderingu.
Oczywiście że masz... zupełnie takie same jak po skonwerowaniu zdjęcia - sprawdź sobie.


Druga opcja nie jest wcale bzdurą – w końcu po coś autorzy photoshopa umieścili w nim różne cele renderingu, a tylko w tej opcji się to stosuje.
Jest bzdurą jest ;) oczywiście w przypadku wywoływania fotek na Frontier'ze a nie używania opcji konwersji w poligrafii. Chyba nie uważnie przeczytałeś to co pisałem na temat obu opcji Frontier'a i tego co Photoshop potrafi w ramach działania na profilach. Właśnie po to zrobili Color Proof i dodatkowe (po jego właczeniu) pola z informacjami o kolorze w okienku Info.

Włączenie Color Proof'a to taka niefizyczna konwersja do profilu kolorów z której można w każdej chwili wrócić, a w między czasie działamy na pliku w normalny sposób.

perqsista
23-02-2006, 21:51
Było o tym na forum niecałe dwa tygodnie temu, wyszukiwarka nie działa? ;).
http://canon-board.info/showthread.php?t=8546
Oczywiście, że działa ale nie odpowiada na moje pytanie lub też ja mam problemy ze zrozumieniem tego co przeczytałem.



Przypomne w dwóch zdaniach. Frontier ma swój program do drukowania zdjęć a w nim dwie opcje. Prosisz o wywołanie pierwszą opcją czyli sRGB Fuji i puszczasz gołe pliki czyli bez profilu i bez EXIF'a. Fotki wyjdą dokładnie tak samo jak będą wyglądały po włączeniu Color Proof'a w PS.

A skąd program Frontiera będzie wiedział jaką opcję konwersji do profilu
Labu wybrałem (perceptual itd.)



Czyli mając dodany w systemie profil labu możemy podglądnąć jak fotki wyjdą na papierze bez potrzeby konwertowania czy dołączania profili które dużo ważą.

Ja piszę o sytuacji kiedy sam konwertuję plik do profilu labu nie chcę zeby konwersja do profilu odbywała się w labie lecz na moim kompie wybraną przeze mnie metodą, chcę wysłać gotowe sprofilowane pliki które będą szły na maszynę bezpośrednio jak leci bez żadnych korekt.

Duty
23-02-2006, 22:14
Oczywiście że masz... zupełnie takie same jak po skonwerowaniu zdjęcia - sprawdź sobie.


To, że w okienku możesz sobie poprzełączać nie oznacza, że zadziała – jak wybierzesz cel wizualny – i potem nie skonwertujesz – to po co cała heca z softproofem?
W tym przypadku tylko podgląd z włączonym „Zachowaj numery RGB” jest poprawny.


Ja piszę o sytuacji kiedy sam konwertuję plik do profilu labu nie chcę zeby konwersja do profilu odbywała się w labie lecz na moim kompie wybraną przeze mnie metodą, chcę wysłać gotowe sprofilowane pliki które będą szły na maszynę bezpośrednio jak leci bez żadnych korekt.

Bardzo trafnie ująłeś sens konwertowania zdjęć przy wysyłaniu do minilabu, serio.

Problem czy załączyć profil, czy nie? – odpowiedź masz w poście, do którego link podałem w poprzedniej odpowiedzi.

perqsista
23-02-2006, 22:59
Problem czy załączyć profil, czy nie? – odpowiedź masz w poście, do którego link podałem w poprzedniej odpowiedzi.
Jop faktycznie napisałeś wszystko. Jeżeli mozesz to mnie utwierdź w przkonaniu, że dobrze zrozumiałem. Lab do którego wysyłam posiada tylko 1 profil więc chyba nie będą mieli problemu ze stwierdzeniem, ze chodzi o ich własny ICC. Mogę jeszcze w opisie zlecenia zaznaczyć, że korzystałem z ich ICC i o ile nie wygenerują w tym czasie nowego to powinno być wszystko OK bez załączania do każdego pliku.

Diodak
23-02-2006, 23:13
To, że w okienku możesz sobie poprzełączać nie oznacza, że zadziała – jak wybierzesz cel wizualny – i potem nie skonwertujesz – to po co cała heca z softproofem?
W tym przypadku tylko podgląd z włączonym „Zachowaj numery RGB” jest poprawny.
Z całym szacunkiem Duty ale kolejna bzdura :?. Nie mam teraz czasu aby wyjaśniać, ale od czasu pojawienia się tematu o zarządzaniu kolorem w PS z użyciem profili mam ochotę napisać artykuł ze sprostowaniem. Bo całe to gadanie to głównie teoretyzowanie i to bardzo uproszczone, a praktyki i obeznania z oprogramowaniem ciągle mało ;).


Ja piszę o sytuacji kiedy sam konwertuję plik do profilu labu nie chcę zeby konwersja do profilu odbywała się w labie lecz na moim kompie wybraną przeze mnie metodą, chcę wysłać gotowe sprofilowane pliki które będą szły na maszynę bezpośrednio jak leci bez żadnych korekt.
Jeśli chcesz uzywać innej metody konwersji niż względna kolorymetryczna lub zmienić kompensację punktu czarnego to możesz dokonać konwersji w PS a następnie puścić opcją PD Fuji i też bodajże bez dołączania profilu. Swoją drogą konwertowanie na sztywno do profilu labu wymusza włączenie profilu labu jako przestrzeni roboczej co przy obróbce fotek w przestrzeni sRGB jest uciążliwe.

Duty
24-02-2006, 00:18
Lab do którego wysyłam posiada tylko 1 profil więc chyba nie będą mieli problemu ze stwierdzeniem, ze chodzi o ich własny ICC. Mogę jeszcze w opisie zlecenia zaznaczyć, że korzystałem z ich ICC i o ile nie wygenerują w tym czasie nowego to powinno być wszystko OK bez załączania do każdego pliku.

Możesz nie załączać profilu w pliku – po konwersji do niego. Jeśli korzystasz z internetu - przyśpieszy to znacznie transfer.
Frontier calkowicie ignoruje osadzone profile - dlatego nie potrafi sobie poradzic np. z Adobe RGB.
Profil osadzony bardziej służy do późniejszej identyfikacji pliku - jeśli kiedyś do niego zajrzysz, i zapomnisz do jakiego profilu go konwertowałeś (bo i tak jest przecież skonwertowany).
Konwersja ma za zadanie wpisanie takich wartosci RGB do pliku - żeby maszyna traktując plik jako sRGB mogła nam zrobić zdjęcie tak, jak sobie zaplanowaliśmy w Photoshopie.
Profil icc opisując gamut papieru maszyny z wyłączoną automatyką poprawek (ale działajacą w sRGB) - pozwala "oszukać" sprzęt przez podmianę warości RGB dla każdego piksela w zdjęciu, zgodnie z celem renderingu przyjętym w Photoshopie.
Może tak "oszukać" ponieważ wie, jak maszyna się zachowa - prościej nie umiem :)

Radzę na początku dogrywania takiej współpracy pojawić się możliwie osobiście i sprawdzić, jak przebiega takie "używanie" profilu przez obsługę.

Mój znajomy z labem Noritsu utworzył specjalne kanały dla zdjęć z profilami (powyłączane automatyki) i sam jest bardzo szczęśliwy - bo ma mniej zachodu z taką pracą. Otwiera zdjęcia - wpisuje ilości zgodnie z opisem w zamówieniu i puszcza. Nie interesuje go, co wyświetla monitor maszyny - dba tylko, żeby kanał papieru był idealnie zbalansowany.
Obsługuje tak kilku zawodowców – oni są odpowiedzialni za swoje zlecenia (oczywiście kalibrują monitory sprzętowo).



Z całym szacunkiem Duty ale kolejna bzdura :?. Nie mam teraz czasu aby wyjaśniać, ale od czasu pojawienia się tematu o zarządzaniu kolorem w PS z użyciem profili mam ochotę napisać artykuł ze sprostowaniem. Bo całe to gadanie to głównie teoretyzowanie i to bardzo uproszczone, a praktyki i obeznania z oprogramowaniem ciągle mało ;).

Z niecierpliwością będę czekał na oświecenie w tej materii. Nie twierdzę, że mam monopol na wiedzę :)



Jeśli chcesz uzywać innej metody konwersji niż względna kolorymetryczna lub zmienić kompensację punktu czarnego to możesz dokonać konwersji w PS a następnie puścić opcją PD Fuji i też bodajże bez dołączania profilu.

A jak można dokonać jakiejkolwiek konwersji, bez dokonywania konwersji??
Upierasz się, że sam softproof bez konwersji pozwoli określić cel renderingu – ciekawe, gdzie to będzie zapisane w pliku – może mam list dołączyć obsłudze?


Swoją drogą konwertowanie na sztywno do profilu labu wymusza włączenie profilu labu jako przestrzeni roboczej co przy obróbce fotek w przestrzeni sRGB jest uciążliwe.

A kto każe włączać profil labu jako przestrzeń roboczą? gdzie?
Niech obsługa tylko mi to puści identycznie, jak puszczała plik testowy kiedyś – wtedy przecież nie mieli profilu – bo właśnie puszczali w celu jego zrobienia.
Czyli niech działają tylko z wyłączonymi opcjami automatycznego „udoskonalania” moich zdjęć – koniec moich wymagań.
Od dawna wysyłam tak swoje zdjęcia na 4 różne maszyny i ani ja, ani laboranci nie mają żadnego problemu.
Uwierz mi – między innymi żyję ze sprzedaży zdjęć, które robię – nie ma tu samej teorii.
Opisuję, co robię – sprawdza mi się doskonale.

Diodak
24-02-2006, 03:17
Z niecierpliwością będę czekał na oświecenie w tej materii. Nie twierdzę, że mam monopol na wiedzę :).
Ja wcale monopolu na wiedzę o zarządzaniu kolorem nie chcę mieć i nie twierdze że mam, ale kiedyś w domowym zaciszu zacząłem badać sprawę i to dosyć wnikliwie. KuchateK może powiedzieć jak mu peplałem na GG dzień po dniu ;). Jest tutaj sporo aspektów szczególnie jeśli chodzi o pracę z labem które warto usystematyzować.


A jak można dokonać jakiejkolwiek konwersji, bez dokonywania konwersji??
Upierasz się, że sam softproof bez konwersji pozwoli określić cel renderingu – ciekawe, gdzie to będzie zapisane w pliku – może mam list dołączyć obsłudze?
Zauważ, że komentujesz część mojej wypowiedzi o drugiej opcji Frontier'a PD Fuji która wymaga dokonania konwersji... jakiej to już twoja sprawa, bo i tak pliki wtedy idą na maszynę bez poprawiania. Może krótkie podsumowanie żeby nie było niejasności:

1. sRGB Fuji
Ta opcja odczytuje EXIF oraz zawsze dokonuje konwersji kolorów do sRGB Fuji Frontier. Jeśli plik wejściowy nie ma profilu to jest traktowany domyślnie jako sRGB. Używana jest metoda relatywnie kolorymetryczna przy tej konwersji i taką należy stosować używając Color Proof'a w PS.

2. PD Fuji
Opcja "bez konwersji" akceptująca wszystko tak jak leci bez względu czy plik był konwertowany czy nie. W moim labie używając tej opcji wychodzą fotki ocieplone (dodany żółty) i czarny jest ciemniejszy mimo iż laboludki nic nie korygują. Widocznie Frontier tak ustawiony.


Uwierz mi – między innymi żyję ze sprzedaży zdjęć, które robię – nie ma tu samej teorii.
Opisuję, co robię – sprawdza mi się doskonale.
To że czegoś używasz nie znaczy że używasz tego w wygodny sposób. Ty robisz konwersję do profilu, a potem w labie puszczają Ci przez opcję z konwersją do sRGB Fuji ;). Różnicy nie zauważysz bo lab ma wszystkie kolory w dostarczonym pliku już mieszczące się w jego przestrzeni sRGB i pliki wychodzą niezmienione. Gdybyś puścił plik po konwersji opcją drugą to byś dostał ocieplone i odrobinkę ciemniejsze fotki, przynajmniej na Fuji. Sprawdzę, czy da się manipulować w ustawieniach PD Fuji.

KuchateK
24-02-2006, 03:26
Oj paplal ;) Ale jak go podpuscic to i tu zacznie paplac swoje pewnie :twisted:

A ja tam mam drukarke i brak problemow z labem (od "znowu sie spoznilem i juz wylaczyli" zaczynajac) :mrgreen:

Duty
24-02-2006, 11:54
Ja wcale monopolu na wiedzę o zarządzaniu kolorem nie chcę mieć i nie twierdze że mam, ale kiedyś w domowym zaciszu zacząłem badać sprawę i to dosyć wnikliwie. KuchateK może powiedzieć jak mu peplałem na GG dzień po dniu ;). Jest tutaj sporo aspektów szczególnie jeśli chodzi o pracę z labem które warto usystematyzować.

Możliwe jednak, że źle coś wydumałeś, albo skrót myślowy Ci się zrobił – po tym, co dalej piszesz, widzę, że nie ogarnąłeś zasad do końca.



Zauważ, że komentujesz część mojej wypowiedzi o drugiej opcji Frontier'a PD Fuji która wymaga dokonania konwersji... jakiej to już twoja sprawa, bo i tak pliki wtedy idą na maszynę bez poprawiania. Może krótkie podsumowanie żeby nie było niejasności:

1. sRGB Fuji
Ta opcja odczytuje EXIF oraz zawsze dokonuje konwersji kolorów do sRGB Fuji Frontier. Jeśli plik wejściowy nie ma profilu to jest traktowany domyślnie jako sRGB. Używana jest metoda relatywnie kolorymetryczna przy tej konwersji i taką należy stosować używając Color Proof'a w PS.

No i to co wyżej – to są automatyki we Frontierze (nazwijmy je tak). Wg własnego algorytmu stara się przerobić na papier jak najwierniej, obsługa patrzy – ocenia, decyduje – tak robią masowo. Każą sobie przynosić pliki w sRGB – bo jak dostaną Adobe RGB – to maszyna i tak nie skonwertuje poprawnie – wymaga źródła sRGB. Tego nie używam – nie po to mi zarządzanie barwą.



2. PD Fuji
Opcja "bez konwersji" akceptująca wszystko tak jak leci bez względu czy plik był konwertowany czy nie. W moim labie używając tej opcji wychodzą fotki ocieplone (dodany żółty) i czarny jest ciemniejszy mimo iż laboludki nic nie korygują. Widocznie Frontier tak ustawiony.

PD – czyli tak nazwijmy maszynę z wyłączonymi ulepszaczami – co dostanie, to wywoła bez ingerencji -zgadzasz się? W tym trybie robi się wydruki do profilowania. I takiego puszczania odbitek oczekuję od obsługi – z resztą sam sobie poradzę. Po prostu traktuję minilab, jak drukarkę ulokowaną zdalnie. Dokładne profile dostarczone przez obsługę pozwalają mi tak przygotować pliki – żebym z efektu, który sobie zobaczę na swoim monitorze był później zadowolony.




To że czegoś używasz nie znaczy że używasz tego w wygodny sposób. Ty robisz konwersję do profilu, a potem w labie puszczają Ci przez opcję z konwersją do sRGB Fuji ;)

To już sam sobie dodałeś. Pisałem, że nic nie konwertują – ja to robię na swoim komputerze.
Minilab w dalszym ciągu olewa osadzone profile i zakłada, że wsio jest w sRGB – ale nic nie zmienia. Ja mu sam w pliku a’la sRGB podmieniam wartości – żeby skorygować tak, jak chcę.



Różnicy nie zauważysz bo lab ma wszystkie kolory w dostarczonym pliku już mieszczące się w jego przestrzeni sRGB i pliki wychodzą niezmienione. Gdybyś puścił plik po konwersji opcją drugą to byś dostał ocieplone i odrobinkę ciemniejsze fotki, przynajmniej na Fuji. .

Lab nie ma wszystkich barw mieszczących się w sRGB – własnie stąd jest sens profilowania.
Ogólnie przestrzeń papieru jest mniejsza niż sRGB, ale przekracza ją w kilku zakresach i szkoda, żeby lab obcinał to do granic sRGB na dzień dobry. W opcji bez ulepszania (PD jak wolisz) mogę wykorzystać te dodatkowe zakresy.
„Gdybym puścił plik po konwersji opcją drugą to bym dostał ocieplone i odrobinę ciemniejsze fotki” ???? Przecież puszczam i wychodzą idealnie takie same. Twój Lab ma niedokładny profil, albo Ty masz coś nie tak z kalibracją monitora.



Sprawdzę, czy da się manipulować w ustawieniach PD Fuji.
I po co komplikujesz? Właśnie w tej metodzie chodzi o to, żeby mi już nic nie popsuli – po prostu puszczać bez dotykania.
Zasadnicze pytanie: Wiesz, jak tworzy się profile?
Jeśli tak - to przemyśl ten proces i zastanów się od nowa, jak ich używać.

perqsista
24-02-2006, 17:04
Jeszcze lekie OT.
Usiłuję zrobić pseudokalibrację monitora "na oko" za pomocą AdobeGamma.
Czy ktoś, kto się w to bawił mógłby podpowiedzieć na czym polega test z regulacją gammy


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://mielcarek.net/pub/img/gamma.gif)

Niestety nie mogę zrozumieć o co tutaj chodzi tłumacząc to dosłownie z angielskiego.
I jeszcze jedna rzecz-jaką temperaturę barwową ustalacie w samym monitorze do kalibracji 6500K(?)

Duty
24-02-2006, 17:34
Niestety nie mogę zrozumieć o co tutaj chodzi tłumacząc to dosłownie z angielskiego.
I jeszcze jedna rzecz-jaką temperaturę barwową ustalacie w samym monitorze do kalibracji 6500K(?)

Suwaj suwakiem, aż Ci się zleją kwadrat i jego otoczenie - najłatwiej to zobaczysz po przymrużeniu lekkim oczu.

Monitor powinien być skalibrowany na 6500K - ale samo ustawienie w jego menu takiej wartości nie oznacza, że tak będzie świecił.