Pet
01-08-2012, 16:00
Na początek przywitanie i autoprezentacja, bo to mój pierwszy post na C-B.
Dzień dobry, moje uszanowanie oraz ukłony wszystkim obecnym.
Imię: Piotr
Wiek: 35
Stan cywilny: żonaty
Informacje dodatkowe:
- palący... ale staram się rzucić.
- z systemem Canona (między innymi) powiązany na dobre i złe na sposób cyfrowy i żelatynowy.
A teraz do rzeczy.
Szanowni Państwo, sprawa jest poważna.
Pomimo mojego szczerego wstrętu do autofocusa i zoomów, poczułem ostatnio silną potrzebę posiadania obiektywu w zakresie ultraszerokich-szerokich ogniskowych, którym mógłbym zatkać paszczę mojemu EOS-owi 33.
Rzecz w tym, że chciałbym nabyć drogą kupna za nieduże pieniądze słoik, który miałby zakres ogniskowych od ok. 18 do mniej więcej 35. Kładę nacisk na słowa "nieduże pieniądze", co na starcie skreśla np. Canona 17-40/4L (proszę się zatem powstrzymać przed proponowaniem tego szkła ;) )
Jeszcze dziś rano byłem przekonany, że zogniskuję swoje zainteresowanie na Tokinie 19-35/3.5-4.5 , ale że sprawa jest rozwojowa to w międzyczasie wyniknęły tzw. dodatkowe okoliczności, które spowodowały, że obecnie na placu boju znajdują się cztery słoiki.
w/w Tokina 19-35/3.5-4.5
Tokina 20-35/3.5-4.5
Tamron 19-35/3.5-4.5
Sigma 18-35/3.5-4.5
Oczywiście poszperałem trochę w necie, ale nie dało mi to za wielu odpowiedzi (chociaż na temat obu Tokin mogłem się coś, niecoś dowiedzieć, za sprawą -tokina-af193-19-35-3-5-4-5-a-7460/]za sprawą niniejszego forum (http://www.canon-board.info/testy-sprzetu-25/[test), za to nasunęło dodatkowe wątpliwości (tym bardziej, że za dużo informacji o tych konstrukcjach nie ma, zwłaszcza o Tamronie i Sigmie). Jak to zwykle bywa każda sroczka swój ogonek chwali, a i opinie bywają mocno rozbieżne. Jedni piszą, że mydło, drudzy że ostry, jedni twierdzą, że nie ma problemu pod światło, a inni że dramat. Tu orzekają, że starsze wersje lepsze, a z drugiej strony odkrzykują, że nowsze. Mało kto jednak pisze, kto miał z w/w szkiełkami do czynienia na analogu, a kto na cyfrze (co jak wiadomo w przypadku szerokich kątów potrafi mieć duże znaczenie). No ból zębów i chaos informacyjny jak pragnę zdrowia.
I dlatego zwracam się do szanownego gremium z prośbą o pomoc i poradę. Kto miał? Kto korzystał? Komu było dane porównać jedne z drugimi? Jakie opinie i jakie wnioski z tego wypłyneły?
No i przede wszystkim, który z tych obiektywów najbardziej grzechu warty (oczywiście mając na uwadze stosunek jakość/cena), a którego omijać szerokimi łukami (jeśli np. jest wśród nich jakiś ewidentny niewypał).
Help mi.
Dzień dobry, moje uszanowanie oraz ukłony wszystkim obecnym.
Imię: Piotr
Wiek: 35
Stan cywilny: żonaty
Informacje dodatkowe:
- palący... ale staram się rzucić.
- z systemem Canona (między innymi) powiązany na dobre i złe na sposób cyfrowy i żelatynowy.
A teraz do rzeczy.
Szanowni Państwo, sprawa jest poważna.
Pomimo mojego szczerego wstrętu do autofocusa i zoomów, poczułem ostatnio silną potrzebę posiadania obiektywu w zakresie ultraszerokich-szerokich ogniskowych, którym mógłbym zatkać paszczę mojemu EOS-owi 33.
Rzecz w tym, że chciałbym nabyć drogą kupna za nieduże pieniądze słoik, który miałby zakres ogniskowych od ok. 18 do mniej więcej 35. Kładę nacisk na słowa "nieduże pieniądze", co na starcie skreśla np. Canona 17-40/4L (proszę się zatem powstrzymać przed proponowaniem tego szkła ;) )
Jeszcze dziś rano byłem przekonany, że zogniskuję swoje zainteresowanie na Tokinie 19-35/3.5-4.5 , ale że sprawa jest rozwojowa to w międzyczasie wyniknęły tzw. dodatkowe okoliczności, które spowodowały, że obecnie na placu boju znajdują się cztery słoiki.
w/w Tokina 19-35/3.5-4.5
Tokina 20-35/3.5-4.5
Tamron 19-35/3.5-4.5
Sigma 18-35/3.5-4.5
Oczywiście poszperałem trochę w necie, ale nie dało mi to za wielu odpowiedzi (chociaż na temat obu Tokin mogłem się coś, niecoś dowiedzieć, za sprawą -tokina-af193-19-35-3-5-4-5-a-7460/]za sprawą niniejszego forum (http://www.canon-board.info/testy-sprzetu-25/[test), za to nasunęło dodatkowe wątpliwości (tym bardziej, że za dużo informacji o tych konstrukcjach nie ma, zwłaszcza o Tamronie i Sigmie). Jak to zwykle bywa każda sroczka swój ogonek chwali, a i opinie bywają mocno rozbieżne. Jedni piszą, że mydło, drudzy że ostry, jedni twierdzą, że nie ma problemu pod światło, a inni że dramat. Tu orzekają, że starsze wersje lepsze, a z drugiej strony odkrzykują, że nowsze. Mało kto jednak pisze, kto miał z w/w szkiełkami do czynienia na analogu, a kto na cyfrze (co jak wiadomo w przypadku szerokich kątów potrafi mieć duże znaczenie). No ból zębów i chaos informacyjny jak pragnę zdrowia.
I dlatego zwracam się do szanownego gremium z prośbą o pomoc i poradę. Kto miał? Kto korzystał? Komu było dane porównać jedne z drugimi? Jakie opinie i jakie wnioski z tego wypłyneły?
No i przede wszystkim, który z tych obiektywów najbardziej grzechu warty (oczywiście mając na uwadze stosunek jakość/cena), a którego omijać szerokimi łukami (jeśli np. jest wśród nich jakiś ewidentny niewypał).
Help mi.