PDA

Zobacz pełną wersję : awaria nowego 60d - naprawa czy wymiana?



goobie
01-08-2012, 13:13
Witam, niestety pech dopadł mnie dokładnie 3 TYGODNIE po zakupie. Aparat po prostu się nie włącza (tak jakby nie miał baterii) - wieczorem działał i został normalnie wyłączony.

Próbowałem z dwoma bateriami (naładowane - ładowarka świeci na zielono), bez obiektywu i bez karty.

Niespecjalnie uśmiecha mi się wysyłać NOWY aparat (kosztujący blisko 4000 zł) do serwisu, ale wygląda na to, że jestem skazany na takie właśnie rozwiązanie.

Dzwoniłem do Canon Polska a oni odsyłają mnie na Żytnią. Opinie o serwisie mam niestety wyrobioną, zresztą to inny wątek...

Czy macie jakieś doświadczenia w podobnej sytuacji ze sprzętem Canon'a?

centur
01-08-2012, 13:29
zdaje się że nie masz wyboru...

igor58
01-08-2012, 14:10
czy używałeś go ostatnio w jakichś trudnych warunkach (deszcz, wilgoć)?
współczuję...
spróbuj poszperać w sieci o podobnych problemach (wiem, marna to pociecha).
mam 60d, nigdy nie było kłopotów z zasilaniem

pomiarowiec
01-08-2012, 14:28
W moim jak na razie też bez problemu wszystko działa.

MC_
01-08-2012, 14:37
A co to ma do rzeczy, że u innych działa?
Ja bym mimo wszystko próbował na niezgodność z umową się powołać. Sporo zależy od tego co się zepsuło.

goobie
01-08-2012, 15:49
nie, nie miałem okazji ;) aparat ledwo używany w studio do packshotów, jedno zlecenie w plenerze - zdjęcie grupowe i jeszcze jedno - rodzinka z małym dzieckiem - też plener przy pięknej pogodzie.

Przez noc aparat leżał w domu na biurku. Nic go nie poraziło, nie uderzyło, oblało ani ugryzło ;) Wczoraj działał, dziś już nie... wygląda mi to na awarię włącznika, lub któregoś z czujników przy klapce baterii albo karty. Wcześniej miałem 350d - użytkowałem intensywnie przez 8 lat i nic takiego się nie działo. Trochę jestem zaskoczony / rozczarowany, więc dzięki za okazane zrozumienie...

- - - Updated - - -


A co to ma do rzeczy, że u innych działa?
Ja bym mimo wszystko próbował na niezgodność z umową się powołać. Sporo zależy od tego co się zepsuło.

dzwoniłem do UOKIK i rzecznika praw konsumenta - nic takiego nam nie przysługuje. Szczególnie, że aparat kupiła firma a nie osoba prywatna.

Serwis na Żytniej mówi, że powinni się wyrobić w 14 dni ale nie mogą zagwarantować dopóki nie mają aparatu. Zobaczymy - mam nadzieję, że naprawa będzie skuteczna i aparat nie będzie regularnym gościem serwisu...

.Irwusek
01-08-2012, 16:53
goobie a próbowałeś jeszcze raz otworzyć klapkę od karty pamięci i zamknąć ? niby błahostka ale może podziała ;)

becekpl
01-08-2012, 17:00
dzwoniłem do UOKIK i rzecznika praw konsumenta - nic takiego nam nie przysługuje
wystarczyło przeczytać gwarancje ,które dostałeś przy zakupie
dobrze ze do Strasburga nie wystąpiłeś
Żytnia tylko żytnia

goobie
01-08-2012, 17:08
wystarczyło przeczytać gwarancje ,które dostałeś przy zakupie
dobrze ze do Strasburga nie wystąpiłeś
Żytnia tylko żytnia

hmm, nie wiadomo jak to się skończy ;)

Dzwoniłem tam, bo chciałem się dowiedzieć jakie mam prawa. To nie jest miłe kiedy całkiem nowy i niezbyt tani sprzęt musisz już na wstępie oddawać do naprawy. Co szkodzi sprawdzić?

p.s. sprzedawca wspominał, że gdyby to był tydzień, to wymieniłby sprzęt na nowy, ale jeśli są to 3 tygodnie od zakupu, to już niestety nie ma takiej możliwości.

MC_
01-08-2012, 17:46
wystarczyło przeczytać gwarancje ,które dostałeś przy zakupie
dobrze ze do Strasburga nie wystąpiłeś
Żytnia tylko żytnia

Bzdura.
Gdyby byl konsumentem, to niezgodnosc z umowa.

becekpl
01-08-2012, 17:54
Bzdura.bzdura
,po to jest gwarancja

pathar
01-08-2012, 18:03
Możnaby spróbować czy aparat uruchomi się z zasilacza sieciowego, jeśli takowy jest pod ręką. No chyba, że już wysłałeś do serwisu:)

MC_
01-08-2012, 18:16
@becekpl - nie mam zamiaru z Tobą dyskutować. Poczytaj trochę przepisów, może przestaniesz takie głupoty wypisywać.

becekpl
01-08-2012, 18:59
@becekpl - nie mam zamiaru z Tobą dyskutować. Poczytaj trochę przepisów, może przestaniesz takie głupoty wypisywać. głupoty? jakie głupoty? skoro zarzucasz mi głupoty to proszę z czego wynika ze sklep ma zwrócić towar po 3 tyg ??? bo ja twierdze ze to reguluje już gwarancja
no ale skoro sklep nie przyjął to tez popełnił głupotę?

MC_
01-08-2012, 19:05
Gdyby założyciel tematu był konsumentem, to na podstawie ustawy mógłby żądać wymiany na nowy.
Skoro nie jest, to może skorzystać z rękojmi.

Gwarancja jest świadczeniem DODATKOWYM, i to od kupującego zależy czy będzie z niej korzystał.
Proste i wielokrotnie tutaj opisywane.

Kolekcjoner
01-08-2012, 19:42
Panowie bardzo proszę bez pisania "głupoty", "bzdura" a później raportowanie - wystarczą same argumenty bez epitetów.

andymis
01-08-2012, 20:02
Panowie, nie jestem co prawda prawnikiem, ale coś nie coś już przeżyłem... Rękojmia OK, ale na jakiej podstawie - aparat działał, a jakiś element ma prawo się zepsuc zawsze - stąd serwis i prawo gwarancji. Serwis stwierdzi czy klientowi - oboejętnie firmie czy prywatnemu, przysługuje naprawa elementu czy wymiana aparatu. Co innego gdyby kolega zauważył zaraz po zakupie, że nie działa, że sprzedane urządzenie (aparat) miało posiadać takie i takie funkcje a ich nie posiada, lub miało być na baterie a jest na korbkę- wtedy jak najbardziej rękojmia. Tak czy inaczej nie ma co sie zlościć (choć ból rozumiem), gdyż aparat jak kazde urządzenie z duzą dozą elektroniki ma prawo zepsuć sie w każdej chwili, takie jest niestety życie... :)

MC_
01-08-2012, 20:09
Na szczęście jesteś kolego w błędzie.
Oczywiście - sprzęt ma prawo się zepsuć i jakkolwiek jest to przykre dla jego nabywcy - takie są realia.

I teraz dochodzimy do sedna - co robić?
1. Jeśli kupowaliśmy jako osoba prywatna (konsument) to możemy:
a) skorzystać z gwarancji - czyli wysłać do serwisu;
b) skorzystać z niezgodności z umową - czyli zwrócić się do sprzedawcy, aby sprzęt naprawił lub wymienił na wolny od wad (o ile wada jest istotna).
2. Jeśli kupowaliśmy jako przedsiębiorca, to:
a) korzystamy z gwarancji - jak wyżej;
b) korzystamy z rękojmi - na zasadach ogólnych określonych przez k.c.

Co nam daje korzystanie z niezgodności z umową? Ano to, że sprzedawca musi się ustosunkować w ciągu 14 dni do naszego żądania oraz to, że w przypadku poważnej usterki możemy żądać wymiany sprzętu na nowy. UWAGA: to my decydujemy czy chcemy naprawy czy wymiany, nie sprzedawca!!!
W przypadku rękojmi - też generalnie łatwiej odstąpić od umowy, żądać nowego itp.

W przypadku gwarancji jest pewien problem, który obecnie "przerabiają" niektórzy nabywcy telefonu HTC One X - serwis czeeekaaa, czeeeekaaaa, czeeeekaaa na części i doczeeekaaać się nie może. I tak mija miesiąc, a końca nie widać.
W przypadku reżimów ustawowych taka sytuacja byłaby rozwiązywalna w inny sposób. W przypadku gwarancji - trzeba czeeekaaaać.


Reasumując - gwrancja jest świadczeniem DOBROWOLNYM producenta/importera i funkcjonuje obok rękojmi/niezgodności z umową.

goobie
01-08-2012, 22:09
a próbowałeś jeszcze raz otworzyć klapkę od karty pamięci
próbowałem kilkukrotnie, jak również z klapką od baterii...

Nie wiem, jak to jest w końcu - rzecznik praw konsumenta mówi, że jeśli stronami są przedsiębiorcy, to sprzęt trzeba wysłać do serwisu - innej drogi nie ma... pojechał, zobaczymy co dalej. Będę informował na bieżąco. Jeszcze raz dzięki wszystkim za zainteresowanie. Widzę, że to jednak odosobniony przypadek, bo nikt nie zgłasza, żeby miał podobny problem a 60-ką. W momencie zakupu wydawała mi się sprawdzoną już konstrukcją. Więc może po prostu felerny egzemplarz.

andymis
02-08-2012, 21:44
MC_ dziękuję za bardzo treściwe wyjaśnienie.
Ale czy w sumie nie sprowadza sioę to de serwisu, tyle, że w przypadku "konsumenta" po 14 dniach można korzystac z prawa rękojmi ? Tak jak napisałeś jeśli naprawią do 14 dni i oddadzą sprzęt sprawny (niezależnie czy naprawiany, czy decyzją serwisu wymieniony na nowy) to odbieramy sprzęt i właściwie nie możemy walczyć o wymianę, bo tak nam sie podoba ? Gdyby nie było tego okresu właściwie każdy indywidualny klient "konsument" za każdym razem żądałby wymiany sprzętu lub rozwiazania umowy z tytułu rękojmi.

goobie
13-08-2012, 18:44
Witam Ponownie,
Dziś otrzymaliśmy z Żytniej lakoniczną informację, że naprawa się przedłuży z powodu braku części. Formalnie nie wiemy nawet co się zepsuło.

Zastanawiam się, czy jednak nie szukać jakiejś pomocy prawnej i ew. prawa rękojmi w stosunku do sprzedawcy. Prawo konsumenckie nie obejmuje firmy, ale prawo rękojmi wynika z postanowień kodeksu cywilnego, więc można a nawet trzeba je stosować w tym przypadku. Federacja konsumenta potwierdza, że w tym przypadku trzeba zastosować KC.

Jakiego prawnika powinienem szukać? Czy są jacyś specjaliści od tego typu spraw, czy wyjaśni to każdy prawnik. Ew. jeśli polecacie jakąś kancelarie w Poznaniu - będę wdzięczny.

W internecie wyczytałem, że rękojmia trwa przez okres dwóch lat, a nabywca może nawet odstąpić od umowy, jeżeli usterka / wada jest znacząca. Skoro nowy aparat, nie włącza się od tak po trzech tygodniach od zakupu, to chyba jest znacząca wada?

Gwarancja jest dobrowolną umową producenta, ale to chyba nabywca decyduje, czy chce skorzystać z gwarancji czy z rękojmi?

Znalazłem taki tekst:
•• Rękojmia i gwarancja - poradnik | Rękojmia i gwarancja - co lepsze | rękojmia i gwarancja - jak reklamować towar. Strona 2. (http://www.komputerswiat.pl/poradniki/poradnik-kupujacego/bezpieczenstwo/2010/08/poradnik-gwarancja-czy-rekojmia-z-czego-lepiej-korzystac,2.aspx#content)

Na razie pisemnie poprosiliśmy serwis na Żytniej o pisemne określenie usterki.


Rękojmia OK, ale na jakiej podstawie
czyżby na podstawie Kodeksu Cywilnego?

MC_
13-08-2012, 19:01
A teraz składałeś reklamację na podstawie gwarancji czy rękojmi?

goobie
13-08-2012, 19:10
A teraz składałeś reklamację na podstawie gwarancji czy rękojmi?

Nie wiem czy sprzedawca nie wprowadził mnie w błąd, mówiąc, że mogliby wymienić sprzęt grzecznościowo w okresie 7 dni od zakupu.

Powiedział, że mam skorzystać z gwarancji i że mogę przynieść sprzęt do nich albo wysłać samodzielnie. Poinformował mnie, że przesyłają też na Żytnią, ale przez centralę i potrwa to 3 dni zanim się tam znajdzie. Zależało mi na czasie, więc wysłałem samodzielnie tego samego dnia, po konsultacji z CSI i otrzymanym od nich numerze klienta DHL.

Aparat pozostaje nienaprawiony "oczekuje na naprawę", więc rozważamy czy wyciągnąć z serwisu ekspertyzę i aparat, nie korzystać z gwarancji a wrócić do sprzedawcy z chęcią odstąpienia od umowy lub wymiany sprzętu na nowy.

Ma to sens wg Was?

p.s. jak można zmienić tytuł posta?

MC_
13-08-2012, 19:46
Być może mógłby, ale jak sam napisałeś - grzecznościowo. Przepisy prawa go do tego nie obligują.

Zdecydowałeś się na gwarancję - w takiej sytuacji raczej nie widzę możliwości, aby zrobić tak jak napisałeś. Zresztą - nie powołałeś się na rękojmię, a ona inaczej reguluje uprawnienia nabywcy niż konsumenta w przypadku niezgodności.

goobie
13-08-2012, 20:19
Być może mógłby, ale jak sam napisałeś - grzecznościowo. Przepisy prawa go do tego nie obligują
Jeśli nie obligują to znaczy, że nie miałem innego wyjścia, niż gwarancja producenta...

MC_
13-08-2012, 20:35
Oczywiście, że miałeś. Działać na podstawie rękojmi.

goobie
14-08-2012, 06:38
To już nie rozumiem - piszesz, że przepisy nie obligują sprzedawcy do wymiany sprzętu lub uznania odstąpienia od umowy z tytułu rękojmi, więc jak miałem z niej skorzystać?

Czy nie dziwne jest to że rzecznik praw konsumenta w Poznaniu oświadczył, że w sytuacji gdy nabywcą jest firma, pozostaje tylko roszczenie gwarancyjne?

MC_
14-08-2012, 08:02
Dla mnie nie jest to dziwne, bo o rzecznikach praw konsumenta mam zdanie dosyć... nieprzychylne.

W praktyce rękojmia wygląda tak, że kupujący żąda czego chce - może nawet odstąpić od umowy. ALE sprzedający odpowiada w tym momencie - spokojnie, wyślę do serwisu i tam naprawią. I teraz trzeba jednak czekać, bo "niezwłocznie" nie oznacza natychmiast. Jeśli trwa to długo, to wtedy dopiero możemy skutecznie od umowy odstąpić. W przypadku "oddania na gwarancję" takie prawa nie przysługują, bo w 99% przypadków nie przewiduje tego gwarancja.

goobie
23-08-2012, 18:46
Witam Ponownie. W dniu wczorajszym aparat wrócił cały i zdrowy z serwisu na Żytniej!

Jeśli w najbliższym czasie nic złego się nie wydarzy, to muszę zaznaczyć, że naprawa została przeprowadzona w sposób wzorowy - aparat działa, jest 'jak nowy' i nie ma żadnych śladów jakichkolwiek reperacji. Jedynym minusem był nieco przeciągnięty termin realizacji z powodu braku części, ale serwis przed upływem 14 dni poinformował nas o tym.
Nie ma też żadnych skutków ubocznych - zabrudzeń, paprochów, zmian w działaniu AF, wyglądzie body po zmianie oklein itp. - przyznaję, że po lekturze 'różnych' przypadków na forum miałem 'różne' obawy.

Jak na razie jestem bardzo zadowolony z naprawy i mam nadzieję, że był to odosobniony przypadek a problem nie będzie się powtarzał.