PDA

Zobacz pełną wersję : Lampy studyjne podczas wesela.



wagteil
12-07-2012, 23:29
Zakupilem dwie lampy http://www.paulcbuff.com/b800.php, kupilem tez do nich baterie co by mozna je ustawiac tam gdzie chce a nie tam gdzie jest gniazdko.
Jak zazwyczaj ustawiacie podobne lampy na sali? Po przeciwleglych rogach? Wysoko czy nisko? Skierowane w sufit i bez parasolek? Co sala to inaczej, napewno. Nie podobaja mi sie zdjecia gdzie w tle po odpaleniu lampy jest wypalona dziura, czy jest sposob aby tego uniknac, mniejsza moc wystarczy? Czy mozecie sie podzielic swoim doswiadczeniem?

ghrond
13-07-2012, 11:44
Podejrzewam, że będą za mocne.

marszull
13-07-2012, 19:02
Podejrzewam, że będą za mocne.

320 beda za mocne? a przeciez je mozna skrecic 1/32

wagteil
13-07-2012, 21:30
Dokladnie, one schodza do 1/32, lepiej jest miec zawsze troche mocy w zapasie.

remusik
15-07-2012, 13:50
Ja ta mstawiam 1 lampę systemową canona na kontrę, a drugą na aparacie odpalam w bok i efekt jest ok.

rabarbar
17-07-2012, 18:21
Na jednej sali beda za slabe, a na drugiej za mocne na najslabszym blysku, czasami da sie odbic, czasami nie... Co sala to nowe wyzwanie, najgorsze sa sale typu "wiejska chata", gdzie pod sufitem sa beli i inne *******y utrudniajace blyskanie.

bobas2006
17-07-2012, 23:13
poki sala niewysoka i w miar jednolita to luzik:)

rabarbar
18-07-2012, 11:08
jak masz mocne lampy to lepsza wysoka, lepiej swiatlo sie odbije i rozproszy

ghrond
18-07-2012, 12:04
Ja najczęściej używam systemówek na 1/128, yongnuo na 1 kresce, więc studyjna to jakby w takie warunki wstawić budowlaną 500W :)

Tato
18-07-2012, 15:40
Jeśli nie da się odbić lampy od sufitu lub od białej ściany to wyzwalam przez parasolkę lub zakładam mały soft. Zmiękcza trochę światło. Sam używam głównie systemowych, w trudniejszych warunkach studyjne (500Ws) i jest OK.

rabarbar
18-07-2012, 15:44
a nie masz w takiej sytuacji problemu z ostrymi cieniami? bo jednak osoby ktore stoja blizej lamp, beda je ladnie generowac

Janusz Body
18-07-2012, 15:48
1. Lampy na pełnej mocy - tak wiem zaraz zostane zjechany.
2. Maja byc daaaaaaleko, najdalej jak sie da. Moc redukujemy tylko jak sie nie da daleko.

Co to daje? Daje głęboką strefę gdzie warunki ekspozycji sa takie same - ta sama przysłona.
Pozostałe ustawienia to... jak się da. Przy lampach daleko garnek (ten co masz w zestawie) załatwia sprawe.

Tato
18-07-2012, 16:04
a nie masz w takiej sytuacji problemu z ostrymi cieniami? bo jednak osoby ktore stoja blizej lamp, beda je ladnie generowac

Wszystko zależy od warunków jakie panują na sali. Mała sala może stanowić problem, ale wtedy lampy systemowe na wyzwalaczach i TTL, a jak duża sala to jest więcej możliwości. Kolega Janusz słusznie zauwazył: odległość ma znaczenie.

rabarbar
18-07-2012, 19:53
Wszystko zależy od warunków jakie panują na sali. Mała sala może stanowić problem, ale wtedy lampy systemowe na wyzwalaczach i TTL, a jak duża sala to jest więcej możliwości. Kolega Janusz słusznie zauwazył: odległość ma znaczenie.

Wiem o tym, po prostu raz bylem zmuszony footgrafowac w sposob wymieniony przez Ciebie i to byla udreka. Albo ktos mial wypalona twarz, albo polowa osob byla w mocnym cieniu.

remusik
19-07-2012, 03:22
Dokładnie tak. Nie ma złotego środka. Na szeroko, to w kącie z lampą będzie przepał i ostre cienie. Ja np. jak wyzwalam lampę na kontrę, to używam dłuższego obiektywu i wtedy śliczne portrety można zrobić i nie ma problemu z przepałem, bo lampa może stać dalej.

rabarbar
19-07-2012, 09:00
Dokładnie tak. Nie ma złotego środka. Na szeroko, to w kącie z lampą będzie przepał i ostre cienie. Ja np. jak wyzwalam lampę na kontrę, to używam dłuższego obiektywu i wtedy śliczne portrety można zrobić i nie ma problemu z przepałem, bo lampa może stać dalej.

No ale portrety na weselu to raczej nie jest glowny 'motyw' ;)

skylight
19-07-2012, 14:02
a jeżeli chodzi o światło skierowane bezpośrednio na ludzi - macie jakąś optymalną wysokość?

rabarbar
19-07-2012, 14:53
a jeżeli chodzi o światło skierowane bezpośrednio na ludzi - macie jakąś optymalną wysokość?

Najlepiej zeby znajdowalo sie ponad ich glowami, da to lepsze efekty, bo po pierwsze wyzsze osoby nie beda rzucaly tak duzego cienia a po drugie cienie i gra swiatel beda ciekawsze. Tak ok 3m powinno wystarczyc.

skylight
19-07-2012, 15:36
aha, ale z drugiej strony, zakładając, że najwyżsi mają do 2 m. (tj. zazwyczaj między 1.50 a 1.90 się mieszczą goście z grubsza) to czy zbyt wysoko też nie gorzej o tyle, że takie wysokie światło będzie dawało te mało atrakcyjne cienie pod nosem, nie doświetli pochylonych lekko do przodu twarzy 0 czy lekko ponad 2 m nie byłoby lepiej? Czy o czymś nie pomyślałam?

Janusz Body
19-07-2012, 15:38
Najlepiej zeby znajdowalo sie ponad ich glowami, da to lepsze efekty....

Nie. Najlepiej żeby znajdowało się na wysokości twarzy lub ciut ponizej! Niestety najczesciej niemozliwe do przeprowadzenia. Jak lampy stoją daleko, a tak najłatwiej, to wysokość przestaje być istotna bo daleko oznacza, ze swiatlo pada pod bardzo małym kątem z góry. W dużej sali można spokojnie podnieść na 3 m.

wagteil
19-07-2012, 16:45
No wlasnie te ostre cienie sa najbardziej dobijajace. Probuje teraz zestawu podpatrzonego u kolegi, plastikowy mleczny klosz "kulka' od powdorkowej lampy. Myslicie ze to lepszy pomysl niz dolaczone do zestawu garnki?

- - - Updated - - -

I jeszcze jedno, czy jesli mozna to lepiej je ustawic po przeknych czy lepiej w rogach na jednym boku kwadratu? Troche nie fajnie wyglada taka wypalona od lampy plama. Kiedys widzialem fajne zdjecia z lampami w tle, z tym ze widnialy ona jako male 'gwiazdki', czyzby byly ustawione na minimalna moc o stad ten efekt?

wagteil
19-07-2012, 23:49
Co masz na mysli piszac 'na katre', to znaczy ze doswietlasz lampa na aparacie odbijajac z drugiej strony kadru?

skylight
20-07-2012, 11:03
jeśli wyglądały jak gwiazdki, to pewnie był to niewielki modyfikator, albo brak... może trż photoshop (?) Trzeba by pokazać na przykładzie

rabarbar
20-07-2012, 14:20
Jak lampy byly 'gole' to takie wiazdki mialy prawo powstawac.

ghrond
20-07-2012, 15:07
Tak, to są lampy z niewielką mocą. Nie ma siły, jak dasz 600ws to albo będą wyjarane ściany, albo skręcisz przeslone i sciany będą ok, ale wtedy na środek sali może być za mało. A celując tak, żeby nie mieć wyjaranej ściany w tle przy dwóch lampach robi się co? Każdy na każdego rzuca cień :)

Tato
20-07-2012, 16:17
Tyle problemów jest: gdzie ustawić, w jakiej pozycji, jaką moc itp. Chyba czas zadrudnić asystenta, który będzie z lampą ganiał na monopodzie ;) i będzie OK. No i cena razy 2

manfred1
20-07-2012, 20:24
Mnie się wydaje iż ważną sprawą jest ustawienie lamp w prostej linii do siebie i aby oś przebiegała możliwie najbliżej środka sali.

wagteil
20-07-2012, 22:11
Mnie się wydaje iż ważną sprawą jest ustawienie lamp w prostej linii do siebie i aby oś przebiegała możliwie najbliżej środka sali.
To chyba ma najwiekszy sens. Jak lampy sa po przekatnej mozna pykac z dwoch stron, majac je zawsze po bokach a lampka na aparacie odbijac gdzies od sufitu. Teraz tylko czy lampa an aparcie ma byc glownym zrodlem swiatla a boki uzupelnieniem czy na odwrot?

- - - Updated - - -

rabarbar
20-07-2012, 22:29
To chyba ma najwiekszy sens. Jak lampy sa po przekatnej mozna pykac z dwoch stron, majac je zawsze po bokach a lampka na aparacie odbijac gdzies od sufitu. Teraz tylko czy lampa an aparcie ma byc glownym zrodlem swiatla a boki uzupelnieniem czy na odwrot?

Tu pojawia sie kolejny problem - jak mierzyc swiatlo?

tmkwol
21-07-2012, 00:12
Trochę nie w temacie ale tak się zastanawiam bo jak rozumiem praktykujecie: jak ludzie bawiący sie na takim weselu reagują w ogóle na taki zestaw?

wagteil
21-07-2012, 01:36
- - - Updated - - -


Trochę nie w temacie ale tak się zastanawiam bo jak rozumiem praktykujecie: jak ludzie bawiący sie na takim weselu reagują w ogóle na taki zestaw?
To zalezy ile ognistej wody zostalo spozyte :) Jeszcze mi sie nie przytrafilo aby ktos cos na ten temat powiedzial. Moze parasolki moga nieco kontarstowac z otoczeniem, ale blyskaniem sie nie przejmuje.

manfred1
21-07-2012, 06:30
Zdjęcie w zastanym tak aby trochę było widać tła. Teraz dodajesz lampę z prawej strony ale nie za dużo. Następne zdjęcie z lampą z lewej strony a na sam koniec zdjęcie z lampą z sanek jako delikatne dopełnienie pierwszego tła. Oczywiście nie robimy tego testu co chwile ale da nam on odpowiedz jaka jest sala i ile potrzebujemy światła.

Janusz Body
21-07-2012, 07:10
Mnie się wydaje iż ważną sprawą jest ustawienie lamp w prostej linii do siebie i aby oś przebiegała możliwie najbliżej środka sali.


Ustaw sobie tak lampy w studio i spróbuj zrobić jakiekolwiek zdjęcie. Efektów można się przerazić. Czy to studio czy sala zasady oświetlenia pozostają dokładnie takie same. Może jakiś podręcznik np. Dederki warto by było przeczytać?

Gotowych rozwiązań nie ma. Reportaż - zdjęcia z sali to typowa fotografia akcji - z lampami studyjnymi daje się robić praktycznie tylko ustawiając lampy daleko - tak, żeby przynajmniej 3-4 metry "w głąb" planu mieściło się w jednym EV.

Jak kto woli...

manfred1
21-07-2012, 07:20
Ustaw sobie tak lampy w studio i spróbuj zrobić jakiekolwiek zdjęcie. Efektów można się przerazić. Czy to studio czy sala zasady oświetlenia pozostają dokładnie takie same. Może jakiś podręcznik np. Dederki warto by było przeczytać?

Gotowych rozwiązań nie ma. Reportaż - zdjęcia z sali to typowa fotografia akcji - z lampami studyjnymi daje się robić praktycznie tylko ustawiając lampy daleko - tak, żeby przynajmniej 3-4 metry "w głąb" planu mieściło się w jednym EV.



Jak kto woli...

Na pracy w studio się nie znam bo szczerze mówiąc nigdy nie fotografowałem w nim. Moje spostrzeżenia co do lamp podaje tylko i wyłącznie z sal weselnych. Wg mnie takie ustawienie 2+1 daje w miarę poprawne doświetlenie ludzi na pierwszym planie na sali weselnej. I to ustawienie można zastosować do wszystkich sal jakie by one nie były.

Raideur
21-07-2012, 07:34
No i doczekalismy czasow gdzie z sali weselnej powstaje studio...wkrotce sluby tez beda robione w studio bo tam lepsze oswietlenie.

manfred1
21-07-2012, 07:46
Ustaw sobie tak lampy w studio i spróbuj zrobić jakiekolwiek zdjęcie. Efektów można się przerazić.

"Lampy studyjne podczas wesela" To Janusz wyskoczył ze studiem a nie ja ;-)

michael_key
21-07-2012, 07:47
No i doczekalismy czasow gdzie z sali weselnej powstaje studio...wkrotce sluby tez beda robione w studio bo tam lepsze oswietlenie.
Takim optymistą bym nie był ;-)

Co nie zmienia faktu, że gdzieś ta reporterskość tej chwili za pomocą takich wspomagaczy gdzieś zanika.

Janusz Body
21-07-2012, 08:10
"Lampy studyjne podczas wesela" To Janusz wyskoczył ze studiem a nie ja ;-)

Kolega zamierza używać lamp studyjnych. To że postawi te lampy na sali weselnej nie zmieni zasad "w miarę poprawnego" oświetlenia. Lampy z powodu przebywania na sali weselnej okowity się nie napiją i nie zaczną błyskać inaczej. :-)

Lampa na aparacie jest raczej zbędna. Powinno wystarczyć zastane plus błysk z lamp głównych. Nic więcej. Odległość ma znaczenie. Lampa blisko to przepały w pierwszym planie, "w miarę poprawnie" oświetlony drugi i ciemnica w tle. Lampą na aparacie można jedynie dokumentnie zabić pozostałe światło.

Powtórzę, jak kto woli. Przekonywać nie zamierzam. Sala weselna w sensie zasad oświetlenia nie różni się od studio czy sali do gry w koszykówkę. Może ciemniej niż na sali sportowej ale... lampy po przekątnej to.....

Pozdrawiam

manfred1
21-07-2012, 08:45
No to wiemy ze maja być dalej umieszczone ale jak? Sala powiedzmy w formie prostokąta lub kwadratu jak kto woli.

Janusz Body
21-07-2012, 12:05
No to wiemy ze maja być dalej umieszczone ale jak? Sala powiedzmy w formie prostokąta lub kwadratu jak kto woli.

Nie da się łatwo odpowiedzieć na takie pytanie. Nie ma ustawień uniwersalnych, dobrych w każdych warunkach tak jak nie ma regułek na dobre zdjęcia. Gdzie jest "obiekt"? W rogu sali, na środku, z boku??? Itd. itp. Nie da się tak ustawić oświetlenia, żeby było dobre w całej sali. Nie ma szans.

Jako punkt wyjściowy - od czegoś trzeba zacząć - to stara zasada "jak nie wiesz jak to 45° na 2:1". Czyli lampy pod kątem ok. 45° po bokach aparatu. Nieśmiało zauważę, że proporcje 2:1 można uzyskać na dwa sposoby. Siłą błysku lub odległością. Odległość nie jest liniowa bo "siła" światła maleje w kwadracie (drugiej potędze) odległości. Baaaardzo przydatne byłyby pomiary ze światłomierzem na każdą z lamp przed imprezą. Bez przesuwania lamp się nie obejdzie.

Jedynym sensownym użyciem systemówek jest wykorzystanie ich do kontry lub oświetlenia/doświetlenia "czwartego planu". Delikatnie. Ja akurat lubię delikatną kontrę bo separuje obiekt od tła.

Wszystko będzie zależało od ilości posiadanych wyzwalaczy, wielkości sali, miejsca w którym fotografujemy, gustu i miliona innych rzeczy. Prostej reguły typu "po przekątnej" nie ma, nie było i nie będzie. Umiejętność wykorzystania światła jest kluczowa w fotografii i wyjaśnia dlaczego jedni zarabiają lepiej inni gorzej. Nie wystarczy kupić lampy i już będą świetne zdjęcia. Trzeba naprawdę sporo ćwiczyć, żeby szybko poustawiać lampy w nowym miejscu.

Sergiusz
21-07-2012, 16:54
No to teraz dałeś ognia z tym 2:1:grin: Teraz się zacznie. Ja już bym nie wspominał o oświetleniu głównym i wypełniającym bo jeszcze przez przypadek ktoś dopatrzy się efektowego. Z kontrą i tak będzie dość problemów.

Janusz Body
21-07-2012, 17:37
No to teraz dałeś ognia z tym 2:1:grin: Teraz się zacznie........

:-) Napisałem "jak nie wiadomo jak" :-)

Apropo's oświetlenia to i tak gustuję w Rembrand'cie a do tego jedna lampa wystarczy :mrgreen:

EDIT: Głos w wątku zabrałem dlatego, z też mam Alienbees... aha i też z aku co w nazwie ma całą tablicę Mendelejewa :-) Jaką? nie pamiętam. Pamiętam, że błyska iże daje się wysterować zdalnie jakimś ustrojstwem z za ok. dwie stówki.

EDIT2: Jakbyś miał ochotę na battla "Jak spieprzyć zdjęcie jedną lampą albo nawet dwoma" to odważnie staję do walki. Warunek jeden: zdjęcie nie może być z szuflandii - musi być zrobione po podjęciu rękawicy. :-) Jestem przekonany, że wygram :mrgreen:

Sergiusz
21-07-2012, 20:13
Ja też bardzo lubię oświetlenie boczne. Może być na początek z jedną lampą. Tylko żeby było parę dni czasu bo za modelką będę się musiał rozejrzeć bo ta co jest zawsze będzie wyglądała jak z szuflady.

jacek_73
21-07-2012, 20:18
:-)
...
Jakbyś miał ochotę na battla "Jak spieprzyć zdjęcie jedną lampą albo nawet dwoma" to odważnie staję do walki. ...

Ale lampa musi być studyjna czy systemowa wystarczy???

Sergiusz
21-07-2012, 20:37
Lampa to lampa. Może być i naftowa. Przynajmniej dla mnie.

jacek_73
21-07-2012, 20:42
Lampa to lampa. Może być i naftowa. Przynajmniej dla mnie.

LN2K czyli lampa naftowa dwu-knotowa :grin:

Sergiusz
22-07-2012, 00:22
Mi się właśnie skończyła nafta. Na szczęście wycyrklowałem i stało się to pod samym domem. Tak, że ja zostanę przy elektrycznym:lol:

Persi
22-07-2012, 01:49
Moja rada w sprawie lamp na weselu, lepiej by ich tam nie było. Fotografujący kontroli i tak żadnej nie będzie miał a co się naustawia to jego. Jeśli już ma czymś katować weselników to lepsza jedna systemowa na sankach lub na kablu i w ręku.

Janusz Body
22-07-2012, 03:58
Moja rada w sprawie lamp na weselu, lepiej by ich tam nie było. Fotografujący kontroli i tak żadnej nie będzie miał a co się naustawia to jego. Jeśli już ma czymś katować weselników to lepsza jedna systemowa na sankach lub na kablu i w ręku.

Niekoniecznie. Umiejętnie użyte dają życie zdjęciom. Jerry Ghionis w googlach ładnie pokauje co lampa może. :)

rOOmak
22-07-2012, 06:49
Jak autor zadaje takie pytanie to moją radą byłoby porzucić taki pomysł na jakiś czas.
Prawda jest taka, że każda sala jest inna i każda będzie stwarzać jakiś problem do rozwiązania i trzeba być dobrze obeznany w oświetleniu żeby spokojnie takie problemy rozwiązywać.
Na początek jest lepiej bawić się z ETTL a jak przyjdzie czas na lampy studyjne to nie będziesz musiał już żadnych pytań zadawać... (O ile faktycznie się na to zdecydujesz ;) )

Ostatnio podpatrzyłem fajną technikę na jednym ślubie. Jedna lampa na sankach jako wypełnienie i główna na monopodzie trzymana przez asystenta.Obie w ETTL. Asystent jest również fotografem więc wiedział jak prawidłowo ustawić lampę, żeby dać ładne i przyjemne światło.

Sergiusz
22-07-2012, 11:32
Specjalistom od podglądania proponuję wycieczkę do teatru. Można tam co nieco podejrzeć. Polecam dramat lub tragedię bo ta będzie bliższa weselu. Jak komu szkoda na bilet to coś niecoś można podpatrzeć w TV jak pokazują szeroki plan na studio.

Persi
22-07-2012, 13:10
Jeśli masz ze sobą asystenta i kogoś tam jeszcze to super możesz nawet całe studio wnieść na salę weselną ale minimalizm jest podstawą sukcesu i wcale nie trzeba mieć tam tuzin lamp, aby zrobić takie zdjęcia jak Jerry. Jak widać na materiałach filmowych na jego stronie - wcale nie używa kilogramów sprzętu.

Sergiusz
22-07-2012, 13:20
Z dwojga złego wolę asystentkę. I znam bardziej romantyczne miejsca niż sale weselne. Nawet gdy trzeba tylko fotografować. :D

jacek_73
22-07-2012, 13:24
Jeśli masz ze sobą asystenta i kogoś tam jeszcze to super możesz nawet całe studio wnieść na salę weselną ale minimalizm jest podstawą sukcesu...

Tutaj chyba nie chodzi o minimalizm, ale o idee wesela. Niektórzy zapominają że wesele jest po to aby się weselić, a pierwsze skrzypce gra na nim wodzirej a nie fotograf. Fotografa powinno jakby nie być...im bardziej potrafi być niewidzialny tym większy sukces osiągnie.

*Nie jest to żadna prawda objawiona, tak mi się tylko pomyślało :)

Sergiusz
22-07-2012, 13:38
Niewidoczność zapewnia fotografowi asystent. Fotograf ma się za kogo schować.

jacek_73
22-07-2012, 13:42
Ale który asystent - ten od światła głównego czy ten od kontry? A może tych dwóch co latają z dekoracją?

P.S.
...już wiem :) ten z 'baldachimem' :)

Sergiusz
22-07-2012, 16:05
Nie, nie to ten najbardziej barczysty asystent od wynoszenia fotografa z wesela.

jacek_73
22-07-2012, 19:22
Nie myl fotografa ślubnego z majstrem który kładł Ci kafelki w łazience. Tak poważnie, to koncepcja 'zrobienia sobie światła' za pomocą lamp systemowych bardzo mi się podoba, ale bardziej bym się skłaniał jako światłu wypełniającemu. A główne na aparacie (albo 'na kiju')... taka mnie myśl naszła i kiedyś to sobie sprawdzę :)

Sergiusz
22-07-2012, 19:42
Widzisz a ja użyłbym lamp systemowych. Są małe lekkie i posiadają własne zasilanie i łatwo je gdzieś przymocować. Do tego łatwo można stosować z nimi filtry konwersyjne. Tą z aparatu używałbym jako wyzwalacz pozostałych i w razie potrzeby coś sobie dopalił. Lampy studyjne na weselu to takie trochę zawracanie Wisły kijem. Tyle, że lampy systemowe Canon marnie współpracują. W tym przypadku Nikon i Sony to bajka.

jacek_73
22-07-2012, 19:56
Widzisz a ja użyłbym lamp systemowych...

Przepraszam, ale od momentu zużycia przez Ciebie całej nafty w domyśle byłem przy lampach systemowych (nie studyjnych) - takie małe moje przeoczenie. Lampy systemowe, powiedzmy w ilości sztuk 6 (w zależności od sali) 'robiące' światło wypełniające powinny się dać ustawić manualnie. Więc argument że lampy canonowskie źle współgrają wydaje mi się nie na miejscu. Biorę oczywiście pod uwagę, że ktoś ma inną koncepcję :)

Sergiusz
22-07-2012, 20:03
Lampy Canon marnie się „widzą” to znaczy nie zawsze błyskają.

manfred1
22-07-2012, 20:20
Przecież wystarczy dokupić bratnie Chińskie radio i będzie super widoczność ;-)

jacek_73
22-07-2012, 20:22
Przecież wystarczy dokupić bratnie Chińskie radio i będzie super widoczność ;-)

Myślę podobnie :)

EDIT: ...ale mogę się mylić.

Sergiusz
22-07-2012, 20:30
Myślę podobnie :)

EDIT: ...ale mogę się mylić.

Najlepiej PW. Tyle, że system robi się drogi.

jacek_73
22-07-2012, 20:33
Do sprawdzenia koncepcji YN wystarczy, a i finansowo tragedii nie będzie.

Sergiusz
22-07-2012, 21:37
Do sprawdzenia koncepcji YN wystarczy, a i finansowo tragedii nie będzie.

Skąd będziesz wiedział, że lampy naładowały się ?

manfred1
22-07-2012, 21:44
A po co mu to wiedzieć?

jacek_73
22-07-2012, 21:47
Nie będę wiedział. Zaufam intuicji.

Sergiusz
22-07-2012, 23:33
Nie będę wiedział. Zaufam intuicji.

Aby wiedzieć trzeba spróbować. Może trzeba zrobić jakieś wesele aby spróbować? ( piszę poważnie )

jacek_73
22-07-2012, 23:37
Wesele Wyspiańskiemu zrobię :roll: Co prawda wątek jest o weselach, niemniej swoją koncepcję równie dobrze mogę sprawdzić 'w innych okolicznościach przyrody'.

Sergiusz
22-07-2012, 23:43
Chodzi o to, że poza mną wszyscy są z obrębu jednego systemu i masz do dyspozycji przynajmniej kilka systemowych lamp. Można zapukać do sąsiedniego Forum i porównać systemy. Znam odpowiednie drzwi i pukanie może przynieść bardziej niż pożądany skutek. Do tego zapukałbym do znajomego będącego przedstawicielem znanego oświetlenia studyjnego. W końcu fotograf na weselu przynajmniej na popitkę powinien mieć sponsora.

Persi
24-07-2012, 01:56
Fajnie sobie pobajać o lampach i tuzinie asystentów itd... ale najcelniejsza uwaga jest taka, minimalizm podstawą sukcesu... Mniej sprzętu a więcej talentu.

Sergiusz
24-07-2012, 02:54
Tak tak na weselu talent jest niezastąpiony Tymon & Transistors - Wesele (making of: pt1) - YouTube (http://www.youtube.com/watch?v=xMLpZgltKfA)

KGR
24-07-2012, 08:32
Czy ktoś zna/widział taką galerie zdjęć w internecie gdzie można zobaczyć zastosowanie lamp na weselu?
Proszę o linka

gadget_zary
24-07-2012, 08:35
Poszukaj sobie strony studia/fotografow "Pieknografia", ogolnie duzo blyskaja.

KGR
24-07-2012, 09:45
dzięki, chodziło mi o przykłady zastosowań lamp (2-3szt) na sali weselnej.

gadget_zary
24-07-2012, 10:32
Raczej nikt nie robi schematow oswietleniowych na sale weselna, bo wszystko zalezy od tego jaka jest sala. Na forum zalozonym przez ludzi z Pieknografii jest temat o wykorzystaniu lamp (co prawda systemowych) na sali gdzie kilka osob wrzuca swoje zdjecia i mniej wiecej opisuje jak i gdzie ustawili lampy. Najprostszy schemat to 2 lampy - 1 gdzies na sali (przy orkiestrze, na slupie) ponizej wysokosci glowy, 2 lampa na stopce aparatu. Lampy ustawione na moc w stosunku 2:1 i pozostaje zlapac sytuacje gdzie bedzie to przydatne. (tj fotografujacy zasloni nasza kontre co da efekt rozblysku i cieni)
Inny przyklad to 2-3 lampy na mniejszej mocy z filtrami kolorowymi celem urozmaicenia oswietlenia sali. Reszta ta sama, ew. same lamy + zastane jak kto woli.

manfred1
24-07-2012, 10:42
Chyba czegoś takiego nie ma albo przynajmniej ja nie widziałem.

- - - Updated - - -


Na forum zalozonym przez ludzi z Pieknografii

Gdzie to forum się znajduje?

wagteil
08-08-2012, 17:28
Jak autor zadaje takie pytanie to moją radą byłoby porzucić taki pomysł na jakiś czas.

To sie nazywa dobra rada :))))