PDA

Zobacz pełną wersję : Canon EOS 1D MK II N-problem z migawką?



megatlen
09-07-2012, 11:35
Od kwietnia tego roku używam aparatu EOS 1D MK II N. Do niedawna nie było z nim problemów (poza tym, że matryca ciągle łapie mi dużo śmieci). Podczas fotografowania imprezy 'Kabaretowe wakacje z duchami' w Krzyżtoporze pojawił mi się na zdjęciach dziwny obiekt w pierwszej chwili przypominający pasek od aparatu:


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img812.imageshack.us/img812/1128/img87331024.jpg)

Przez kolejne kilkanaście klatek rejestrowałem go na zdjęciach, czasem nie było go w ogóle a teraz pojawia się sporadycznie. Zamiast niego występuje natomiast na każdym zdjęciu dziwna smuga światła. Smuga ta jest różna w zależności od czasu migawki. Na najkrótszym czasie przeradza się w szczelinę:


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img525.imageshack.us/img525/1701/img9038700.jpg)
17mm | f/4 | ISO 200 | 1/8000 sek. @ Canon EF 17-40 mm f4.0 L USM


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img14.imageshack.us/img14/7906/img9039700.jpg)
17mm | f/4 | ISO 200 | 1/4000 sek. @ Canon EF 17-40 mm f4.0 L USM


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img51.imageshack.us/img51/4821/img9040700.jpg)
17mm | f/9 | ISO 200 | 1/1000 sek. @ Canon EF 17-40 mm f4.0 L USM


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img838.imageshack.us/img838/6997/img9041700.jpg)
17mm | f/22 | ISO 125 | 1/125 sek. @ Canon EF 17-40 mm f4.0 L USM

Kilka dni temu zaktualizowałem firmware z 1.0.2 na 1.1.2 z oficjalnej strony Canona. Nie zauważyłem żadnych negatywnych zmian przez pierwsze 100 klatek, więc nie sądzę aby to było powodem problemów. Strona z firmware: http://web.canon.jp/imaging/eos1dm2n/eos1dmk2n_firmware-e.html

Czy to problem z migawką? Osoba od której go odkupiłem miała aparat bardzo krótko a poprzednik zapewniał go, że zrobił nim nie więcej jak 60 tys klatek. EOS Info nie pokaże przebiegu w tym modelu. Ja wykorzystując go czysto amatorsko zrobiłem w kwartał ponad 9000 zdjęć. Słyszałem że w 'jedynkach' Canon wymienia te migawki gratis, ale nie dostałem od poprzednika żadnego dowodu zakupu ani też oryginalnego opakowania a aparat miał być zakupiony w USA. Odnalezienie i powrót do starego firmware rozwiązałoby problem? Oby w ogóle naprawa była opłacalna...

Bangi
09-07-2012, 11:41
No wygląda na problem z migawką, prawie 70 000 klapnięc, o ile tyle jest rzeczywiście, to i mało i dużo. Chyba do serwisu najlepiej wysłać.

Bolek02
09-07-2012, 11:53
To ewidentnie wskazuje na problem z migawką. Wizyta w sewisie niezbędna :(

Bangi
09-07-2012, 11:56
A tak w ogóle to i matryca do czyszczenia :)

megatlen
09-07-2012, 14:29
A tak w ogóle to i matryca do czyszczenia :)
Aparat spakowany i czeka do 17:00 na kuriera do serwisu na Żytniej. Czyszczenie matrycy u nich? Jedyne 130 zł. Nie dziękuję. Wyczyszczę gdzieś w mniej autoryzowanym serwisie na miejscu. Moje doraźne czyszczenie bez środków chemicznych przynosi marne efekty. W EOS 7D sprawę załatwiały ultradźwięki. Tu tego nie ma.
Migawkę wymienią gratis jeśli będzie miała mniej niż gwarantowane 200 tys. klapnięć. Jeśli pierwszy właściciel mówił prawdę to nie zapłacę 1200 zł za jej wymianę. Zakładając, że to migawka i że wczytają jej przebieg z mojego modelu...

obcy21
09-07-2012, 14:32
jak wymienią migawkę to ich obowiązkiem jest czyszczenie matrycy!

megatlen
09-07-2012, 14:41
jak wymienią migawkę to ich obowiązkiem jest czyszczenie matrycy!

Pan konsultant z marszu oznajmił mi, że usługa wymiany migawki będzie w tym modelu kosztowała 1200 zł. Kiedy nieśmiało zauważyłem, że w tym modelu producent gwarantuje do określonej ilości użycia migawki wymianę gratis, to Pan przyznał, że i owszem. Na moje pytanie, czy wyczyszczą mi wówczas też matrycę oznajmił mi uprzejmie, że będzie mnie to kosztowało wspomnianą sumkę. Równie uprzejmie podziękowałem za przyjemność rozstania się z tą kwotą pieniędzy.
Zrobiłem opis i wrzuciłem go do paczki. Ciekaw jestem czy do soboty dostanę puszkę z powrotem, bo inaczej będę musiał pożyczyć od kogoś aparat a tego żadna ze stron nie lubi.

blackninja
09-07-2012, 23:51
Prawda, dziady nie czyszczą przy okazji matrycy. Cały proces trwa 5 min. i w cyfrowe.pl (Pro dealer canon) robią to za darmo. Wstyd po prostu mieć taki serwis jak ten na Żytniej.

xsardas
10-07-2012, 09:13
Prawda, dziady nie czyszczą przy okazji matrycy. Cały proces trwa 5 min. i w cyfrowe.pl (Pro dealer canon) robią to za darmo. Wstyd po prostu mieć taki serwis jak ten na Żytniej.

Wybacz ale w czasie gdy ktoś poświęca te 5 minut na wyczyszczenie matrycy ( ja czyszczę około 20 minut wraz ze sprawdzaniem jakości na zdjęciach) to nie może zrobić innej naprawy za którą trzeba zapłacić... Wiadomym przecież, że czas kosztuje, a jak się nie podoba to nie korzystamy z danej usługi i tyle nie ma co psioczyć.

MrSpike
10-07-2012, 09:24
W EOS 7D sprawę załatwiały ultradźwięki. Tu tego nie ma.

w 1Dmk3 jest i co z tego... dzien bez dmuchania gruszka to dzien stracony ;)

pozdr

Adam71
10-07-2012, 09:29
Chłopie kupiłeś okazyjnie - bez dokumentów to po pierwsze dziwne jest bo to może być dziabany sprzęt - może w USA czy gdzieś indziej na świecie. Ja bym nie kupił. Ale skoro kupiłeś używkę to trzeba liczyć się że będą problemy. Tej serii nie kupują amatorzy od focenia przy okazji urodzin czy wakacji. Zmień migawkę na nową i po problemie. A wyzywane serwisu o dziadów za ceny to ... przemilczę.

MacGyver
10-07-2012, 09:34
Tej serii nie kupują amatorzy od focenia przy okazji urodzin czy wakacji.
Zdziwiłbyś się, zdarzają się tacy :-) Niemniej prawdopodobieństwo trafienia takiego egzemplarza jest raczej znikome, zbliżone do znalezienia 10 letniego Miśka klasy S z rzeczywistym przebiegiem 80 000 km :-)

P.S. Przebieg migawki w 1D II N można próbować sprawdzić darmowym programem 1D Count.

Przemek_PC
10-07-2012, 10:16
Są programy 1DCount i Cancount, które potrafią odczytać przebieg migawki z 1DII. Wynik jaki odczytałem ze swojego body potwierdził serwisant na targach foto w Łodzi (160 000).

Goomis
10-07-2012, 12:15
Prawda, dziady nie czyszczą przy okazji matrycy. Cały proces trwa 5 min. i w cyfrowe.pl (Pro dealer canon) robią to za darmo. Wstyd po prostu mieć taki serwis jak ten na Żytniej.

Dałem się skusić i chyba już nigdy więcej. Owszem matryce w 3 piątkach wyczyścili, ale w jednej mkII tak zasyfili matówkę, że nie mogę być zadowolony... Co prawda okazem czystości to ona nie było, co nie oznacza, że trzeba jej jeszcze dokładać... Niestety nawet nie mam czasu się kłócić a może jeszcze wysyłać sprzęt bo po prostu teraz go regularnie używam.


Wybacz ale w czasie gdy ktoś poświęca te 5 minut na wyczyszczenie matrycy ( ja czyszczę około 20 minut wraz ze sprawdzaniem jakości na zdjęciach) to nie może zrobić innej naprawy za którą trzeba zapłacić... Wiadomym przecież, że czas kosztuje, a jak się nie podoba to nie korzystamy z danej usługi i tyle nie ma co psioczyć.

Wybacz ale wymiana migawki wymaga pełnego odsłonienia matrycy, a co za tym idzie narażenia jej na złapanie syfu więc to nie jest łaska, że Ci wyczyszczą matrycę bo logicznym jest iż powinni. Za te wymienione migawki pewnie im Canon i tak płaci (no bo kto jak nie my) a i tak panowie serwisanci chcą z Ciebie zedrzeć 130zł za coś co przy akurat takiej naprawie powinni wykonać.

megatlen
10-07-2012, 13:15
Chłopie kupiłeś okazyjnie - bez dokumentów to po pierwsze dziwne jest bo to może być dziabany sprzęt - może w USA czy gdzieś indziej na świecie. Ja bym nie kupił. Ale skoro kupiłeś używkę to trzeba liczyć się że będą problemy. Tej serii nie kupują amatorzy od focenia przy okazji urodzin czy wakacji. Zmień migawkę na nową i po problemie. A wyzywane serwisu o dziadów za ceny to ... przemilczę.

Chyba chodzi o dwie różne osoby... Nie bardzo rozumiem kto "kupił okazyjnie" a kto "dziaduje". Odkupiony 'od znajomego, znajomego'. Ja też póki co na nikogo nie psioczę a pokazuję całą sytuację z nutką ironii. Z aparatu byłem zadowolony do czasu...
Matrycę czyściłem często bo też często zmieniam obiektywy w plenerze.
Dziś dowiedziałem się, że aparat był odpłatnie serwisowany dwa lata temu. Jutro dowiem się co było naprawiane, bo dopiero wtedy zrobią wycenę kosztów.

BTW: "Przy okazji wakacji" zabieram ze sobą starą "małpkę"- PowerShota ;). Nie rzuca się w oczy i można spokojnie zostawić bez opieki.

megatlen
11-07-2012, 14:46
Dzwoniłem przed chwilą do serwisu Canona. W moim aparacie padła migawka. Wymienią mi ją w ciągu 7 dni na koszt Canona. Aparat wcześniej miał w tym serwisie w maju 2010 r. tylko sprawdzany stan migawki.

W sumie zostało nim zrobione... 27.001 zdjęć. Kolega który mi podawał stan się przejęzyczył bo teraz mi mówi że miał na myśli właśnie podobny stan a że ma wiele aparatów to mógł się pomylić. Po prostu aż trudno uwierzyć a migawka była pierwsza. Zresztą lamelki i mocowanie były jak nowe. Tak samo wszystkie śrubki. Stan wizualny aparatu jak nowy. Jestem trzecim (czwartym jeśli liczyć osobę, która miała go miesiąc) właścicielem. Po prostu rarytas.

Czekam na naprawiony sprzęt i mam nadzieję czystą matrycę.

xsardas
11-07-2012, 21:59
Pogratulować stanu tak leciwego sprzętu :)