PDA

Zobacz pełną wersję : Czym zastąpić blendę ? Jaka lampa?



ninevet
03-07-2012, 14:23
Witam,
Chciałabym zacząć korzystać z jakiegoś doświetlenia zewnętrznego, spróbować czegoś nowego, wejść na wyszy etap wtajemniczenia, zwał jak zwał ;) Jednak oczywista oczywistość jaką jest blenda w moim przypadku nie jest opcją z dwóch powodów.
Pierwszy jest prozaiczny -zawsze na zdjęciach jestem sama.
Drugi już poważniejszy - tematem moich zdjęć są konie, a to z natury płochliwe zwierzęta więc blenda mogłaby wywołać napięcie lub wręcz strach, który raczej na zdjęciach pożądany nie jest, a i łapanie spłoszonego konia po lesie nie należy do mojego hobby ;)

Jakie rozwiązanie proponujecie ?

Ja zastanawiałam się nad lampą ale tu mam do was kilka pytań, mocno laickich ale jednak wolałabym poznać na nie odpowiedź.

Czy lampą da się uzyskać w miarę naturalne efekty w terenie? Czy w ogóle dobrym pomysłem jest jej kupno?
Czy mój bidny 450D, którego jeszcze raczej przez rok nie zmienię da sobie rade ze zdalnym wyzwalaniem?
Jaka lampa ? [jak zwykle, tania a dobra ;)]
I czy moglibyście polecić mi jakaś dobrą lekturę o doświetlaniu zdjęć?

Pozdrawiam Nine ;)

rafal1980
03-07-2012, 14:25
Co prawda nie znam się na koniach ale czy nie sądzisz, że błysk lampy wypłoszy je bardziej niż doświetlenie blendą? ;) Czy da się uzyskać naturalny efekt? Jak najbardziej tak.

ninevet
03-07-2012, 14:29
Z błyskami konie są obyte, każdy właściciel zrobił nie jedną fotkę z lampą, na zawodach czy gdzieś ludzie się nie przejmują i walą z lampy, a duży, jasny, szeleszczący obiekt to zawsze coś nowego i strasznego :)

edit:
Już widzę minę zwierzaka jak taka blenda, nawet ustawiona na statywie by się przewróciła pod wpływem wiatru... jezuu.. pewnie godzinami byśmy zwierzaka szukały ;)

shutter
03-07-2012, 14:45
Z lampą wcale nie jest tak różowo - robię zdjęcia na zawodach ujeżdżeniowych osób niepełnosprawnych i tak jest zasada, że lampą się nie błyska ze względu właśnie na możliwość spłoszenia się konia, co w przypadku jeźdźca nie w pełni sprawnego ruchowo może być bardzo groźne.
Co prawda konie również mają czasami problem przejść koło powieszonego banera na ścianie, ale z racji nieruchomości czy braku nagłego pojawienia się, łatwiej jest do niego konia przekonać i przyzwyczaić.
Jeżeli już lampa (bo powiedzmy nie dasz rady przeskoczyć tematu operatora blendy), to szukałbym sprzętu z możliwością zdalnego wyzwalania, żeby można było lampę odsunąć gdzieś na bok, bo nie zawsze możemy ustawić się pod słońce i czasami trzeba błysnąć z boku kadru. Oczywiście dla jednych będzie dobra zwykła 430 czy 580, dla niektórych jakiś system terenowy lamp terenowych.

ninevet
03-07-2012, 14:51
Dzięki, ja oczywiście myślę o ustawianiu lampy niezależnie od mojego położenia, dlatego też pytałam czy 450D da sobie z tym radę.

Temat operatora na pewno jest nie do przeskoczenia, przecież nie będę komuś płacić by pomagał mi robić zdjęcia na których ani złotówki nie zarabiam i są dla mnie czystym hobby ;)

rafal1980
03-07-2012, 14:58
Temat operatora na pewno jest nie do przeskoczenia, przecież nie będę komuś płacić by pomagał mi robić zdjęcia na których ani złotówki nie zarabiam i są dla mnie czystym hobby ;)

Bardziej mowa tu o koleżance lub koledze, który w zamian za ładny uśmiech pomoże ;)

ninevet
03-07-2012, 15:05
Wolałabym sobie zapewnić stałość możliwości używania nowej "zabawki".
Nie mam [naprawdę !] w okolicy nikogo zainteresowanego tym tematem, kto dobrowolnie mógłby ze mną na sesje jeździć i nie zanudził by się po 2 pierwszych. Nawet jeżeli mam znajomą focącą konie to dalej rozmijamy się w tematach, bo ja wolę ładne portreciki z właścicielami i do nich dążę, a ona jak najbardziej naturalne środowisko i koń w pełnym galopie po polach ;)

Czy teraz już możemy wrócić do sprawy "czym zastąpić blendę?"
Bo ja sobie serio nie robię pod górkę na siłę i naprawdę wolałabym móc spokojnie z blendy korzystać, która jest znacznie tańsza i daje ładne efekty ;)

Serio, ja wiem, że baby sobie lubią po utrudniać dla zasady ale uznajmy, że w tym wypadku tak nie jest ;)

Janusz_K
03-07-2012, 19:19
Statyw i halogen, taki zwykły budowlany 500W, później co prawda będzie problem z ciut inną barwą ale - po pierwsze, przy "kasztanach" to nie przeszkadza, a po drugie, to tylko światło doświetlające. Halogen nie szeleści (wiem, że to płoszy konie) i nie błyska, a doświetlić może.

No i RAW, plus zabawa z wyciąganiem szczegółów z cieni. Na te zdjęcia, na których ci zależy możesz chyba poświęcić chwilę czasu.

rOOmak
03-07-2012, 19:34
Mała tania lampa nie da ci tak dobrego efektu jak dobrze wykorzystane światło zastane. Spróbuj robić zdjęcia wcześnie rano lub przed zachodem.
Zastąpić blendę również można białą ścianą. Nie wiem jaką masz swobodę z dostępem do koni...
Czy chcesz robić im zdjęcia jak biegają w zagrodzie, czy gdzieś na polanie, czy robisz bardziej kontrolowany portret.
Zasady z wykorzystaniem światła są takie same jak z normalnym portretem, tylko obiekt jest większy i nie chce współpracować;)

ninevet
03-07-2012, 20:38
Zdjęcia robię w różnych miejscach, czasami dobrze się nachodzę [10 i więcej km] zanim znajdę odpowiednie miejsce z ładnym tłem i światłem, modele oczywiście człapią dzielnie za mną.
Tutaj w dziale "przyroda" wrzuciłam kilka ...już dziesiąt... zdjęć.

Na pomysł z halogenem nie wpadłabym, ale też nie wiem ile takie coś waży, słowo "budowlany" kojarzy mi się z dużo ale mogę się mylić.

FRNeK
03-07-2012, 21:31
Czy mój bidny 450D, którego jeszcze raczej przez rok nie zmienię da sobie rade ze zdalnym wyzwalaniem?

O ile zapniesz do niego zdalny wyzwalacz (nadajnik + odbiornik na lampie) to da radę. Można też w teorii użyć fotoceli i wyzwalać lampą wbudowaną, ale przy mocniejszym słońcu niekoniecznie to się sprawdzi. Poza tym błysk lampy wbudowanej może być widoczny na zdjęciu.
Da się też (nie każdą) lampę wyzwolić po kablu, ale z racji tego gdzie odbywają się końskie sesje rozwiązanie uważam za niepraktyczne.



Czy lampą da się uzyskać w miarę naturalne efekty w terenie? Czy w ogóle dobrym pomysłem jest jej kupno?

Oglądając niektóre końskie sesje nie mogę uwierzyć, że mogłyby się odbyć (a przynajmniej tak wyglądać) bez lampy. Jak zawsze kwestią jest odpowiednie użycie, ale recepty nie podam, bo sam szukam ; ] Może spróbuj napisać do autorek tych sesji? Tak jak Ty publikują na fbl, nie wiem jednak na ile skłonne są do dzielenia się tymi doświadczeniami, bo nigdy nie miałem z nimi przyjemności. Z racji tego że osoby które mam na myśli użytkują konkurencyjny sprzęt foto, nie spodziewałbym się ich tutaj na forum =)




Jaka lampa ? [jak zwykle, tania a dobra ;)]

Jeśli określisz swój budżet, to myślę że uda się zaproponować jakąś lampę - czy to systemową, czy alternatywnego producenta z e-ttl'em, lub też manualną.

Statyw i halogen chyba odpadają, z powodu zasilania z sieci - jeśli myślisz o doświetlaniu np sesji w rzepaku, nad wodą, to tylko rozwiązania mobilne. A przy odległości które pokonujesz lekkie, więc tylko i wyłącznie lampy z gorącą stopką.

Jest jeszcze jedna kwestia - aparaty mają coś takiego jak minimalny czas synchronizacji z lampą błyskową. W Twoim 450d jest to chyba 1/250 i zwykła lampa nie wyzwoli się (lub nieprawidłowo oświetli jeśli jakoś byś ją wyzwoliła) przy używaniu czasu krótszego niż ta 1/250. Aby to ominąć trzeba użyć lampy z HSS (wysyła serie błysków mniejszej mocy, które równomiernie oświetlą scenę przy czasie krótszym niż 1/250) lub przymknąć obiektyw, lub też założyć filtr neutralnie szary.



I czy moglibyście polecić mi jakaś dobrą lekturę o doświetlaniu zdjęć?

Spróbuj poczytać o strobingu - to zdaje się o wiele wyższy "poziom wtajemniczenia" niż początek doświetlania zdjęć błyskiem, ale nie widziałem jeszcze końskiego portretu stworzonego tą metodą - a chciałbym ;)
Możesz poszukać w sieci bezpłatnego ebooka Strobist Lighting 101 autorstwa Davida Hobby. Jest też dostępne polskie tłumaczenie, a wewnątrz także sporo informacji o zdalnym wyzwalaniu lamp, o akcesoriach takich jak softbox czy parasolka.
Co do lektur dla początkujących o lampie błyskowej to może inni forumowicze coś podpowiedzą, bo ja niestety też w temacie dopiero raczkuję.



Pozdrawiam Nine ;)
Pozdrawiam autorkę fotobloga, której zdjęcia śledzę i podziwiam ;)

rOOmak
03-07-2012, 21:50
Obejrzałem zdjęcia na forum i są świetne... tylko że nie widzę do czego potrzebna jest Ci lampa.
Świetnie sobie radzisz z zastanym światłem i nie bardzo wiem gdzie tam wepchnąć dodatkowe oświetlenie. Szczególnie w plenerze z małą systemówką.
Masz jakiś konkretny pomysł lub przykład jakiegoś zdjęcia z użytym doświetleniem?

Halogeny są niepraktyczne ze względu na potrzebę zasilana AC. Chyba że będziesz w zakresie przedłużacza(upewnij się że przedłużacz jest przeznaczony do użytku przy wysokim natężeniu prądu).

ninevet
03-07-2012, 21:57
Oglądając niektóre końskie sesje nie mogę uwierzyć, że mogłyby się odbyć (a przynajmniej tak wyglądać) bez lampy. Jak zawsze kwestią jest odpowiednie użycie, ale recepty nie podam, bo sam szukam ; ] Może spróbuj napisać do autorek tych sesji? Tak jak Ty publikują na fbl, nie wiem jednak na ile skłonne są do dzielenia się tymi doświadczeniami, bo nigdy nie miałem z nimi przyjemności. Z racji tego że osoby które mam na myśli użytkują konkurencyjny sprzęt foto, nie spodziewałbym się ich tutaj na forum =)


Z tego co się orientuję te, w moim uznaniu najlepsze, z lampy nie korzystają.
I zdziwiłbyś się ile z nich jest po "naszej" stronie mocy ;) Ostatnio J. zmieniła system. Ale uwaga słuszna, zapytam dla pewności.



Jeśli określisz swój budżet, to myślę że uda się zaproponować jakąś lampę - czy to systemową, czy alternatywnego producenta z e-ttl'em, lub też manualną.

Wolałabym się nie określać, po prostu wybrać najlepsze rozwiązanie i do niego dążyć, czyli dowiedzieć się ile mogę wydać z każdej wypłaty by przeżyć :mrgreen:

Z tym czasem 1/250 to się zgadza, faktycznie nie wzięłam tego pod uwagę. Tutaj rozwiązaniem chyba jest filtr szary, bo nie po to rok ciułałam na 2.8 by teraz je przymykać :P



Spróbuj poczytać o strobingu - to zdaje się o wiele wyższy "poziom wtajemniczenia" niż początek doświetlania zdjęć błyskiem, ale nie widziałem jeszcze końskiego portretu stworzonego tą metodą - a chciałbym

o może to jest pomysł na to "coś nowego" czego ciągle szukam.
Lecę przegrzebywać czeluści internetu za tym ebookiem i informacjami na ten temat.


Pozdrawiam autorkę fotobloga, której zdjęcia śledzę i podziwiam

Dziękuję ! I teraz mi wstyd, że się ostatnio tak opuściłam :oops:



Obejrzałem zdjęcia na forum i są świetne... tylko że nie widzę do czego potrzebna jest Ci lampa.
Świetnie sobie radzisz z zastanym światłem i nie bardzo wiem gdzie tam wepchnąć dodatkowe oświetlenie. Szczególnie w plenerze z małą systemówką.
Masz jakiś konkretny pomysł lub przykład jakiegoś zdjęcia z użytym doświetleniem?

Ostatnio mocno sfrustrowana moimi zdjęciami i szukam czegoś zupełnie nowego. Marzą mi się zdjęcia pod słońce, które nie są tylko konturówkami. Poprawić zdjęcia o dziwnych porach typu.. południe.
Generalnie lubię mieć słońce w kadrze i chciałabym móc je czymś równoważyć, czymś innym niż chamska obróbka rawa [? rawu?]
A ! I bardzo dziękuję za komplement :)

rOOmak
03-07-2012, 22:56
Chcesz dużo rzeczy na raz. Ale u kobiet to normalne :lol:
Na poważnie.
W TTLu działają tylko lampy małej mocy i żeby zrobić z nich użytek muszą być ustawione na skupiony strumień światła. Co za tym idzie będziesz potrzebować kogoś do kierowania tej lampy za koniem.
No i potrzebne są przekaźniki radiowe obsługujące TTL.

Większe lampy, które nie mają systemu TTL będą mogły pokryć większą przestrzeń ale i tak samemu będzie ciężko chodzić z lampą, baterią, statywem i robić zdjęcia.
Poza tym robienie zdjęć pod słońce wymaga użycia lampy o dużej mocy. Coś rzędu 1200Ws.

Jedyne co mi przychodzi do głowy w twojej sytuacji to lampa systemowa na sankach lub asystent. Jeżeli flash ma być tylko światłem uzupełniającym to na sankach nie powinno być źle.
W zależności od odległości obiektu będziesz musiała zwiększać ISO i kompensować migawką.
Dodatkowo może ci się przydać Better Beamer (http://www.luminous-landscape.com/reviews/better_beamer.shtml) lub coś podobnego dla dłuższych ogniskowych.

Ps.
Uważaj na oczy fotografując pod słońce....

jacek_73
03-07-2012, 23:03
...Poprawić zdjęcia o dziwnych porach typu.. południe. ...

Odpuść sobie ten podpunkt :idea:

ninevet
03-07-2012, 23:49
Odpuść sobie ten podpunkt :idea:

Gdybym Cie posłuchała mojej ulubionej i najbardziej sesji bym nie miała ;)
Ale ustalmy, że w tych 99% pozostałych przypadków masz rację :)


rOOmak - nie wiem czyśmy się dobrze zrozumieli, ja tego doświetlenia do portretów poszukuje, stawiam konia, stawiam lampę i focę więc nie wiem czy te całe sanki są mi potrzebne? Są?
Boże aż mi wstyd za niektóre swoje pytania.

FRNeK
03-07-2012, 23:52
Sanki masz na szczycie aparatu, nad wizjerem i wbudowaną lampą błyskową ;)

rOOmak dobrze mówi, zastanawiam się tylko czy jest alternatywa dla nietanich lamp systemowych - jak z mocą w Nissinach, Sunpakach czy Youngnuo?

ninevet
03-07-2012, 23:59
Mówiłam, że mi wstyd. MÓWIŁAM?! ;)
Mi się z takim takim o wózeczkiem skojarzyło, co się czasami widzi na zawodach, że on goni konia i błyska. Jakieś takie skojarzenie, ze koń w galopie i coś tam...no dobra, z głupoty się nie wytłumaczę.

FRNeK
04-07-2012, 00:17
Oj tam, Twoje zdjęcia bronią się za Ciebie, niepotrzebna Ci wiedza co to sanki ;)

Generalnie chyba kierunek poszukiwań dostałaś, pozostaje przejrzeć ofertę producentów i dopasować coś z oferty dla siebie.

//A, nie wiem czy rozważałaś inne akcesoria do wyciemniania nieba jak filtry połówkowe czy polaryzacyjne. Połówka to nie jakiś sakramencki koszt, można się pokusić o taką mocowaną na system cokin, wtedy dowolnie sobie operujesz jaki procent kadru ma być zaciemniony.

ninevet
04-07-2012, 00:28
Co do filtrów to właśnie leci do mnie system cookin właśnie szara połówka. ;)
Ostatnio mi unaoczniono, że to działa super i zazdrosna o efekty zamówiłam, taka 100% baba, dopóki nie zobaczy to nie chce.

Dziękuję za pomoc ;)
Jeśli wygrałam jakaś tutejszą nagrodę za głupotę to z chęcią odbiorę to wyróżnienie :P

grzegorzki
04-07-2012, 03:06
Moze troche przypadkowo i w innym celu, ale zastosowalas juz jako blende jeziorko. Troche trudno nim manipulowac, ale woda daje ciekawe efekty.