Zobacz pełną wersję : 24 - 105 L po przeglądzie ?
wakeford
02-07-2012, 20:32
Właśnie odebrałem z przeglądu mojego 24 -105 f 4 L.
Mam wrażenie, że serwisant chyba źle go złożył: tylna soczewka przy zomowaniu przesuwa się wgłąb obiektywu o kilka cm?
Z tego co pamiętam jest ona nieruchoma, bo wiele razy ją czyściłem.
Sam aparat też dziwnie sie zachowuje z tym obiektywem, zawiesza się i wydaje dziwne trzaski.
Może ktoś mi poradzi jak to powinno być orginalnie z tą soczewką?
1957piotr
02-07-2012, 20:48
Przy ustawieniu ogniskowej na 24 mm soczewka max cofnięta w stronę matrycy. Przy 105 mm przesuwa się do przodu o ok. 1,5 - 2 cm. Mój obiektyw jest sprawny. Bardziej niepokojące są te odgłosy.
wakeford
02-07-2012, 22:38
Wielkie dzięki, u mnie tez na ok 2 cm, czyli to jest w porządku. Co do odgłosów to jest to wyraźne terkotanie i to głośne, tak że trzeba wyłączyć aparat i dopiero ustaje.
matti_1989
02-07-2012, 22:55
Co do odgłosów to jest to wyraźne terkotanie i to głośne, tak że trzeba wyłączyć aparat i dopiero ustaje.
może IS??
wakeford
02-07-2012, 23:13
to nie is, to coś z af ...
Jeśli terkocze w czasie ostrzenia,ale i nie tylko.To u mnie padł napęd przysłony,diagnoza z Żytniej.Naprawa 650pln.Sprawdź czy masz tak samo jak na tym filmie http://www.youtube.com/watch?v=qbAKo9hBjjo
wakeford
05-07-2012, 10:13
Dokładnie tak samo !
Kłopot w tym, że gdy oddawałem tego nie było.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Dokładnie wyglądało to tak, że czasami przesłony zacinały się na wyższych od 4, ale na 4 zawsze obiektyw działał. Myślałem, że to kwestia jakiegoś małego zanieczyszcenia, gość w serwisie po rozkręceniu stwierdził, że poszła folia af. Zrezygnowałem z naprawy, bo innych przesłon jak f4 i tak nie używam a dość drogo serwisant sobie zażyczył.
Po powrocie do domu okazło się, że obiektyw przestał się zacinać na wyższych przesłonach, bo w ogóle przestały one działać oraz pojawiało się owo terkotanie jak na filmie.
Uważam, że ponieważ wystąpiła różnica między stanem w jakim obiektyw oddałem i i tym jaki otrzymałem, serwisant powinien zaproponować jakiś sposób wyjścia z sytuacji a przynajmniej mnie o tym poinformować.
Nie wiem na co liczył, że się nie zorientuję?
OrzelPiotr
05-07-2012, 10:50
Oddałeś obiektyw uszkodzony i uszkodzony wrócił - jeśli kwestia leży w uszkodzonej taśmie to przecież nikt nie przywróci używalności na przysłonie 4 (albo wszystko albo nic). Jeśli zaś zepsuł się inny element, a pierwotne uszkodzenie taśmy nie miało na niego wpływu, a także nie uniemożliwiało jego zdiagnozowania - to na pewno powinni go wymienić. Wszystko zależy od podejścia do problemu.
wakeford
05-07-2012, 11:26
Na 4 przesłona jest otwarta na max, czyli jest bezczynna, bo to jest 24-105 f4.
Jakiś czas tak go używałem tj zrobiłem jakieś 2 tys zdjęć bez żadnych problemów.
Nie chodzi tu więc o przywracanie działania na f4, bo tu zawsze działał. Ale o to, że pojawaiły się inne usterki i nie poinformowano mnie.
Może silnik przesłon ma coś wspólnego z folią af, nie wiem...
Ogólnie jak go chciałem odebrać z sewisu za pierwszym razem, to pan powiedział przez telefon, że mam przyjść jutro, bo musi jeszcze obiektyw złożyć. Teraz gdy poszedłem do nich z reklamacją ten sam pan stwierdził, że nawet wtedy go nie rozkręcał, tylko diganozował uszkodzenie przez lupkę przez tylną soczewkę. Czyli że niby ja go zepsusłem w okresie między odbiorem z serwisu a reklamacją.
Prawda jest taka, że nawet nie zrobiłem nim w tym czasie ani jednego zdjęcia i obiektyw leżał bezczynnie w torbie.
Trochę to chwyty poniżej pasa moim zdaniem...
OrzelPiotr
05-07-2012, 12:51
Dywagacje są bezcelowe, jako że przy odbiorze sprzętu nie stwierdziłeś usterki i jak teraz udowodnisz, że obiektyw otrzymałeś uszkodzony. Można liczyć tylko na honorowe podejście do sprawy ze strony serwisanta.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.