Zobacz pełną wersję : 1000d a przejściówka
Witam wszystkich :)
Znalazłam na strychu aparat FED-5B. Pomyślałam więc, by wykorzystać od niego obiektyw (Industar 61 Ł/D f2,8/55) do makro, w Canonie 1000d. Problem w tym, że nie za bardzo wiem, jak się do tego zabrać, bo domyślam się, że będzie mi potrzebna jakaś przejściówka, tylko nie wiem jaka.
Szukałam trochę na allegro, ale wszystko, co znalazłam było robione pod EF, a 1000d to przecież EF/S, o różnicy M39 i M42 nie wspominając. Więc się poddałam i postanowiłam spytać na forum kogoś, kto się na tym zna i mógłby mi pomóc :)
No i moje pytanie teraz: co z tym fantem zrobić? Czy ktoś wie jaka konkretna przejściówka mi jest potrzebna i czy oprócz tego potrzebne mi jest coś jeszcze?
fotokor1
08-06-2012, 18:34
nie wiem czy dobrze myślę jeśli nie to proszę kolegów o poprawienie mnie, przejściówka M-42 (Adapter Canon EOS M42 AF z np. blokadą potwierdzenia ostrości)
powinna wystarczyć EF będzie pasować na EF-S
Ahaa czyli to nie ma znaczenia czy EF czy EF-S... Dziękuję bardzo za pomoc :) To teraz trzeba tylko wbić na allegro i zamówić... i focić :)
fotokor1
08-06-2012, 19:16
poczekaj na wypowiedzi kolegów bo ja mogłam jak to kobieta coś pokręcić
nie wiem czy dobrze myślę jeśli nie to proszę kolegów o poprawienie mnie, przejściówka M-42 (Adapter Canon EOS M42 AF z np. blokadą potwierdzenia ostrości)
powinna wystarczyć EF będzie pasować na EF-S
Niestety nie myślisz dobrze -z tego się wycofuję i przepraszam - patrz post następny!
Po pierwsze ten Industar ma gwint M39, nie podejdzie zatem do typowej redukcji M42/EOS. Trzeba zaopatrzyć się w redukcję M39 z gwintem wewnętrznym/M42 z gwintem zewnętrznym. To taki mały pierścionek z naciętymi gwintami - kiedyś do zdobycia bez kłopotu.
Po drugie - baza (odległość płaszczyzny styku obiektywu z korpusem od powierzchni światłoczułej w przypadku systemu M39 wynosi jak dobrze pamiętam 28,8mm, a dla M42 45,5mm (tej wartości nie jestem do końca pewien).
Oznacza to, że obiektyw M39 po zastosowaniu redukcji M39/M42 plus M42/EOS będzie "siedział" stanowczo za płytko co skutkuje niemożliwością uzyskania ostrego obrazu.
Należy zatem jeszcze dołożyć pierścienie pośrednie, co w przypadku makrofotografii w tej konfiguracji sprzętu jest właściwie jasne od początku. To też błędne rozumowanie z mojej strony.
Rozmiar (długość) pierścieni winna być dobrana do oczekiwanej skali odwzorowania, przy czym masz tutaj pełną dowolność w odpowiednie miejsca zastosować możesz zarówno pierścienie systemu EOS,M42 lub M39 - wystarczy je tylko wpiąć we właściwej kolejności.
Oznacza to, że obiektyw M39 po zastosowaniu redukcji M39/M42 plus M42/EOS będzie "siedział" stanowczo za płytko co skutkuje niemożliwością uzyskania ostrego obrazu.
Należy zatem jeszcze dołożyć pierścienie pośrednie,
Jest akurat dokładnie na odwrót. Obiektyw od Feda został zaprojektowany przy założeniu że znajduje się w odległości 28,8 mm (tego nie jestem pewien ale dokładna wartość jest tu nieistotna, wystarczy przybliżona) od filmu czy matrycy, a po zastosowaniu przejściówki i założeniu do EOSa ta odległość wynosi 45,5 mm. Czyli obiektyw jest zdecydowanie ZA DALEKO i dołożenie pierścieni tylko pogorszy sytuację.
jacek_73
08-06-2012, 20:47
...Czyli obiektyw jest zdecydowanie ZA DALEKO...
Do makro w sam raz. Istnieją przejściówki bezpośrednio z M39 na EOSa. Z potwierdzeniem ostrości (ok.120 zł) lub besss(ok.40zł). Obiektyw taki nie ostrzy na nieskończoność.
Pozdrawiam.
Jest akurat dokładnie na odwrót. Obiektyw od Feda został zaprojektowany przy założeniu że znajduje się w odległości 28,8 mm (tego nie jestem pewien ale dokładna wartość jest tu nieistotna, wystarczy przybliżona) od filmu czy matrycy, a po zastosowaniu przejściówki i założeniu do EOSa ta odległość wynosi 45,5 mm. Czyli obiektyw jest zdecydowanie ZA DALEKO i dołożenie pierścieni tylko pogorszy sytuację.
Jasne!!!! Oczywisty błąd logiki z mojej strony. Odwróciłem arytmetykę i wprowadziłem w błąd. Zatem wystarczy dołożyć pierścień M39/M42plus M42/EOS i już jest makro!
Przepraszam za zamieszanie i zwracam honor koleżance, która pierwsza odpowiedziała.
A najzabawniejsze jest to, że historycznie podpinałem dokładnie tego Industara do Praktiki
do fotografowania kwiatuszków bez pierścieni.
przemo-lukas
12-06-2012, 21:25
Jest akurat dokładnie na odwrót. Obiektyw od Feda został zaprojektowany przy założeniu że znajduje się w odległości 28,8 mm (tego nie jestem pewien ale dokładna wartość jest tu nieistotna, wystarczy przybliżona) od filmu czy matrycy, a po zastosowaniu przejściówki i założeniu do EOSa ta odległość wynosi 45,5 mm. Czyli obiektyw jest zdecydowanie ZA DALEKO i dołożenie pierścieni tylko pogorszy sytuację.
Pogorszy? Nie. Zmieni skalę odwzorowania, zmniejszy ilość światła, zmniejszy głębię ostrości przy tej samej przysłonie. Czyli wszystko to, z czym się borykamy przy zwiększaniu dystansu stosując pierścienie. Albo inaczej. Stosując mieszek/pierścienie "zyskujemy" na różnicy odległości. ;-)
Bez problemu dostaniesz adapter eos - m39. Ale nie spotkałem się z pierścieniami czy mieszkami na m39. No ale nie szukałem, gdyż nie mam takich szkieł. Jeśli byłby problem, a chciała byś zwiększyć skalę odwzorowania, to i tak potrzeba pierścieni/mieszka M42, adapter eos-m42 i m42/m39.
Napisałem "pogorszy" w sensie że jeszcze bardziej zmniejszy się maksymalna odległość ostrzenia. Przy makro to akurat może pomóc :) Pierścienie M39 czasem pojawiają się na Allegro.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.