omnomnom
01-06-2012, 20:45
Witam,
mam problem od dłuższego czasu z 35/1.4L. Największy błąd życiowy - załatwienie sprzętu taniej ze Stanów. Już wolę wydać 700 zł więcej i wytestować 10 egzemplarzy. Do rzeczy. Mamy problem, na 5d mk II strasznie mi to szkiełko mydli. Z początku było na Żytniej na kalibracji, następnie upadł i i padł AF i MF. Żytnia znowu, dostaję sprzęt spowrotem i...mydło jak cholera, nawet na wyświetlaczu aż żal d. ściska, w końcu jest to konkretny sprzęt za konkretne pieniądze, a efekty..marne. Odsyłka na Żytnią w ramach gwarancji po poprzedniej naprawie. Niby wyregulowali, niby cacy..znowu zabawy na puszce i znowu zawód. Raz zdjęcie idealne, raz bardzo kiepskie, z ostrością gdzieś hen daleko, choć szczerze powiedziawszy ciężko ogarnąć czy aby na pewno to hen daleko jest ostre, ponieważ znowu mydli. Postanowiłem ukraść na jeden wieczór aparat dziewczynie - 5d mark I. Testy na tablicy, ta sama przesłona (f/1.4 oczywiście), raz jedno body, raz drugie. Potem lightroom i przeglądanie 1:1. I szok. 5d mark II - wygląda jak lekki BF, mydło, ciężko ogarnąć. 5d mark I - ostre gdzie powinno, zero mydła, cudo. W czym sęk?
Zdjęcia w linku :
http://www.sendspace.com/filegroup/lUVd%2FkNV9KCcWnk5QpoF1w
1. Mk II
2. Mk I
mam problem od dłuższego czasu z 35/1.4L. Największy błąd życiowy - załatwienie sprzętu taniej ze Stanów. Już wolę wydać 700 zł więcej i wytestować 10 egzemplarzy. Do rzeczy. Mamy problem, na 5d mk II strasznie mi to szkiełko mydli. Z początku było na Żytniej na kalibracji, następnie upadł i i padł AF i MF. Żytnia znowu, dostaję sprzęt spowrotem i...mydło jak cholera, nawet na wyświetlaczu aż żal d. ściska, w końcu jest to konkretny sprzęt za konkretne pieniądze, a efekty..marne. Odsyłka na Żytnią w ramach gwarancji po poprzedniej naprawie. Niby wyregulowali, niby cacy..znowu zabawy na puszce i znowu zawód. Raz zdjęcie idealne, raz bardzo kiepskie, z ostrością gdzieś hen daleko, choć szczerze powiedziawszy ciężko ogarnąć czy aby na pewno to hen daleko jest ostre, ponieważ znowu mydli. Postanowiłem ukraść na jeden wieczór aparat dziewczynie - 5d mark I. Testy na tablicy, ta sama przesłona (f/1.4 oczywiście), raz jedno body, raz drugie. Potem lightroom i przeglądanie 1:1. I szok. 5d mark II - wygląda jak lekki BF, mydło, ciężko ogarnąć. 5d mark I - ostre gdzie powinno, zero mydła, cudo. W czym sęk?
Zdjęcia w linku :
http://www.sendspace.com/filegroup/lUVd%2FkNV9KCcWnk5QpoF1w
1. Mk II
2. Mk I