Zobacz pełną wersję : Lekcja 5 - dyskusja
oskarkowy
30-01-2006, 09:34
No dobrze, strzelajcie.
Jak tylko będę wiedział coś więcej, obiecuję się przyznać :mrgreen:
http://www.canon-board.info/showthread.php?t=8255
Walne tylko tyle, ze kiedy wszedłem pierwszy raz na Twoja stronke to mnie normalnie szczena opadła. Ta fota połozyla mnie na kolana, pełny respekt i podziw. Musze sam cos podobnego walnać - i to jest poczatek mojej przygody z fotografia.
ujmę to tak: głęboka czerń i postobróbka foty ją mocno stworzyła. bez oceny czy to dobrze czy nie. miło się patrzy (choć ja bez zachwytu - masz w portfolio lepsze zdjęcia wg mnie).
Podoba mi się Twoje podejście do fotografowania architektury (odwiedziłem stronę www), zdjęcie które wybrałeś do lekcji jest świetne, bardzo spodobała mi się także "kamienica przy ul. Kruczej" (super symetria).
Cześć wykładu poświęcasz postprocessingowi, bardzo chciałbym zobaczyć ten kadr surowy, przed obróbką PS-em, byłby to bardzo ciekawy element edukacyjny Twojego wykładu.
Z opisu lekcji wynika, że zdjęcie zrobiłeś jakby na zamówiene, pod konkretne zastosowanie, tym bardziej wzbudza to mój szacunek dla tej pracy, sam niestety fotografuję krótko i efekty osiągam nadal bardzo przypadkowe.
Wydaje mi się, że w tak popularnej dziedzinie fotografii jak architektura, trzeba szukać niebanalnych kadrów, Ty masz tą umiejętność i powinieneś ją rozwijać.
P.S. Kolejna bardzo dobra lekcja.
Marcin Dryl
30-01-2006, 18:56
Witam,
mnie osobiście powalają zdjęcia sklepień które zaprezentowałeś.
Mam w związku z tym pytanie jak udało Ci się uzyskać ładne oświetlene malowideł przy jednoczesnym niewypaleniu okien.
Poza tym Twoje zdjęcie ze strony w dz. architektura (zdjęcie nr 1) jest niesamowicie równo oświetlone, aż nierealnie co nie zmienia faktu że efekt jest bardzo dobry. Domyślam się że zdjęcia były poddawane "psuciu" ( w tym przypadku bardzo skutecznie.
Pytanie oczywiście jak zostało to zrobione (jedno zdjęcie ? czy też może dwa nałożone na siebie) ? Będę wdzięczny za uchylenie rąbka tajemnicy.
Marcin
Dlaczego w pierszym zdjeciu autor nie zdecydowal sie na kadr pionowy z jednoczesnym wycieciem calej masy czerni po lewej stronie? Czy to jakis zabieg artystyczny, ktorego intencji nie moge pojac?
Czesc.Ch.
chomsky: tak jak pisał - potrzebował właśnie taki kadr na stronę.
Dla mnie wybrałeś „słabsze” swoje zdjęcie. Zdjęcia gdzie fajnie widać sklepienia na twojej stronie są o wiele lepsze. Ta fotka jak dla mnie to tylko z powodu fajne opowieści z nią związanej. Napisz drugą lekcje jak wykonać takie fajne ujęcia sklepień!!!!!
PS. Chyba pierwszy raz w życiu obejrzałem zdjęcia na stronie która jest zrobiona we flaszce
oskarkowy
30-01-2006, 21:32
Witam,
mnie osobiście powalają zdjęcia sklepień które zaprezentowałeś.
Mam w związku z tym pytanie jak udało Ci się uzyskać ładne oświetlene malowideł przy jednoczesnym niewypaleniu okien.
Poza tym Twoje zdjęcie ze strony w dz. architektura (zdjęcie nr 1) jest niesamowicie równo oświetlone, aż nierealnie co nie zmienia faktu że efekt jest bardzo dobry. Domyślam się że zdjęcia były poddawane "psuciu" ( w tym przypadku bardzo skutecznie.
Pytanie oczywiście jak zostało to zrobione (jedno zdjęcie ? czy też może dwa nałożone na siebie) ? Będę wdzięczny za uchylenie rąbka tajemnicy.
Marcin
Na początku wyjaśnię, że każde ze zdjęć pochodzi z jednej klatki wykonanej w RAWie. Pomiar światła jest tutaj bardzo istotny. Trzeba wiedzieć gdzie w konkretnej matrycy kończą się szczegóły w cieniach i zaczynają przepalenia w światłach.
No i ta oczywistość, o której się często zapomina: z cieni zawsze wydobędzie się szczegóły, z przepalonych świateł prawie nigdy.
Rzucę tutaj trochę ryzykowną tezę, że 5D przenosi trochę więcej EVłów niż 20D. Nie wiem ile, i nie potrzebuję tej wiedzy, ale łatwiej zachować pewne przejścia w światłach. Po przyzwyczajeniu związanym z 20D trochę więcej luzu dało mi spory komfort ;)
Wskazówka: przeczytajcie ten artykuł:
http://www.cdrom.pl/index.php?title=%C5%81%C4%85czenie_forsowanych_eks pozycji
Jeśli macie w miarę dobrze naświetlonego RAWa, to zawsze można wyciągnąć potrzebne informacje. Jeden warunek: klatka nie może być prześwietlona. Więc wszystko, co robicie da się jakoś poskładać do kupy. Oczywiście zakładając, że tego akurat potrzebujemy, bo w 9 przypadkach na 10 matryca CMOS wyrabia się świetnie.
Druga wskazówka: naświetlanie sklepień. Zwróćcie uwagę, ze tam praktycznie nie ma głębokich cieni i ostrych świateł. Decyduje dobór pory dnia, delikatnego rozproszonego światła, często dobłyśnięcia kilkoma lampami (o ile nie jest za daleko). Dlatego mimo efektu, nie ma tam za wiele EV. Myślę, że nie więcej niż 5EV. Całość polega na dokładnym przeniesieniu półtonów i odwzorowaniu kolorów. Ot i cała tajemnica.
Mierzenie ekspozycji: Jeśli bym polegał na matrycy lub CW, to najczęściej w świątyniach miałbym przynajmniej 2EV za mało. Dlatego tak ważny jest tam pomiar punktowy (jeśli nie ma w cyfrówce,to warto mieć zapasowy korpus, choćby EOS5). Trzeba pamiętać, żeby nie łapać się na prosty błąd: musicie wiedzieć, co może być przepalone, a co nie. Zupełnie nie zwracajcie uwagi na lampy, żyrandole, czy małe świetliki gdzieś w górze sklepień. Pierwszym wartym zachowania elementem są obramowania witraży. Jeśli zachowacie choć trochę szczegółów, to resztę poprawicie w PS.
Ktoś wyżej pytał o sposób pomiaru EOS3. Ten aparat ma wynalazek zwany multispotem. W wizjerze jest druga drabinka, za pomocą której można punktowo zmierzyć rozpiętość interesujących nas świateł i cieni. Całość liczy się sama. Dla mnie rewelacyjny sposób na zmierzenie konkretnych scen.
Jurek Plieth
30-01-2006, 22:06
No dobrze, strzelajcie...
Nie ma powodu strzelać, bo zdjęcia są bezbłędne.
Osobiście zdecydowanie protestowałbym przeciwko Twojej deklaracji zwrócenia się w stronę architektury "kalendarzowej" miast "reportażowej". Te kolorowe zdjęcia ("kalendarzowe") bowiem są takie właśnie w stylu Mroczka, o którym była dzisiaj mowa w innym wątku - technicznie bezbłędne, ale rzekłbym, że bez ikry. Właśnie takie powinny być w kalendarzach ;) No i dla odmiany zdjęcia cz.-b. mają oprócz technicznej perfekcji (o kilka EV większa rozpiętość tonalna, a więc i o kilka poprzeczek większy stopień trudności) swój specyficzny klimat, nastrój, czy jakby tego nie nazwać. A o to IMHO w fotografii najtrudniej, bo technicznie bezbłędne zdjęcia robi b. dobry rzemieślnik, a do tych drugich trzeba być na dodatek artystą...
RadioErewan
30-01-2006, 22:10
No dobrze, strzelajcie.
Jak tylko będę wiedział coś więcej, obiecuję się przyznać :mrgreen:
Jarek! Muszę się dowalić do saturacji, normalnie wieś tańczy i śpiewa. Reszta super.
Marcin Dryl
30-01-2006, 22:28
Wielkie dzięki,
i wszystko jasne :)
Widziałem już ten tutorial ale nie sądziłem że uda się z jednego ujęcia wyciągnąć aż takie efekty. Bardzo przydatny tutek polecam wszystkim.
...a swoją drogą, czy pierwsze zdjęcie z galerii ślubnej/ plener tradycyjny również bazuje na tym efekcie ? czy to tylko polarek ? Wydaje mi się że młodzi (oprócz przebłysków światła są w dosyć głębokim cieniu) natomiast mimo to niebo jest bardzo ładnie doświetlone. Mam wrażenie że sama matryca takiej rozpi etości nie przeniesie.
chomsky: tak jak pisał - potrzebował właśnie taki kadr na stronę.
Adamek- ale dlaczego. Co daje tak przemyslana kompozycja. Do czego ma sklaniac widza?
To mnie interesuje.
Czesc.Ch.
chomsky: Jarek (tak ja rozumiem) potrzebował na stronę kadr w którym część byłaby czarna. Można to potraktować jak zamówienie - ma być część czarna i już.
No i jest.
ujmę to tak: głęboka czerń i postobróbka foty ją mocno stworzyła. bez oceny czy to dobrze czy nie. miło się patrzy (choć ja bez zachwytu - masz w portfolio lepsze zdjęcia wg mnie).
Podpisuje sie pod Bebop.
Takie fotki rajcowaly mnie na poczatku mojej drogi fotograficznej. Jakies 15 lat temu. Wowczas kazdy prawie nocny obraz zarejestrowany na blonie byl jak Ansel Adams dla mnie :)
Nie robi na mnie zdjecie wiekszego wrazenia.
I tym samym dziwie sie jak Jarkowi udalo sie tyle na jego temat napisac :):)
pozdrawiam Jarku :)
oskarkowy
31-01-2006, 09:45
Adamek- ale dlaczego. Co daje tak przemyslana kompozycja. Do czego ma sklaniac widza?
To mnie interesuje.
Czesc.Ch.
Łojezu.. Jakby po lewej stronie zdjęcia były szczegóły, to gryzłyby się z menu na stronie. Myślałem, że to oczywiste, jak widać nie dla wszystkich.
oskarkowy
31-01-2006, 11:25
Wielkie dzięki,
i wszystko jasne :)
Widziałem już ten tutorial ale nie sądziłem że uda się z jednego ujęcia wyciągnąć aż takie efekty. Bardzo przydatny tutek polecam wszystkim.
...a swoją drogą, czy pierwsze zdjęcie z galerii ślubnej/ plener tradycyjny również bazuje na tym efekcie ? czy to tylko polarek ? Wydaje mi się że młodzi (oprócz przebłysków światła są w dosyć głębokim cieniu) natomiast mimo to niebo jest bardzo ładnie doświetlone. Mam wrażenie że sama matryca takiej rozpi etości nie przeniesie.
Polar i szare pół ;)
A matryca była jeszcze z 10D.
Rozumiem, ze z lewej musi byc czarne bo bylo tam bardzo ciemno i stwarza to faktycznie nastroj czarnej nocy, w ktorej sie znika i wszystko ginie. Moje pytanie zmierza do tego, czy nie mozna bylo 1/3 (pomierzylem) kadru z lewej wyciac, nawet w kompie, lub jesli niemozliwe bylo ze wzgledow kompozycyjnych przesuniecie kadru w prawo, zastosowac kadr pionowy. Jesli jednak tyle czerni jest to musi to miec zastosowanie " kompozycyjne i czemus konkretnemu sluzyc.
Drogi Adamku fajny tekst z tym zamowieniem. Nigdy bym na to nie wpadl, ale w dzisiejszym swiecie jest to mozliwe.
Czesc.Ch.
Ktoś wyżej pytał o sposób pomiaru EOS3. Ten aparat ma wynalazek zwany multispotem. W wizjerze jest druga drabinka, za pomocą której można punktowo zmierzyć rozpiętość interesujących nas świateł i cieni. Całość liczy się sama. Dla mnie rewelacyjny sposób na zmierzenie konkretnych scen.
W 1D też jest - można zmierzyć do 8 puntków :razz:
fajne zdjecia, filozofia dobrze wykombinowana i katedra na szerokim kącie też miło sie prezentuje . Fajnie oglądąc takie foty, to własnie w ten sposób sie uczymy, inspirujemy, i poszerzamy własne horyzonty.
Co do łamania konwenansów i stereotypów - tylko tak- robiąc to co napisałeś, poszukując - generalnie, mozna pstryknąć coś ciekawego, oryginalnego .
Fajnie było tu zajrzeć .
CHeers
Witam :)
Ja mam pytanie odnośnie techniki, która została opisana w tutorialu a hdr'em. Jaka jest różnica między tymi dwoma technikami, oprócz takiej że między innymi hdr polega na połączeniu kilku zdjęć zrobionych oddzielnie, przez co nadaje się tylko do scen statycznych. Jak się mają te dwie techniki do jakości? Wydaje mi się, że z hdr'a można więcej wyciągnąć... ale głowy nie dam.
Pozdrawiam serdecznie :smile:
oskarkowy
11-02-2006, 19:25
Jaka jest różnica między tymi dwoma technikami, oprócz takiej że między innymi hdr polega na połączeniu kilku zdjęć zrobionych oddzielnie, przez co nadaje się tylko do scen statycznych. Jak się mają te dwie techniki do jakości? Wydaje mi się, że z hdr'a można więcej wyciągnąć... ale głowy nie dam.
HDR przeniesie więcej, to prawda. Ale też musisz mieć odrobinę wyczucia, żeby nie przenieść za dużo. Wbrew pozorom to naprawdę ważne. Często jak dobrze wykonasz swoją robotę, to nikt się nie zorientuje, jaką techniką pracujesz.
Prosty przykład:
http://www.grabek.pl/chwilowe/IMG_1341.jpg - (550kb)
Której techniki użyłem? Żeby nie było zbyt prosto zmieniłem nazwę pliku i zapisałem save for web. Wybaczcie nieostrości i krzywizny, ale robiłem na szybko, dla przykładu.
Ja bym pomyslał że HDR, ale znając życie to pewnie zrobiłeś tą pierwszą techniką ;-).
Dziękuje i pozdrawiam :)
DonBolano
31-05-2008, 19:14
Prawie codziennie przechodze obok tych bram, ktore sfotografowałeś :)
Zielony mostek - to Most Tumski.. Też dobry do fotografowania, ale akurat takiego czegoś nie potrzebowałeś :)
Pozdrawiam
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.