PDA

Zobacz pełną wersję : akku w canonie 300d



pejot
01-09-2004, 05:01
zrobiłem taki numer, że zaraz po otrzymaniu eos'a baterię włożyłem do sprzętu. Okazało się, że miała w sobie jeszcze ciut mocy. problem polega na tym, że potem, gdy już się zupełnie rozładowała, ładowałem ją 15-20 minut,i z powrotem hopsa, do aparatu. rozładowała się (oczywiście, dość szybko)- zabieg powtórzyłem- z tym, że tym razem w ładowarce 10-15 minut- wiadomo, ile to mogło pociągnąć.

i teraz moje pytanie połączone z obawą-

po naładowaniu, teraz, od zera, akumulator trzyma... dajmy na to dziś 3-4 godziny, z tym, że pod koniec już pokazuje połowę akku na wyświetlaczu, a jutro owszem, leci na połowie, ale tak 3-4 godziny kolejne, i raczej się zaczyna chylić ku końcowi (czytaj- się wyłącza)... Zaznaczam- raczej robię bez lampy (97% zdjęć), i raczej ich nie przeglądam na LCD.

Z tego, co wyczytałem, BP-511 nie ma efektu pamięciowego, ale nie wiem, czy dotyczy się to także "formatowania" świeżej baterii. Chciałbym mieć pewność, czy po prostu jej nie spartoliłem na samym początku- jeśli możecie, podzielcie się waszymi wynikami z tego akku. Od siebie dodam, że 350-400 zdjęć zrobione na bp-511 to chyba u mnie chyba max.

muflon
01-09-2004, 07:46
zrobiłem taki numer, że zaraz po otrzymaniu eos'a baterię włożyłem do sprzętu. Okazało się, że miała w sobie jeszcze ciut mocy. problem polega na tym, że potem, gdy już się zupełnie rozładowała, ładowałem ją 15-20 minut,i z powrotem hopsa, do aparatu. rozładowała się (oczywiście, dość szybko)- zabieg powtórzyłem- z tym, że tym razem w ładowarce 10-15 minut- wiadomo, ile to mogło pociągnąć.

No to rzeczywiście nie był najlepszy pomysł :-/ Niby jest to Li-Io, ale takie rozładowanie, zwłaszcza dla świeżej baterii to chyba jest nie do końca zgodne z "common wisdom".


Z tego, co wyczytałem, BP-511 nie ma efektu pamięciowego, ale nie wiem, czy dotyczy się to także "formatowania" świeżej baterii. Chciałbym mieć pewność, czy po prostu jej nie spartoliłem na samym początku- jeśli możecie, podzielcie się waszymi wynikami z tego akku. Od siebie dodam, że 350-400 zdjęć zrobione na bp-511 to chyba u mnie chyba max.

Mimo wszystko nie sądzę, że coś spartoliłeś. 400 zdjęć na jednym akumulatorku to zupełnie znośny wynik. Nie rekordowy - bo niektórzy i do 600 dociągają :) - ale nie wskazujący na jakiś problem z baterią.

Vitez
01-09-2004, 10:40
ładowałem ją 15-20 minut,i z powrotem hopsa, do aparatu. rozładowała się (oczywiście, dość szybko)- zabieg powtórzyłem- z tym, że tym razem w ładowarce 10-15 minut- wiadomo, ile to mogło pociągnąć.

Z tego, co wyczytałem, BP-511 nie ma efektu pamięciowego, ale nie wiem, czy dotyczy się to także "formatowania" świeżej baterii. Chciałbym mieć pewność, czy po prostu jej nie spartoliłem na samym początku
Teoretycznie akumulatorki tego typu nie maja efektu pamieciowego, ale i tak w ich instrukcji (np w akumulatorkach Foreve 2300mAh ktore niedawno do mnie przyszly) jest wyraznie napisane by uformowac pojemnosc baterii trzykrotnie je w pelni ladujac i rozladowujac (rozladowanie moze byc naturalne albo w ladowarce z rozladowywaniem, ladowanie musi byc PELNE a nie 15 min).

Wg mnie spartoliles i to rowno... za jakis czas akumulatorek moze ci trzymac jakies 50 zdjec (a nie 400-500).
Kup sobie nowy - zamienniki z allegro w okolicach 80zl sa rownie dobre jak oryginaly.

pejot
01-09-2004, 14:40
Myślę że oboje macie racje- bo jak narazie niby akku chodzi dobrze, ale faktem jest że nie powinienem tego na początku robić (sytuacja mnie zmusiła, niestety)- czas pokaże czy "powinno się" tak robić czy unikać tego za wszelką cenę.

Z drugiej strony, skoro tanie, a równie dobre zamienniki są do dostania... nie ma chyba z czego robić tragedii. Vitez- polecisz jakieś konkretne?

muflon
01-09-2004, 15:49
Z drugiej strony, skoro tanie, a równie dobre zamienniki są do dostania... nie ma chyba z czego robić tragedii. Vitez- polecisz jakieś konkretne?
Na Allegro wszyscy pewnie sprzedają z tej samej hurtowni :) Ja (i kolega) kupiliśmy tu (http://www.allegro.pl/show_user.php?uid=1331662), bo akurat były z dekielkami - normalnie jest o to ciężko.

Vitez
01-09-2004, 18:32
Z drugiej strony, skoro tanie, a równie dobre zamienniki są do dostania... nie ma chyba z czego robić tragedii. Vitez- polecisz jakieś konkretne?
Na Allegro wszyscy pewnie sprzedają z tej samej hurtowni :) Ja (i kolega) kupiliśmy tu (http://www.allegro.pl/show_user.php?uid=1331662), bo akurat były z dekielkami - normalnie jest o to ciężko.

Za moich czasow ;) (tzn wtedy gdy ja kupowalem zapasowy akku) to kupilem zamiennik firmy ROWI w jakims sklepie internetowym. Obecnie przymierzam sie powoli do kupna kolejnych dwu akku (po dwa wchodza do gripa, lepiej miec zapas jak nagle oba siada) i chyba wzialbym bez obaw u tego sprzedawcy co muflon poleca :)

pejot
01-09-2004, 18:36
aha. w takim razie nasuwa się kolejne pytanie- w jaki sposób korzysta z akumulatorków 300d, gdy siedzą sobie w gripie? w sensie- czy ciągnie najpierw z jednego, a w momencie rozładowania przechodzi na drugi, czy też "łączy" ich moc i rozkłada na równo?

myślę, że byłoby to istotne w przypadku łączenia oryginalnego akku i zamiennika.

Vitez
01-09-2004, 18:54
aha. w takim razie nasuwa się kolejne pytanie- w jaki sposób korzysta z akumulatorków 300d, gdy siedzą sobie w gripie? w sensie- czy ciągnie najpierw z jednego, a w momencie rozładowania przechodzi na drugi, czy też "łączy" ich moc i rozkłada na równo?

myślę, że byłoby to istotne w przypadku łączenia oryginalnego akku i zamiennika.

Po kilku dyskusjach na pl.rec.foto.cyfrowa (mozesz przeszukac archiwum tej grupy - groups.google.pl ) ustalilismy w koncu ze ciagnie z obu na raz ale odrobine na zmiane... tzn ciagnie z jednego, jak on oslabnie ponizej poziomu drugiego to ciagnie z drugiego, w tym czasie pierwszy 'odpoczywa' , i tak na zmiane, choc dokladnych wartosci "jak bardzo oslabnie by przelaczyl sie na drugi" nie znam.
Ale bez obawy - zamienniki maja taka sama pojemnosc i trwalosc jak oryginal, wiec sie nie przejmuj. Po prostu naladuj baterie, wpakuj w gripa i rob zdjecia zamiast drżec o to ze masz zamiennika z oryginalem w srodku :)

muflon
02-09-2004, 10:24
Ale bez obawy - zamienniki maja taka sama pojemnosc i trwalosc jak oryginal, wiec sie nie przejmuj.
Oj, niekoniecznie. Oryginał to (chyba) 1350mAh a podróbki i do 1800 bywają. Czy jest to naprawdę 1800 czy nie to inna sprawa :) ale niemniej pojemność raczej zawsze się różni.


Po prostu naladuj baterie, wpakuj w gripa i rob zdjecia zamiast drżec o to ze masz zamiennika z oryginalem w srodku :)
A z tym się zgadzam w 100%. Przy używaniu takim jak powyżej to różnica w aku nie ma znaczenia.

Ale ja i tak będę (właśnie dostałem gripa :D) wkładał tylko parami 2x Canon albo 2x zamiennik :wink:

pejot
06-09-2004, 02:53
Vitez, 1:0 dla Ciebie :)

Na świeżo naładowanym akumulatorku pracowałem od 12:45 do 2:30 rano (non stop aparat w ruchu- zdjęcia, przeglądanie, kasowanie- lampa zewnętrzna) Łącznie jakieś 300-350 zdjęć. Może ciut więcej. Po drugiej rano akku padł, 15 min doładowania i jazda do 4:00.

Więc mówicie są tanie zamienniki :) Hmmm, kto skoczy zdać butelki?

muflon
06-09-2004, 09:43
Więc mówicie są tanie zamienniki :) Hmmm, kto skoczy zdać butelki?
W ten weekend przetestowałem bojowo te baterie kupione z linka powyzej (airshow, zero flasha, preview:off, czasem kontrolnie spojrzenie na histogram). W sobotę oryginały Canona wysiadły mi tak w 2/3 pokazu. W niedzielę podróbki (1600mAh) wytrzymały do końca. Po skończonej imprezie i wykonaniu kilku prostych obliczeń przeżyłem szok:

... na jednym w pełni załadowanym gripie (2x1600) zrobiłem... ok. 3500 zdjęć!!! :shock: :D :mrgreen:

(o samych zdjęciach wolałbym na razie nie mówić - był to pierwszy porządny test 70-200 i już nawet wiem co momentami schrzaniłem :) - ale nastepnym razem będzie lepiej :))

sal
06-09-2004, 10:06
... na jednym w pełni załadowanym gripie (2x1600) zrobiłem... ok. 3500 zdjęć!!! :shock: :D :mrgreen: Z ciekawości - na czym zapisywałeś taką ilość zdjęć? :)

muflon
06-09-2004, 10:13
... na jednym w pełni załadowanym gripie (2x1600) zrobiłem... ok. 3500 zdjęć!!! :shock: :D :mrgreen: Z ciekawości - na czym zapisywałeś taką ilość zdjęć? :)
Na laptopie którego obsługiwała moja Żona (narażając się zresztą na rozdeptanie, bo staliśmy przy samej barierce).

Sprawdzona konfiguracja: główna karta 1GB i dodatkowa 256MB na czas zgrywania dużej. Przy dobrej organizacji pracy zmniejsza to szanse "zapełnienia bufora" praktycznie do zera :) Teraz czeka mnie miesiąc przekopywania się przez 10GB fotek, dzielenia według teamów, kasowania gniotów itp...

Oczywiście alternatywa to woreczek kart 1GB - i był też jeden typ z 1D pracujący w ten sposób :)

sal
06-09-2004, 10:19
Na laptopie którego obsługiwała moja Żona (narażając się zresztą na rozdeptanie, bo staliśmy przy samej barierce).
No i wszystko jasne :) Ja się właśnie zastanawiam nad upgradem swoich zasobów nośnikowych i myślę o Hitachi 4GB... (MD). Z innej beczki - czy jest jakiś DataBank potrafiący zgrywać RAW-y?

muflon
06-09-2004, 10:27
Na laptopie którego obsługiwała moja Żona (narażając się zresztą na rozdeptanie, bo staliśmy przy samej barierce).
No i wszystko jasne :) Ja się właśnie zastanawiam nad upgradem swoich zasobów nośnikowych i myślę o Hitachi 4GB... (MD). Z innej beczki - czy jest jakiś DataBank potrafiący zgrywać RAW-y?
Niektóre potrafią je nawet wyświetlać :) Było o tym tu (http://canon.hazan.ys.pl/viewtopic.php?t=583). Meteor chyba kupił w końcu tego Flashtraxa - miałem nadzieję pobawić się nim w Payerne, ale jakoś tak się rozminęliśmy :(

Ale i tak najważniejsza IMHO jest "autonomy" (pojemność_baterii x szybkość_zgrywania). Pod tym względem jest chyba tylko jedno urządzenie, które jest dla mnie akceptowalne: seria CompactDrive PDxx. Niestety, póki co niedostępny w Europie... I jeżeli prędko nie będzie, chyba poczekam aż laptop żony wyzionie ducha i zamiast databanku kupię jakąś lekką maszynę (X31 czy coś takiego - 1.3-1.5 kg)

Tomasz Golinski
06-09-2004, 13:17
Moj bank, IT3 normalnie sobie radzi z RAWami i kazdy teoretycznie powinien. Na airshow niestety moj bank padl po 3-4 x 512 + troche x 256, ale dlatego, ze jak banan nie naladowalem baterii do pelna (ladowalem z zepsutego gniazdka!)

[ Dodano: 06-09-2004 ]
Przezyl dokladnie 2.5 gb a byl juz na 1/4 akumulatora. Ciezkie zycie

Vitez
06-09-2004, 22:59
Z innej beczki - czy jest jakiś DataBank potrafiący zgrywać RAW-y?

Kazdy databank dziala tak ze zgrywa w czytniku wszystko z karty jak leci na swoj wewnetrzny dysk. Niezaleznie od formatu pliku - czy to film, czy mp3, czy *.doc , czy jpgi.
Ale tylko zgrywa...
Za to te wersje databankow z opcja odtwarzania to juz roznie maja kompatybilnosci. Moj odtwarza mpg, mp3 i jpg.

meteor
07-09-2004, 14:46
Z innej beczki - czy jest jakiś DataBank potrafiący zgrywać RAW-y? Zgrywac to chyba kazdy potrafi - to po prostu pliki. Wyswietlac - juz mniej.

Meteor chyba kupił w końcu tego Flashtraxa - miałem nadzieję pobawić się nim w Payerne, ale jakoś tak się rozminęliśmy :( Nastepna okazja - Jeune genevois. Moze jakies piwko? Przyniose FlashTraxa... :wink: :D


Ale i tak najważniejsza IMHO jest "autonomy" (pojemność_baterii x szybkość_zgrywania). Pod tym względem jest chyba tylko jedno urządzenie, które jest dla mnie akceptowalne: seria CompactDrive PDxx. Niestety, póki co niedostępny w Europie... I jeżeli prędko nie będzie, chyba poczekam aż laptop żony wyzionie ducha i zamiast databanku kupię jakąś lekką maszynę (X31 czy coś takiego - 1.3-1.5 kg) SmartDisk chwali sie, ze zdesperowani moga do FlashTraxa (http://www.smartdisk.com/Products/DigitalMultimedia/FlashTrax.asp) podlaczyc przez przejsciowke (http://timdodgesalesn.goemerchant7.com/index.cgi?PageToView=catalog&Department=51022&Cart id=124881078788332&Merchant=timdodgesalesn&Expande dDepts=19018) (40$) specjalne akumulatory (http://www.digitalcamerabattery.com/), np. model 30W (http://www.digitalcamerabattery.com/mproducts/detail.php?category=Products&manu=Battery%20Models &id=1) (jedyne 320$ :wink: ) przedluza 6x dzialanie urzadzonka. Jak kogos stac, to moze sobie kupic. Jak nie stac, to moze sobie dokupic druga baterie (70$) = kolejne 2-3 godziny pracy...
A tak na serio, w sobote zgralem cos ponad 1GB i zdazylem ze 2-3 razy wszystko to obejrzec nim padlo... Frederic HOUDE podaje w swoim przegladzie, ze maksymalnie mozna zgrac na jednej baterii 7,5-8GB. Mi sie szybciej zaczela konczyc bateria w aparacie niz bateria w tanku...

muflon
07-09-2004, 14:56
Meteor chyba kupił w końcu tego Flashtraxa - miałem nadzieję pobawić się nim w Payerne, ale jakoś tak się rozminęliśmy :( Nastepna okazja - Jeune genevois. Moze jakies piwko? Przyniose FlashTraxa... :wink: :D
Ja biorę urlop i od czwartku wybywam w góry :-) Przynajmniej o ile mi siły pozwolą - ta weekendowa impreza mnie trochę wyczerpała - trzymanie 70-200 i 10D z gripem przez cały dzień to niezłe ćwiczenie na ręce :)


SmartDisk chwali sie, ze zdesperowani moga do FlashTraxa podlaczyc przez przejsciowke (40$) specjalne akumulatory
Niech się, za przeproszeniem, walą. Dla mnie to ma albo działać dobrze samo z siebie, albo używac paluszków (i na jednym komplecie zgrywać >5G). Nie mam ochoty kupować kolejnych proprietary akumulatorków, wystarczy że mam zapas BP-511.


A tak na serio, w sobote zgralem cos ponad 1GB i zdazylem ze 2-3 razy wszystko to obejrzec nim padlo... Frederic HOUDE podaje w swoim przegladzie, ze maksymalnie mozna zgrac na jednej baterii 7,5-8GB.
Hmm, powiedzmy że to jest akceptowalne, na styk. Jak pobawisz się nim miesiąc, to koniecznie opublikuj tu mały teścik.


Mi sie szybciej zaczela konczyc bateria w aparacie niz bateria w tanku...
Hi hi hi, a u mnie... powered by dwie podróbki i przez cały dzień nawet nie jęknął :)

meteor
07-09-2004, 15:09
Hmm, powiedzmy że to jest akceptowalne, na styk. Jak pobawisz się nim miesiąc, to koniecznie opublikuj tu mały teścik.Nie ma sprawy. Nie wytestuje tylko jakosci odtwarzania RAW z mkII ;)


Mi sie szybciej zaczela konczyc bateria w aparacie niz bateria w tanku...
Hi hi hi, a u mnie... powered by dwie podróbki i przez cały dzień nawet nie jęknął :) Na podrobki to bym uwazal. Na TSR widzialem kiedys test (On a tout essaye) podrobek baterii do komorek. Kilka modeli mialo nawet prawo sfajczyc komorke, a same sie topily... Widzialem tu podrobke marki Energizer bodajze, ale za cene Canonowskiej baterii :?

eternus
07-09-2004, 20:58
Teoretycznie akumulatorki tego typu nie maja efektu pamieciowego, ale i tak w ich instrukcji (np w akumulatorkach Foreve 2300mAh ktore niedawno do mnie przyszly) jest wyraznie napisane by uformowac pojemnosc baterii trzykrotnie je w pelni ladujac i rozladowujac (rozladowanie moze byc naturalne albo w ladowarce z rozladowywaniem, ladowanie musi byc PELNE a nie 15 min).

Moja uwage zwrocilo slowo TEORETYCZNIE. Ja swoj akumulatorek do 300D sformatowalem 3 razy. I jesli teraz juz go nie zawsze bede calkowicie rozladowywal, tylko doladowywal np. w polowie, to moze aku na tym ucierpiec? Ma ktos z tym konkretnym modelem jakies doswiadczenia?

Ja mam nie zbyt mile przejscia, bo zasilanie Do Digital Ixusa mialem tragiczne - z tamtym akumulatorem to nie bardzo wiadomo bylo co robic, zeby sie dalo po roku zrobic 80 zdjec z lampa (totalnie bez LCD) :(

Vitez
07-09-2004, 23:46
Teoretycznie akumulatorki tego typu nie maja efektu pamieciowego, ale i tak w ich instrukcji (np w akumulatorkach Foreve 2300mAh ktore niedawno do mnie przyszly) jest wyraznie napisane by uformowac pojemnosc baterii trzykrotnie je w pelni ladujac i rozladowujac (rozladowanie moze byc naturalne albo w ladowarce z rozladowywaniem, ladowanie musi byc PELNE a nie 15 min).

Moja uwage zwrocilo slowo TEORETYCZNIE. Ja swoj akumulatorek do 300D sformatowalem 3 razy. I jesli teraz juz go nie zawsze bede calkowicie rozladowywal, tylko doladowywal np. w polowie, to moze aku na tym ucierpiec? Ma ktos z tym konkretnym modelem jakies doswiadczenia?

Po prawidlowym sformowaniu pojemnosci akumulatorka tego typu efekt pamieciowy nie wystepuje, a dokladniej wystepuje ale w minimalnym stopniu wynikajacaym z normalnego starzenia sie baterii, czyli np po 5 latach mozesz zauwazac slabsza pojemnosc akumulatorka.
Ja mam zamiennik BP-511 firmy ROWI kupiony prawie dwa lata temu, po kupnie rozladowany dokladnie i naladowany do pelna trzykrotnie. Pozniej wielokrotnie ladowany czy doladowywany w roznym stopniu naladowania i nadal trzyma doskonale - ok 500 fotek na jednym naladowaniu.

eternus
07-09-2004, 23:58
Ja mam zamiennik BP-511 firmy ROWI kupiony prawie dwa lata temu, po kupnie rozladowany dokladnie i naladowany do pelna trzykrotnie. Pozniej wielokrotnie ladowany czy doladowywany w roznym stopniu naladowania i nadal trzyma doskonale - ok 500 fotek na jednym naladowaniu.

Ja mam oryginalny akumulor i poki co jestem z niego bardzo zadowolony - na prawde dlugo wytrzymuje. Mozna spokojnie spogladac na LCD bez stresu, ktory stal sie u mnie fobia (bo Digital Ixusie) - "change the battery pack". Co wiecej, tego komunikatu na 300D nigdy nie ujrze, bo tu miga tylko symbol :)

3 razy formatowalem, wiec mam nadzieje, ze mi tez akumulator dlugo bedzie sluzyl.