PDA

Zobacz pełną wersję : Problem z fleszem.



electron
29-01-2006, 15:37
Witam wsyzstkich
Problem polega na tym ze ostatnio robilem zdjecia i uzywalem dwoch obiektywów: 17-40 f4L i 70-200 f/4 L +Canon 20D +580EX(zdjecia robione bez stofena,palnik na wprost) Robilem dokladnie przy tych samych warunkach-pomieszczenie bardzo wysokie, swiatlo lekko przyciemnione. Gdy mialem podpiety obiektyw 70-200 robilem w Manualu(ustawienia czas1/250 , przyslona ~5,6-7,1)ogniskowa nie wazne.ISO 800. AF na jeden punkt(ustawiany na twarz) zdjecia wyszly dobrze naswietlone. Jednak po podpieciu obiektywu 17-40 f4(ustawienia aparatu Manual f/5,6 czas 1/80 !) ogniskowa ok-35-40 (czyli 40x1,6= ~64mm) zdjecia tez ludzi portretowe okazaly sie bardzo ciemne,niedoswietlone,tło ciemne. Af takze na twarz. Co zle zrobilem??jak czemus takiemu zaradzic w przyszlosci??? Pozdrawiam i z gory dzieki za kazda sugestie.

Vitez
29-01-2006, 23:15
Przy obu obiektywach masz inna zawartosc kadru. E-TTL II dziala tak ze mierzy wszystko w kadrze i stara sie nie przepalac. Im wiecej roznych planow i roznych obiektow w kadrze tym bardziej komplikuje to pomiar i zdjecia maja tendencje wyjsc niedoswietlone - ale dzieki temu nie przypalone.
Dlatego nie powinienes pisac ze ogniskowa niewazna bo akurat jest wazna.

Jak temu zaradzic - zdjecie wstepne, lukniecie na histogram/podglad i w razie potrzeby korekta sily blysku flesza - wtedy niektore elementy kadru moga wyjsc ci przeswietlone ale robisz to swiadomie - wiekszosc zdjecia moze wyjsc poprawna.
Inny sposob - shadow/highlight w PS CS2 .
Inny sposob - kilkukrotne wolanie RAW i HDR.

electron
29-01-2006, 23:37
Kolejny problem. Robilem teraz zdjecia z 17-40 na 17mm odleglosc od sciany ponad 3m. Palnik skierowany na wprost. Lampa w trybie Auto. Aparat M, czas 1/200 f 8 . Iso 100. Zdjecia bez zadnego dyfuzora na lampie. I widac niedoswietlone rogi. A przeciez lampa dostosowuje sie do rzeczywistej ogniskowej aparatu-zatem powinna doswietlac caly kadr. Co jest nie tak?

KuchateK
29-01-2006, 23:47
Swiatlo zapewne mialo troche dalej do nog jak do innych czesci (natezenie spada wraz z odlegloscia)...

electron
29-01-2006, 23:50
Kuchatek moglbys mi dokaldniej wytlumaczyc?

electron
29-01-2006, 23:58
Znalazlem watek z podobnym problemem:
TUTAJ (http://groups.google.pl/group/pl.rec.foto.cyfrowa/browse_thread/thread/fae3aa080e7ad4d4/ea8f11373e0750cf?lnk=st&q=problem+z+580ex&rnum=6#ea8f11373e0750cf)

Vitez
30-01-2006, 00:50
I widac niedoswietlone rogi. A przeciez lampa dostosowuje sie do rzeczywistej ogniskowej aparatu-zatem powinna doswietlac caly kadr. Co jest nie tak?

I ten problem tez znam. Ja to sobie wylaczylem funkcje dopasowania do wielkosci matrycy i wtedy niedoswietlonych rogow nie ma 8) . Wali jak po pelnej klatce, choc sila blysku nadal taka sama to jego hmmmm "rozklad" inny.
Owszem - trace na LP przez to ale nie uzywam lampy z teleobiektywami wiec o moc sie nie obawiam.

electron
30-01-2006, 01:10
Vitez
Czyli Fn-11 w lamie na 1 disabled. Rzeczywiscie problem zniknał :D Vitez ty caly czas masz wylaczone dopasowanie do rozmarow matrycy?Czy wl czasem?Jesli tak to kiedy warto z tego korzystac?ETTL II nadal działa z wyl dopasowaneim do matrycy?
Jestem ciekaw czemu Canon nie dopracowal takich rzeczy :neutral:
Pozdrawiam

KuchateK
30-01-2006, 03:04
ETTL II nadal działa z wyl dopasowaneim do matrycy?
Tak


Jestem ciekaw czemu Canon nie dopracowal takich rzeczy :neutral:
Pęd za mocą. Moc w dzisiejszych lampach bierze sie glownie z "zooma". Wezszy zoom to swiatlo skupione na mniejszej powierzchni, co daje jego wieksze natezenie z tej samej energii wyemitowanej przez palnik. Skutek uboczny to winieta.

KuchateK
30-01-2006, 03:22
Kuchatek moglbys mi dokaldniej wytlumaczyc?
Wszystko zalezy od konkretnego przypadku.

W prasie widoczne sa czasami "kaczuszki"... Osoby stojace fotografowane szklem typu 17-40 na aparatach z duza klatka z minimalnej odleglosci. Duza glowa, male nozki. Taka troche karykatura. Wtedy roznica odleglosci od palnika do twarzy jest duzo mniejsza wzgledem odleglosci palnika do nog... Natezenie swiatla spada z kwadratem odleglosci, wiec tam na dole jest troszke ciemniej.

Czesciowo problem wynika z duzej roznicy odleglosci. Ale to nie jedyne zrodlo. Drugim powaznym zrodlem jest tez z winieta. Lampa z malej odleglosci winietuje duzo wyrazniej jak normalnie. Szkla z "dobrym makro" (ostrzace z bliska) i fotografowanie w ciasnych miejscach szerokim katem potrafia to uwypuklic do poziomu problemu.

Tak czy siak pomaga blyskanie szerzej. Badz poprzez wylaczenie kompensacji dla zoom'a, ustawienia zoom'a manualnie albo zastosowanie wbudowanego rozpraszacza czy nakladek, np. stofena z palnikiem na wprost.

electron
30-01-2006, 08:48
W takim wypadku chyba lepiej zalozyc stofen i walic z lampa na wprost niz wyl.dopasowanie.

Vitez
30-01-2006, 09:04
Vitez ty caly czas masz wylaczone dopasowanie do rozmarow matrycy?Czy wl czasem?Jesli tak to kiedy warto z tego korzystac?

Jak to zauwazylem prawie rok temu (pisalem nawet na forum o tym) to mam caly czas wylaczone.
Warto wlaczyc wtedy gdy wiesz ze bedziesz potrzebowal maksymalnej mocy lampy a jednoczesnie kadr bedzie waski tak by uniknac winiety. Przyklad - teleobiektywy.
Ale i tak ja przy tele nie uzywam lampy blyskowej a nawet gdybym uzyl to na pewno bym zapomnial przelaczyc ta funkcje ;)

Stofen moze i by pomogl... nie wiem bo nie mam, softbox niezbyt pomaga bo to tez kierunkowe aczkolwiek nieco bardziej rozproszone swiatlo.

electron
30-01-2006, 14:17
Sprawdzalem ze stofenem i radzi sobie calkiem niezle,jednak tez oslabia sile blysku (jesli dorbze pamietam to oslabia o 1/3) A ja tez zapewne jak wylacze ta funkcje to zapomne ja przelaczac na tele.tak ze chyba zostane przy wl+stofen.

Vitez
30-01-2006, 19:33
No to jeszcze pomysl sobie jak czesto zamierzasz uzywac lampy z teleobiektywem. Mi sie zdarzylo kilka razy... za kazdym razem mialem blysk wylaczony a wlaczone tylko wspomaganie AF 8)

electron
30-01-2006, 19:50
Ostatnio zrobilem z tele+lampa b.duzo zdjec. Bez lampy nie dałoby sie.

Vitez
30-01-2006, 20:38
Podaj przyklad.