Zobacz pełną wersję : 20D vs 1100D
Witam, aktualnie posiadam canona 20D. Ma on już swoje lata i chciałbym wymienić go na coś nowszego, ale już z możliwością kręcenia filmów. Cena jaką mogę dać to max 1700-2000zł(body). Nie pstrykam zdjęć zawodowo. Myślałem nad canonem 1100D. Nie mam pomysłu na ten zakup. Z resztą od dawna nie siedzę w temacie i nie wiem co opłaca się zakupić.
Pozdrawiam i czekam na jakieś podpowiedzi z waszej strony.
luc_october
14-05-2012, 18:03
Plusem 1100d będzie ISO, które jest lepsze niż w 40d. Filmy w hd też mogą się przydać.
Minusem obsługa. Brak kółka zamiast którego jest krzyżak.
Zamiana 20D na 1100D to jak zamiana Forda Mustanga z '67 z silnikiem V8 na Nowego Opla corse z silnikiem 1.2 - jak zamienisz zyskasz bajery a stracisz na komforcie pracy, jak nie zamienisz zostaniesz z dobrą i wygodną maszyną jednak bez "ficzersów".
Wybór nalezy do ciebie.
Aha dodam tylko, że obrazek z 20D nadal bije na głowę większość współczesnych aparatów. I to nie jest tyko moje zdanie.
Zamiana 20D na 1100D to jak zamiana Forda Mustanga z '67 z silnikiem V8 na Nowego Opla corse z silnikiem 1.2
Uwielbiam takie efekciarskie porównania. :) Miałem wyciszyć się przed snem, a tu banan na twarzy. :)
zamiana starego 20D na nowy 1100d to dobry wybór. Skoro nie robisz zdjęć zawodowo to spokojnie poradzisz sobie ze słabszą ergonomią nowszego modelu. Na początku na pewno odczujesz dyskomfort w obsłudze ale nowsza matryca będzie dawała lepszy i bardziej szczegółowy obraz już od ISO 400.
Widziałem gdzieś w necie bezpośrednie porównanie 40d do 1100D. Ergonomia to duży plus dla 40d i nic więcej. Jakość obrazka szczegółowość detali zdecydowanie lepsze w modelu z niższej półki.
Technologia idzie szybko na przód.
Zamiana się opłaci.
W prawdzie aparatu używam tylko czasami w pracy (jakieś zdjęcie reklamowe - produkty), czasami pstrykne coś koleżankom :). Wydaje mi się że taka zmiana pójdzie mi na dobre. Miałem już 350D no i zapewne będzie mi brakowało guziczków z 20D.
Jakość materiałów 1100D jest trochę obciachowa. Tanie tworzywo bez gumy i te kolory:).
Grafitowy od biedy można zaakceptować, ale wiśniowy to totalny obciach. Tylko czarny 1100D. Mam taki i jest ok. Kupiłem nowy z Tamronem 17-50 VC za 3000zł.
Sorcerer
24-05-2012, 10:24
Ja bym swojego poczciwego 20D nie zamieniła na niższą półkę. ;)
Zamiana 20D na 1100D to jak zamiana Forda Mustanga z '67 z silnikiem V8 na Nowego Opla corse z silnikiem 1.2 - jak zamienisz zyskasz bajery a stracisz na komforcie pracy, jak nie zamienisz zostaniesz z dobrą i wygodną maszyną jednak bez "ficzersów".
Wybór nalezy do ciebie.
Aha dodam tylko, że obrazek z 20D nadal bije na głowę większość współczesnych aparatów. I to nie jest tyko moje zdanie.
Różnica w obsłudze jest tylko i wyłącznie w kółku. Obecne trabanty mają wyciągnięte na wierzch więcej funkcji, niż np. 60D. Brakuje tylko tylnego kółka, ale to kwestia przyzwyczajenia.
Jeśli robimy sporo zdjęć typu martwa natura, fantastyczną opcją jest podpięcie aparatu do laptopa i włączenie Live View na 15, czy 17 calach z możliwością ostrzenia (af i prawie-mf), pełnej kontroli ekspozycji i natychmiastowego podglądu zdjęć. Do fotografowania żarcia, czy produktów - fantastyczne.
W przypadku pracy na zewnątrz mamy lżejszy i mniejszy korpus (dyskrecja), lepsze wysokie ISO, rozpiętość tonalną czy odwzorowanie kolorów. Jeśli lubimy pracować z wielkimi obiektywami, zestaw trabant+grip zapewnia b.dobry chwyt, a nadal jest mniejszy od 40D i tym podobnych.
Ps. Nie wiem jak wy, ale ja się nie spotkałem z przypadkiem trabanta zrujnowanego przez np. deszcz, czy piasek, co więcej, moje 500D (i X100, ale to nieco inna sprawka) dostają spory wycisk i nic się z nimi nie dzieje. :-)
PS. I jeszcze jedno - to, co wkurza mnie w dwucyfrowej serii aparatów to to, że dajemy sporo więcej pieniędzy za aparaty, które różnią się praktycznie wyłącznie sposobem obsługi. Z mojego podwórka, miałem trzy 10-megapikselowe korpusy Canona, 1000D, 400D i 40D. W tym momencie nie pamiętam już jak mi się którym fotografowało, zostały jedynie zdjęcia. A te nie różnią się niczym. Różnica by była w momencie, kiedy zamiast 40D i Sigmy 10-20 kupiłbym trabanta i 10-22 USM :-) Ogólnie, jestem strasznym zwolennikiem trabantów i z chęcią nabyłbym jednego z matrycą APS-H, czy FF. Bo w gruncie rzeczy to daje prawdziwą różnicę w obrazku :)
Chciałbym podłączyć się pod temat. Jestem posiadaczem 20d, używam go z 17-85 1:4-5,6 IS oraz Samyang 8mm 3,5 Fish Eye. Zdjęcia robię raczej okazyjnie, zazwyczaj jakieś wycieczki, eventy, czasem trafią się jakieś wnętrza. Zastanawiam się nad zmianą na 1100d. Bawiłem się nim chwilę w sklepie, wiem, że jeśli chodzi o jakość wykonania to do 20d jest wielka przepaść, lecz za to jest mniejszy i lżejszy. Ma również video którym chce zastąpić moją tanią kamerę. Czy to dobry wybór? Głównie chodzi o funkcjonalność i jakość zdjęć/filmów bo jeśli chodzi o budowę to mam już swoje zdanie.
Głównie chodzi o funkcjonalność i jakość zdjęć/filmów bo jeśli chodzi o budowę to mam już swoje zdanie.
Co do porównania zdjęć 1100D do 20D to nie wiem. Jednak jeśli chodzi o filmowanie to od 550 w górę. 500D z ML jakoś obleci, ale nie da się podpiąć zewnętrznego mikrofonu i nie ma 30 fsp na Full HD, a 1100D jeszcze gorzej ;)
Kwapiszon
22-11-2012, 14:08
Ogólnie, jestem strasznym zwolennikiem trabantów i z chęcią nabyłbym jednego z matrycą APS-H
Zupełnie jak ja. Moje marzenie to szczelny trabant typu 600d, bez lampy, w zamian pryzmat i aps-h. Do tego podpinam 17-40L. Ech ....... :)
Heilsberg
23-11-2012, 11:52
Moim zdaniem nowe puszki mają jedną rzecz, której stare nie mają a jest to akurat dla mnie sprawa bardzo istotna - wysokie ISO. Trzeba czasem zrobić zdjęcie z ręki i by się w ogóle udało musi być ISO 3200. Przy starej puszce po prostu zdjęcia nie ma. Przy nowej jest. Dziś nie kupiłbym puszki choćby nie wiem jak ergonomicznej wygodnej i cudownej ale mającej max ISO 1600.
Zgadzam się w 100%, ostatnio wymieniłem 450D na 7D, przedtem mogłem pomarzyć by zrobić fotkę w lesie lub tuż po zachodzie, teraz nie mam z tym żadnych problemów.
Na drogie jasne stałki mnie nie stać, a za wysokie ISO dużo mniej się dopłaca. Oczywiście ergonomia, funkcjonalność, wygoda użytkowania itp. to inna bajka, ale jak się nie spróbuje to się nie dowie :)
Kwapiszon
24-11-2012, 16:57
Oczywiście ergonomia, funkcjonalność, wygoda użytkowania itp. to inna bajka, ale jak się nie spróbuje to się nie dowie
Zależy od priorytetów. Zamieniłem 1d2n na 600d. Niby nonsens, a jednak miałem swoje powody.
Jeśli 1100D ma zastąpić klasyczną kamerę to raczej zły pomysł. Co do jakości zdjęć to też sprawa dyskusyjna i lepiej raczej nie będzie.
Jedyna różnica tkwi w budowie, ale na ten temat nasa masz już swoje zdanie :)
Dzięki za odpowiedzi. Po głębszym przemyśleniu zbieram kasę i jednak odłożę na coś lepszego :)
przesiadka z xxd na xxxxd będzie bardzo bolała, juz lepiej kup 600d. Sam zmieniłem niedawno 20d na 650 i mały uchwyt w nim mnie załamal, przy 1100 będzie jeszcze gorzej...
Jan Szlagowski
27-01-2013, 00:24
Osobiście posiadam canon 1100d oraz miałem okazje robić zdjęcia 20d. Biorąc pod uwagę wszystkie aspekty to 1100d jest lepszy ale ma kilka minusów w stosunku do 20d
- 3fps vs 5fps
- brak drugiego kółka, zamiast tego krzyżyk
- czas naświetlania, 1/4000 vs 1/8000 (przydaje się przy bardzo jasnych sceneriach)
- jest mniejszy, co może być wadą lub zaletą ale osobiście wolę większe aparaty bo lepiej leżą w dłoni i są stabilniejsze
Tutaj masz całe porównanie obydwu aparatów (Canon 1100D vs 20D - Our Analysis (http://snapsort.com/compare/Canon-1100D-vs-Canon_EOS_20D))
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.